Mark Lanegan & Duke Garwood - With Animals
- Kategoria: Inne
- Karol Otkała
Czasem zastanawiam się czy Mark Lanegan zna w ogóle takie pojęcie, jak urlop czy czas wolny. Między albumami "Bubblegum" a "Blues Funeral" nastąpiło osiem lat solowej ciszy. Jednak w tym czasie powstały trzy bardzo udane krążki w duecie z Isobel Campbell. W 2012 roku artysta zapoczątkował ciekawą, a wręcz niesamowitą serię wydawnictw. "With Animals" jest szóstym albumem zawierającym premierowy materiał, jaki ukazał się od tamtego momentu. Do tego dochodzi świetny "Houston: Publishing Demos 2002" oraz remixy do "Phantom Radio". Co ciekawe, jak do tej pory ilość zawsze szła w parze z jakością. Czy tak samo będzie w przypadku drugiej płyty, na której obok Marka Lanegana pojawił się Duke Garwood?
Przy pierwszym kontakcie może się zdawać, że niekoniecznie. "With Animals" jest albumem ciężkim w odbiorze. Przekonanie się do niego zajmuje zdecydowanie więcej czasu, niż chociażby w przypadku "Gargoyle". Zacznijmy od tego, że warstwa muzyczna zaprezentowana przez nasz duet jest mocno okrojona, a momentami wręcz ascetyczna. Co ciekawe, to właśnie te momenty robią na słuchaczu największe wrażenie i wydają się być najbardziej naładowane emocjami.
Ciężko przejść obojętnie obok "L.A. Blue", którego dźwięki idealnie pasowałyby do filmu Tarantino. Wokal Marka jest jeszcze bardziej przygnębiający i ponury niż zazwyczaj. Podobny klimat panuje w "My Shadow Life" i "Ghost Stories". Odrobinę więcej pozytywnej energii przynosi zamykający album "Desert Song" oparty tylko i wyłącznie na dźwiękach gitary. Minimalnie bogatszy muzycznie jest jeden z najbardziej optymistycznych fragmentów tego wydawnictwa - "Upon Doing Something Wrong". "With Animals" przynosi również kilka eksperymentów. W "Lonesome Infidel" usłyszymy ascetyczną elektronikę i ambient, podobne brzmienie ma również "Save Me".
Nutę kosmicznego klimatu wprowadza "Spaceman". Początkowo, przy którejś z kolei zmianie nastroju słuchacz może pogubić się i poczuć rozczarowanie, o którym pisałem wcześniej. Jednak gdy już poukładamy sobie wszystko w głowie, odkryjemy, że "With Animals" to wymagające, ale bardzo równe, solidne i inteligentne wydawnictwo przesiąknięte skrajnymi emocjami. Nie jest to z pewnością opus magnum twórczości Lanegana, ale wraz z Garwoodem artysta stworzył jeden z ciekawszych krążków 2018 roku i po raz n-ty wzbił się na swoje wokalne wyżyny.
Artysta: Mark Lanegan & Duke Garwood
Tytuł: With Animals
Wytwórnia: Heavenly Recordings
Rok wydania: 2018
Gatunek: Blues, Folk
Czas trwania: 38:01
Oena muzyki
Komentarze