Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Coogans Bluff - Flying To The Stars

  • Kategoria: Rock
  • Karol Otkała

Coogans Bluff - Flying To The Stars

Nie wiem czy istnieje coś takiego, jak konkurs na najbrzydszą okładkę albumu muzycznego, ale gdyby istniał, to "Flying To The Stars" byłby mocnym kandydatem do zajęcia miejsca na podium. W swoim życiu miałem styczność z tysiącami różnych albumów, ale pod względem brzydoty z dziełem Coogans Bluff mogą rywalizować chyba tylko potworki zdobiące kilka płyt Dinosaur Jr. Kierując się zasadą, że nie szata zdobi człowieka, nie będziemy oceniać "książki" po okładce. A warstwa muzyczna jest w przypadku "Flying To The Stars" tym, co z nawiązką zrekompensuje słuchaczowi dyskusyjne walory wizualne.

Początek albumu jest jak start rakiety kosmicznej. Utwór tytułowy trwa prawie 13 minut i jest wyraźnie rozdzielony na trzy części. Pierwsza z nich to powrót do czasów amerykańskiego kina gangsterskiego. Prym wiedzie tu sekcja dęta, która napędza całą machinę. Towarzyszy jej bardzo dobrze wyeksponowany bas. W pewnym momencie wariacki lot urywa się i gwałtownie zwalniamy po wyjściu z atmosfery. Robi się sennie, atmosferę znużenia podkreśla dodatkowo delikatny wokal. Najdłuższa w zestawieniu część trzecia to powolne budowanie atmosfery i klimatu nieznanego świata. Początkowo główną rolę odgrywa tu gitara basowa, do której z czasem dołączają ponownie instrumenty dęte. W pewnym momencie napięcie momentalnie się urywa, a wyciszenie przynosi partia saksofonu. Po ostatnich dźwiękach utworu trudno uwierzyć, że faktycznie trwał on prawie 13 minut. Bez wątpienia jest to najbardziej ambitna rzecz stworzona przez Niemców i jeden z ciekawszych utworów łączących instrumenty dęte z rockiem, jakie powstały na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.

Nie ma wątpliwości, że Coogans Bluff zafundowali słuchaczowi danie główne już na dzień dobry. Na szczęście w dalszej części "Flying To The Stars" znalazło się miejsce na kilka deserów. Jednym z nich jest bez wątpienia "Hooray!" ponownie przenoszący nas w klimaty gangsterskie, ale tym razem ze zdecydowanie większą dynamiką i rockowym pazurem. Utwór ten jest kolejnym dowodem na to, że ekipa z Rostocku ma niesamowitą umiejętność łączenia rocka z sekcją dętą w jedną, bardzo spójną całość. Za kolejny deser uznać można najbardziej "standardowy", rockowy "A Swim In The Park", który również przenosi słuchacza co najmniej kilkadziesiąt lat wstecz. Obok "Hooray!" jest to najżywszy fragment albumu. Na drugim biegunie leży "No Need (To Hurry Up)", którego klimat idealnie odzwierciedla tytuł. Druga część utworu mogłaby być idealnym soundtrackiem do jakiegoś podniosłego momentu na przykład w "2001: Odysei Kosmicznej". Istną mieszanką wybuchową jest "Where No Man Has Gone Before" łączący świetny, bardzo klimatyczny początek z bardzo chwytliwymi refrenami i fragmentami, które można by podciągnąć pod klimaty wodewilowe. Miniatura "Alpha Tango" przenosi nas na kilkadziesiąt sekund na Dziki Zachód.

Czytając tę recenzję można dojść do wniosku, że "Flying To The Stars" jest zlepkiem elementów nie do końca do siebie pasujących. Po części jest to prawda. Jednak trzeba przyznać, że przez większość czasu trwania albumu ten muzyczny miszmasz całkiem zgrabnie się komponuje. Najnowsze dziecko Coogans Bluff nie jest z pewnością ich największym osiągnięciem, ale bez wątpienia jest to album warty uwagi i mający wiele świetnych momentów, do których chce się wracać.

Artysta: Coogans Bluff
Tytuł: Flying To The Stars
Wytwórnia: Noisolution
Rok wydania: 2016
Gatunek: Rock, Funk, Jazz
Czas trwania: 42:21

Ocena muzyki
Poziomy6

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Zobacz także

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rwake - The Return Of Magik

Rwake - The Return Of Magik

Ekipa świrów z Little Rock jest moim zdaniem jedną z najbardziej oryginalnych i nietuzinkowych kapel z nurtu sludge. Rwake jest jednocześnie zespołem wybitnie niedocenionym, któremu nigdy nie udało się wypłynąć na szerokie wody, ale też takim, który zawsze pozostawał w swojej niszy. Duży wpływ na to miała z pewnością specyfika...

Przemysław Rudź & Artur Wolski - Enchanted Lighthouse

Przemysław Rudź & Artur Wolski - Enchanted Lighthouse

Gdynia, listopad retrofuturystycznego 2019 roku, zanurzoną w gęstym smogu latarnię morską mija na niebotycznej wysokości 800 m należący do korporacji AudioPolex zeppelin, na którego obleczonej ciekłokrystalicznymi ekranami powierzchni wyświetlana jest tajemnicza postać z gitarą. Nagły szkwał rozwiewa na chwilę smog i oczom pilota ukazuje się panorama Gdyni - sieć sięgających...

Pentagram - Lightning In The Bottle

Pentagram - Lightning In The Bottle

Kilka tygodni temu pewien starszy pan stał się wielką gwiazdą internetowych memów. Dla dużej części internautów stał się postacią komiczną ze swoimi roztrzepanymi włosami i wytrzeszczem oczu. Jednak z pewnością znalazło się też i grono, które zgłębiło temat i dowiedziało się, że ten starszy pan to Bobby Liebling czyli założyciel...

Dax Riggs - 7 Songs for Spiders

Dax Riggs - 7 Songs for Spiders

Był sobie taki serial dla nastolatków pod tytułem "iZombie". Typowy kryminalny procedural z twistem - główna bohaterka jest współpracującą z policją pracownicą kostnicy i jednocześnie... zombie. W kolejnych odcinkach rozwikłuje mordercze zagadki, wypijając koktajl z mózgów ofiar i zyskując tym samym dostęp do ich ostatnich wspomnień. Jeszcze przed narodzinami mojego...

Red Fang - Deep Cuts

Red Fang - Deep Cuts

W tym roku mija 20 lat od powstania Red Fang. W tym czasie ekipa świrów z Portland nagrała 5 pełnoprawnych albumów (4 jeśli debiutancki "Red Fang" uznać za kompilację, jak to robi chociażby serwis RateYourMusic). Dwie dekady to sporo czasu i warto tę okrągłą rocznicę jakoś uczcić. Można to zrobić,...

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
NAD C389

NAD C389

NAD (New Acoustic Dimension) to jedna z firm, które od samego początku umiejętnie łączyły innowacje i czysto naukowe podejście do tematu ze wspaniałym zmysłem biznesowym i wyczuciem sytuacji na rynku....

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Rosnące zainteresowanie audiofilów wzmacniaczami dzielonymi jest jednym z najbardziej zaskakujących trendów, jakie ostatnio obserwujemy. Wydawało się przecież, że rynek zmierza w przeciwnym kierunku, a niebawem w sklepach dostępne będą niemal...

Lyngdorf FR-2

Lyngdorf FR-2

Kim jest Peter Lyngdorf? Genialnym inżynierem, czy może raczej wizjonerem i utalentowanym przedsiębiorcą? Tego nie podejmuję się rozsądzać, ale jedno jest pewne - facet nie lubi się nudzić i wspiera...

Bannery boczne

Komentarze

a.s.
Nasz zmysł słuchu nie ma "liniowej charakterystyki przetwarzania". Sygnały o takim samym natężeniu, ale o różnej częstotliwości, wywołują wrażenia różnej głośno...
Rafał
Witam. Posiadam głośniki 120 Club od JBL i te 12 godzin nie wiem na jakiej mocy jest. Podłączyliśmy konsole kablami i dwa głośniki ze sobą też na kable i nieste...
Piotr
Wiem, że o switche można się kłócić tak jak o kable, generalnie nie jestem hejterem różnych niekonwencjonalnych urządzeń audio ale polecam taki eksperyment: w t...
stereolife
@Garfield - Coś nam podpowiada, że chętni się znajdą. Ceny nie są jeszcze tak zaporowe jak u niektórych specjalistów od hi-endu. Patrząc na trendy w salonach au...
Obywatel GC
Wszystko ładnie, pięknie, tylko ja nigdy nie rozumiem w tych wzmacniaczach, w których lampy są schowane w obudowie, jak człowiek ma potem je wymienić, bez narus...

Płyty

Tech Corner

Obudowy głośnikowe w praktyce - rodzaje, właściwości, brzmienie

Obudowy głośnikowe w praktyce - rodzaje, właściwości, brzmienie

Zapewne niejedno z nas próbowało kiedyś przestawiać swoje kolumny głośnikowe w różne miejsca w mieszkaniu lub domu, aby sprawdzić, gdzie będą najlepiej grały. Oczywiście ma to sens, ponieważ rozmiar, akustyka pomieszczenia czy rozstawienie kolumn względem słuchacza i ścian mają kluczowe znaczenie dla ich brzmienia. Jednak czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się nad...

Nowości ze świata

  • Triangle Electroacoustique is one of the oldest French loudspeaker manufacturers. Although the latest anniversary models, still available for sale, were introduced on the occasion of the company's fortieth birthday, at this point we are already halfway to another round anniversary...

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

Prezentacje

W sto lat od mono do multiroomu - Denon

W sto lat od mono do multiroomu - Denon

O historii sprzętu audio można się wiele nauczyć przeglądając dzieje firm, które tworzą go od wielu, wielu lat. Korzeni większości wynalazków stanowiących swoiste kamienie milowe w rozwoju technologii nagrywania i odtwarzania dźwięku należy oczywiście szukać w Europie i USA, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że życie dzisiejszych audiofilów nie...

Cytaty

HonoreDeBalzac.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.