Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

David Bowie - No Plan

  • Kategoria: Rock
  • Zuzanna Janicka

David Bowie - No Plan

Nie bez wahania piszę o EP-ce "No Plan" jako o prezencie, który David Bowie zrobił nam (sobie?) w dniu, w którym świętowałby siedemdziesiąte urodziny. Artysta nie miał okazji przekonać się, jak fani odbierają jego ostatni album "Blackstar". Zmarł dwa dni po jego premierze. Wcześniej jednak - na słowo musimy uwierzyć współpracownikom Bowiego - zdążył zabezpieczyć słuchaczy, snując plany co do swoich pośmiertnych wydawnictw. Powiedzieć więc można, że tytuł "No Plan" jest dość ironiczny. David na pewno był muzykiem ekspresyjnym, wyrazistym i idącym często pod prąd. Obok tego szło jednak jego muzyczne zorganizowanie i niepozostawianie niczego przypadkowi. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, nawet śmierć go nie zmieniła.

"No Plan" EP-ką jest dość skromną. Wokalista umieścił na niej jedynie cztery piosenki - trzy, które powstały podczas sesji nagraniowej do "Blackstar" i znaną kompozycję "Lazarus", która ma już symboliczne znaczenie. Dziwnie się tego zestawu słucha, kiedy dopuszczam do siebie myśli, że mam przed sobą garść kawałków będących głosem człowieka, który przeszedł już na tamtą stronę, wysyłając nam sygnały zakodowane w tekstach i melodiach. Szczególnie wymownym utworem (obok, oczywiście, "Lazarus") jest tytułowe "No Plan" - piosenka odznaczająca się posępnym klimatem, łzawą saksofonową wstawką i pełnym bólu wykonaniem. Numer miałby szansę zwyciężyć w konkursie na mój ulubiony moment EP-ki, gdyby nie obecność mitycznego "Lazarusa". O kompozycji tej pisałam już sporo, więc nie widzę sensu w powtarzaniu się. Przyznam tylko, że kawałek wciąż budzi we mnie te same emocje.

Pozostałe dwa utwory są spojrzeniem na bardziej rockowe melodie. Szczególnie świetnie wypada "Killing a Little Time" z intrygującym, choć sprawiającym wrażenie zabłąkanego, fortepianem. Warto wsłuchać się w spokojniejszy love song "When I Met You", będący miłosnym listem Bowiego do żony, która była przy nim do ostatnich chwil. Cudzej korespondencji czytać wprawdzie nie wypada, ale w tym przypadku ciężko się powstrzymać. Utwór zwyczajnie porusza, pozostając jednocześnie daleko od ckliwości i taniej sentymentalności.

Mini album "No Plan", jak już wspomniałam, zebrał trzy piosenki, które na "Blackstar" się nie zmieściły, choć w sposób naturalny wpasowałyby się w nastrój tego wydawnictwa. Prezentując takie numery jak "Killing a Little Time" czy "No Plan", David Bowie tylko udowodnił, że muzyka do końca zajmowała w jego życiu ważne miejsce. Podróż Ziggy'ego Stardusta końca więc nie dobiegła, jeśli mamy być przez długi czas zasypywani kolejnymi wydawnictwami (oby jak najwięcej z nich zawierało wcześniej niepublikowane nagrania). Tego można zazdrościć artystom - umierają, ale żyją wiecznie.

Artysta: David Bowie
Tytuł: No Plan
Wytwórnia: Columbia
Rok wydania: 2017
Gatunek: Art Rock
Czas trwania: 18:01

Ocena muzyki
Poziomy8

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
iFi Audio iCAN Phantom

iFi Audio iCAN Phantom

iFi Audio to marka, która pierwotnie miała być swego rodzaju eksperymentem, pobocznym projektem ludzi związanych z firmą Abbingdon Music Research, Zasłynęła ona między innymi pięknymi, ładowanymi od góry odtwarzaczami płyt...

Perlisten R5m

Perlisten R5m

Perlisten to amerykański producent zaawansowanych i technicznie kolumn głośnikowych oraz subwooferów przeznaczonych zarówno do systemów stereo, jak i kina domowego. Firma została założona w 2016 roku przez inżynierów z wieloletnim...

Sennheiser HD 490 PRO Plus

Sennheiser HD 490 PRO Plus

Nie lubię, gdy recenzja sprzętu grającego zaczyna się od informacji biznesowych - która firma przejęła którą, kto został prezesem, kto ma teraz większościowy pakiet akcji i jak dużą wypłacił sobie...

Komentarze

Garfield
Głośniki Laurence'a Dickiego zazwyczaj grają bardzo dobrze, ale wzornictwo tego modelu mnie odrzuca.
a.s.
AES XLR można uznać za odporne, żyły sygnałowe w przeciwfazie 180 stopni.
Lukee
W zalewie plastikowego badziewia wystarczy wybierać produkty porządnych firm. Do produktów takich firm jak Audio-technica, Beyerdynamic, czy starych modeli AKG ...
Marcin
Dzień dobry. Bardzo się cieszę, że pojawiły się te kolumny. Pamiętam je z Audio Video Show, gdzie grały z elektroniką Canor. Byłem ciekaw, czy tylko mi się podo...
Garfield
@a.s. - Ale oczywiście, mój komentarz miał być w zamyśle nieco sarkastyczny. Wpływ na dźwięk w tym przypadku to przerwa w dźwięku. Mówiąc poważnie, ostatnie zja...

Cytaty

LudwikJerzyKern.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.