SMSL VMV P1
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
Na przestrzeni ostatniej dekady świat słuchawek przeszedł małą rewolucję. Na rynku pojawiło się znacznie więcej nauszników wykorzystujących zaawansowane technicznie materiały i przetworniki, jak również urządzeń przeznaczonych do ich napędzania - przetworników, wzmacniaczy i odtwarzaczy przenośnych. Flagowe modele słuchawek wyposażane są w złącza zbalansowane i dla osiągnięcia pełni ich możliwości, koniecznością staje się korzystanie z wysokiej klasy elektroniki. Właśnie z myśla o amatorach hi-endowych nauszników SMSL przygotował topowy wzmacniacz VMV P1.
Jak tłumaczy producent, symetryczne połączenia we wzmacniaczach nie są najnowszym osiągnięciem w dziedzinie audio, ale doprowadzenie dostępnych technologii do granic możliwości też nie jest czymś oczywistym. VMV P1 to w pełni zbalansowany wzmacniacz słuchawkowy, który bez problemu napędza słuchawki o impedancji od 32 do 600 Ω, osiągając moc wyjściową do 3 W przy 32 Ω. Urządzenie posiada wyjścia XLR oraz 6,35 mm, jak również wejścia niezbalansowane (RCA) i zbalansowane (XLR). Nowy, opatentowany układ wzmacniacza korzystający z obwodów dyskretnych może pochwalić się niezwykle niskim poziomem zniekształceń - 0,00019%. Skuteczność 120 dB również nie pozostawia złudzeń co do klasy całego projektu i zastosowanych wewnątrz podzespołów. Dzięki mocy wyjściowej, która wzrosła pięciokrotnie w stosunku do poprzednika, VMV P1 ma poradzić sobie nawet z hi-endowymi słuchawkami planarnymi.
Wspomniane wyżej podzespoły to między innymi cztery wzmacniacze operacyjne na sekcję. Dodatkowo w układzie zobaczymy sześć kondensatorów foliowych EPCOS firmy Siemens oraz kondensatory filtrujące Nichicon, Panasonic, Ero oraz Wima z serii Black. Wisienką na torcie jest wysokiej jakości układ elektronicznej kontroli głośności PGA2311. Customowy transformator toroidalny Noratela charakteryzuje się niższym o jedną trzecią szumem względem zwykłego transformatora, przy wyższej o 30% wydajności. Jego konstrukcja ukierunkowana jest na niskie wibracje, co powinno także przekładać się na niski poziom zniekształceń i znacznie dłuższą żywotność. Typowa dla sprzętu SMSL-a obudowa została wykonana w technologii CNC. Takie rozwiązanie zapewnia perfekcję wykonania detali oraz przyjemną, miekką fakturę urządzenia. Obudowa typu unibody skrywa odseparowaną sekcję zasilania, oraz odizolowanie sekcji audio pod kątem zniekształceń wynikających z wibracji oraz zakłóceń elektromagnetycznych. Dla wygody użytkowania zestaw zawiera również pilota zdalnego sterowania, wykonanego w tych samych procesach technologicznych, co obudowa. Firma twierdzi, że VMV P1 tworzy idealną parę z przetwornikiem o oznaczeniu D1. Sugerowana cena detaliczna nowego wzmacniacza SMSL-a wynosi 3999 zł.
Źródło: MIP
Komentarze