Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Ghost - Meliora

  • Kategoria: Rock
  • Paweł Pałasz

Ghost - Meliora

Bezimienne upiory ze Szwecji powracają z trzecim albumem. Trudno uznać to za wielkie wydarzenie, warto jednak poświęcić mu kilka słów. Nawet jeśli cała marketingowa otoczka wokół Ghost - z ukrywaniem tożsamości muzyków pod dziecinnymi pseudonimami i przebraniami na czele - przysporzyła grupie więcej przeciwników, niż zwolenników, nie wspominając już o tym, że ciężko stwierdzić, do kogo twórczość zespołu jest właściwie skierowana. Metalowców odrzuca popowa barwa głosu Papy Emeritusa i przebojowe melodie w stylu The Beatles lub nawet grupy ABBA. Z kolei dla słuchaczy popu raczej niezbyt przyswajalne jest metalowe brzmienie gitar, podobnie jak nachalne epatowanie satanizmem. A jednak, właśnie to połączenie dwóch, teoretycznie bardzo odległych muzycznych światów, czyni Ghost jednym z najciekawszych zjawisk na współczesnej scenie rockowej. Pewnie, bardzo podobnie grał niegdyś (i chyba dalej gra) zespół Blue Öyster Cult, jednak u Ghost brzmienie jest znacznie cięższe, zaś melodie - być może nawet bardziej chwytliwe.

Poprzedni album Szwedów, wydany dwa lata temu "Infestissumam", mógł budzić obawy, że zespół ma zamiar zwrócić się w stronę bardziej popowej i pogodnej muzyki. Nic z tych rzeczy. "Meliora" to nie tylko powrót mrocznego klimatu w stylu debiutanckiego "Opus Eponymous", ale także najcięższy longplay w dotychczasowej twórczości Ghost. I co najważniejsze, udało się przy tym zachować dotychczasową przebojowość. Nie zabrakło też kilku niespodzianek. Całość rozpoczyna się jednak od bardzo typowego dla grupy "Spirit" - klawiszowy wstęp kojarzący się z muzyką z horrorów, po którym wchodzi ciężki gitarowy riff i kontrastująca z nim, bardzo melodyjna partia wokalna. Utwór poprawny, choć bez rewelacji. Znacznie ciekawiej wypadają dwie kolejne kompozycje, znane już z singli poprzedzających wydanie albumu. "From the Pinnacle to the Pit" otwiera ciężka partia basu, po której rozbrzmiewa całkiem chwytliwy motyw przewodni. W dalszej części utwór łączy ciężkie zwrotki z metalowym riffowaniem z bardzo chwytliwym refrenem. Bardzo ciężko, jak na ten zespół, wypada także "Cirice". Rozbudowany wstęp, ze stopniowo budowanym napięciem, przywodzi na myśl wolniejsze utwory Slayera ("South of Heaven", "Seasons in the Abyss") i nawet typowa dla Ghost partia wokalna w zwrotkach nie odbiera utworowi nic z jego ciężaru - jedynie w refrenach robi się bardziej delikatnie, popowo. To chyba najlepszy, najbliższy doskonałości utwór w dotychczasowym dorobku zespołu. Kompozycja, aranżacja, melodia - wszystko jest tutaj na najwyższym poziomie.

Wspominałem o niespodziankach. Pierwszą z nich jest "Spöksonat". To niespełna minutowa, instrumentalna miniaturka, zaaranżowana na gitarę akustyczną, z delikatnym klawiszowym tłem. Stanowi ona wstęp do kolejnego utworu, "He Is", w którego instrumentarium również dominuje gitara akustyczna i klawisze. Nie przypomina to niczego, co zespół nagrał wcześniej (chociaż dzięki partii wokalnej od razu słychać, że to Ghost). Wszystko wraca do normy w cięższym "Mummy Dust". Chociaż... Wokal Papy Emeritusa brzmi tutaj bardziej złowieszczo, zaś partie klawiszy kojarzą się z brzmieniem lat osiemdziesiątych, co stanowi kolejną niespodziankę - do tej pory zespół preferował raczej klawiszowe brzmienia w stylu filmów grozy lub rocka z przełomu lat 60/70. Następny utwór, "Majesty", rozpoczyna się niemal jak kompozycja Deep Purple - klasycznie hard rockowym riffem wspartym organowym tłem. Później jednak dryfuje w bardziej typowe dla Ghost rejony. Kawałek wyróżnia się kolejnym bardzo chwytliwym refrenem, tym razem o nieco bardziej podniosłym charakterze. "Devil Church" to znów minutowa miniaturka, tym razem zdominowana przez organy i niby kościelne chóry. "Absolution" to jeszcze jeden przykład łączenia ciężkich zwrotek z melodyjnym refrenem, a dodatkowo pojawia się tu znów nieco elektroniki w klimacie lat 80. Do muzyki z tej dekady najbliżej jest jednak w finałowym "Deus in Absentia" - najbardziej piosenkowym i przebojowym utworze na albumie, któremu najbliżej do bardziej pogodnego grania z poprzedniego longplaya. Chociaż odrobina mroku też się pojawia - we fragmentach śpiewanych a capella przez chór.

"Meliora" zawiera wszystkie zalety poprzednich dwóch albumów, jednocześnie wprowadzając do twórczości Ghost nowe elementy. Longplay pokazuje, że zespół cały czas się rozwija, nie tracąc nic ze swojego charakterystycznego stylu. Bez wątpienia jest to pozycja warta poznania. Na chwilę obecną, "Meliora" mieści się na podium mojej listy najlepszych albumów wydanych w 2015 roku.

Artysta: Ghost
Tytuł: Meliora
Wytwórnia: Loma Vista Recordings
Rok wydania: 2015
Gatunek: Rock, Hard Rock
Czas trwania: 41:35

Ocena muzyki
Poziomy7

Nagroda
sl-rekomendacja

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
Perlisten R10s

Perlisten R10s

Wielu producentów sprzętu audio potrzebuje przynajmniej kilka lat, aby ktoś ich zauważył i docenił. Owszem, zdarzają się przypadki, kiedy już pierwsze zaprezentowane publicznie urządzenie staje się hitem, jednak najczęściej jest...

NAD C389

NAD C389

NAD (New Acoustic Dimension) to jedna z firm, które od samego początku umiejętnie łączyły innowacje i czysto naukowe podejście do tematu ze wspaniałym zmysłem biznesowym i wyczuciem sytuacji na rynku....

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Rosnące zainteresowanie audiofilów wzmacniaczami dzielonymi jest jednym z najbardziej zaskakujących trendów, jakie ostatnio obserwujemy. Wydawało się przecież, że rynek zmierza w przeciwnym kierunku, a niebawem w sklepach dostępne będą niemal...

Komentarze

a.s.
Nasz zmysł słuchu nie ma "liniowej charakterystyki przetwarzania". Sygnały o takim samym natężeniu, ale o różnej częstotliwości, wywołują wrażenia różnej głośno...
Rafał
Witam. Posiadam głośniki 120 Club od JBL i te 12 godzin nie wiem na jakiej mocy jest. Podłączyliśmy konsole kablami i dwa głośniki ze sobą też na kable i nieste...
Piotr
Wiem, że o switche można się kłócić tak jak o kable, generalnie nie jestem hejterem różnych niekonwencjonalnych urządzeń audio ale polecam taki eksperyment: w t...
stereolife
@Garfield - Coś nam podpowiada, że chętni się znajdą. Ceny nie są jeszcze tak zaporowe jak u niektórych specjalistów od hi-endu. Patrząc na trendy w salonach au...
Obywatel GC
Wszystko ładnie, pięknie, tylko ja nigdy nie rozumiem w tych wzmacniaczach, w których lampy są schowane w obudowie, jak człowiek ma potem je wymienić, bez narus...

Płyty

Machine Head - Unatoned

Machine Head - Unatoned

Praktycznie każdą recenzję kolejnych albumów Machine Head można rozpocząć w ten sam sposób. Historia zespołu to swoista sinusoida pełna wzlotów...

Tech Corner

Obudowy głośnikowe w praktyce - rodzaje, właściwości, brzmienie

Obudowy głośnikowe w praktyce - rodzaje, właściwości, brzmienie

Zapewne niejedno z nas próbowało kiedyś przestawiać swoje kolumny głośnikowe w różne miejsca w mieszkaniu lub domu, aby sprawdzić, gdzie będą najlepiej grały. Oczywiście ma to sens, ponieważ rozmiar, akustyka pomieszczenia czy rozstawienie kolumn względem słuchacza i ścian mają kluczowe znaczenie dla ich brzmienia. Jednak czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się nad...

Nowości ze świata

  • Triangle Electroacoustique is one of the oldest French loudspeaker manufacturers. Although the latest anniversary models, still available for sale, were introduced on the occasion of the company's fortieth birthday, at this point we are already halfway to another round anniversary...

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

Prezentacje

Historia ma znaczenie - Marantz

Historia ma znaczenie - Marantz

Marantz to jedna z tych firm, które powinien znać każdy miłośnik muzyki i dobrego brzmienia. Jeden z wielkich graczy, którym na przestrzeni lat udało się zachować swój wizerunek i opowiadać swoją historię nie inaczej, jak poprzez kolejne urządzenia zyskujące status kultowych. Może to trochę odważne stwierdzenie, ale wystarczy prześledzić internetowe...

Cytaty

CarlosRuizZafon.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.