FiiO prezentuje serię F
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Małgorzata Karasińska
Marka FiiO stała się znana dzięki dopracowanym produktom dostępnym w niewygórowanej cenie. Firma chwali się tym, że każdy nowy model jest ulepszany zgodnie z sugestiami klientów. Do tej pory marka była kojarzone głównie z produkcją wzmacniaczy, przetworników cyfrowych oraz niewielkich odtwarzaczy audio. Teraz poszerza swą ofertę, wprowadzając na rynek serię słuchawek, które również mają stać się przykładem tego, jak zrobić dobry, dopracowany produkt w niskiej cenie. Przedstawiciele firmy tłumaczą, że nowa seria F została zaprojektowana właśnie w odpowiedzi na zapotrzebowanie klientów. W skład serii wchodzą modele F1, F3, F5 i F9, a od niedawna także modele FH1 oraz F9 Pro. Wszystkie to słuchawki typu IEM, potocznie nazywane dokanałówkami. Jak zauważa firma, są one w tym momencie chyba najbardziej popularnym rodzajem słuchawek na rynku, przede wszystkim ze względu na małe rozmiary, które czynią je sprzętem typowo mobilnym.
Producent deklaruje, że wszystkie modele słuchawek z serii F zdecydowanie wyprzedzają konkurencję, dając niesamowite doznania dźwiękowe. Zazwyczaj, wraz ze wzrostem ceny dostajemy znaczny postęp jeśli chodzi o jakość i brzmienie, co jednak nie zawsze dotyczy tak budżetowych modeli. F1 to wytrzymałe słuchawki przystosowane do prowadzenia rozmów telefonicznych. Na wytrzymałym kablu umieszczono pilot z mikrofonem do komunikacji z telefonem. Sugerowana cena modelu F1 to 89 zł. Model F3 to rozwinięcie tej konstrukcji oferujące jeszcze lepszy dźwięk. Ciekawostką jest możliwość niewielkiej zmiany wyglądu słuchawek dzięki wymiennym elementom obudowy. Słuchawki będą dostępne w sprzedaży w cenie 129 zł. Kolejny model F5 to już poważniejsza, zbalansowana konstrukcja wykorzystująca bardziej zaawansowaną technologię. Brzmienie słuchawek ma plasować je bliżej profesjonalnych produktów, mimo wciąż niewysokiej ceny. Za dojrzałe brzmienie odpowiada membrana głośnika dynamicznego wykonana z tytanu. Czarne, eleganckie korpusy słuchawek wykonane są z anodowanego i ocynkowanego stopu aluminium. W zestawie mamy dwa przewody - jeden z pilotem i mikrofonem do prowadzenia rozmów, a drugi zbalansowany, umożliwiający podłączenie słuchawek do urządzeń z tego typu wyjściem. Dzięki takiemu połączeniu, F5 mają oczywiście grać jeszcze lepiej. Sugerowana cena modelu F5 to 299 zł.
F9 to również słuchawki zbalansowane. W tym przypadku mamy do czynienia z modelem opartym na trzech przetwornikach. Jeden z nich to przetwornik dynamiczny, a dwa pozostałe to przetworniki armaturowe. Dzięki tak zaawansowanemu technologicznie rozwiązaniu, słuchawki mają grać niesamowitym, pełnym i dynamicznym dźwiękiem. Jak zapewnia producent, bogactwo detali, lekkość i muzykalność zapewnią zadowolenie najbardziej wymagającym melomanom. Podpięcie przez port zbalansowany jeszcze potęguje to wrażenie. Podobnie, jak w tańszym modelu, korpusy słuchawek wykonane są z anodowanego i ocynkowanego stopu aluminium. Bogate wyposażenie dodatkowe, w tym eleganckie etui, uzupełnia całość. Słuchawki F9 będą dostępne w wybranych sklepach audio w cenie 499 zł. F9 Pro to rozwinięcie modelu F9 oferujące znacznie lepsze brzmienie na poziomie profesjonalnym, co producent podkreśla w samej nazwie. F9 Pro są droższe od modelu F9, ale - jak przeczytamy w informacji prasowej - 200 zł to niewielka dopłata biorąc pod uwagę to, co dostajemy w zamian. Z kolei model FH1 to budżetowa wersja modelu F9. Aby obniżyć cenę, zrezygnowano tu z jednego przetwornika, utrzymując przy tym wysoką jakość dźwięku. Zastosowano również trochę inne materiały w konstrukcji dla lepszej wygody oraz samych doznań dotykowych. Sugerowana cena modelu FH1 wynosi 399 zł, a słuchawki można kupić w czterech różnych wersjach kolorystycznych.
Źródło: MIP
-
Darth Artorius
Seria F jest znana już od kilku miesięcy. Mam już F9, na Święta dostałem F9 Pro. Odsłuchiwałem F3, FH1 jeszcze nie bo sklep zaprzyjaźniony nie ma testówki. Portal kropka.audio zamieścił już testy F9 i F9 Pro.
0 Lubię -
stereolife
Tak, to prawda, ale dopiero teraz dostępne są wszystkie modele wymienione w artykule. Producenci sprzętu audio coraz częściej wprowadzają jeden lub dwa modele z całej serii wcześniej, albo wysyłają do dystrybutorów prototypy i egzemplarze demonstracyjne na długo przed rozpoczęciem faktycznych dostaw. Przykładów nie trzeba szukać długo. Ostatnio testowaliśmy słuchawki Final Audio Design D8000, które były udostępnione do odsłuchów już podczas ubiegłorocznej wystawy Audio Video Show, ale egzemplarze dla klientów dotarły do Polski całkiem niedawno. Miesiąc temu opublikowaliśmy newsa o słuchawkach Focal Clear, które były już w paru testach i czasowo pojawiły się w wybranych salonach, ale pierwsza dostawa planowana jest na maj. News o Sennheiserach HD 660 S poszedł w październiku ubiegłego roku, a słuchawki są dostępne dopiero od niedawna. Jeszcze ciekawszą praktyką jest "rozbijanie" informacji na poszczególne modele. Dlatego wolimy już opublikować newsa o całej serii, nawet jeśli wybrane modele były dostępne już wcześniej.
0 Lubię
Komentarze (2)