Auralic Leo GX
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
W erze niesłychanie szybkiego rozwoju technologicznego wysokiej klasy sprzętu audio, Auralic postawił kropkę nad "i" konstruując jedyny w swoim rodzaju generator zegara referencyjnego Leo GX. Najnowszy produkt, który swoją premierę miał już podczas tegorocznych tagów High End w Monachium wkrótce pojawi się w sprzedaży w Polsce. Leo GX to urządzenie skonstruowane specjalnie w celu zintegrowania go z firmowymi przetwornikami cyfrowo-analogowymi z serii G. Chodzi tutaj zarówno o urządzenia takie, jak Vega G2, jak i także przyszłe modele zapewniające jeszcze wyższe osiągi. Jednocześnie nowy model jest zupełnie innym rodzajem zegara referencyjnego niż urządzenia, które oferują synchronizację ze swoim wewnętrznym zegarem. Leo GX to w istocie zupełnie nowy rodzaj sprzętu, bo jest on w stanie całkowicie zastąpić układ taktujący w przetworniku, co - jak zapewnia producent - może wynieść brzmienie całego systemu w stratosferę.
Firma tłumaczy, że w czasach, kiedy formaty muzyczne oraz systemy audio rozwijają się w kierunku wyższej rozdzielczości i większych możliwości, systemy audio hi-end w coraz większym stopniu polegają na precyzji zegarów taktujących. Dzięki precyzyjnemu taktowaniu systemy te mogą zachować odpowiednie parametry przetwarzania sygnału w domenie cyfrowej. W przypadku plików o wysokiej rozdzielczości odtworzenie ich zakresu dynamiki jest możliwe tylko z pomocą zegarów taktujących, które potrafią pracować z częstotliwościami ponad dziesięć razy wyższymi, niż te, jakie były powszechne zaledwie kilka ta temu. Jednakże dzisiejsze zegary o wysokich częstotliwościach, jakie znajdujemy w przetwornikach cyfrowo analogowych są jednocześnie droższe i trudniejsze do skonstruowania, niż kiedykolwiek. Nawet systemy, które używają tradycyjnych zewnętrznych generatorów zegara są ograniczone osiągami wewnętrznego zegara w przetworniku. DAC może wtedy wzorować się na zewnętrznym sygnale taktującym aby stworzyć swój własny sygnał zegara używając pętli PLL. Jednak nigdy nie może zdekodować sygnału dokładniej, niż pozwala mu na to jego własny mechanizm taktujący (zazwyczaj oparty na oscylatorze).
Zegar referencyjny Auralic Leo GX, działając w połączeniu z przetwornikiem Vega G2 to zupełnie nowe podejście do całej koncepcji taktowania systemu audio. Hi-endowy przetwornik może pracować bezpośrednio z sygnałem dostarczonym przez zegar referencyjny. Producent twierdzi, że nigdy wcześniej nie było możliwe, aby całkowicie obejść wewnętrzny zegar przetwornika na rzecz najwyższej precyzji dedykowanego zewnętrznego zegara w taki sposób, jak teraz. Auralic Leo GX wykorzystuje wszystkie rozwiązania zastosowanie w innych urządzeniach serii G, aby zapewnić perfekcyjne środowisko dla jednego z najbardziej zaawansowanych systemów taktujących dostępnych w sprzęcie audio. Nowa maszyna Auralica to tak naprawdę dwa zegary, każdy kontrolowany temperaturowo dla stabilnego działania. Każdy ma zapewnić ekstremalnie precyzyjne częstotliwości taktowania dla sygnałów bazujących na 44,1 kHz oraz 48 kHz. Dokładnie częstotliwości pracy tych zegarów to odpowiednio 90.3168 MHz oraz 98.304 Mhz. Są to zadziwiające wartości, które odzwierciedlają poziom osiągów, jaki oferuje Leo GX.
Znana już obudowa Unity Chassis, jaką możemy znaleźć w produktach serii G chroni zegar przed szumem elektromagnetycznym (EMI). Jej specjalnie skonstruowane nóżki tłumią i absorbują wibracje. Leo GX został zbudowany w oparciu o dwa liniowe zasilacze Auralica - po jednym dla zegarów i systemów sterujących. W nowym modelu pojawia się także nowa technologia izolacji optycznej. Przesyła ona sygnały kontrolne za pomocą włókna optycznego aby zminimalizować fizyczne połączenia wewnątrz urządzenia. Ogromną zaletą Leo GX jest też sama natura jego implementacji. W układzie bezpośredniego dostarczania sygnału zegara nie ma potrzeby stosowania pętli PLL w systemie. Ponieważ przetworniki serii G, takie jak Vega G2 działają bezpośrednio z sygnałem z Leo GX, nigdy nie zachodzi potrzeba "namierzenia" jakiegokolwiek sygnału, dlatego też rzuca się w oczy właśnie brak jakichkolwiek pętli PLL. Leo GX to zegar, który jest tak precyzyjny i działa na tak wysokiej częstotliwości, że nie wszystkie połączenia są w stanie dostarczyć jego sygnał. Aby pomóc użytkownikom w tej kwestii, Auralic zdecydował się zaoferować Leo GX w dwóch wersjach. Leo GX Premium jest dostarczany ze specjalnym kablem opracowanym przez firmę Auralic, wykonanym z materiałów o militarnej specyfikacji i paśmie 60 GHz. Kabel ten jest wytwarzany ręcznie i dokładnie strojony za pomocą precyzyjnych instrumentów pomiarowych. Leo GX Basic będzie z kolei dostarczany ze zwykłym kablem przenoszącym sygnał zegara.
Przy konstrukcji Leo GX zwrócono uwagę na wiele detali. Oznacza to, że stworzono środowisko, które umożliwia generowanie częstotliwości, która jest tak precyzyjna i tak czysta, że standardowe wyznaczniki, takie jak jitter czy szum fazowy nie są wystarczające do mierzenia osiągów zegara. Firma zaznacza, że aby zrozumieć ten poziom precyzji musimy wyjść poza tradycyjne metody pomiaru oraz zakresy używane do opisu osiągów zegarów audio. Istniejące wskaźniki nie są po prostu wystarczająco szczegółowe, aby dokładnie opisać rozdzielczość, jaka jest w zasięgu Leo GX. Zamiast tego, Auralic używa odchylenia Allana, które mierząc krótkookresowe zmiany w osiągach zegara oraz szumie fazowym daje wyjątkową precyzję. W przypadku Leo GX to jakby patrzeć na szum fazowy z tak bliska, by móc zobaczyć zmiany w zakresie nawet +/- 0,1 Hz.
Odchylenie Allana w przypadku zegara Leo GX jest porównywalne do rubidowego zegara atomowego 10 MHz z szumem fazowym +/- 1 Hz lub 500 razy niższym jitterem, niż w oscylatorze Femto 82 fs. Jak przeczytamy dalej w informacji prasowej, Auralic stworzył Leo GX aby ulepszyć każdy system składający się z komponentów serii G2. Jego unikalna droga sygnału "direct-to-dac" działa na chwilę obecną jedynie z przetwornikiem Vega G2. Leo posiada jednakże oznaczenie "X" ponieważ można go będzie zastosować wraz z przyszłymi urządzeniami serii G. Jeżeli zatem Auralic wprowadzi modele nowej generacji lub serię tańszych urządzeń, opisywany model pozostanie kompatybilnymi z każdym zaktualizowanym przetwornikiem serii G. Niestety, jak można się domyślić - taka technologia kosztuje, i to sporo. Leo GX w wersji Basic będzie dostępny na polskim rynku w cenie 30000 zł, natomiast wersję Premium wyceniono na 36999 zł.
Źródło: MIP
-
Tomek
Nie będzie slyszalnej różnicy w brzmieniu. I każdy ślepy test porównawczy to potwierdzi. No, ale kto bogatemu zabroni to kupić...
0 Lubię
Komentarze (1)