Mówią, że chytry traci dwa razy. Ile to razy człowiek posłuchał węża w kieszeni, a później strasznie tego żałował... Osobiście nauczyłem się, że nie warto oszczędzać na butach, oponach czy twardych dyskach. Raz musiałem przejść kilka kilometrów w rozwalonych butach w śniegu po kolana, raz pokaleczyłem się drutami wystającymi z opon, na których przejeździłem jeden sezon i jak dotąd raz straciłem prawie wszystkie dane, kiedy twardziel uznał, że po dwóch latach pracy idzie na emeryturę. Możliwe, że droższy dysk również by się zepsuł, ale pamiętam, że nie mogłem sobie tego wydarować, bo analogiczny model z lepszej serii kosztował 39 zł więcej. Jedna taka przygoda wystarczyła, abym wyciągnął z niej wnioski i wbił sobie do pustego łba, że czasami lepiej poczekać z zakupami na kolejną wypłatę, niż wydać pieniądze na byle szajs. Powiedzmy, że to jest moja wizja rozsądnego oszczędzania. Mogę skreślić z listy zakupów drogie ciuchy, bo jestem średnio przystojny i nawet w najdroższy garnitur niewiele tu zmieni. W spożywczaku na luzie wezmę tańszy serek homogenizowany zamiast droższego. Nie jestem człowiekiem, który musi podkreślać swój status paradując po ulicy z reklamówką pełną ekologicznych jajek od kur, które mają więcej przestrzeni życiowej niż większość ludzi i mleka od krów, które podczas dojenia słuchają klasyki i jazzu. Po prostu nie mam takich potrzeb, generalnie uważam taki lans za stratę czasu. Ale na pewnych rzeczach nie lubię oszczędzać. Jedną z nich jest muzyka.
[English version] Geoff Merrigan to jeden z założycieli firmy Tellurium Q zajmującej się produkcją okablowania i elektroniki audio. Marka dopiero wchodzi na polski rynek, sama również jest stosunkowo młoda, ale do tematu audiofilskiego okablowania podchodzi dość nietypowo, stawiając na pierwszym miejscu badania naukowe, zjawiska fizyczne i pomiary. Wszystko to ma na celu oczywiście osiągnięcie jak najlepszej jakości brzmienia, ale można powiedzieć, że według właścicieli Tellurium Q tym właśnie powinna być zwieńczona cała zabawa z kablami, a nie od tego się zaczynać. Mówiąc jeszcze inaczej, kable te nie powstają na zasadzie prób i błędów w sensie testów odsłuchowych. Brytyjczycy stawiają na zgłębianie zjawisk zachodzących podczas transmisji sygnałów elektrycznych, a ostateczny produkt ma być czymś w rodzaju przeniesienia wniosków z tych badań do świata rzeczywistego. Geoffa Merrigana poznaliśmy podczas wystawy Audio Show 2013. Urzekło nas to, że nie zachowywał się ani jak szalony naukowiec ani też typowy przedstawiciel handlowy. Jest ciepłym człowiekiem otwartym na wszelkiego rodzaju dyskusje, nie zamyka się przed klientami ani nie reaguje nerwowo na kąśliwe zaczepki kablowych sceptyków.
Na audiofilskiej mapie stolicy jest kilka stałych punktów do odwiedzenia, ale wciąż powstają nowe sklepy i sale odsłuchowe, o które warto zahaczyć. Jednym z miejsc, które zrobiło na nas największe wrażenie w ostatnim czasie jest salon Hi-Ton zlokalizowany przy Pańskiej 75, na parterze klimatycznej kamienicy, która jako jedna z niewielu zachowała się po wojnie w całkiem dobrym stanie. Lokal został gruntownie wyremontowany i przypomina bardziej luksusowy apartament, niż typowy sklep ze sprzętem elektronicznym. Wszystko jest urządzone bardzo elegancko i nowocześnie, a dla prawdziwego audiofila główną atrakcją nie będą nawet zainstalowane w salonie systemy sterowania oświetleniem, wysuwane z sufitu projektory czy rolety sterowane za pomocą aplikacji na urządzenia mobilne, ale sam sprzęt audio wystawiony na pomysłowych półkach i dużych stołach w głównym pomieszczeniu sklepowym, a także w profesjonalnie zaadaptowanej sali odsłuchowej.
W ciągu całej historii audio było wiele momentów, które stanowiły kamień milowy w rozwoju technologii zapisu i odtwarzania dźwięku. Niewątpliwie pierwszym był rok 1877, kiedy to Thomas Edison skonstruował fonograf - pierwszą maszynę zdolną do zapisu i odtwarzania muzyki. Rozpoczęła się era analogowej rejestracji audio, która na dobre rozkwitła dopiero po wynalezieniu i rozpowszechnieniu gramofonu, który był niejako kolejnym krokiem w historii odtwarzania muzyki za pomocą igły wędrującej w rowku wyrytym w nośniku. W fonografie miał on kształt walca, a w przypadku gramofonu przybrał formę okrągłej płyty. Kolejnym rewolucyjnym wynalazkiem było wynalezienie taśmy magnetofonowej, a zwłaszcza zamknięcie jej w plastikowym pudełku, które zaproponowała w 1963 roku firma Philips (mimo, że nie była pierwsza, która zastosowała takie rozwiązanie). Wyjątkowy sukces kasety magnetofonowej typu Compact Cassette, mimo niezbyt wysokiej jakości dźwięku, zapewniło publiczne udostępnienie patentu na produkcję kaset i urządzeń do ich nagrywania i odtwarzania, co pozwoliło innym firmom na ich produkcję bez opłat licencyjnych. Zauważmy, że wszystkie powyższe urządzenia były maszynami analogowymi. Prawdziwa rewolucja nadeszła dopiero pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy to Sony i Philips podpisały porozumienie stanowiące o stworzeniu jednego standardu nośnika, który miał na zawsze zmienić cały rynek audio.
Po szaleństwie wystawy Audio Show przyszedł czas na uspokojenie skołatanych nerwów i zatopienie się w melancholii jazzu. 12 listopada w warszawskiej klubokawiarni Nie Zawsze Musi Być Chaos odbył się koncert utalentowanej wokalistki i liderki jazzowego kwartetu - Anny Gadt, promujący jej najnowszą płytę "Breathing". O wyjątkowości wydarzenia świadczył już wybór miejsca. Ukryty w jednej z bocznych, mokotowskich uliczek lokal okazał się być miejscem niedużym i niezwykle przyjemnym. W utrzymaniu kameralnej atmosfery pomagały wszechobecne winyle i zapach świeżo mielonej kawy. Niewielka scena mieściła jedynie fortepian, kontrabas, perkusję, mikrofon i kilka świec. Jednak w przypadku Anny Gadt nie potrzeba niczego więcej. Już po pierwszych minutach koncertu wiadomo było, że mamy do czynienia z doświadczonymi muzykami o ogromnej wyobraźni.
Był felieton przed wystawą, to pozwolę sobie napisać coś od serca również po wystawie. Obiecywałem sobie, jak co roku zresztą, że tym razem się nie wymęczę, że nie będę biegał od pokoju do pokoju, że spróbuję gdzieś usiąść, napić się herbaty, posłuchać muzyki w spokoju... Oczywiście zlatałem się jak zawsze, a i tak sporo mnie ominęło. Powiedzmy sobie szczerze - tego wszystkiego jest już trochę za dużo. To rewelacyjna sprawa, że mamy w Polsce taką imprezę, która przyciąga mnóstwo zagranicznych gości. Cieszy mnie nawet tak duża liczba zwiedzających, bo świadczy to o dobrej kondycji branży i daje nadzieję na to, że ludzie nagle nie przestaną się interesować dobrą muzyką i dobrym sprzętem. Tegoroczna edycja Audio Show pokazuje, że dużo się w tym temacie dzieje. Chyba po raz pierwszy miałem też wrażenie, że na korytarzach pojawiło się mnóstwo nowych twarzy. Nie będę narzekał na tłok w hotelowych korytarzach, bo jeżdżąc warszawską komunikacją miejską przywykłem do tłumów i nie robi to na mnie wrażenia. Od kilku lat obserwowałem, jak Audio Show się rozrasta, ale w tym roku po raz pierwszy wywołało to wyraźne zmiany.
Największa wystawa sprzętu audio w Polsce już za nami, a my prezentujemy mega galerię 300 zdjęć z Audio Show 2013! Jak było? O tym pewnie będziemy jeszcze pisać, ale pierwsze wrażenia są takie - chyba już za dużo tego wszystkiego, albo za mało czasu na obejrzenie wszystkich ekspozycji - jak kto woli. Jeżeli na pośpiech narzekają nie tylko dziennikarze, ale też zwiedzający, wystawcy, a nawet sam organizator, to można powiedzieć wprost - impreza rozrosła się już do tego stopnia, że prawie każdemu daje się to we znaki. Oczywiście jest to bardzo fajne, że do Warszawy przyjeżdżają producenci sprzętu i dziennikarze z całego świata, że Audio Show jest miejscem premierowych pokazów naprawdę ważnych urządzeń, ale nie wierzymy, że ktokolwiek może powiedzieć - tak, udało mi się zobaczyć absolutnie wszystko.
Każda branża żyje według swojego naturalnego cyklu, który dyktują zarówno ważne wydarzenia, jak i zachowania ludzi ujęte w szerszej perspektywie. W lecie mało kto kupuje na przykład narty, ale już mieszkańcy nadmorskich kurortów, właściciele hoteli i agencje turystyczne mają żer, z którego utrzymują się niemalże do następnych wakacji. W tym okresie nudzą się pracownicy sklepów ze sprzętem audio, bo to dla nich akurat sezon ogórkowy i kiedy słyszą dzwonek przy drzwiach, prędzej będzie to kurier z jakimiś papierami albo dziennikarz chcący pozawracać gitarę, niż klient skłonny akurat w lipcu wydać kilka tysięcy na nowy wzmacniacz. Listopad to znakomity moment, aby kupić sobie na przykład nowy rower. Fani komputerów z jabłuszkiem żyją od jednej konferencji prasowej do drugiej, miłośnicy motoryzacji co roku czekają na wystawy w Genewie i Frankfurcie, a cykl życiowy polskich audiofilów dyktuje Audio Show - największa impreza tego typu w naszej części Europy.
Czytuję sobie często i z lubością fora o sprzęcie hi-fi. Nazwami rzucać nie będę, ponieważ po pierwsze to nielegalne, a po drugie zupełnie niemarketingowe. A czytam je z różnych powodów. Czasami natrafiam się na naprawdę piękną lampkę, którą chciałoby się zmaterializować na swoim stoliku, czasami jest zupełnie odwrotnie - zostaję przywitana zdjęciem skrzynek rodem z zakładu pogrzebowego. Ale najbardziej lubię czytać sobie różne wynurzenia. Na ten przykład o mleku stawianym na kolumnach. Jakby ktoś historii nie znał, śpieszę z wyjaśnieniem - mleko 2% daje dźwięk jaśniejszy, a mleko skwaśniałe - ciemniejszy. Nie mam niestety informacji na temat konkretnej marki nabiału. Osobiście fanką spożywania posiłków na sprzęcie nie jestem, więc sposobu na własnej skórze, to znaczy na własnych membranach, nie wypróbowałam. Od komentarzy się więc powstrzymam. Jednakże mój ulubiony wątek to białogłowy stojące na drodze do audiofilskiej nirwany. Los chciał, że jestem kobietą i chciałabym wiedzieć, co też zdaniem mężczyzn znów robię źle. A że człowiek (a nawet niewiasta) uczy się przez całe życie, wątki te śledzę z wypiekami na twarzy.
Hahaha temat mleka mnie zastrzelił :P Ale... Wiążąc to z prawami fizyki - możliwe, że mleko skwaśniałe jest cięższe, więc dociąża kolumny w stopniu umożliwiającym zmianę pasma? Jednak musiało to być mleko kwaśniejące w jakichś ciężkich warunkach :P Conajmniej w Czarnobylu :) Brnąc dalej w oparach ab...
Wtargnięcie plików do świata wysokiej klasy sprzętu audio zostało odebrane przez konserwatystów jako zjawisko szkodliwe, całkowicie niepożądane i zabijające dotychczasowy sposób słuchania muzyki, pełen rytuałów podkreślających wyjątkowość audiofilskiego hobby. Że niby zamiast karmienia odtwarzacza płytami lub czyszczenia płyt winylowych i obserwowania, jak ramię gramofonu powoli opuszcza się na wirujący talerz, będziemy słuchać ulubionych wykonawców z dysku, z komputera, z jakiejś chmury? A może z tej samej sieci, która jest siedliskiem rozmaitego syfu, dyskusji o wyższości srebrnych kabli nad miedzianymi, zdjęć kotów i brudnych łazienek? Pojawienie się plików było odbierane jako kolejny krok w kierunku wygody, który jednocześnie oddala nas od wysokiej jakości brzmienia. Zupełnie jakby jedno musiało się nierozerwalnie wiązać z drugim. Niektórzy dostrzegli jednak potencjał tego rozwiązania, jeszcze zanim zaczęło ono dojrzewać i przeobrażać się z chwilowej ciekawostki w coś poważniejszego.
Wielu producentów sprzętu audio potrzebuje przynajmniej kilka lat, aby ktoś ich zauważył i docenił. Owszem, zdarzają się przypadki, kiedy już pierwsze zaprezentowane publicznie urządzenie staje się hitem, jednak najczęściej jest...
NAD (New Acoustic Dimension) to jedna z firm, które od samego początku umiejętnie łączyły innowacje i czysto naukowe podejście do tematu ze wspaniałym zmysłem biznesowym i wyczuciem sytuacji na rynku....
Rosnące zainteresowanie audiofilów wzmacniaczami dzielonymi jest jednym z najbardziej zaskakujących trendów, jakie ostatnio obserwujemy. Wydawało się przecież, że rynek zmierza w przeciwnym kierunku, a niebawem w sklepach dostępne będą niemal...
Bannery boczne
Komentarze
a.s.
Nasz zmysł słuchu nie ma "liniowej charakterystyki przetwarzania". Sygnały o takim samym natężeniu, ale o różnej częstotliwości, wywołują wrażenia różnej głośno...
Witam. Posiadam głośniki 120 Club od JBL i te 12 godzin nie wiem na jakiej mocy jest. Podłączyliśmy konsole kablami i dwa głośniki ze sobą też na kable i nieste...
Wiem, że o switche można się kłócić tak jak o kable, generalnie nie jestem hejterem różnych niekonwencjonalnych urządzeń audio ale polecam taki eksperyment: w t...
@Garfield - Coś nam podpowiada, że chętni się znajdą. Ceny nie są jeszcze tak zaporowe jak u niektórych specjalistów od hi-endu. Patrząc na trendy w salonach au...
Wszystko ładnie, pięknie, tylko ja nigdy nie rozumiem w tych wzmacniaczach, w których lampy są schowane w obudowie, jak człowiek ma potem je wymienić, bez narus...
Czy to w domowym zaciszu, na koncercie, podczas pracy w studiu czy w samochodzie - wzmacniacz jest jednym z kluczowych elementów każdego systemu stereo. Czym właściwie jest? Najprościej można powiedzieć, że jest to układ elektroniczny, którego zadaniem jest wytworzenie na wyjściu sygnału analogowego będącego wzmocnioną kopią sygnału podanego na wejście....
Triangle Electroacoustique is one of the oldest French loudspeaker manufacturers. Although the latest anniversary models, still available for sale, were introduced on the occasion of the company's fortieth birthday, at this point we are already halfway to another round anniversary...
In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...
Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...
Przeglądając strony internetowe i katalogi firm zajmujących się produkcją audiofilskiego sprzętu, prawie zawsze zaglądam do zakładek opisujących ich historię i filozofię. Dziś podobno już niewielu ludzi zwraca na to uwagę, ale prawdziwi hobbyści na pewno interesują się wszystkim, co wiąże się ze sprzętem hi-fi. Sęk w tym, że nie każda...
Dzień dobry. Z dużym zaciekawieniem przeczytałem na Państwa stronie test kabli zasilających Enerr Transcenda Ultimate i mam do Państwa pytanie. Posiadam listwę Enerr Performer z dedykowanym kablem Performer HC i przymierzam się…
Szanowna Redakcjo, pozwalam sobie do Państwa napisać w następującej sprawie. Otóż aktualnie słucham muzyki na zestawie złożonym z kolumn Pylon Audio Diamond 28, wzmacniacza Haiku Audio Sol 2 i odtwarzacza Arcam CD…
Dzień dobry. Zwracam się do Państwa z prośbą o poradę, w nadziei, że poruszona przeze mnie kwestia jest już przez Redakcję StereoLife dobrze przetestowana. Ostatnio w moim systemie pojawiła się końcówka mocy…
Dzień dobry. Proszę o poradę dotyczącą wymiany wzmacniacza w systemie składającym się z kolumn Audio Physic Tempo VI, wzmacniacza Baltlab Epoca 1v3, odtwarzacza Linn Ikemi, kompletu kabli Nordost Red Dawn i Neel…
Szanowna Redakcjo, wraz z najlepszymi życzeniami przesyłam prośbę o poradę. Mój system powstawał przez wiele lat. Obecny zestaw to wzmacniacz Accuphase E-800, odtwarzacz DP-600, streamer Rose RS250, kolumny Avalon Idea, okablowanie Zavfino…
Szanowna Redakcjo, jakiś czas temu wymieniając stary system kina domowego na nieco budżetowe, ale całkiem przyjemnie grające stereo postawiłem na kombinację wzmacniacza NAD C388 i kolumn Audiovector QR3. Niejako z rozpędu kupiłem…
Szanowna Redakcjo, szukam wysokiej klasy monitorów do zaadaptowanego akustycznie pomieszczenia o powierzchni 12 m². Zainteresowałem się monitorami Equlibrium Nano, ale niestety okazało się, że z trzech wyprodukowanych par dwie pracują u Państwa…
Szanowna Redakcjo, pozwalam sobie zwrócić się do Państwa z kilku powodów - po pierwsze na łamach Państwa magazynu znalazłem recenzję wzmacniacza, który posiadam (zdecydowałem się nań po lekturze owego artykułu i jestem…
Dzień dobry. Potrzebuję Państwa porady. Od jakiegoś czasu przymierzam się do zmiany swoich kolumn głośnikowych Tonsil Siesta. Im bardziej zagłębiam się w temat, tym wiem mniej - taki paradoks. W poszukiwaniu ciekawych…
Podobnie, jak amatorzy motoryzacji mogą wymieniać marki samochodów z Niemiec, Francji, Włoch czy Japonii, tak i miłośnicy sprzętu grającego przykładają dużą wagę do kraju pochodzenia kolumn czy wzmacniaczy. Audiofilowi nie jest to…
Jeśli chodzi o przystępną cenowo elektronikę audio, wszelkiego rodzaju wzmacniacze, amplitunery, odtwarzacze i zestawy kina domowego, Onkyo jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i darzonych największym zaufaniem marek na naszym rynku. Jej ekspansja…
Jarocin kojarzy się melomanom z reaktywowanym niedawno festiwalem muzyki rockowej, jednak ma też szansę stać się stolicą niedrogich zestawów głośnikowych. Może nawet czymś w rodzaju nowej Wrześni, swoją drogą położonej całkiem niedaleko.…
Ostatnio na łamach naszego magazynu testowaliśmy sporo urządzeń adresowanych do audiofilów, więc dziś zejdziemy trochę na ziemię i sprawdzimy możliwości sieciowego amplitunera stereo zbudowanego z myślą o melomanach, którzy cenią sobie zarówno…
Pylon Audio to dość niecodzienne zjawisko. Wiele firm zajmujących się produkcją niedrogich zestawów głośnikowych o audiofilskim zacięciu to hobbystyczne, niemalże garażowe manufaktury. Są one w stanie podjąć rywalizację ze znanymi na całym…
Normandia, region leżący w północno-zachodniej części Francji, to nie tylko piękno przyrody, to też bogata historia. Obszar ten słynie przede wszystkim z jabłek i wszelkich ich przetworów (cydr i calvados), owoców morza,…
Sennheiser to bez wątpienia jedna z firm bez których trudno byłoby sobie wyobrazić funkcjonowanie rynku audio. W świecie słuchawek i mikrofonów to prawdziwy gigant, z którym naprawdę trudno jest rywalizować. Niemcy współpracują…
Lubimy odkrywać nowe marki i produkty, zarówno jeśli chodzi o urządzenia audiofilskie, jak i te bardziej popularne. Jest to w pewnym sensie przygoda, bo wszyscy wiedzą, czego można się spodziewać po kolejnych…
W świecie głośników Tannoy to prawdziwa legenda. Jego historia zaczęła się w 1926 roku i od początku była związana z elektroniką. Firma znana wówczas jako Tulsemere Manufacturing Company specjalizowała się w produkcji…
Chyba nikt w branży audio nie ma wątpliwości, że renesans płyt analogowych to coś więcej, niż chwilowa moda. Jedni mówią, że to tylko powracający po latach sentyment, inni upatrują wyższości płyt analogowych…
Podobno w sprzęcie audio najważniejsze jest brzmienie, ale nie oszukujmy się - nawet zatwardziałym audiofilom zdarza się kupować oczami, albo przynajmniej na podstawie wyglądu zewnętrznego wybierać kandydatów do odsłuchu. Jakie elementy najbardziej…
Do napisania krótkiego tekstu o bodajże najlepszym produkcie polskiej, socjalistycznej myśli technicznej skłoniła mnie lektura testu wzmacniacza Unitra Edward. Ostatnimi czasy modne stało się rewitalizowanie starych polskich marek audio. Pod ich szyldami…
Marantz to jedna z tych firm, które powinien znać każdy miłośnik muzyki i dobrego brzmienia. Jeden z wielkich graczy, którym na przestrzeni lat udało się zachować swój wizerunek i opowiadać swoją historię…
Większość audiofilów ceni gramofony za wyjątkowe, analogowe brzmienie. Uważają, że muzyka płynąca z winylowych płyt jest cieplejsza, bardziej wielowymiarowa i namacalna, dzięki czemu pozwala lepiej zrelaksować się podczas słuchania i dokładniej zrozumieć…
Czy smoki żyją tylko w legendach? Niekoniecznie. Niektóre smoki stają się legendami. Tak właśnie było z magnetofonem Nakamichi Dragon, przez wielu uznawanym za najlepszy kasetowy player wszech czasów. Dlaczego akurat ten magnetofon…
Tomasz Rogula jest założycielem firmy Zeta Zero i studiów nagraniowych TR Studios. Osobom, które kojarzą jedno lub drugie przedsięwzięcie w zasadzie powinno to wystarczyć, jednak - jak się domyślamy - przeważająca część…
Poprzedni artykuł, w którym pisałem o amplitunerze kwadrofonicznym Sansui QRX-9001 wywołał spore poruszenie na StereoLife'owym Facebooku. Czytając pojawiające się tam wpisy naszych czytelników zauważyłem, że wielu wspomina o polskim urządzeniu tego typu,…
Polski sprzęt audio - to hasło przeciętnemu obywatelowi naszego kraju kojarzy się ze wzmacniaczami, kolumnami głośnikowymi i gramofonami sprzed kilku dekad. Większość z nas wyobraża sobie piękne wieże Unitry, Diory czy Radmora,…
1
2
3
Cytaty
Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.
Colin Wonfor