Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Collage - Over And Out

  • Kategoria: Rock
  • Karol Otkała

Collage - Over And Out

Może i wstyd się przyznać, ale o Collage dowiedziałem się dopiero, gdy w Internecie zrobiło się głośno o "Over And Out". Na coraz to nowszych portalach pojawiały się recenzje nowego albumu, bardzo pozytywne i pochlebne. Można zatem było wnioskować, że coś jest na rzeczy i w związku z tym wypadało sprawdzić temat osobiście. Okazuje się, że warszawski zespół jest moim rówieśnikiem i niewiele brakuje mu do czterdziestki. To, że zespołu nie znam, można usprawiedliwić faktem, że nagrywał on do 1996 roku, kiedy to rock progresywny w ogóle nie leżał w kręgu moich zainteresowań, a po wydaniu "Safe" nastąpiło 26 lat studyjnej ciszy. To okres, którego nie przetrawiliby pewnie nawet fani Toola.

Elder - Innate Passage

  • Kategoria: Rock
  • Karol Otkała

Elder - Innate Passage

Kończący się rok przyniósł wiele bardzo dobrych albumów, jednak w jego końcówce brakowało mi jeszcze takiej kropki nad "i", wisienki na torcie, która potwierdziłaby, że chociaż pod względem muzycznym można minione dwanaście miesięcy uznać za udane. Dlatego bardzo ucieszyłem się, kiedy kilka miesięcy temu pojawiły się informacje o nowym albumie grupy Elder, którego premierę zaplanowano na końcówkę listopada.

Gorycz - Kamienie

  • Kategoria: Rock
  • Karol Otkała

Gorycz - Kamienie

Furia, Morowe, Mgła, Odraza, Licho, Kły, Gorycz. Brakuje jeszcze tylko Chandry, Gehenny i Marazmu aby stworzyć idealny opis szczecińskiej zimy. Jednak gdy skreślimy "braki", otrzymamy spis polskich zespołów obracających się wokół sceny black metalowej. Jakiś czas temu, przy okazji jednej z kolejnych premier, spotkałem się z krytycznym komentarzem, którego autor zarzucał, że pojawia się kolejny taki sam projekt, tylko z inną nazwą. Chyba nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo krzywdząca jest to opinia. Sam komentarz mógłby sugerować, że muzycy korzystają ze studenckiej metody "Copy'ego-Paste'a" i tworzą praktycznie to samo, tyle że pod różnymi szyldami. Nic bardziej mylnego. Wystarczy krótka podróż przez twórczość wymienionych na początku zespołów, aby przekonać się, że grają one w zupełnie innych ligach, innych dyscyplinach. Każdej z tych ekip udało się uformować swój charakterystyczny styl, dzięki któremu Kły czy Furię można poznać już po kilkunastu sekundach wybranego losowo utworu.

Afghan Whigs - How Do You Burn?

  • Kategoria: Rock
  • Karol Otkała

Afghan Whigs - How Do You Burn?

Chyba każdy z nas ma jeden lub kilka wybranych zespołów, które bardzo lubi, ale do których twórczości wraca raczej na zasadzie okazjonalnej, a nie systematycznej. Ja mam tak z Afghan Whigs. Szanuję praktycznie każdy album Amerykanów, ale przesłuchanie chociażby "Gentlemana" czy "Black Love" to dla mnie pewnego rodzaju rytuał, który odprawiam raz na kilka miesięcy. Nie zmienia to faktu, że każda premiera nowego wydawnictwa tego niedocenianego zespołu wywołuje u mnie szybsze bicie serca. Nie inaczej było i tym razem, zwłaszcza że na pierwszy rzut zespół fanom na pożarcie "I'll Make You See God". Tak dynamicznie, żywo i ciężko Amerykanie nie grali od naprawdę bardzo długiego czasu. Wypuszczając ten utwór, zespół zamknął usta malkontentom twierdzącym, że Dulli potrafi nagrywać tylko powolne smęty.

Ostatnie komentarze

  • Pablo

    Uwielbiam każde wcielenie Grega Dulli, zarówno Afghan Whigs, Twilight Singers, Gutter Twins jak i nagrania solo. To jeden z niewielu wokalistów, który potrafi zaśpiewać "bejbe" bez obciachu, w taki sposób, żeby ciary chodziły po plecach, a niektóre teksty ścinają z nóg. Po latach, kiedy słucha się t...
    2
Zobacz inne komentarze

Colour Haze - Sacred

  • Kategoria: Rock
  • Karol Otkała

Colour Haze - Sacred

Trochę niespodziewanie, bez większych zapowiedzi, nowym materiałem uraczyła swoich fanów niemiecka legenda grania stonerowego i psychodelicznego. W lipcu tego roku miałem okazję zobaczyć Colour Haze na żywo na festiwalu Red Smoke w Pleszewie. Mimo upływu czasu i prawie trzydziestu lat na scenie Niemcy wciąż prezentują się świetnie i stanowili jeden z najjaśniejszych punktów imprezy. W tym czasie nie było jeszcze mowy o nowym wydawnictwie, które w połowie września po prostu pojawiło się w serwisie YouTube. Na streaming i fizyczną wersję albumu musieliśmy czekać trochę dłużej. Czy było warto?

Slipknot - The End, So Far

  • Kategoria: Rock
  • Karol Otkała

Slipknot - The End, So Far

Prawie ćwierć wieku zajęło ekipie Slipknota wypełnienie kontraktu z Roadrunnerem. Amerykanie zaliczyli genialny start w wytwórni, gdy na przełomie wieków za sprawą debiutu i albumu "Iowa" mocno namieszali na metalowej scenie, wprowadzając na nią lekki powiew świeżości. Później bywało różnie, chociaż tendencję można uznać za zwyżkową, ponieważ wydany w 2019 roku "We Are Not Your Kind" jest albumem co najmniej dobrym. Oczekiwanie kontynuacji tego trendu nie było bezpodstawne.

The Black Keys - Dropout Boogie

  • Kategoria: Rock
  • Karol Otkała

The Black Keys - Dropout Boogie

Bardzo krótko, bo niespełna rok, przyszło nam czekać na następcę całkiem ciepło przyjętego "Delta Kream", na którym ekipa The Black Keys skierowała się na trochę inne tory niż na kilku wcześniejszych wydawnictwach. Duet grał tu w klimacie przydrożnych amerykańskich barów. Wszystko to podlane było leniwą, duszną atmosferą letniego, weekendowego dnia. Na próżno szukać tu rasowych hitów czy utworów, które wpadłyby do głowy przy pierwszym przesłuchaniu i nie chciały z niej wypaść przez długie godziny. Jest jednak w tym albumie coś, co sprawia, że chce się do niego wracać - przesłuchać go w całości mimo prawie godziny trwania. "Dropout Boogie" jest o prawie 25 minut krótszy, nie brakuje też w nim przebojowych fragmentów wpadających w ucho przy pierwszym kontakcie. Jednak jako całość krążek nie robi aż tak wielkiego wrażenia. Przy pierwszym przesłuchaniu stwierdziłem, że jest to swego rodzaju druga część "El Camino", tylko gorsza i nie przykuwająca aż tak uwagi jak jej pierwowzór.

Jack White - Fear Of The Dawn

  • Kategoria: Rock
  • Karol Otkała

Jack White - Fear Of The Dawn

Twórczość Jacka White'a jest w mojej dyskografii pewnego rodzaju fenomenem. Oczywiście zaczęło się od The White Stripes, później była ekipa The Dead Weather i na końcu nagrania solowe. Z tego zestawienia zdecydowanie najlepiej poznałem i najbardziej polubiłem The Dead Weather, na samym końcu zaś uplasowały się solówki. Nie mogę jednak powiedzieć, aby moja przygoda z tą muzyką była szczególnie intensywna. Czasem wracałem do wybranych płyt, jednak reszta od co najmniej kilkunastu miesięcy leży zakurzona na półce. Okazją do zmiany układu w tabeli był pierwszy od czterech lat album wydany przez artystę pod własnym nazwiskiem. Pierwsze wzmianki o nadchodzącym albumie wywołały u mnie szybsze bicie serca. Bardziej ze względu na przywołanie bardzo miłych wspomnień sprzed kilkunastu lat niż faktyczne wyczekiwanie na nowe wydawnictwo.

Placebo - Never Let Me Go

  • Kategoria: Rock
  • Karol Otkała

Placebo - Never Let Me Go

Chyba nie będzie dużym nadużyciem stwierdzenie, że czasy świetności Placebo przypadają na końcówkę poprzedniego i początek bieżącego wieku. Po wydaniu "Meds", który spotkał się z bardzo mieszanymi reakcjami słuchaczy, obserwowaliśmy już tylko zjazd po równi pochyłej i ciszę trwającą od 2013 roku. Nie mogę powiedzieć, że czekałem na nowy album, ale słuchając tych, które są już pełnoletnie, wspominałem czasy, w których się ukazywały i ostatecznie doszedłem do wniosku, że fajnie byłoby posłuchać nowego albumu Placebo, który wywoła podobne uczucia jak te sprzed lat, zwyczajnie mnie wciągnie i sprawi, że będę chciał do niego wracać.

Żurkowski - Kurz

  • Kategoria: Rock
  • Karol Otkała

Żurkowski - Kurz

Polskiego mainstreamu nie śledzę szczególnie uważnie. Ma on utrudnioną drogę dotarcia do mnie z racji tego, że nie słucham radia, a w aplikacjach streamingowych raczej bazuję na sprawdzonych elementach niż na zakładce "najbardziej popularne w ostatnim czasie". W związku z tym do tej pory Żurkowskiego nie znałem, a nawet jeśli trafiłem gdzieś na jego utwór, nie zdawałem sobie z tego sprawy. Patrząc na poligrafię "Kurzu", obstawiałem zespół "organkopodobny". Wszystko się tu zgadzało - nie tylko nazwisko w nazwie, ale nawet gościnny występ Organka w jednym z utworów. Jednak już po pierwszym przesłuchaniu stwierdziłem, że takie porównanie jest dla Żurkowskiego zwyczajnie krzywdzące, ponieważ ten zespół ma pomysł na siebie, a na opisywanym krążku wypada zdecydowanie lepiej i ciekawiej niż najnowszy Organek.

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
NAD C389

NAD C389

NAD (New Acoustic Dimension) to jedna z firm, które od samego początku umiejętnie łączyły innowacje i czysto naukowe podejście do tematu ze wspaniałym zmysłem biznesowym i wyczuciem sytuacji na rynku....

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Rosnące zainteresowanie audiofilów wzmacniaczami dzielonymi jest jednym z najbardziej zaskakujących trendów, jakie ostatnio obserwujemy. Wydawało się przecież, że rynek zmierza w przeciwnym kierunku, a niebawem w sklepach dostępne będą niemal...

Lyngdorf FR-2

Lyngdorf FR-2

Kim jest Peter Lyngdorf? Genialnym inżynierem, czy może raczej wizjonerem i utalentowanym przedsiębiorcą? Tego nie podejmuję się rozsądzać, ale jedno jest pewne - facet nie lubi się nudzić i wspiera...

Bannery boczne

Komentarze

a.s.
Nasz zmysł słuchu nie ma "liniowej charakterystyki przetwarzania". Sygnały o takim samym natężeniu, ale o różnej częstotliwości, wywołują wrażenia różnej głośno...
Rafał
Witam. Posiadam głośniki 120 Club od JBL i te 12 godzin nie wiem na jakiej mocy jest. Podłączyliśmy konsole kablami i dwa głośniki ze sobą też na kable i nieste...
Piotr
Wiem, że o switche można się kłócić tak jak o kable, generalnie nie jestem hejterem różnych niekonwencjonalnych urządzeń audio ale polecam taki eksperyment: w t...
stereolife
@Garfield - Coś nam podpowiada, że chętni się znajdą. Ceny nie są jeszcze tak zaporowe jak u niektórych specjalistów od hi-endu. Patrząc na trendy w salonach au...
Obywatel GC
Wszystko ładnie, pięknie, tylko ja nigdy nie rozumiem w tych wzmacniaczach, w których lampy są schowane w obudowie, jak człowiek ma potem je wymienić, bez narus...

Płyty

Tech Corner

Korekcja sygnału audio - grzech, czy przydatne narzędzie?

Korekcja sygnału audio - grzech, czy przydatne narzędzie?

Podczas jednej z ostatnich rodzinnych wizyt prezentowałem zainteresowanemu członkowi rodziny swój zestaw grający. Usłyszałem wtedy dość intrygujące pytania: "A wzmacniacz nie powinien mieć korektora? Ma tylko pokrętło głośności?". Padły one z ust osoby, dla której czymś całkowicie naturalnym jest, że nawet współczesny amplituner kina domowego, z którego zresztą obecnie korzysta,...

Nowości ze świata

  • Triangle Electroacoustique is one of the oldest French loudspeaker manufacturers. Although the latest anniversary models, still available for sale, were introduced on the occasion of the company's fortieth birthday, at this point we are already halfway to another round anniversary...

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

Prezentacje

Ponad sto lat szlifowania - Dual

Ponad sto lat szlifowania - Dual

Dual to jedna z marek, do których audiofile, a w szczególności miłośnicy czarnych płyt, odnoszą się z wielkim szacunkiem. Ma to swoje uzasadnienie. Niemiecka manufaktura wydała na świat tyle znakomitych gramofonów, że aż ciężko je policzyć. Dobrze zachowana szlifierka tej marki to sprzęt, który po renowacji można bez kompleksów podłączyć...

Cytaty

WalterPater.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.