Przetwornik dla dwóch źródeł
- Kategoria: Listy
- StereoLife
Szanowna Redakcjo, wraz z najlepszymi życzeniami przesyłam prośbę o poradę. Mój system powstawał przez wiele lat. Obecny zestaw to wzmacniacz Accuphase E-800, odtwarzacz DP-600, streamer Rose RS250, kolumny Avalon Idea, okablowanie Zavfino oraz Enerr. W odtwarzaczu został wymieniony laser na oryginalny nowy, bo zaczęły się problemy z odczytywaniem warstwy SACD. Teraz jest dobrze, ale ponieważ nie wiadomo, jak dalej będzie się on zachowywał, zakupiłem dość korzystnie transport vintage Accuphase DP-80 ze świetnym transportem Sony KSS 190A. Nie chcę pozbywać się DP-600, bo to był prezent na rocznicę ślubu i ma wartość sentymentalną. Transport DP-80 z założenia miał być alternatywą, gdyby coś się działo z DP-600, ale mam wrażenie, że po działaniach Jarka gra lepiej od transportu w DP-600. Teraz podłączam go do przetwornika C/A w DP-600 przewodem koaksjalnym (Ricable). I tu powstaje zagwozdka. Czy dokupienie zewnętrznego DAC-a, byłoby znaczącą poprawą w stosunku do przetwornika w hi-endowym odtwarzaczu SACD? Głównym źródłem muzyki są płyty CD, a nie pliki, więc wszelkie opcje związane z próbkowaniem nie mają dużego znaczenia. Chodzi mi o dźwięk ze "starego" odtwarzacza Accuphase.
Piszę do Państwa, bo bardzo zaciekawił mnie test przetwornika Rockna Audio Wavelight DAC. I tu pytanie (oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie ma prostych odpowiedzi, szczególnie jeśli chodzi o audio) - czy dokupienie DAC-a Rockna Audio przyniosłoby znaczącą poprawę w stosunku do tego wbudowanego w Accuphase DP-600? Czy różnica warta byłaby tej dopłaty? To nie tak, że coś mi w dźwięku nie pasuje. Po prostu zastanawiam się, czy nastąpiłaby jakaś poprawa, której nie potrafię dokładnie sprecyzować. Pomimo, że mój zestaw wydaje się dość kosztowny, powstawał długo i przy pomocy finansowej rodziny, dlatego nie wiem, czy wydanie takiej kwoty byłoby choć w niewielkim procencie uzasadnione. Wiem, że najlepiej byłoby posłuchać w domu, ale jest to dość trudne technicznie, dlatego chciałbym zasięgnąć rady u osoby, która ma bardzo duże doświadczenie. Pozdrawiam serdecznie!
Ma Pan bardzo dopracowany system. Widać, że był kompletowany w sposób przemyślany, a nie na hurra. Co do Pańskiego pytania, oczywiście nie możemy Panu dać żadnej gwarancji, że dołożenie przetwornika wniesie poprawę, której Pan oczekuje albo takiej, którą uważa Pan za uzasadnioną w kategorii relacji skoku jakościowego do poniesionych kosztów. Z naszych doświadczeń wynika jednak, że takie rozwiązanie jest bardzo dobre i w zależności od zastosowanego źródła i DAC-a może wnieść zmianę w widełkach od "hmm, okej, coś faktycznie się poprawiło" aż po "o matko, jak to możliwe, czemu nie zrobiłem tego wcześniej?!". I tak, z reguły sprawdza się to nawet w przypadku hi-endowych odtwarzaczy CD lub streamerów. Mogłoby się wydawać, że są one stosunkowo odporne na takie ulepszenia - ostatecznie producent powinien maksymalnie przyłożyć się do tematu i zastosować wewnątrz komponenty z bardzo wysokiej półki. Praktyka pokazuje jednak, że prawie zawsze mamy jeszcze jakieś pole manewru.
Dawno temu mieliśmy okazję przeprowadzić taki eksperyment z wykorzystaniem jednego z odtwarzaczy Accuphase (był to chyba model DP-67) i przetwornika PS Audio NuWave. Przepaść cenowa między tymi urządzeniami była ogromna. Odtwarzacz kosztował około 20000 zł, a przetwornik niecałe 4000 zł. Nie spodziewaliśmy się rewolucji. Wydawało nam się, że jeśli jakość brzmienia takiej konfiguracji dzielonej będzie zbliżona albo niewiele gorsza niż bezpośrednio z wyjścia Accuphase'a, to i tak będzie to dla niedrogiego DAC-a sukces i duże wyróżnienie. Myliliśmy się. Po podłączeniu przetwornika PS Audio dźwięk był dwa razy lepszy. Właściciel Accuphase'a nie chciał uwierzyć w te rewelacje i zirytował się do tego stopnia, że nie udało nam się nawet zachęcić go do powtórzenia takiej próby u siebie. Odebrał od nas swoje źródło, niewiele mówiąc i stanowczo odmawiając udziału w dziesięciominutowym odsłuchu porównawczym. A dlaczego wynik naszego eksperymentu był taki, a nie inny? Ciężko powiedzieć, ale nie ulega wątpliwości, że producenci źródeł muszą ogarnąć wiele różnych elementów, a jeśli sprzęt ma pięknie prezentować się z zewnątrz i kulturalnie pracować, ewentualne oszczędności można przerzucić tylko na układy elektroniczne. Innymi słowy, nawet w przypadku bardzo dobrych odtwarzaczy jak najbardziej widzimy potencjał do dalszej rozbudowy systemu.
To po pierwsze. Po drugie - korzysta Pan również ze streamera, więc poprzez kupno DAC-a z wysokiej półki mógłby Pan poprawić jakość brzmienia nie jednego, ale dwóch klocków. Teraz pytanie, czy takim wymarzonym przetwornikiem będzie Rockna Audio Wavelight. Coś nam mówi, że w Pańskim systemie sprawdzi się świetnie, ale jest to jedno z tych urządzeń, które nie stawia sobie za cel zmiażdżenia słuchacza w ciągu pierwszych pięciu minut odsłuchu. Z dystrybutorem tej marki, salonem Premium Sound, sprawa jest jednak o tyle fajna, że zwykle nie ma problemu z wypożyczeniem sprzętu za kaucją. To sklep dla prawdziwych pasjonatów - im bardziej ktoś jest zakręcony na punkcie muzyki i sprzętu hi-fi, tym więcej ciekawych propozycji usłyszy. Tak czy inaczej, skoro i tak mówimy tutaj o sprzęcie ex-demo, na 99% będzie Pan miał możliwość wypróbowania go u siebie, w komfortowych warunkach, może nawet z jakimś dodatkowym kablem cyfrowym. Wtedy dowie się Pan, czy gra jest warta świeczki.
No i stało się zgodnie z przewidywaniami. To był trudny okres bicia z myślami i wyrzutami sumienia. Bo nie można ich nie mieć, gdy trzeba wydać 20000 zł, a w życiu są także inne priorytety i gdzieś tam w głębi kołaczące poczucie rozsądku. Ale jak to bywa, rozsądek czasami trzeba stłumić, bo człowiek musi też czuć przyjemność z rzeczy nieprzeliczalnych. Takich jak muzyka, która może zabrzmieć lepiej, pełniej, bliżej koncertowi na żywo. I tak się stało z Rocka Audio. Jak Państwo przewidzieli, dostałem przetwornik na odsłuch za kaucją i... zostawiłem.
Zdaję sobie sprawę, że nie można określić, czy różnica jest warta tych pieniędzy. Wiem też, że pewnie można by było dalej eksperymentować, wypożyczać, słuchać, ale nie bardzo mam na to czas i chęci. Mogę spokojnie przyznać, że charakter dźwięku jest podobny jak do tej pory, ale wszystko jest bardziej namacalne, przestrzenne, żywe i naturalne. Można słuchać głośniej, a dźwięk jest wtedy jeszcze lepszy. Rockna wpasowała się w zestaw także wizualnie i gabarytowo. Niby to drobiazg, ale jeżeli pokój, w którym stoi zestaw, jest także pokojem codziennego funkcjonowania rodziny, nie jest to bez znaczenia. Dzięki mojej wspaniałej żonie udało się zadbać o podstawowe elementy akustyki, co ma ogromne znaczenie w jakości dźwięku. Zdaję sobie też sprawę z tego, że niestety słuch się adaptuje i po pewnym czasie to, co teraz wydaje się super, spowszednieje. Tak więc postanowiłem się cieszyć i czerpać przyjemność z zestawu, który brzmi w mojej skromnej opinii całkiem sensownie. Dziękuję bardzo za poradę i jak zwykle pełną, treściwą odpowiedź.
A propos streamer, pransport Accuphase podłączam do Rockny za pomocą kabla koaksjalnego. Z kolei streamer Rose przez kabel optyczny (Van den Hul Optocoupler). Rockna nie ma miliona wejść, więc trzeba wykorzystać to, co jest. Czy sądzą Państwo, że połączenie kablem USB, bo tak można jeśli chodzi o streamer, byłoby lepsze niż optycznym? Nigdy do tej pory nie zastanawiałem się nad tym tematem, bo wszystkie dotychczasowe połączenia były generalnie analogowe.
Bardzo cieszymy się, że jest Pan zadowolony z nowego przetwornika. Tak, wielu audiofilów zastanawia się, czy akurat teraz jest dobry moment na inwestowanie w sprzęt hi-fi, ale w wielu przypadkach ostatecznie hobby bierze górę. Ponieważ jednak ceny od pewnego czasu systematycznie idą w górę, często faktycznie, a nie tylko z nazwy, jest to inwestycja. Co do Pańskiego pytania, możemy tylko powiedzieć jedno - powinien Pan jak najszybciej połączyć streamer z przetwornikiem za pomocą kabla USB. Złącze optyczne jest uznawane za to, które w praktyce daje najgorsze rezultaty brzmieniowe, natomiast USB jest prawie najlepsze. Piszemy "prawie", ponieważ jeszcze lepsze rezultaty daje często kabel HDMI, jednak niewielu producentów sprzętu audio stosuje takie gniazda w swoich streamerach i przetwornikach. Jeśli zapozna się Pan na przykład ze specyfikacją różnych wejść w takim czy innym przetworniku (sytuacja zwykle się powtarza, niezależnie od modelu), zauważy Pan, że wejście USB prawie zawsze jest tym, które przyjmuje sygnał o najwyższych parametrach. Pod względem elektrycznym też jest niezłe i tutaj warto zwrócić uwagę na kabel. W Pańskim przypadku różnica powinna być duża nawet po przesiadce z kabla optycznego na "USB od drukarki", ale jeśli tak będzie, warto od razu wykonać kolejny krok i wypróbować przewód z wyższej półki. W naszym redakcyjnym systemie pracuje kabel Fidata HFU2 - rewelacyjna sprawa. Jeżeli chciałby Pan dowiedzieć się o nim więcej, polecamy lekturę naszego testu, a do odsłuchu dobrego interkonektu USB jak najbardziej Pana zachęcamy. Przy tak zaawansowanym systemie jakość tego elementu nie jest bez znaczenia. Pozdrawiamy!
Komentarze