Michał Łapaj - Are You There
- Kategoria: Elektronika
- Karol Otkała
"Wasteland" Riverside ukazał się trzy lata temu. Można by było pomyśleć, że członkowie zespołu udali się na bardzo długie wakacje. Nic bardziej mylnego! Mariusz Duda w tym okresie nagrał dwa albumy solowe oraz jeden pod szyldem Lunatic Soul. Do dyskografii okołoriverside'owej swoje dorzucił również nowy gitarzysta w składzie, Marcin Meller, którego solowe wydawnictwo "Zenith" miało premierę w zeszłym roku. Rok później światło dzienne ujrzał projekt klawiszowca Riverside, Michała Łapaja. I tak jak u Dudy i Mellera bez problemu odnajdziemy wiele elementów w sposób bezpośredni nawiązujących do twórczości macierzystej kapeli, tak u Łapaja na "Are You There" będzie o to zdecydowanie trudniejsze.
Chyba właśnie to odcięcie się od twórczości Riverside jest największym atutem debiutanckiego materiału Łapaja. Stworzył on płytę całkowicie niezależną, mroczną, gęstą, klimatyczną, a w wielu miejscach nawet przytłaczającą. Na "Are You There" dominują brzmienia elektroniczne w bardzo wyraźny sposób nawiązujące do lat 90. Często też sięgają do okresu dużo wcześniejszego. Na przykład taki "Where Do We Run" wręcz ocieka twórczością Jeana Michela Jarre'a. Podobnie sprawa ma się w przypadku "Surfacing". Pozostałe cztery instrumentalne utwory to podróż przez podobne elektroniczno-ambientowe klimaty.
Poza nimi na "Are You There" odnajdziemy cztery kompozycje, w których za mikrofonem usłyszymy gości. I to właśnie te utwory stanowią o sile debiutu Michała Łapaja. "Flying Blind" u niejednego słuchacza będzie mógł wywołać sentymentalną łezkę ze względu na duże podobieństwo do twórczości Blindead z okresu "Absence" i "Ascension". Gdyby trochę przymknąć oko, to pod twórczość Gdynian można by również podciągnąć "Shattered Memories". Do pełni szczęścia brakuje tylko gitary i perkusji. W obu utworach za mikrofonem usłyszymy Micka Mossa z Antimatter.
W pozostałych dwóch utworach gościnnie wystąpiła Bela Komoszyńska dysponująca wokalem, który niczym nie ustępuje gwiazdom światowego formatu. Jednak specyficzna muzyka stworzona przez Łapaja sprawia, że obie kompozycje raczej nigdy nie wypłyną na szerokie wody, mimo że na to zasługują. "Shelter" bez problemu wybroniłby się w radiu i z pewnością napędził artyście nowe grono fanów. We "Fleeting Skies" wokal Beli schodzi na dalszy plan i stanowi jedynie tło dla muzyki.
Michał Łapaj jest kolejnym członkiem Riverside udowadniającym, że nie tylko lider zespołu jest artystą światowego formatu. I to właśnie jest olbrzymim atutem ich zespołu macierzystego - tworzą go jednostki bardzo uzdolnione, które po wyjściu poza riverside'ową etykietę potrafią samodzielnie stworzyć materiał skrajnie różny, ale tak samo ciekawy i wciągający.
Artysta: Michał Łapaj
Tytuł: Are You There
Wytwórnia: Mystic
Rok wydania: 2021
Gatunek: Elektronika, Rock, Ambient
Czas trwania: 62:00
Ocena muzyki
Ocena wydania
Komentarze