Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Motörhead - Bad Magic

  • Kategoria: Rock
  • Paweł Pałasz

Motörhead - Bad Magic

Za recenzję tego longplaya wystarczyłoby jedno słowo - Motörhead. Bo z grupą Lemmy'ego jest niemal jak z AC/DC, tylko nowe albumy ukazują się zdecydowanie częściej, regularnie co dwa lata. Poza tym wszystko się zgadza. Poszczególne albumy Motörhead różnią się od siebie praktycznie tylko tytułem, okładką, tytułami utworów i składem. Muzycznie jest bez zmian. Czasem pojawi się jakaś ballada, akustyczny blues lub inne niewielkie urozmaicenie, ale większość utworów to nic więcej, jak kolejne wersje "Ace of Spades". Riffy, solówki i melodie (czasem nawet tempo) są niby różne, ale utrzymane w tej samej, mocno ograniczającej konwencji. Nie inaczej jest na najnowszym dziele grupy - "Bad Magic" - dwudziestym drugim studyjnym albumie w jej dyskografii.

Już od pierwszych sekund grupa daje jasno do zrozumienia, że nie ma zamiaru niczego zmieniać, niczym zaskakiwać. "Victory or Die" to stuprocentowy Motörhead - szybkie tempo, ciężkie brzmienie i charakterystyczny, zachrypnięty wokal Lemmy'ego. Chociaż akurat jeśli chodzi o ten ostatni element, to pewną różnicę słychać, nawet w porównaniu z wydanym dwa lata temu albumem "Aftershock" - wokalista jest tutaj jeszcze bardziej zachrypnięty i jakby zmęczony. To pewnie efekt jego złego stanu zdrowia, o czym głośno było ostatnio w mediach. Muzycznie jest jednak jak zwykle bardzo energetycznie i ciężko uwierzyć, że średnia wieku grających tutaj muzyków wynosi 58 lat! Gdyby tylko troszkę bardziej dbali o różnorodność utworów... Przy pierwszym przesłuchaniu "Thunder & Lightning" miałem wrażenie, że przez przypadek jeszcze raz odtworzony został poprzedni kawałek - dopiero w refrenie wyraźniej słychać, że to jednak inny utwór. "Fire Storm Hotel" rozpoczyna się od bardziej wyrazistego riffu, tempo jest nieco wolniejsze, ale ciężko uznać to za wielkie urozmaicenie. Tym bardziej, że linia wokalna jest identyczna jak w dwóch poprzednich kawałkach. A i w kolejnych nie ma co liczyć na większe zróżnicowanie w tej kwestii.

Po przesłuchaniu "Bad Magic" odnoszę wrażenie, że zespół tym razem miał zamiar postawić przede wszystkim na energię i czad, maksymalnie ograniczając liczbę "niespodzianek" (których na "Aftershock" było całkiem sporo). Na pierwszą z nich trzeba czekać aż do utworu numer dziewięć. "Till the End" to klasyczna rockowa ballada, w warstwie muzycznej wyróżniająca się czystszym brzmieniem. Nawet wokal Lemmy'ego brzmi tutaj bardziej melodyjnie - chociaż nie jest to czysty śpiew, jak w "Dust and Glass" z poprzedniego albumu, a typowe dla tego muzyka chrypienie. Od reszty albumu odstaje również "When the Sky Comes Looking for You", w którym położono większy nacisk na warstwę melodyczną. Z kolei "Choking on Your Screams" zwraca uwagę nawiedzoną partią wokalną (w stylu utworu "Orgasmatron"). Na tle całości na pewno wyróżnia się także "Sympathy for the Devil", czyli cover jednego z największych przebojów The Rolling Stones. Wersja Motörhead jest wierna oryginałowi, jedynie zaostrzono brzmienie i... Zepsuto wszystko okropną partią wokalną. Oczywiście, Lemmy nawet za swoich najlepszych lat nie zaśpiewałby tego utworu tak, jak Mick Jagger, ale to, co tutaj zaprezentował, woła o pomstę do nieba (a może raczej piekła). Wyłącznie jako ciekawostkę należy natomiast potraktować fakt, że w "The Devil" gitarową solówkę zagrał Brian May. Były gitarzysta Queen tak bardzo wczuł się w styl Motörhead, że jego partia równie dobrze mogła wyjść spod palców Phila Campbella.

"Bad Magic" to album, który z pewnością zachwyci wszystkich wielbicieli Motörhead, nie oczekujących od zespołu nic więcej oprócz kolejnej porcji prostych, ciężkich i energetycznych kawałków. Jedynie zasmucić ich może kiepska forma wokalna Lemmy'ego. Album nie ma natomiast żadnych szans, aby zainteresować ludzi, których nie zainteresowały poprzednie wydawnictwa grupy. Na pewno nie jest też pozycją, od której polecałbym zacząć poznawanie dyskografii Motörhead - lepiej rozpocząć od klasycznych "Overkill" i "Ace of Spades", najbardziej dopracowanego "Another Perfect Day", lub wspomnianego już "Aftershock", na którym muzycy pokazali większą wszechstronność.

Artysta: Motörhead
Tytuł: Bad Magic
Wytwórnia: UDR GmbH
Rok wydania: 2015
Gatunek: Heavy Metal
Czas trwania: 42:57

Ocena muzyki
Poziomy4

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
Perlisten R10s

Perlisten R10s

Wielu producentów sprzętu audio potrzebuje przynajmniej kilka lat, aby ktoś ich zauważył i docenił. Owszem, zdarzają się przypadki, kiedy już pierwsze zaprezentowane publicznie urządzenie staje się hitem, jednak najczęściej jest...

NAD C389

NAD C389

NAD (New Acoustic Dimension) to jedna z firm, które od samego początku umiejętnie łączyły innowacje i czysto naukowe podejście do tematu ze wspaniałym zmysłem biznesowym i wyczuciem sytuacji na rynku....

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Rosnące zainteresowanie audiofilów wzmacniaczami dzielonymi jest jednym z najbardziej zaskakujących trendów, jakie ostatnio obserwujemy. Wydawało się przecież, że rynek zmierza w przeciwnym kierunku, a niebawem w sklepach dostępne będą niemal...

Komentarze

a.s.
Nasz zmysł słuchu nie ma "liniowej charakterystyki przetwarzania". Sygnały o takim samym natężeniu, ale o różnej częstotliwości, wywołują wrażenia różnej głośno...
Rafał
Witam. Posiadam głośniki 120 Club od JBL i te 12 godzin nie wiem na jakiej mocy jest. Podłączyliśmy konsole kablami i dwa głośniki ze sobą też na kable i nieste...
Piotr
Wiem, że o switche można się kłócić tak jak o kable, generalnie nie jestem hejterem różnych niekonwencjonalnych urządzeń audio ale polecam taki eksperyment: w t...
stereolife
@Garfield - Coś nam podpowiada, że chętni się znajdą. Ceny nie są jeszcze tak zaporowe jak u niektórych specjalistów od hi-endu. Patrząc na trendy w salonach au...
Obywatel GC
Wszystko ładnie, pięknie, tylko ja nigdy nie rozumiem w tych wzmacniaczach, w których lampy są schowane w obudowie, jak człowiek ma potem je wymienić, bez narus...

Płyty

Machine Head - Unatoned

Machine Head - Unatoned

Praktycznie każdą recenzję kolejnych albumów Machine Head można rozpocząć w ten sam sposób. Historia zespołu to swoista sinusoida pełna wzlotów...

Tech Corner

Magiczny świat potencjometrów, czyli wszystko o regulacji głośności w sprzęcie audio

Magiczny świat potencjometrów, czyli wszystko o regulacji głośności w sprzęcie…

Regulacja głośności jest jedną z najważniejszych funkcji każdego systemu audio. Prawidłowe działanie tego elementu naszego sprzętu ma ogromny wpływ na przyjemność płynącą z jego użytkowania. Kiedy potencjometr zaczyna tracić swoją funkcjonalność, nawet w niewielkim stopniu, jest to niezwykle kłopotliwe, a może też być niebezpieczne dla innych elementów zestawu, takich jak...

Nowości ze świata

  • Triangle Electroacoustique is one of the oldest French loudspeaker manufacturers. Although the latest anniversary models, still available for sale, were introduced on the occasion of the company's fortieth birthday, at this point we are already halfway to another round anniversary...

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

Prezentacje

Bez szumów, bez kabli, bez kompromisów - Sennheiser

Bez szumów, bez kabli, bez kompromisów - Sennheiser

Czy znasz firmę Sennheiser? Na to pytanie twierdząco odpowie niemal każdy, kto interesuje się szeroko pojętym sprzętem audio. DJ, prezenter radiowy, producent muzyczny, artysta, gwiazda estrady, kierownik sceny, zapalony gracz, audiofil, a nawet zwyczajny słuchacz mający chrapkę na porządne słuchawki jednej z prestiżowych marek - wszyscy oni prawdopodobnie choć raz...

Cytaty

JonathanDavis.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.