Natalia Przybysz - Prąd
- Kategoria: Newsy muzyczne
- Małgorzata Karasińska
Nowy album Natalii Przybysz to muzyka z pogranicza bluesa i soulu, zakorzeniona zarówno w amerykańskiej tradycji obu gatunków, jak i otwarcie nawiązująca do klasyki polskiego bluesa i rocka z lat 60-70. Punktem wyjścia do pracy nad nową płytą była piosenka "Niebieski" z ostatniego wydawnictwa "Kozmic Blues Tribute to Janis Joplin". Artystka kontynuuje więc przygodę z bluesem i klimatem rocka z lat 60. "Spotkanie z piosenkami Janis dało mi szansę doświadczenia żywiołu ognia, którego nie chcę już nigdy utracić. Zrozumiałam, że chcę śpiewać o trudnych stronach życia, że prawda ma moc. Piosenki, które teraz piszę są bardzo osobiste, czasem nawet dramatyczne, pisane pod wpływem silnych przeżyć i refleksji" - mówi Natalia Przybysz, która jest też autorką wszystkich tekstów do nowej płyty. Nad produkcją muzyczną pracowała z Jurkiem Zagórskim, gitarzystą z zespołu. Teledysk do utworu "Nazywam się niebo" jest dopowiedzeniem historii pojawiającej się w pierwszym klipie do utworu "Miód". Oba powstały w Szwecji, a za ich realizację odpowiedzialni są Anna Bajorek i Marcin Morawicki.
"Wszystkie teksty po polsku pisałam sama i są dla mnie bardzo ważne, bo za każdą z piosenek kryje się bardzo konkretne przeżycie. Do jednej z piosenek zaprosiłam Tymona Tymańskiego, który w jednej z naszych prywatnych rozmów powiedział - ta płyta to babski Jack White. Dla mnie, to ogromny komplement" - mówi Natalia Przybysz. "W powstanie płyty zaangażował się cały mój zespół - Jurek Zagórski jest producentem i współkompozytorem większości piosenek. Mamy utwór pomysłu naszego gitarzysty Mateusza Waśkiewicza i basisty Filipa Jurczyszyna. Na płycie znaleźć będziemy mogli również piosenki Czesława Niemena i Miry Kubasińskiej"- zaznacza artystka.
Źródło: Warner Music
Komentarze