Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Exodus - Persona Non Grata

  • Kategoria: Metal
  • Karol Otkała

Exodus - Persona Non Grata

Spełnienie marzeń Gary'ego Holta, jakim było zapewne zostanie na osiem lat częścią Slayera, odbiło się czkawką fanom jego kapeli macierzystej - Exodusa. Tutaj absencja lidera zespołu doprowadziła do długiej, bo sięgającej siedmiu lat, studyjnej ciszy. Mimo nieobecności Holta zespół nadal funkcjonował i koncertował, jednak na nowe nagrania musieliśmy poczekać do jego powrotu, a nawet i dłużej. Tutaj swoje pięć groszy dorzuciła pandemia oraz choroba Toma Huntinga. Przedpremierowe zapowiedzi mogły intensywnie rozpalić apetyty fanów. "The Beatings Will Continue" to z jednej strony spory powiew świeżości, z drugiej jednak - stary, dobry Exodus. Sam utwór zdaje się być naturalnym przedłużeniem "Blood In, Blood Out" i ma sporo nawiązań do tytułowego utworu z poprzedniego wydawnictwa.

Jeśli "The Beatings Will Continue" sprawił, że serca fanów zabiły szybciej, to "Clickbait" mógł wielu z nich doprowadzić do stanu przedzawałowego. W skondensowanej formie Exodus serwuje nam tutaj to, co w zespole najlepsze - ciężar, niesamowitą dynamikę i thrashową wirtuozerię. Utworowi towarzyszyła dodatkowo bardzo fajna kampania promocyjna w mediach społecznościowych. To był świetny pomysł. "The Years Of Death And Dying" ukazuje grupę w zdecydowanie innej odsłonie, wolniejszej i bardziej rozbudowanej. W takiej formie Exodus zaprezentował się chyba ostatnio na "Tempo Of The Damned". Najmniej exodusowo jest w "Prescribing Horror", który nosi wyraźne ślady obecności Holta w Slayerze. Oba te utwory dają wyraźny sygnał, że mimo nieuchronnie zbliżającej się sześćdziesiątki na karku muzycy mają jeszcze bardzo dużo świeżych pomysłów. Słuchając "Persona Non Grata", można tylko utwierdzić się w takim przekonaniu, bo to kolejny świetny album amerykańskiej legendy i jednocześnie naturalne przedłużenie tego, co po powrocie Zetro usłyszeliśmy na poprzednim krążku.

Jednak zanim dotrzemy do takich wniosków, musimy przedrzeć się przez lekko ponad godzinę grania i z pewnością zwrócimy uwagę na bardzo istotny aspekt wpływający na odbiór wydawnictwa - produkcję. "Persona Non Grata" brzmi po prostu świetnie. Potężnie, precyzyjnie i klarownie. Wszystko to sprawia, że z jeszcze większym zainteresowaniem możemy słuchać efektów pracy muzyków. A tutaj już na starcie dostajemy porządnego liścia w postaci utworu tytułowego, gdzie dopiero po zakończeniu dociera do nas, że trwał 7,5 minuty. Ale nie ma czasu na wytchnienie, ponieważ zaraz po nim dostajemy "R.E.M.F." - muzycznie jeden z mocniejszych momentów wydawnictwa. Czas na złapanie oddechu zespół daje słuchaczowi praktycznie tylko w krótkiej instrumentalnej miniaturze "Cosa Del Pantano" oraz początku następującego po niej "Lunatic-Liar-Lord". Poza tym otrzymujemy praktycznie samo "gęste". I chyba właśnie z tym mam pewien problem.

"Persona Non Grata" jest albumem o dwie minuty krótszym od poprzednika, jednak ten czas trwania jest zdecydowanie mocniej odczuwalny. Podczas słuchania pojedynczych utworów nie ma się do czego przyczepić, każdy z nich ma bardzo wiele do zaoferowania. Nie znajdziemy tu też żadnych mielizn czy dłużyzn. Jednak słuchając całego krążka, dotarcie do zamykającego album "Antiseed" może wydawać się wyzwaniem. Myślę, że jest to spowodowane mniejszą różnorodnością i zdecydowanie większą hermetycznością od tej, z jaką mieliśmy do czynienia na "Blood In, Blood Out". "Persona Non Grata" jest wydawnictwem zbitym w podobnym stopniu, co "Exhibit A". Nie zmienia to faktu, że jest to i tak kolejny świetny punkt w dyskografii Exodusa i kandydat do metalowych podsumowań roku.

Artysta: Exodus
Tytuł: Persona Non Grata
Wytwórnia: Nuclear Blast
Rok wydania: 2021
Gatunek: Thrash Metal
Czas trwania: 60:18

Ocena muzyki
Poziomy7

Ocena wydania
Poziomy5

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Zobacz także

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mariusz Duda - AFR AI D

Mariusz Duda - AFR AI D

Przez ostatnie kilkanaście lat wielokrotnie spotykałem się z opiniami, jakoby Riverside był polską kopią Porcupine Tree, a Mariusz Duda - naszym odpowiednikiem Stevena Wilsona. Trudno nie dostrzegać podobieństw, ale głosy te są zdecydowanie krzywdzące, szczególnie w stosunku do Mariusza Dudy, który solowo (lub pod szyldem Lunatic Soul) eksperymentuje zdecydowanie bardziej...

Kim Nowak - My

Kim Nowak - My

Fisz jest artystą, którego obecność sceniczna jest systematycznie wzbogacana przez kolejne nagrania studyjne - jak nie tworzone pod szyldem Tworzywa, to chociażby rodzinnie. Śmiało można stwierdzić, że gdzieś po drodze mocno zaniedbany został projekt Kim Nowak, czyli typowo gitarowa odsłona braci Waglewskich wzmocnionych siłami dodatkowych muzyków. Ostatni album, "Wilk", został...

Spięty - Heartcore

Spięty - Heartcore

Spięty lubi bawić się słowem. Bawi się nim od lat, zarówno z Lao Che, jak i solo. I trzeba przyznać, że świetnie mu to wychodzi, chociaż nie do każdego taka twórczość trafia i często można spotkać głosy, że jest to przerost formy nad treścią, grafomaństwo i bełkot. Jednak ważne, że...

Łona Konieczny Krupa - Taxi

Łona Konieczny Krupa - Taxi

Moja przygoda z twórczością Łony trwa już ponad dwadzieścia lat. Zaczęło się nieśmiało od urywków Wiele C.T. i rozkręciło w pełni przy "Końcu Żartów". Trochę z boku obserwowałem rozwój kariery "lokalsa", któremu od początku towarzyszył Webber. Duet wydawał albumy rzadko, ale każdy z nich robił spore zamieszanie na rodzimym rynku...

Furia - Huta Luna

Furia - Huta Luna

Już w 2018 roku, czyli dwa lata po wydaniu "Księżyc Milczy Luty", zacząłem się rozglądać za nowym wydawnictwem Furii. Zespół przyzwyczaił nas do mniej więcej takiej przerwy pomiędzy kolejnymi albumami. Czas mijał, a następcy krążka z 2016 roku nadal nie było. Ten pojawił się dopiero pięć lat później i natychmiast...

Nowe testy

Poprzedni Następny
Marantz CD 50n + Model 50

Marantz CD 50n + Model 50

Zapewne na palcach jednej ręki można policzyć miłośników sprzętu audio, którzy nie znają jednej z niekwestionowanych legend tej branży - Marantza. Od siedemdziesięciu lat firma ta wypuszcza na rynek naprawdę...

Audiolab 9000N

Audiolab 9000N

Audiolab to brytyjska firma założona we wczesnych latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku przez Philipa Swifta i Dereka Scotlanda. Jej pierwszym produktem był wzmacniacz zintegrowany oznaczony symbolem 8000A, który stosunkowo niedawno był...

Yamaha R-N1000A

Yamaha R-N1000A

Zagłębiając się w historyczne zapiski, aż trudno uwierzyć, jak niesamowicie zacofanym i odizolowanym od reszty świata krajem była Japonia w drugiej połowie XIX wieku. Za rządów siogunatu Tokugawa panował podział...

Komentarze

Foniatra
Trochę mało na temat odtwarzacza, bo to bardzo ciekawe urządzenie, jak się spisuje jako oddzielny klocek, jak gra przez HDMI z telewizora, jak gra wyjście słuch...
Ziomek
Odpowiem tak jak Ty odnośnie innych rzeczy. Ale po co to kupować? Czy aby słuchać muzyki w dobrej jakości, potrzeba 2 x 500 W?
Nauczyciel
Miałem kiedyś Lumina D1... Nigdy, przenigdy nie kupię tego dziadostwa! Aplikacja wieszała się co chwila, obsługa dysku USB żadna. Wiem, minęło sporo czasu i pew...
stereolife
@Christopher - Tu nie chodzi o faworyzowanie jakiejś konkretnej marki, a raczej o brak czasu na przetestowanie wszystkich interesujących nas urządzeń. Lumin rów...
Foniatra
Szkoda, że te Audiolaby takie szpetne... Brak w tych czasach ARC z telewizora dyskwalifikuje ten model w moich oczach. Może i brzmienie jest na poziomie, ale mu...

Cytaty

ArthurSchopenhauer.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.