Sony WM-W800
Pamiętam, gdy szukając ciekawych magnetofonów w Internecie po raz pierwszy zobaczyłem zdjęcie Walkmana Sony WM-W800. Myślałem, że to jakaś przeróbka w Photoshopie... No bo w końcu kto potrzebowałby dwukasetowego Walkmana? Kopiowanie kaset na spacerze to raczej dziwaczny pomysł... Jedno jest pewne - w 1985 roku, kiedy to miała miejsce premiera tego modelu, WM-W800 był najmniejszym i jedynym tego rodzaju przenośnym, dwukasetowym deckiem na świecie. Magnetofon posiadał dwie kieszenie otwierane po przeciwległych stronach. Kieszeń A służyła tylko do odtwarzania kaset, lecz można było korzystać z niej zarówno w przypadku zwykłych kaset żelazowych, jak i chromowych i metalowych. Ta kieszeń posiadała także zainstalowany system redukcji szumów Dolby B. Kieszeń B miała możliwość nagrywania i potrafiła obsługiwać jedynie taśmy żelazowe. Całość była zasilana dwiema bateriami typu AA. Walkman posiadał także możliwość rejestrowania dźwięków na żywo. W tym celu należało podłączyć znajdujący się w zestawie mikrofonik.
Cała konstrukcja opierała się na dwóch Walkmanach typu WM-10 (model ten w tamtym czasie uchodził za najmniejszy przenośny player na świecie) połączonych ze sobą plecami. Takie rozwiązanie wymagało pewnych przeróbek konstrukcji WM-10 oraz dodanie do jednej kieszeni możliwości nagrywania. A skoro nagrywanie, to należało też dodać głowicę kasującą, na którą za bardzo nie było już miejsca, więc zamiast niej zainstalowano niewielki magnes stały, który był opuszczany przy włączaniu nagrywania. Jak widać inżynierowie tym razem poszli po najmniejszej linii oporu.
WM-W800 ważył 350 gramów i potrafił na jednym zestawie zwykłych baterii pracować nawet 6 godzin, a przy zastosowaniu baterii alkalicznych ten czas potrafił wydłużyć się nawet do 12 godzin. Niestety, nie udało mi się ustalić ile kosztował nowy egzemplarz w 1985 roku, ale w dzisiejszych czasach na zachodnim serwisie aukcyjnym trzeba za niego zapłacić co najmniej 150 dolarów. W Polsce ten model jest chyba prawie w ogóle nie znany, w każdym razie nie udało mi się znaleźć żadnych, nawet historycznych ofert jego sprzedaży. A szkoda, bo to jedyny dwukasetowy walkman w ofercie firmy Sony i bardzo chciałbym mieć takiego w swojej kolekcji sprzętów nietypowych.
-
BEN
Mam ten magnetofon. Oryginalny, kupiony w Japonii od razu po ukazaniu się na rynku. Ceny nie pamiętam. Problem w tym, że trzeba wymienić pasek/paski napędowe, gdyż nie poruszają się kółeczka napędzające kasety. Do tego czasu działał znakomicie. Poza tym trzeba by wymienić klapkę/pokrywkę strony B (rec/play), ponieważ jest popękana. Czy mogę uzyskać jakieś informacje gdzie w kraju można dokonać takiej naprawy? Pozdrawiam!
0 Lubię -
Rav
Naprawę paska bez problemu załatwisz w serwisie prowadzonym przez pana Kołodzieja w Gorzowie Wielkopolskim. Z klapką może być gorzej.
0 Lubię -
-
-
adams
Nie miał paska do napędzania rolek, miał silniki bezpośrednio pod talerzykami. Miałem takiego. Silnik był do napędzania rolki dociskowej.
0 Lubię -
Potejto
@BEN - Mam dwa paski jak dalej potrzebujesz. Drzwiczki jak znajdziesz to 4 śrubki sam dasz rade odkręcić\przykręcić. W ogóle to mogę odsprzedać grający egzemplarz, jak nie zejdzie w weekend;)
0 Lubię -
-
Komentarze (8)