Mela Koteluk - Migracje
- Kategoria: Newsy muzyczne
- Małgorzata Karasińska
Nowa płyta Meli Koteluk ukaże się 17 listopada. Tym razem artystka zabiera słuchaczy do świata pełnego kontrastów - realizm słowny łączy się tu z abstrakcją, a minimalizm z przestrzennym muzycznie bogactwem. "Migracje" to zbiór niezależnych brzmieniowo kompozycji i polskich, autorskich tekstów. Całość dowodzi konsekwencji Meli i jej zespołu w pielęgnowaniu charakterystycznego języka, którego nie sposób pomylić z żadnym innym. W warstwie brzmieniowej opiera się on na łączeniu akustycznych i syntetycznych brzmień, w warstwie słownej realizm ściera się z abstrakcją. Na płycie pojawiają się oryginalne, kojące dźwięki bardzo rzadkiego instrumentu o nazwie hang drum, na którym gościnnie zagrał Wojtek Pęczek. Utwory dobarwia szalona wiolonczela Jana Stokłosy, a także flety, saksofony i klarnety. Zespół zaprosił do współpracy cenionego producenta młodego pokolenia - Marka Dziedzica, który nadał całości spójny, świeży i plastyczny charakter. "Od poprzedniej płyty minęły dwa lata, intensywność tego czasu przełożyła się na nowy album. Z pewnością świadomość pewnych zjawisk jest inna, niż w dniu debiutu" - mówi Mela Koteluk.
Płytę zapowiedział w czerwcu singiel "Fastrygi", do którego powstał także teledysk. Utwór bardzo szybko znalazł się na playlistach stacji radiowych. W niedzielę, 16 listopada, planowany jest koncert premierowy, który odbędzie się w warszawskim Klubie Stodoła, podczas którego zostanie wręczona platynowa płyta za debiutancki album "Spadochron". Koncert otworzy także trasę promującą album.
Źródło: Warner Music
Komentarze