Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Obsidian Mantra - Existential Gravity

  • Kategoria: Metal
  • Karol Otkała

Obsidian Mantra - Existential Gravity

Trudno uwierzyć, że jeszcze 10-15 lat temu duża część artystów starała się walczyć z muzyką cyfrową. Chyba wszyscy pamiętamy spięcie na linii Metallica - Napster. Oczywiście wiadomo, że tam chodziło o czyste piractwo, jednak dziś artyści z Internetem nie walczą, tylko pchają się do niego drzwiami i oknami. Sami udostępniają albumy na różnego rodzaju portalach, jak YouTube, SoundCloud czy Bandcamp. Wwszystko to w połączeniu ze stosunkowo tanim dostępem do serwisów streamingowych sprawiło, że problem piractwa został dość mocno przygaszony. YouTube pozwala znanym artystom na dotarcie do jeszcze szerszego grona odbiorców i nabijanie różnego rodzaju dziwnych statystyk. Muzykom niszowym tego typu serwisy pozwalają potencjalne wybicie się. I właśnie w taki sposób trafił do mnie zespół Obsidian Mantra, o którym nigdy wcześniej nie słyszałem. W każdym razie chwała stronie Rate Your Music za to, że już tak nie jest.

"Existential Gravity" to debiutancki longplay grupy, dla której najlepszym określeniem byłoby chyba "nieoczywista". Obsidian Mantra to doom zmieszany z djentem, graniem progresywnym, death metalem i jeszcze kilkoma innymi gatunkami. Brzmi to jak krzyżówka Meshuggah ze wczesnym Blindead i combo różnego rodzaju zespołów ze stajni "death". "Existential Gravity" już na starcie robi bardzo dobre wrażenie ponieważ jest bardzo porządnie wydany. Solidny digipack skrywa książeczkę z tekstami i grafikami. Brawo za ten aspekt, ponieważ coraz więcej artystów bezczelnie olewa warstwę wizualną produktu, który sprzedają. Jednak tak, jak pierwszy kontakt z wydawnictwem budzi pozytywne emocje, tak ten muzyczny może wywołać lekki szok.

Obsidian Mantra wcale nie brzmi jak grono debiutantów, a "Existential Gravity" zasadniczo na żadnej płaszczyźnie nie odstaje od zachodniej konkurencji. I nie chodzi tu nawet o produkcję, która moim zdaniem jest świetna i bardzo profesjonalna. Większe wrażenie robi sama muzyka. Zespół ze zlepków twórczości kapel, które wymieniłem wyżej stworzył własną hybrydę, która "żre" i wciąga już przy pierwszym przesłuchaniu. Fakt faktem, skojarzenia z Meshuggah, Blindead i jeszcze kilkoma innymi zespołami są jasne i oczywiste, ale jako całość "Existential Gravity" nie jest kopią powyższych, tylko pełnoprawnym produktem - wciągającym i intrygującym od deski do deski. Jest to o tyle ciekawe, że całość trwa prawie 54 minuty, które podzielono na 8 utworów, przy czym tylko jeden jest krótszy niż 6 minut. Tej niespełna godziny praktycznie nie czuć. Co więcej, mimo specyfiki gatunku, jego ciężaru i toporności, materiał jest na tyle łatwo przyswajalny, że od razu po jego zakończeniu mamy ochotę na więcej.

Wpływ na to ma z pewnością duża różnorodność krążka i jego rozbudowanie. W jednym momencie jesteśmy atakowani przytłaczającym ciężarem i ścianą dźwięków w "Voice From Within", by po chwili rozpłynąć się w tajemniczym klimacie najdłuższego na płycie "Afflicted With The Plague", gdzie pojawia się czysty wokal i klimat rodem z "Affliction XXIX II MXMVI" Blindead (wspomniana wcześniej Meshuggah pojawia się w wielu miejscach, między innymi w pokręconej solówce "Vomiting The Void"). A propos wokali - Kacper Kajzderski ma dar, którego wielu wokalistom brakuje. Oprócz bardzo dobrego growlingu, potrafi zaśpiewać czysto bez sprawiania czy słuchaczowi uszy zwiędną (jak to czasami było w przypadku Bella z Fear Factory). Ponadto gra na gitarze, za co ma dodatkowy plus. Ciekawostką i dużą wartością dodaną może być fakt, iż za gitarę basową odpowiada przedstawicielka płci pięknej. Rzadka sprawa.

"Existential Gravity" ma wszystko, by zaistnieć w muzycznym świecie. W żadnym aspekcie nie odstaje od tego, co nagrywa metalowa elita. Z całego serca życzę Obsidian Mantrze wypłynięcia na szerokie wody (na przykład pod skrzydłami Decapitated), bo zespół w pełni na to zasługuje. Dla fanów technicznego grania "Existential Gravity" to pozycja obowiązkowa. A ja czekam już na kolejny album!

Artysta: Obsidian Mantra
Tytuł: Existential Gravity
Wytwórnia: Obsidian Mantra
Rok wydania: 2017
Gatunek: Death/Progressive Metal
Czas trwania: 53:37

Ocena muzyki
Poziomy7

Ocena wydania
Poziomy6

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Zobacz także

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rwake - The Return Of Magik

Rwake - The Return Of Magik

Ekipa świrów z Little Rock jest moim zdaniem jedną z najbardziej oryginalnych i nietuzinkowych kapel z nurtu sludge. Rwake jest jednocześnie zespołem wybitnie niedocenionym, któremu nigdy nie udało się wypłynąć na szerokie wody, ale też takim, który zawsze pozostawał w swojej niszy. Duży wpływ na to miała z pewnością specyfika...

Przemysław Rudź & Artur Wolski - Enchanted Lighthouse

Przemysław Rudź & Artur Wolski - Enchanted Lighthouse

Gdynia, listopad retrofuturystycznego 2019 roku, zanurzoną w gęstym smogu latarnię morską mija na niebotycznej wysokości 800 m należący do korporacji AudioPolex zeppelin, na którego obleczonej ciekłokrystalicznymi ekranami powierzchni wyświetlana jest tajemnicza postać z gitarą. Nagły szkwał rozwiewa na chwilę smog i oczom pilota ukazuje się panorama Gdyni - sieć sięgających...

Pentagram - Lightning In The Bottle

Pentagram - Lightning In The Bottle

Kilka tygodni temu pewien starszy pan stał się wielką gwiazdą internetowych memów. Dla dużej części internautów stał się postacią komiczną ze swoimi roztrzepanymi włosami i wytrzeszczem oczu. Jednak z pewnością znalazło się też i grono, które zgłębiło temat i dowiedziało się, że ten starszy pan to Bobby Liebling czyli założyciel...

Dax Riggs - 7 Songs for Spiders

Dax Riggs - 7 Songs for Spiders

Był sobie taki serial dla nastolatków pod tytułem "iZombie". Typowy kryminalny procedural z twistem - główna bohaterka jest współpracującą z policją pracownicą kostnicy i jednocześnie... zombie. W kolejnych odcinkach rozwikłuje mordercze zagadki, wypijając koktajl z mózgów ofiar i zyskując tym samym dostęp do ich ostatnich wspomnień. Jeszcze przed narodzinami mojego...

Red Fang - Deep Cuts

Red Fang - Deep Cuts

W tym roku mija 20 lat od powstania Red Fang. W tym czasie ekipa świrów z Portland nagrała 5 pełnoprawnych albumów (4 jeśli debiutancki "Red Fang" uznać za kompilację, jak to robi chociażby serwis RateYourMusic). Dwie dekady to sporo czasu i warto tę okrągłą rocznicę jakoś uczcić. Można to zrobić,...

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
NAD C389

NAD C389

NAD (New Acoustic Dimension) to jedna z firm, które od samego początku umiejętnie łączyły innowacje i czysto naukowe podejście do tematu ze wspaniałym zmysłem biznesowym i wyczuciem sytuacji na rynku....

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Rosnące zainteresowanie audiofilów wzmacniaczami dzielonymi jest jednym z najbardziej zaskakujących trendów, jakie ostatnio obserwujemy. Wydawało się przecież, że rynek zmierza w przeciwnym kierunku, a niebawem w sklepach dostępne będą niemal...

Lyngdorf FR-2

Lyngdorf FR-2

Kim jest Peter Lyngdorf? Genialnym inżynierem, czy może raczej wizjonerem i utalentowanym przedsiębiorcą? Tego nie podejmuję się rozsądzać, ale jedno jest pewne - facet nie lubi się nudzić i wspiera...

Bannery boczne

Komentarze

a.s.
Nasz zmysł słuchu nie ma "liniowej charakterystyki przetwarzania". Sygnały o takim samym natężeniu, ale o różnej częstotliwości, wywołują wrażenia różnej głośno...
Rafał
Witam. Posiadam głośniki 120 Club od JBL i te 12 godzin nie wiem na jakiej mocy jest. Podłączyliśmy konsole kablami i dwa głośniki ze sobą też na kable i nieste...
Piotr
Wiem, że o switche można się kłócić tak jak o kable, generalnie nie jestem hejterem różnych niekonwencjonalnych urządzeń audio ale polecam taki eksperyment: w t...
stereolife
@Garfield - Coś nam podpowiada, że chętni się znajdą. Ceny nie są jeszcze tak zaporowe jak u niektórych specjalistów od hi-endu. Patrząc na trendy w salonach au...
Obywatel GC
Wszystko ładnie, pięknie, tylko ja nigdy nie rozumiem w tych wzmacniaczach, w których lampy są schowane w obudowie, jak człowiek ma potem je wymienić, bez narus...

Płyty

Tech Corner

Krótka historia płyty kompaktowej

Krótka historia płyty kompaktowej

Jak wyglądał świat w marcu 1979 roku? Andrzej Wajda kręcił "Panny z Wilka". Jan Paweł II był papieżem niecałe pół roku. Prezydentem USA był Jimmy Carter. W Nowym Jorku urodziła się Norah Jones. Atari wypuściło na rynek komputery Model 400 i Model 800. W salonach samochodowych pojawiły się Peugeot 505,...

Nowości ze świata

  • Triangle Electroacoustique is one of the oldest French loudspeaker manufacturers. Although the latest anniversary models, still available for sale, were introduced on the occasion of the company's fortieth birthday, at this point we are already halfway to another round anniversary...

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

Prezentacje

Ponad sto lat szlifowania - Dual

Ponad sto lat szlifowania - Dual

Dual to jedna z marek, do których audiofile, a w szczególności miłośnicy czarnych płyt, odnoszą się z wielkim szacunkiem. Ma to swoje uzasadnienie. Niemiecka manufaktura wydała na świat tyle znakomitych gramofonów, że aż ciężko je policzyć. Dobrze zachowana szlifierka tej marki to sprzęt, który po renowacji można bez kompleksów podłączyć...

Cytaty

ToriAmos.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.