Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Iggy Pop - Post Pop Depression

  • Kategoria: Rock
  • Zuzanna Janicka

Iggy Pop - Post Pop Depression

Włamię się do twojego serca i będę pełzać pod twoją skórą... Takimi słowami wita Iggy Pop - wciąż żywa legenda muzyki (co jak na jego ekscesy jest niemałym zaskoczeniem) - dziewczynę, która dotąd stroniła od jego twórczości. Ta dość odważna i zuchwała deklaracja pochodzi z utworu "Break Into You Heart", który znalazł się na najnowszej płycie punk rockowego wokalisty. I to płycie, która pretendować może do miana najlepszego (a już na pewno najbardziej przebojowego) rockowego wydawnictwa tego roku. "Post Pop Depression" jest pierwszym od 2012 roku albumem Iggy Popa, uznawanym za jego solowe dzieło. Nie jest to do końca prawda. Nawet sam wokalista ma na ten temat odmienne zdanie, tak chętnie zgadzając się na okładkę, na której staje w jednym rzędzie z tymi, którzy mu ten krążek pomogli nagrać. A nie były to, trzeba zaznaczyć, anonimowe, nieznane nazwiska.

Pomysł przygotowania tej płyty wyszedł od Josha Homme'a (Queens of the Stone Age, Eagles of Death Metal). W krótkim czasie do projektu dołączyli Dean Fertita (Queens of the Stone Age, The Dead Weather) i Matt Helders (Arctic Monkeys). I tak sobie w czwórkę po cichu pracowali, tworząc team, który trzyma się z daleka od nietrafionych pomysłów i słabych kompozycji. Płyta rozpoczyna się piosenką, która potrafi namieszać w głowie. "Break Into Your Heart" jest nieco mrocznym kawałkiem. Rozpogadza się dopiero za sprawą kolejnej kompozycji, jaką jest singlowy numer "Gardenia". Utwór buja aż miło! Wydaje mi się, że gdybym trafiła na tę piosenkę w wakacyjnym okresie, szybko zostałaby moim przebojem lata, towarzyszącym podczas podróży. W "Gardenia" przede wszystkim zachwyca mnie harmonia - wokale Iggy Popa i Josha Hommego świetnie się dopełniają. Przyjemnie słucha się również rytmicznego "American Valhalla", choć kilkukrotnie padające na koniec słowa "I've nothing, but my name" przypominają smutną deklarację Davida Bowiego z "Dollar Days" z pożegnalnego wydawnictwa "Blackstar", zostawiając po sobie podobnie przygnębiający nastrój.

Zaskakuje "In the Lobby", w którym ponownie co jakiś czas do głosu dochodzi Homme. Jednak tym, co w kompozycji podoba mi się najbardziej, są partie elektrycznych gitar. Świetnie wypada przebojowe, flirtujące z funkiem i wyróżniające się kobiecymi chórkami "Sunday", oraz kontrastujące z nim "Volture" - oparty na dźwiękach gitary akustycznej, chwilami przecinany mocniejszym brzmieniem, mroczny "westernowy" numer. Genialne. Do gustu przypadło mi także wcale nie łagodniejsze "German Days", charakteryzujące się upiornymi wokalizami. Dwie ostatnie piosenki także nie zawodzą. Będące ukłonem w stronę rocka lat siedemdziesiątych "Chocolate Drops" ma w sobie coś z wykwintności ostatniej płyty Arctic Monkeys "AM". "Paraguay" jest zaś rozbudowaną kompozycją, której ozdobą jest końcówka - zadziorna, ostra i pełna swego rodzaju agresji.

9-trackowe wydawnictwo wyprodukowane zostało przez Homme'a, który dla Iggy Popa stworzył materiał, przypominający wydany w 2013 roku album Queens of the Stone Age "...Like Clockwork". Na "Post Pop Depression" również trafiły dopracowane, wyszlifowane numery spod szyldu "alternatywny rock". Jednak mniej tu piosenek, które tak jak "The Vampyre of Time and Memory" czy "...Like Clockwork" potrafią zagrać na emocjach. Iggy i jego kumple postawili na dobrą zabawę, nagrywając przy tym płytę, która na długo zagości w moim odtwarzaczu.

Artysta: Iggy Pop
Tytuł: Post Pop Depression
Wytwórnia: Loma Vista Recordings
Rok wydania: 2016
Gatunek: Art Rock
Czas trwania: 42:13

Ocena muzyki
Poziomy8

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
iFi Audio iCAN Phantom

iFi Audio iCAN Phantom

iFi Audio to marka, która pierwotnie miała być swego rodzaju eksperymentem, pobocznym projektem ludzi związanych z firmą Abbingdon Music Research, Zasłynęła ona między innymi pięknymi, ładowanymi od góry odtwarzaczami płyt...

Perlisten R5m

Perlisten R5m

Perlisten to amerykański producent zaawansowanych i technicznie kolumn głośnikowych oraz subwooferów przeznaczonych zarówno do systemów stereo, jak i kina domowego. Firma została założona w 2016 roku przez inżynierów z wieloletnim...

Sennheiser HD 490 PRO Plus

Sennheiser HD 490 PRO Plus

Nie lubię, gdy recenzja sprzętu grającego zaczyna się od informacji biznesowych - która firma przejęła którą, kto został prezesem, kto ma teraz większościowy pakiet akcji i jak dużą wypłacił sobie...

Komentarze

Garfield
Głośniki Laurence'a Dickiego zazwyczaj grają bardzo dobrze, ale wzornictwo tego modelu mnie odrzuca.
a.s.
AES XLR można uznać za odporne, żyły sygnałowe w przeciwfazie 180 stopni.
Lukee
W zalewie plastikowego badziewia wystarczy wybierać produkty porządnych firm. Do produktów takich firm jak Audio-technica, Beyerdynamic, czy starych modeli AKG ...
Marcin
Dzień dobry. Bardzo się cieszę, że pojawiły się te kolumny. Pamiętam je z Audio Video Show, gdzie grały z elektroniką Canor. Byłem ciekaw, czy tylko mi się podo...
Garfield
@a.s. - Ale oczywiście, mój komentarz miał być w zamyśle nieco sarkastyczny. Wpływ na dźwięk w tym przypadku to przerwa w dźwięku. Mówiąc poważnie, ostatnie zja...

Cytaty

OscarWilde.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.