Chord Ultima
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
Dla uczczenia okrągłej, trzydziestej rocznicy działalności, brytyjska firma Chord Electronics wprowadziła na rynek dzielony wzmacniacz o nazwie Ultima - najnowocześniejszy, flagowy wzmacniacz wyposażony w najnowszą topologię obwodów zaprojektowaną przez szefa firmy, Johna Franksa. Składający się z referencyjnego przedwzmacniacza i dwóch monofonicznych wzmacniaczy mocy komplet jest najbardziej rozbudowanym wzmacniaczem Chorda i zarazem kulminacją trzydziestu lat badań, projektowania i inżynierii. Flagowy wzmacniacz brytyjskiej marki został zaprojektowany z myślą o najlepszych systemach hi-fi, w których często pracują najbardziej wymagające, trudne do napędzenia zestawy głośnikowe. 1400 W na kanał przy 4 Ω powinno im wystarczyć, prawda?
Jak przeczytamy w informacji prasowej, nowe dzieło Chorda to efekt 30-letniego doświadczenia firmy w produkcji hi-endowego sprzętu audio. Monobloki Ultima zostały stworzone z myślą o najlepszych systemach stereo. Jak zapewnia producent, są w stanie bez trudu napędzić każdą kolumnę głośnikową. Każdą. Ultima to nie tylko kosmicznie wysoka moc, ale także całkowicie nowa topologia układów elektronicznych. System korekcji błędów oparty na podwójnym sprzężeniu zwrotnym jest rozwinięciem pracy doktora Malcolma J. Hawksfordsa (emerytowanego profesora Uniwersytetu Essex), które uzupełniono rozwiązaniami Boba Cordella z Laboratoriów Bella. Ultima zawiera także autorskie rozwiązania Johna Franksa, stosowane w zasilaczach impulsowych działających na ultra wysokiej częstotliwości.
W monoblokach Ultima pracują 64 tranzystory mocy MOS-FET, wymagające najbardziej zaawansowanych i wyszukanych obwodów sterujących, które - jak enigmatycznie informują konstruktorzy - w odpowiedni sposób pozbawiono komponentów degradujących dźwięk. Obwód sterujący składa się ze wzmacniacza o ultra niskich zniekształceniach, pracującego na wysokim napięciu, a także zaawansowanych obwodów sprzężenia zwrotnego i jego kompensacji. Efekt jest taki, że wzmacniacz Ultima jest niezwykle mocny - dostarcza 680 W przy obciążeniu 8 Ω, 1400 W przy 4 Ω i 2800 W przy 2 Ω. Wydajność prądowa przekracza 500 A. Ekstremalnie wysokie natężenie prądu, zróżnicowane w zależności od prędkości, z jaką dostarczane mogą być szczytowe poziomy, ma się przekładać na zdumiewającą dynamikę, wierność reprodukcji i niezrównaną muzykalność. Jak zapewnia producent, Ultima to prawdziwie bezprecedensowa konstrukcja wzmacniacza o wyjątkowej wydajności i jeden z najbardziej zaawansowanych projektów hi-fi na świecie.
Drugim komponentem wchodzącym w skład flagowego zestawu jest przedwzmacniacz Ultima, w którym konstruktorzy postawili sobie za cel przekazanie dalej tylko sygnału przychodzącego - niczego mniej, i niczego więcej. Ultima to urządzenie z zaawansowaną, firmową technologią Chord Electronics, zaprojektowane bez jakichkolwiek kompromisów. Rezultat trzech dekad badań, zaprojektowany i skonstruowany w Wielkiej Brytanii, korzysta z architektury dual mono z osobnymi zasilaczami ultra wysokiej częstotliwości dla każdego kanału, co ma zapewniać najlepszą możliwą separację. Topowy przedwzmacniacz Chorda może się też pochwalić stosunkiem sygnału do szumu na poziomie 135 dB. Imponująca jest też jego masa - równe 30 kg. Co ciekawe, masy monobloków w firmowych materiałach nawet nie podano. Może producent nie chce straszyć potencjalnych nabywców, albo - bądźmy szczerzy - ich tragarzy i służby.
Przedwzmacniacz Ultima został stworzony tak, by być idealnym dopełnieniem flagowego, monofonicznego wzmacniacza mocy Ultima. Duża liczba wejść i wyjść, także zbalansowanych, korektor barwy i wyjście słuchawkowe przekładają się na dużą elastyczność użytkowania. Każdy egzemplarz przedwzmacniacza Ultima jest ręcznie składany w fabryce w Kent, gdzie poszczególne fazy produkcji uważnie nadzoruje wysoce wykwalifikowany technik. Wrażliwe obwody wewnętrzne przed zakłóceniami radiowymi i wibracjami chroni wyfrezowany z aluminium ekran oraz solidna obudowa z lotniczego aluminium wyprodukowanego dla Chords Electronics w Wielkiej Brytanii, uzupełniona przez słynny system zawieszenia o nazwie Integra. Polska cena flagowych modeli Chorda nie została jeszcze ustalona. Wiadomo jednak ile klocki (albo raczej kloce) kosztują w swojej ojczyźnie - trzydzieści tysięcy funtów. Za element. Czyli, lekko licząc, jakieś 450000 zł za komplet.
Źródło: Voice
Komentarze