Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

All Traps On Earth - A Drop Of Light

  • Kategoria: Rock
  • Ireneusz Wacławski

All Traps On Earth - A Drop Of Light

Były sobie kiedyś lata dziewięćdziesiąte, a w nich eksplozja różnorakiej muzyki czadowo gitarowej, zalewająca nas masą genialnych i do dziś z rozrzewnieniem wspominanych kapel. Dobre lata dla muzyki. Lecz nie do końca dla rocka progresywnego. Klasyczne kapele zazwyczaj milczały lub nagrywały wypełniacze, oczywiście z niewielkimi chlubnymi wyjątkami typu choćby Camel. Neoprog dogasał pożerając własny ogon i nagrywając kolejną kalkę opowieści o Błaźnie. Tak wiem, że Dream Theater wraz z kilkoma innymi grupami położył wówczas fundamenty pod metal progresywny, zaś Steven Wilson wypełznął ze swojego domowego quasi-studia by pokazać światu swój geniusz. Ale ogólnie w temacie progresu było wówczas ubogo. Tymczasem, w odległej Skandynawii, kojarzonej wówczas z najbardziej ekstremalnymi wyrzygami metalu, powstał krąg kapel uprawiających poletko przygotowane dwie dekady wcześniej przez chropowatych gigantów mrocznych odmian progresu typu King Crimson czy Van der Graaf Generator. Pośród nich był Anglagard, który nagrał "Hybris", będącą jedną z najważniejszych płyt w dziejach prog-rocka, po czym zamilkł na lata. Przez następne dekady powracał na pełne uniesień chwile, po to jednak, by znowu pogrążyć się w cnym milczeniu. Całkiem niedawno, bo w ubiegłym roku znowu powrócił. Ale pod inną nazwą, z trochę innym składem i nieco inną muzyką.

Johan Brand Hogberg zebrał tym razem mocną ekipę pod wezwaniem, część ludzi całkiem nowych (w tym swoją śpiewającą córkę, Mirandę), część starych znajomych sprzed lat (Thomas Johnson i Erik Hammarstrom) i uderzył. Ale jak! Wysmażył tak, aż wióry poszły z całego progresywnego świata. W serwisie Progarchives płyta dostała tak wysokie noty, że została płytą roku i przebojem wdarła się w ścisłą czołówkę zestawienia wszechczasów, pomiędzy największe tuzy gatunku. Ale jak to? Ano tak to, że ten album to jeden monumentalny hołd dla czasów, kiedy bogowie chodzili po progresywnej ziemi, dokumentując to co najlepsze w, jak zawsze, najmroczniejszej odmianie prog rocka. A w to wszystko wkomponowane jest to, co najlepsze w dzisiejszej rockowej awangardzie. Wkomponowane perfekcyjnie.

Utworów mamy tylko pięć. Ale za to jakich. Rozbudowane progowe monumenty, w których dzieje się więcej niż w niejednej dyskografii jakiejś neoprogowej kopii Marillionu. Soniczne awangardowe labirynty, z których wyjścia wiodą jedynie przez najmroczniejsze zakamarki ludzkiej psyche. Canterburejski jazz, ale taki przeciągnięty przez niebiosa, czyściec i na końcu dantejskie piekło. I to przez wszystkie dziewięć kręgów. W końcu czuć tu gorejącą obecność Króla Karmazyna. Ale to tylko influencja, jest jej akurat tyle, co w twórczości Anglagard. Czyli w sam raz. Harmonie ala Gentle Giant. Zgrzyt i dysonanse aka Van der Graaf Generator. Stonowane niepokojem przestrzenie deptane są rozbuchanymi eksplozjami dźwiękowego szaleństwa, topiąc całość w zaskakującym świecie muzycznych kontrastów. Wokali tu niedużo, chyba że mówimy o tych kobiecych, użytych oszczędnie. Ale jak już się przydarzą, to wchodzą domitochondrialnie w swoim operowym rozpasaniu. Za śpiew robią tu poszczególne instrumenty. Dzieje się tak dużo, że nie sposób się nudzić, choć ze świecą szukać jakiegoś wątku głównego. Dla niektórych będzie to zarzut, dla innych superlatywa. Całość jawi się jednak jako wielka i szalona improwizacja. Trąby rozdzierające tak, że aż w trzewiach coś łka. Plemienne piszczałki. Klawiszowe wariacje. Jazzujące szaleństwo saksów, trąbek i cymbałów. Fortepian o tak niskiej skali dobywających się zeń dźwięków, że taki "Raider II" Stevena Wilsona wydaje się niewinną, dziecięcą kołysanką. I wszędobylska tu perfekcja warsztatowa. Perfekcja totalna.

Skandynawski mrok z posępnie idącym za nim korowodem całej menażerii mitów, legend i dziwadeł. Muzyczni mnisi stąpający po zimnych, kamiennych schodach w tylko sobie znanej destynacji. Mamroczący posępne mantry, nawet sami zapewne nie wiedzący ku czci jakiego bóstwa czy innego pradawnego cielca. Kapiąca woda. Wiatr przejmująco wyjący pomiędzy surowymi murami. Groteskowy klimat snuty przez wychylającą się zza każdego rogu plejadę mieszkańców tego ponurego zamczyska, utkanego z dziwacznych i niepokojących dźwięków muzyki Trapsów. To ta sama dziwaczna czereda jaka zamieszkiwała dwór Króla Karmazyna. Mnie przywołało to przed oczy (uszy) przede wszystkim całą niesamowitość crimsonowskiej suity Lizard, wraz ze wszystkimi wiążącymi się z tym konotacjami. I podobnie jak w oryginale efekt był iście niesamowity i cudny. Zatrważający i radujący zarazem...

"A Drop Of Light" to muzyka szlachetna. Wykuta z najczystszego kryształu. Bardzo wymagająca. Skierowana do słuchacza świadomego i doświadczonego. Żądająca swoim wygłodniałym tchnieniem zaangażowania i uwagi. I oddająca w zamian maksimum dźwiękowych emocji. Do wewnątrz. Do krwi. Do kości. Esencja dzisiejszego prog rocka. W wydaniu, jakżeby inaczej, skandynawskim. Anglagard. Wobbler. Anekdoten. All Traps On Earth. Jeśli więc jesteś fanem mrocznych, artystowskich i poruszających do samej głębi muzycznych kreacji, to masz właśnie przed sobą absolutny mus. Ja chcę więcej.

Artysta: All Traps On Earth
Tytuł: A Drop Of Light
Wytwórnia: AMS Records
Rok wydania: 2018
Gatunek: Prog Rock
Czas trwania: 63:32

Ocena muzyki
Poziomy7

Nagroda
sl-rekomendacja

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Zobacz także

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rwake - The Return Of Magik

Rwake - The Return Of Magik

Ekipa świrów z Little Rock jest moim zdaniem jedną z najbardziej oryginalnych i nietuzinkowych kapel z nurtu sludge. Rwake jest jednocześnie zespołem wybitnie niedocenionym, któremu nigdy nie udało się wypłynąć na szerokie wody, ale też takim, który zawsze pozostawał w swojej niszy. Duży wpływ na to miała z pewnością specyfika...

Przemysław Rudź & Artur Wolski - Enchanted Lighthouse

Przemysław Rudź & Artur Wolski - Enchanted Lighthouse

Gdynia, listopad retrofuturystycznego 2019 roku, zanurzoną w gęstym smogu latarnię morską mija na niebotycznej wysokości 800 m należący do korporacji AudioPolex zeppelin, na którego obleczonej ciekłokrystalicznymi ekranami powierzchni wyświetlana jest tajemnicza postać z gitarą. Nagły szkwał rozwiewa na chwilę smog i oczom pilota ukazuje się panorama Gdyni - sieć sięgających...

Pentagram - Lightning In The Bottle

Pentagram - Lightning In The Bottle

Kilka tygodni temu pewien starszy pan stał się wielką gwiazdą internetowych memów. Dla dużej części internautów stał się postacią komiczną ze swoimi roztrzepanymi włosami i wytrzeszczem oczu. Jednak z pewnością znalazło się też i grono, które zgłębiło temat i dowiedziało się, że ten starszy pan to Bobby Liebling czyli założyciel...

Dax Riggs - 7 Songs for Spiders

Dax Riggs - 7 Songs for Spiders

Był sobie taki serial dla nastolatków pod tytułem "iZombie". Typowy kryminalny procedural z twistem - główna bohaterka jest współpracującą z policją pracownicą kostnicy i jednocześnie... zombie. W kolejnych odcinkach rozwikłuje mordercze zagadki, wypijając koktajl z mózgów ofiar i zyskując tym samym dostęp do ich ostatnich wspomnień. Jeszcze przed narodzinami mojego...

Red Fang - Deep Cuts

Red Fang - Deep Cuts

W tym roku mija 20 lat od powstania Red Fang. W tym czasie ekipa świrów z Portland nagrała 5 pełnoprawnych albumów (4 jeśli debiutancki "Red Fang" uznać za kompilację, jak to robi chociażby serwis RateYourMusic). Dwie dekady to sporo czasu i warto tę okrągłą rocznicę jakoś uczcić. Można to zrobić,...

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
NAD C389

NAD C389

NAD (New Acoustic Dimension) to jedna z firm, które od samego początku umiejętnie łączyły innowacje i czysto naukowe podejście do tematu ze wspaniałym zmysłem biznesowym i wyczuciem sytuacji na rynku....

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Rosnące zainteresowanie audiofilów wzmacniaczami dzielonymi jest jednym z najbardziej zaskakujących trendów, jakie ostatnio obserwujemy. Wydawało się przecież, że rynek zmierza w przeciwnym kierunku, a niebawem w sklepach dostępne będą niemal...

Lyngdorf FR-2

Lyngdorf FR-2

Kim jest Peter Lyngdorf? Genialnym inżynierem, czy może raczej wizjonerem i utalentowanym przedsiębiorcą? Tego nie podejmuję się rozsądzać, ale jedno jest pewne - facet nie lubi się nudzić i wspiera...

Bannery boczne

Komentarze

a.s.
Nasz zmysł słuchu nie ma "liniowej charakterystyki przetwarzania". Sygnały o takim samym natężeniu, ale o różnej częstotliwości, wywołują wrażenia różnej głośno...
Rafał
Witam. Posiadam głośniki 120 Club od JBL i te 12 godzin nie wiem na jakiej mocy jest. Podłączyliśmy konsole kablami i dwa głośniki ze sobą też na kable i nieste...
Piotr
Wiem, że o switche można się kłócić tak jak o kable, generalnie nie jestem hejterem różnych niekonwencjonalnych urządzeń audio ale polecam taki eksperyment: w t...
stereolife
@Garfield - Coś nam podpowiada, że chętni się znajdą. Ceny nie są jeszcze tak zaporowe jak u niektórych specjalistów od hi-endu. Patrząc na trendy w salonach au...
Obywatel GC
Wszystko ładnie, pięknie, tylko ja nigdy nie rozumiem w tych wzmacniaczach, w których lampy są schowane w obudowie, jak człowiek ma potem je wymienić, bez narus...

Płyty

Tech Corner

Podstawowe własności i parametry wzmacniaczy stereo

Podstawowe własności i parametry wzmacniaczy stereo

Czy to w domowym zaciszu, na koncercie, podczas pracy w studiu czy w samochodzie - wzmacniacz jest jednym z kluczowych elementów każdego systemu stereo. Czym właściwie jest? Najprościej można powiedzieć, że jest to układ elektroniczny, którego zadaniem jest wytworzenie na wyjściu sygnału analogowego będącego wzmocnioną kopią sygnału podanego na wejście....

Nowości ze świata

  • Triangle Electroacoustique is one of the oldest French loudspeaker manufacturers. Although the latest anniversary models, still available for sale, were introduced on the occasion of the company's fortieth birthday, at this point we are already halfway to another round anniversary...

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

Prezentacje

Elektryczna podróż młodego geniusza - JBL

Elektryczna podróż młodego geniusza - JBL

Nie istnieje pewnie na świecie miłośnik dobrego dźwięku, którego nie interesowałaby geneza znanych marek zajmujących się produkcją sprzętu hi-fi. Niewątpliwie jedną z nich jest JBL - legendarna, amerykańska firma, której korzenie sięgają lat dwudziestych ubiegłego stulecia. Marka, którą powinien kojarzyć każdy, kto choć raz z ciekawości przyglądał się głośnikom na...

Cytaty

WieslawMysliwski.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.