Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Iron Maiden - Seventh Son of a Seventh Son

  • Kategoria: Metal
  • Paweł Pałasz

Iron Maiden - Seventh Son of a Seventh Son

Już za kilka dni Iron Maiden wystąpi na dwóch koncertach w Polsce: 3 lipca w Łodzi i 4 lipca w Gdańsku. Występy odbywają się w ramach trasy Maiden England World Tour, której celem jest uczczenie 25. rocznicy wydania albumu "Seventh Son of a Seventh Son". Warto przypomnieć sobie ten wyjątkowy longplay w dyskografii zespołu, ceniony zarówno przez fanów, jak i samych muzyków. Jest to także jedyny concept album stworzony przez Brytyjczyków. Co prawda, można mieć wątpliwości, czy do przeciętnego słuchacza trafi opowiedziana tu historia Siódmego Syna Siódmego Syna – bohatera posiadającego dar jasnowidzenia. Pojawiają się tutaj liczne nawiązania do literatury, przede wszystkim powieści fantasy "Siódmy Syn" Orsona Scotta Carda, ale także do twórczości Aleistera Cowleya ("Moonchild") czy Williama Shakespeare'a ("The Evil That Men Do"). Jest też nawiązanie do prawdziwej historii Doris Stokes, która przewidziała własną śmierć ("The Clairvoyant"). Głównym wątkiem albumu wydaje się jednak być odwieczna walka dobra ze złem, przewijająca się przez wiele fragmentów ("Moonchild", "The Evil That Men Do", "Only the Good Die Young"). Pod względem muzycznym album jest jednak o wiele bardziej przystępny. 

Wystarczy wspomnieć, że połowa utworów została wydana na singlach ("Can I Play with Madness", "The Evil That Men Do", "The Clairvoyant" i "Infinite Dreams"). Co więcej, każda z tych czterech kompozycji znalazła się w pierwszej dziesiątce brytyjskiego notowania małych płyt. Coś takiego nie zdarzyło się przy okazji żadnego innego albumu Żelaznej Dziewicy. Sam longplay dotarł natomiast na szczyt brytyjskiego podsumowania dużych płyt, co jednak nie było już takim zaskoczeniem (wcześniej równym bestsellerem okazał się "The Number of the Beast").

Początek albumu jest zaskakujący, zwłaszcza dla tych, którzy oczekują muzyki w stylu "The Number of the Beast" czy "Powerslave". "Moonchild" rozpoczyna się akustyczną introdukcją z delikatnym śpiewem Bruce'a Dickinsona, po której wchodzi główny motyw kawałka, zagrany na... Instrumentach klawiszowych. Dalej na szczęście jest już bardziej "ironowo". Podobną zmyłkę mamy na początku "Infinite Dreams" - pierwsza minuta ociera się o pop rock. Później jednak muzycy znacznie zaostrzają, pojawiają się długie solówki i charakterystyczne gitarowe unisona. To jedna z najbardziej niedocenionych kompozycji zespołu, która z niewiadomych powodów wypadła z koncertowej setlisty po zakończeniu trasy promującej album i nie wróciła nawet podczas obecnie trwającej. Mocno przeceniany jest natomiast kolejny na płycie "Can I Play with Madness". Tutaj zespół przekroczył granicę kiczu i tandety. Dowodem na to, że można nagrać chwytliwy kawałek bez przesładzania, jest następujący po nim "The Evil That Men Do". Melodia od razu zapada w pamięć, ale nie jest tak natrętna, jak w "Can I Play with Madness".

Drugą stronę winylowego wydania rozpoczyna rozbudowany, prawdziwie progresywny utwór tytułowy. Nie znoszę modnego w ostatnich latach przymiotnika "epicki", ale w przypadku tej kompozycji pasuje idealnie. Zwłaszcza do drugiej połowy utworu, kiedy następuje nagłe, mroczne zwolnienie, z recytacją Dickinsona i klawiszami udającymi chór. Po chwili pojawia się jeszcze jedno przełamanie – tym razem zespół zaostrza i rozpędza się do granic dopuszczalnych w wykonywanej przez siebie odmianie metalu. "The Prophecy" zwraca uwagę akustyczną, "barokową" kodą. Natomiast w ostatnich dwóch utworach, "The Clairvoyant" i "Only the Good Die Young" wrażenie robią przede wszystkim popisy basisty, Steve'a Harrisa. Na sam koniec longplaya powtórzony zostaje akustyczny motyw z "Moonchild".

"Seventh Son of a Seventh Son" pomimo swojej "konceptualnej" formy, to po prostu zbiór zróżnicowanych utworów – jedynym muzycznym potwierdzeniem, że mamy do czynienia z concept albumem, jest wspomniana klamra z utworów "Moonchild" i "Only the Good Die Young". Nie jest to jednak zarzut, bo dzięki temu cały album broni się równie dobrze, jak każdy utwór osobno. Chociaż ja akurat zawsze po "Infinite Dreams" przestawiam igłę gramofonu na "The Evil That Men Do". Ale jeden "Can I Play with Madness" nie zepsuje pozytywnej oceny całości.

Artysta: Iron Maiden
Tytuł: Seventh Son of a Seventh Son
Wytwórnia: EMI
Rok wydania: 1988
Gatunek: Heavy Metal, Progressive Rock
Czas trwania: 43:57
Opakowanie: Winyl (koperta)

Ocena muzyki
Poziomy7

Ocena wydania
Poziomy6

Nagroda
sl-klasyka

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Zobacz także

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sadist - Something To Pierce

Sadist - Something To Pierce

Do serwisów strumieniowych można mieć wiele zastrzeżeń, ale trzeba przyznać, że ich algorytmy sugerujące nową muzykę często przynoszą "złote strzały". Sam wielokrotnie trafiłem w ten sposób na albumy, po przesłuchaniu których szybko zapoznawałem się z całą dyskografią i ta prędzej czy później lądowała u mnie na półce w wersji fizycznej....

Deafheaven - Lonely People With Power

Deafheaven - Lonely People With Power

Ekipa Deafheaven jest niewątpliwym fenomenem na scenie ciężkiego grania. Zespół powstał w 2010 roku, a już trzy lata później podbił rynek, nagrywając swój drugi album, o którym głośno mówi się nadal, po kilkunastu latach od premiery. Mowa tu oczywiście o krążku "Sunbather", który mocno namieszał nie tylko w gatunku, ale...

Behemoth - The Shit Ov God

Behemoth - The Shit Ov God

Krótko po premierze poprzedniego albumu Behemotha trafiłem w Internecie na opinię, że świat zaczął interesować się zespołem w momencie, gdy tak naprawdę nie ma już czym. Oczywiście pod komentarzem rozpoczęła się zagorzała dyskusja, gdzie pełno było zarówno entuzjastów, jak i antyfanów twórczości Gdańszczan. Sama wypowiedź może i była trochę nieszczęśliwa,...

Kadavar - I Just Want To Be A Sound

Kadavar - I Just Want To Be A Sound

Pamiętam, jak około 10 lat temu ekipa Kadavar w ekspresowym tempie podbiła moje serce, serwując dużą dawkę mojego ulubionego stonera, ale w formie trochę innej niż wiele kapel, które znałem już wcześniej. Berlińczycy ubrali ten gatunek w retro szaty rodem z lat siedemdziesiątych. Mieli przy tym niesamowitą umiejętność pisania chwytliwych...

Ghost - Skeletá

Ghost - Skeletá

Czytałem ostatnio artykuł, w którym obliczono, że trzeba obejrzeć około 37 godzin filmów i seriali z filmowego uniwersum Marvela, żeby połapać się w wątkach i postaciach z "Thunderbolts", produkcji, która właśnie weszła do kin (fun fact - przerobienie całego filmowo telewizyjnego dorobku Marvela to około 5 dni przed ekranem non-stop)....

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
FiiO S15

FiiO S15

Gdybym miał wskazać producenta sprzętu audio, który w ostatnim czasie wprowadził na rynek najwięcej ciekawych urządzeń z różnych kategorii i przedziałów cenowych, nawet długo bym się nie zastanawiał - FiiO....

Cyrus 40 AMP + 40 ST + 40 CD + 40 PSU

Cyrus 40 AMP + 40 ST + 40 CD + 40 PSU

Od kiedy sięgam pamięcią, Cyrus zajmował szczególne miejsce w audiofilskim uniwersum - siedział w jednej loży z brytyjskimi ekscentrykami, takimi jak Naim, Linn, Quad, Rega czy Chord. Każda z tych...

Wharfedale Super Linton

Wharfedale Super Linton

Firma Wharfedale Wireless Works została założona w 1932 roku przez Gilberta Briggsa, który swoje pierwsze głośniki składał w piwnicy domu w Ilkley, w dolinie rzeki Wharfe. Naturalnie, słowo "Wireless" nie...

Komentarze

arek
Dziwne. Pierwsze słyszę, że Heos odtwarza FLAC.
Andrzej Kan
Witam. "Mamy więc do czynienia nie tylko ze wzmacniaczem opartym w całości na triodach, ale także z konstrukcją Single Ended z lampami mocy pracującymi w układz...
Szuda
Używam zestawu C368 i C268 wraz z Focal Chora 826 i mogę powiedzieć jedno - rewelacja.
Darek
Jestem a w zasadzie byłem do teraz fanem Cyrusa. Kompletnie nie rozumiem dlaczego seria XR, 40 i 80 nie ma wsparcia dla UPnP/DLNA. Brak tej funkcjonalności skre...
Jez
Wymiary (W x S x G): 860 x 448 x 260 mm.

Płyty

Sadist - Something To Pierce

Sadist - Something To Pierce

Do serwisów strumieniowych można mieć wiele zastrzeżeń, ale trzeba przyznać, że ich algorytmy sugerujące nową muzykę często przynoszą "złote strzały"....

Tech Corner

Najbardziej obiecujące i rewolucyjne formaty audio, które nie przetrwały próby czasu

Najbardziej obiecujące i rewolucyjne formaty audio, które nie przetrwały próby…

Przez wieki jedynym sposobem na delektowanie się muzyką było udanie się osobiście na koncert, recital lub jakiś mniejszy występ. Oczywiście zwykłemu zjadaczowi chleba nie dane było usłyszeć niczego oprócz karczemnych zespołów biesiadnych. Na takie ekscesy jak pełnoprawny koncert w operze, teatrze lub sali koncertowej pozwolić sobie mogli jedynie najbardziej zamożni,...

Nowości ze świata

  • The official history of Audiomica Laboratory brand began in 2005, but its founder, Łukasz Mika, had planned this step several years earlier. As someone who always loved music and was fascinated by the equipment used to reproduce it, he eventually...

  • Monitor Audio announced the new Gold Series 6G. The all-new, totally redesigned series leaves no detail unrevealed, as Monitor Audio Group delivers the finest, most exhilarating loudspeaker range yet to carry the Gold Series name. A comprehensive, highly flexible and...

  • Bluesound, the original wireless hi-res multi-room music brand, proudly announces that its highly anticipated flagship wireless music streamer, the Node ICON, is now available worldwide. Starting at $899, the Node Icon is the pinnacle of Bluesound's innovation in high-resolution streaming...

Prezentacje

Japońska szkoła brzmienia - Yamaha

Japońska szkoła brzmienia - Yamaha

Yamaha to jeden z producentów sprzętu hi-fi, którego logo kojarzą niemal wszyscy. Nie tylko ze względu na jego obecność na popularnych amplitunerach, soundbarach, głośnikach bezprzewodowych i systemach mikro, ale także produktach związanych z domową aparaturą audio bardzo luźno albo wcale. Nie ulega jednak wątpliwości, że w wielu kręgach, także wśród...

Cytaty

FriedrichNietzsche.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.