Exposure 5010
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
Exposure ma od niedawna nowego dystrybutora na terenie naszego kraju. Brytyjska marka została założona w 1974 roku przez Johna Farlowe'a - technika muzycznego, który współpracował w studiach nagraniowych z takimi tuzami muzyki popularnej, jak David Bowie, The Who, czy Pink Floyd. Od początku swojej działalności firma stawiała na dzielone system stereo i do dzisiaj pozostają one jej wizytówką. Szczególną estymą cieszą się monofoniczne końcówki mocy, często łączone przez klientów z kilkukrotnie droższą elektroniką najdroższych marek na świecie. Jednym z pierwszych nowych produktów Exposure'a, jakie pojawią się w Polsce dzięki nowemu dystrybutorowi będzie dzielona kombinacja z serii 5010 - przedwzmacniacz i końcówki mocy oraz dedykowane karty rozszerzeń.
Seria 5010 to topowa linia Exposure, która reprezentowana jest przez flagowe urządzenia producenta i skupia w sobie komplementarne elementy tworzące audiofilski, dzielony zestaw stereo. Może być on dowolnie rozszerzony przez zewnętrzne karty do obsługi wkładek MM lub MC, a także moduł z przetwornikiem cyfrowo-analogowym. Konstruując przedwzmacniacz z topowej serii, firma skupiła się na tym, aby wysokiej jakości komponenty zmieścić w obudowie standardowych rozmiarów. Producent ograniczył liczbę przełączników do niezbędnego minimum. Na przednim panelu znajdziemy zatem tylko przycisk włączania i wyłączania, regulator głośności oraz pokrętło służące do wyboru źródła. Dzięki temu urządzenie wygląda elegancko w swojej prostocie.
Przedwzmacniacz zbudowano zgodnie z klasyczną koncepcją Direct Coupled w celu maksymalnego uproszczenia ścieżki sygnałowej oraz poprawy przetwarzania niskich tonów. Za zasilanie odpowiada odpowiada transformator o mocy 200 VA wyprodukowany na indywidualne zamówienie i według specyfikacji Exposure'a, podłączony do szybkich prostowników i 24 kondensatorów w celu maksymalnej poprawy jakości prądu. Ponadto, w konstrukcji flagowego preampu zastosowano wysokiej klasy przekaźniki w selektorze wejść, w pełni dyskretny, tranzystorowy stopień wyjściowy pracujący w czystej klasie A i wysokiej jakości aluminiową obudowę. Sygnał można wyprowadzić za pomocą dwóch par gniazd RCA lub jednej pary wyjść XLR. Karta przetwornika cyfrowo-analogowego pozwala na uzupełnienie funkcjonalności urządzenia o wejście BNC dla sygnałów PCM do 24 bit/192 kHz oraz gniazdo USB typu B, które ponadto obsłuży także pliki DSD64.
Monoblok 5010 to produkt, który powstał zgodnie ze starą, dobrą szkołą budowania stopni końcowych wzmacniaczy mocy. Dlatego dysponuje gigantycznym, 800-watowym zasilaczem, który kieruje prąd do dwóch kondensatorów Kemeta. Sygnał audio wpływa do wzmacniacza za pomocą obwodu kaskadowego, po czym trafia do drugiego, niezależnego obwodu izolowanego od zasilania w celu poprawy jego liniowości, a następnie prosto do tranzystorowych końcówek mocy. Efekty tak prostego rozwiązania mają być zdumiewające. Urządzenie dysponuje parametrami zbliżonymi do wyrafinowanego źródła dźwięku, a nie mocarnej końcówki mocy - 120-decybelowym stosunkiem sygnału do szumu, zniekształceniami na poziomie 0,005% oraz, jak twierdzi producent, absolutną odpornością na dowolne obciążenie. Według niezależnych pomiarów, przy obciążeniu 1 Ω, końcówka oddała 1120 W mocy dynamicznej. Warto przy tym zaznaczyć, że Exposure w dalszym ciągu projektuje i produkuje swoje urządzenia w Wielkiej Brytanii. Przedwzmacniacz z serii 5010 będzie kosztował 10190 zł, natomiast za parę końcówek mocy (monobloków) 5010 zapłacimy 22750 zł.
Źródło: Rafko
Komentarze