Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Florence And The Machine - Lungs

  • Kategoria: Pop
  • Radomir Wasilewski

Florence And The Machine - Lungs

Historia formacji Florence And The Machine jest najlepszym przykładem, że we współczesnej muzyce rockowej i popularnej nie wszystkie karty zostały już rozdane, a zespół posiadający własny styl i dobre kompozycje także w XXI wieku może osiągnąć gigantyczny sukces komercyjny i artystyczny. Do tego odbywa się to w formule kopciuszka stającego się królewną, a więc za sprawą sukcesu debiutanckiego krążka. Brytyjska grupa została założona na początku 2007 roku przez Florence Welch i Isabellę Summers, a po dwóch latach wydała swój debiut w barwach znanej na całym świecie wytwórni Island. Pozycja ta stała się hitem na skalę ogólnoświatową, przez wiele miesięcy okupując czołówki list przebojów. Wszystko za sprawą zawartej na "Lungs" muzyki, która zdecydowanie ma prawo się podobać.

Adele - 21

  • Kategoria: Pop
  • Radomir Wasilewski

Adele - 21

Druga płyta Adele ukazała się trzy lata po premierze "19", zakończonej jej olbrzymim sukcesem komercyjnym. Ponownie krążek zatytułowano numerem, co miało stać się tradycją angielskiej wokalistki. Jednak, wbrew obiegowym opiniom, liczba ta nie odpowiada wiekowi Adele w momencie ukazania się albumu na rynku, ale to ile liczyła sobie wiosen, gdy zaczęła go nagrywać. "21" to rozwinięcie i udoskonalenie formuły muzycznej, zaprezentowanej na debiucie. Muzyka Adele ciągle stanowi mieszankę popowej prostoty i przebojowości, rockowych aranżacji z gitarami i żywą perkusją oraz soulowego, czarnego klimatu, obecnego zwłaszcza w głosie Angielki. Największy nacisk położono na ukazanie wielobarwności, różnorodności i umiejętności wokalnych Adele, do których muzyka jest tylko skromnym dodatkiem. A owe możliwości są spore, bo artystka potrafi zarówno oczarować słuchacza niskim, subtelnym, bardzo dojrzałym śpiewem, dynamicznie, ostro krzyknąć a także wejść w wysokie, już nie tak przyjemne dla ucha rejestry falsetowe. Do tego śpiew ułożono ciekawe i chwytliwe linie wokalne, dzięki którym spora część kompozycji bardzo szybko zapada w pamięć słuchacza.

Adele - 19

  • Kategoria: Pop
  • Radomir Wasilewski

Adele - 19

Sukces komercyjny Adele Adkins pod koniec pierwszej dekady XXI wieku jest jednym z najbardziej spektakularnych w muzyce popowej nowego stulecia. Udowodnił wszystkim, że w takich dźwiękach nie wszystkie karty zostały już rozdane, a dysponowanie dużym talentem również współcześnie pozwala młodym artystom na zapisanie się w pamięci mas i sprzedanie milionów płyt. A wszystko to najpierw dzięki singlowi "Chasing Pavements" a następnie albumowi "19", który w 2008 roku szturmem zdobył większość list przebojów, stając się bestsellerem wydawniczym. Czy zasłużenie? Trudno na to pytanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Zawarta na "19" mieszanka muzyki popowej, soulowej, bluesowej i rockowej niewątpliwie nie grzeszy oryginalnością, bo tego typu granie już wcześniej się pojawiało i to w ciekawszej formie, choćby u tragicznie zmarłej Amy Winehouse. Pomimo udziału w nagraniach kilkunastu instrumentalistów, grających zarówno na tradycyjnym rockowym instrumentarium, jak i na klawiszach, instrumentach elektronicznych czy smyczkowych, trudno odnaleźć przepych w tej muzyce. Spora część utworów bazuje na dość prostych aranżacjach, w głównym stopniu będących delikatnym podkładem do śpiewu Adele. Nie znajdziemy tu popisów solowych, nietypowych rozwiązań czy nowatorstwa brzmieniowego. Wszystko jest raczej tradycyjne, proste w swej budowie i opierające się na klasycznych, raczej krótkich piosenkach. Również niski, zabarwiony czarną, soulową barwą wokal głównej bohaterki przedstawienia w wielu momentach przypomina wcześniejszych twórców, jak choćby Amy Winehouse, Arethę Franklin czy Mariah Carey. Nie jest więc oryginalny, jednak talentu, możliwości i pomysłowości wokalnej Adele trudno odmówić.

Dido - Still On My Mind

  • Kategoria: Pop
  • Karol Otkała

Dido - Still On My Mind

Czy jest na świecie ktoś, kto na przełomie wieków w jakikolwiek sposób nie zetknął się z twórczością Dido? Pewnie po dłuższych poszukiwaniach znaleźlibyśmy kilka takich osób, ale spójrzmy prawdzie w oczy - byłoby to raczej zadanie z tych trudniejszych. Bo przecież "Stan" Eminema, z fragmentami "Thank You", usłyszeć można było praktycznie wszędzie. To samo z erialem "Roswell" promowanym przez "Here With Me". Pozostałe trzy single z krążka "No Angel" również były dość mocno promowane i zyskały dużą popularność. Lepszego debiutu Dido nie mogła sobie wyobrazić. Jednak żaden z trzech kolejnych albumów nie powtórzył sukcesu debiutanckiego wydawnictwa. Owszem, zdarzały się popularne utwory, ale z krążka na krążek było ich coraz mniej. Można powiedzieć, że Dido zeszła z najwyższego poziomu do niszy, w której po pewnym czasie sprawiała radość tylko fanom jej twórczości. Ze względów rodzinnych nie wyruszyła nawet w trasę koncertową po wydaniu "Safe Trip Home".

Eminem - Revival

  • Kategoria: Pop
  • Karol Otkała

Eminem - Revival

Do Eminema mam stosunek raczej ambiwalentny. Z jednej strony można powiedzieć, że wychowałem się na jego twórczości, kiedy to w liceum ze znajomymi do oporu katowaliśmy trzy pierwsze albumy, znając na pamięć wiele tekstów. Ten okres jego kariery bardzo lubię, zarówno ze względu na jakość stworzonego w tym czasie materiału, jak i wspomnienia związane z jego słuchaniem. Krótko po mojej maturze pojawił się "Encore", z którym relacja nie była już tak udana i intensywna jak z poprzednikami. Może wynikało to z faktu, że zmieniło się otoczenie i taka muzyka nie grała już wśród znajomych pierwszych skrzypiec, a może z tego, że album był ewidentnie słabszy od wcześniejszych wydawnictw, chociaż i tak go lubię. O dwóch kolejnych albumach w zasadzie można by zapomnieć. Po tylu latach od ich premiery jestem w stanie wymienić może jeden lub dwa utwory, które się na nich znalazły. Jakościowy skok nastąpił w 2013 roku przy okazji premiery "The Marshall Mathers LP2". Nie jest to na pewno album wybitny, ale ma wiele bardzo dobrych fragmentów i, co ważne, Eminem fragmentami znów błyszczał tekstowo. Niektóre wersy zapadały w pamięć już przy pierwszym przesłuchaniu. Nie zmienia to faktu, że nadal coś nie grało i od krótkotrwałej przygody po premierze album kurzy się na półce bez przesłuchania od dwóch albo i trzech lat. A przecież w tym czasie do pierwszej trójki wracałem wielokrotnie.

Lorde - Melodrama

  • Kategoria: Pop
  • Jędrzej Dobosz

Lorde - Melodrama

Młodość musi się wyszumieć. Temu dość oklepanemu wyrażeniu zdaje się hołdować na swojej drugiej płycie Ella Marija Lani Yelich O'Connor, lepiej znana jako Lorde. W otwierającym krążek "Melodrama" kawałku "Green Light", Nowozelandka daje upust młodocianej burzy emocji, gdy pełna żalu i złości śpiewa o rozstaniu z niegodnym zaufania chłopakiem w takt najbardziej przebojowej piosenki, jaką zdarzyło jej się napisać. Świetna partia fortepianu zapowiada przebojowy refren, w którym wybuchowy chór wprowadza wzniosłą atmosferę dając podmiotowi lirycznemu nadzieję na lepszą przyszłość, dzięki czemu gorzki tekst zwrotek nie zanurza piosenki całkowicie w rzewnej melancholii. Bo czyż takie bolesne rozstanie to nie tylko jedno z wielu wydarzeń w burzliwej codzienności relacji międzyludzkich? Ludzie łączą się w pary i się rozstają, radują się i smucą, imprezują i odpoczywają, a życie toczy się dalej. A jak jest się młodym, to tym przyziemnym przeżyciom towarzyszą żywiołowy hałas, chwytliwa melodia i nadzorujący wszystko donośny chór. Młodzi przechodzą przez te same przeżycia, co starsi, tylko z racji młodości robią to szumniej.

Ed Sheeran - Divide

  • Kategoria: Pop
  • Jędrzej Dobosz

Ed Sheeran - Divide

W felietonie poświęconym Edowi Sheeranowi, jeden z dziennikarzy strony Pitchfork zauważył, że absolutnie każdy artykuł o artyście skupia się na dwóch faktach dotyczących jego kariery - jak bardzo popularnym wykonawcą jest Anglik, oraz że pomimo tej popularności, jest on człowiekiem przyziemnie zwyczajnym. Innymi słowy, każdy zachwyca się gwiazdorstwem Sheerana, bo nie jest on typowym materiałem na gwiazdę. Od tamtego tekstu minęły dwa lata i przy okazji trzeciej płyty piosenkarza mogę zacząć od tego samego banału - jaki ten Sheeran sławny, a jaki normalny! Niedawno na Facebooku mignął mi nawet filmik, którego autor zachwyca się, że pomimo milionów funtów na koncie i tysięcy fanów na koncertach, Ed to taki sam gość jak ja i Ty. Wiecznie uśmiechnięty, rozczochrany, ubrany w zwykłą koszulkę i zdarte dżinsy, kolegujący się z fanami i rozczulająco oddany swojej rodzinie. Przyziemność Eda Sheerana jest lansowana tak nachalnie, jakby próbowano nam wmówić, że to nietypowa sytuacja, bo popularni muzycy przeważnie nie są "normalnymi" ludźmi. Zupełnie jakby media, które przecież pożywiają się wizerunkową innością i wyjątkowością gwiazd - którą notabene same kreują - interpretowały normalność jako coś... Innego, nienormalnego. Kreuje to pewien paradoks wyjątkowości. Jeśli jako gwiazda jesteś inny niż my, zwykli ludzie - jesteś wyjątkowy. Jeśli jako gwiazda jesteś taki sam jak my, zwykli ludzie - jesteś wyjątkowy. Tak czy siak, jesteś wyjątkowy, jeśli się o tobie mówi głośno. Kult bycia wyjątkowym przez rozpoznawalność w tłumie osiąga szczyty popularności w epoce internetowego lansu, zaś właśnie Ed Sheeran kreowany jest ikonę tej mentalności. Wielki gwiazdor w przetartej koszulce, który dziś pije z nami browara w pubie, a jutro gra koncert dla prawie ćwierć miliona ludzi (tak, to miało miejsce). Ed Sheeran reklamowany jest jako głos pokolenia, bo przypomina przeciętnego nastolatka. Niestety, nie chodzi jednak o to, co Ed ma do powiedzenia, lecz o to, jak wygląda i jak się prowadzi. Przekaz zamknięty w wizerunku.

The xx - I See You

  • Kategoria: Pop
  • Jędrzej Dobosz

The xx - I See You

Na "Coexist" z 2012 roku The xx zgrabnie obronili się przed "syndromem drugiej płyty". Był to album bezpieczny, podążający estetycznie i dramatycznie ścieżką wyznaczoną przez swojego poprzednika, oferujący nieco bardziej dopracowaną i wypolerowaną wersję brzmienia zaserwowanego na "xx". Pomimo przewidywalności, był to jednak wciąż materiał wysokiej jakości, o ślicznej produkcji i kilku dojrzałych decyzjach aranżacyjnych. Słuchacze byli usatysfakcjonowani "Coexist", lecz ciężko ukryć, że było to ponownie czarowanie tą samą sztuczką, która zachwyciła fanów trzy lata wcześniej. W dyskusję z potencjalnym ryzykiem zatrzaśnięcia się The xx w szufladzie "duszny romantyczny indie rock/pop" weszły późniejsze solowe dokonania etatowego elektryka grupy, Jamiego Smitha, który szokująco odważnymi solowymi dziełami (znakomite elektroniczne płyty "We're New Here" i "In Colour") wyrobił sobie markę jednego z najoryginalniejszych i najciekawszych producentów młodego pokolenia. Sukces Smitha dał nadzieję, że w The xx tkwi potencjał wykraczający daleko poza brzmienie "xx" i "Coexist".

Lady Gaga - Joanne

  • Kategoria: Pop
  • Jędrzej Dobosz

Lady Gaga - Joanne

Mam poważny problem z autorką "Joanne". Ów problem polega na tym, że rozumiem kim - a może raczej czym - ona jest, i nie jestem pewien, czy ta świadomość pomaga mi lepiej zrozumieć jej twórczość, czy raczej nastraja mnie do niej negatywnie. Lady Gaga to pierwszy w dwudziestym pierwszym wieku doskonały, kompletny produkt rozrywkowy w ludzkim ciele, podporządkowany pewnej idei i wizerunkowi komercyjny byt popkulturowy świadomie dążący do raz obranego celu. Celem tym, rzecz jasna, są pieniądze i sława. Gaga bierze wszystko, co w zakresie autokreacji zrobiła Madonna, i wyciska te owoce do granic wytrzymałości, kompletnie wyżymając z nich element ludzki. Stefani Germanotta stworzyła Lady Gagę, po czym Gaga pożarła Germanottę, i tak oto dzieło przerosło i wchłonęło swojego twórcę. Żaden inny artysta pop w pierwszych dekadach tego stulecia nie stworzył równie kompleksowej postaci scenicznej, która żyje swoim życiem również i poza sceną. Jak David Bowie był kreacją podległą inteligencji Davida Jonesa, a Freddie Mercury zrodził się z emocji Farrokha Bulsary, tak Lady Gaga wynika z intuicji komercyjnej Stefani Germanotty. Amerykanka perfekcyjnie rozumie na czym polega rynek muzyki pop - kluczem do zrozumienia go jest iluzja.

Carly Rae Jepsen - Emotion Side B

  • Kategoria: Pop
  • Zuzanna Janicka

Carly Rae Jepsen - Emotion Side B

Kiedy rok temu kanadyjska wokalistka Carly Rae Jepsen wydawała swój trzeci studyjny krążek "Emotion", mogła mieć głowę pełną wyobrażeń o tym, jak lansuje kolejny przebój na miarę "Call Me Maybe" i szturmem przebija się do pierwszej ligi gwiazd popu. Tak się nie stało, choć singiel "I Really Like You" spodobał się w pewnych częściach globu. Carly swoim wydawnictwem osiągnęła wówczas coś, czego raczej się nie spodziewała - listy przebojów zamieniła na końcoworoczne zestawienia najlepszych płyt. Rok po premierze swojego zaskakująco ciepło przyjętego albumu Jepsen próbuje coś jeszcze z niego wycisnąć.

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
Tellurium Q Ultra Silver II

Tellurium Q Ultra Silver II

Tellurium Q to prawdziwy fenomen nie tylko w świecie audiofilskich kabli, ale w branży hi-fi w ogóle. Oto mamy bowiem firmę specjalizującą się w produkcji dość niszowych akcesoriów, utrzymjującą ich...

Unison Research Performance Anniversary

Unison Research Performance Anniversary

Unison Research to jeden z najbardziej cenionych producentów wzmacniaczy lampowych i hybrydowych. Włoska firma jest z nimi utożsamiana tak mocno, że próby wprowadzenia na rynek innych urządzeń, takich jak odtwarzacze...

Final Audio Design D7000

Final Audio Design D7000

Nieco ponad sześć lat temu miałem przyjemność testować jedne z najlepszych słuchawek wokółusznych, jakie dotychczas przewinęły się przez naszą redakcję - Final Audio Design D8000. Od początku wiadomo było, że...

Komentarze

Michał
To przecież zwykła próba zarobienia na sentymencie do lat młodości. ;) Moda na vintage to rosnący trend, producenci sprzętu audio potrafią liczyć pieniądze, wię...
a.s.
W studiach używa się urządzeń z lampami w środku które służą do kreowania brzmienia na ścieżkach, ale nie jako końcówki mocy na sumie, bo brzmienie sumy musi by...
Meloman
Skoro o wyglądzie, to jak dla mnie... w kablu za grube kilkanaście tysięcy złotych stosowanie najtańszych bananów na rynku kłóci się zarówno ze zdrowym rozsądki...
Piotr
@meloman - Jak to w wolnym kraju przystało, czy gdziekolwiek tam mieszkasz, masz prawo do własnego zdania :)
Michał
Producenci muzyki, ci prawdziwi używają w studiach wielu urządzeń z lampami w środku, z kolei ci "fachowcy" pracujący wyłącznie na kompach nie mają o tym pojęci...

Płyty

Suicidal Angels - Profane Prayer

Suicidal Angels - Profane Prayer

Od wydania poprzedniego albumu Suicidal Angels, "Years Of Aggression", minęło pięć lat. To sporo czasu na to by "odnaleźć siebie",...

Tech Corner

Podstawowe własności i parametry wzmacniaczy stereo

Podstawowe własności i parametry wzmacniaczy stereo

Czy to w domowym zaciszu, na koncercie, podczas pracy w studiu czy w samochodzie - wzmacniacz jest jednym z kluczowych elementów każdego systemu stereo. Czym właściwie jest? Najprościej można powiedzieć, że jest to układ elektroniczny, którego zadaniem jest wytworzenie na wyjściu sygnału analogowego będącego wzmocnioną kopią sygnału podanego na wejście....

Nowości ze świata

  • Sonus Faber announced the launch of Suprema, a groundbreaking loudspeaker system rooted in luxury, unparalleled audio excellence and meticulous craftsmanship. Marking the brand's 40th anniversary, the Suprema system, featuring two main columns, two subwoofers and one electronic crossover, represents the...

  • Naim unveils Uniti Nova Power Edition, an all-in-one player that drives Hi-Fi loudspeakers with power and musical resonance Uniti Nova Power Edition is the new all-in-one player from Naim, the British brand that excels in the creation of high-end Hi-Fi...

  • Focal presents Aria Evo X, a line of high-fidelity loudspeakers for the home to follow in the footsteps of the Aria 900 range, which has enjoyed a decade of success. With revamped technologies and a brand new finish, the Aria...

Prezentacje

Elektryczna podróż młodego geniusza - JBL

Elektryczna podróż młodego geniusza - JBL

Nie istnieje pewnie na świecie miłośnik dobrego dźwięku, którego nie interesowałaby geneza znanych marek zajmujących się produkcją sprzętu hi-fi. Niewątpliwie jedną z nich jest JBL - legendarna, amerykańska firma, której korzenie sięgają lat dwudziestych ubiegłego stulecia. Marka, którą powinien kojarzyć każdy, kto choć raz z ciekawości przyglądał się głośnikom na...

Cytaty

SakaguchiAngo.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.