Ghost - Popestar
- Kategoria: Rock
- Paweł Pałasz
Muzycy Ghost nie dają o sobie zapomnieć. Zupełnie niespodziewanie dyskografia zespołu poszerzyła się o nową EP-kę, "Popestar". Wydawnictwo można traktować zarówno jako suplement do zeszłorocznego albumu "Meliora", jak i kontynuację wydanej przed trzema laty EP-ki z coverami "If You Have Ghost". Także tutaj na repertuar złożyły się głównie przeróbki innych wykonawców, uzupełnione jednym własnym utworem - zupełnie premierowym "Square Hammer". Jeżeli utwór ten powstał w trakcie tej samej sesji co "Meliora", to łatwo zgadnąć dlaczego nie pojawił się na tym longplayu. O ile tam zespół pokazał swoje mroczniejsze i cięższe oblicze, tak ten kawałek jest o wiele bardziej pogodny i łagodniejszy brzmieniowo, utrzymany raczej w stylu albumu "Infestissumam". Za to jak zwykle u Ghost mamy do czynienia z momentalnie zapadającą w pamięć, przebojową melodią, oraz świetnym zestawieniem ostrych gitar i wręcz popowych klawiszy.
Wybór czterech utworów, które muzycy postanowili przerobić, jest dość zaskakujący (ale przecież "If You Have Ghost" też pod tym względem zaskakiwał). Sięgnęli do repertuaru popowego Eurythmics, elektronicznego Simian Mobile Disco, oraz post-punkowych Echo & The Bunnymen i Imperiet. "Nocturnal Me" z repertuaru Echo & The Bunnymen zachował swój posępny klimat, w tej wersji dodatkowo podkreślony ciężkimi gitarami i brzmieniem organów. Bardzo dobrze wypada "I Believe" Simian Mobile Disco - z dyskotekowego gniota zrobiono zgrabną balladę z fantastyczną linią wokalną i delikatnym, klawiszowym akompaniamentem. "Missionary Man" Eurythmics jest dość bliski oryginału, choć brzmienie jest oczywiście cięższe. Znów świetnie wpleciono organy, a także harmonijkę. Mniej udanym fragmentem jest według mnie "Bible", oryginalnie wykonywany przez szwedzki "Imperiet". Zaczyna się całkiem obiecująco - bardzo ładnej partii wokalnej towarzyszy subtelny akompaniament fortepianu i gitary - jednak podobnie jak w wersji oryginalnej, utwór jest zbyt rozwlekły.
"Popestar" to przyjemne wydawnictwo, umilające oczekiwanie na kolejny pełnowymiarowy album Ghost (na który, mam nadzieję, nie będzie trzeba długo czekać). Zespół zachowuje tu swoje rozpoznawalne od pierwszych sekund brzmienie, także wykonując utwory innych, odległych stylistycznie wykonawców. "Popestar" z pewnością nie przekona do grupy osób, które dotąd nie zachwyciły się twórczością Ghost, za to obecnych fanów na pewno nie zniechęci.
Artysta: Ghost
Tytuł: Popestar
Wytwórnia: Loma Vista Recordings
Rok wydania: 2016
Gatunek: Psychedelic Rock
Czas trwania: 23:37
Ocena muzyki
Nagroda
Komentarze