40 lat czekania na kolejny tysiąc - Audiolab 9000A i 9000CDT
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
Audiolab to firma ciesząca się reputacją producenta świetnych wzmacniaczy od czasu pojawienia się oryginalnego modelu 8000A w 1982 roku. Reputacja ta pozostała niezmienna przez kolejne generacje produktów, aż do wytwarzanych obecnie modeli 6000A i 8300A. Gdy zbliżamy się do końca 2022 roku - 40 lat po premierze 8000A - nadszedł czas, aby otworzyć kolejny etap tej historii i podniesć poprzeczkę. 9000A jest pierwszym elementem nowej flagowej serii Audiolaba. Jest to również najlepszy wzmacniacz zintegrowany, jaki brytyjska firma kiedykolwiek wyprodukowała. Zaprezentowana właśnie integra wprowadza przede wszystkim kilka nowych rozwiązań technicznych i odświeżone wzornictwo, a idealnym towarzyszem dla nowego flagowca ma być transport 9000CDT.
Audiolab twierdzi, że widoczny na przednim panelu nowego wzmacniacza ekran wyświetla szereg informacji - poziom głośności, wybór wejścia, dane dotyczące formatu i inne - w sposób bardziej atrakcyjny wizualnie niż w większości innych wzmacniaczy zintegrowanych. Daje także dostęp do systemu menu, które obejmuje takie opcje jak cyfrowy upsampling, regulacja czułości wejścia, kontrola balansu, automatyczne przełączanie w tryb standby oraz ograniczenie głośności po włączeniu wzmacniacza. Można nawet ustawić wyświetlanie miernika VU w formie "analogowej" lub "cyfrowej", pokazującego w czasie rzeczywistym poziomy decybeli dla lewego i prawego kanału - satysfakcjonujące graficzne przedstawienie muzyki w trakcie jej odtwarzania. Ekran może być przyciemniony lub całkowicie wyłączony, zgodnie z preferencjami użytkownika. 9000A opiera się na bardzo udanym 6000A, który został wprowadzony na rynek w 2018 roku i pozostaje jednym z najlepiej sprzedających się brytyjskich wzmacniaczy zintegrowanych. W dzisiejszych czasach wszechstronny wzmacniacz zintegrowany musi teraz pokryć wiele podstaw - cyfrowe i analogowe źródła, bezprzewodową łączność dla urządzeń przenośnych, stopień gramofonowy do odtwarzania winyli i wzmocnienie dla słuchawek, a także głośników. Model 9000A zrodził się z tego samego ideału, ale został znacznie udoskonalony w każdym obszarze. Głównym projektantem elektroniki 9000A jest Jan Ertner - ten sam człowiek, który jest odpowiedzialny za model 6000A, jak również wiele innych nagradzanych komponentów audio.
9000A wykorzystuje najnowocześniejszą konwersję sygnału cyfrowego na analogowy (ESS 9038PRO), umożliwiając bezpośrednie podłączenie źródeł cyfrowych bez konieczności stosowania zewnętrznego przetwornika cyfrowo-analogowego. Wejście USB typu B obsługuje komputery PC, Mac, smartfony, tablety i cyfrowe urządzenia pamięci masowej, obok czterech wejść cyfrowych S/PDIF - dwóch koaksjalnych i dwóch optycznych. Dostępne są również cztery wejścia analogowe na poziomie liniowym - trzy stereofoniczne RCA i jedno stereofoniczne XLR dla połączeń zbalansowanych - oraz wejście gramofonowe MM dla gramofonu. Osoby, które chcą przesyłać strumień danych bezprzewodowo ze smartfonów, tabletów i komputerów, mogą skorzystać z wysokiej klasy funkcji Bluetooth 5.0, co zapewnia optymalny zasięg i szybkość. Dekodowanie obejmuje formaty Bluetooth wysokiej rozdzielczości aptX HD i LDAC, a także aptX Low Latency, zwykły aptX, AAC i SBC. Warto przy tym dodać, że 9000A nie ma funkcji sieciowych. Producent argumentuje, że z punktu widzenia wydajności, wbudowanie strumieniowania sieciowego o jakości wystarczającej do zaspokojenia ambicji brzmieniowych wzmacniacza w tej samej obudowie oznaczałoby pogorszenie jakości w innych obszarach, a 9000A jest przede wszystkim wysokiej klasy wzmacniaczem zintegrowanym. Rozwiązaniem ma być streamer z serii 9000, który powinien pojawić się na rynku na początku 2023 roku.
Obsługa dźwięku hi-res w 9000A obejmuje PCM do 32 bit/768 kHz oraz DSD do 22,5 MHz (DSD512). Obsługiwane są wszystkie znaczące formaty dźwięku hi-res i bezstratnego, w tym FLAC, ALAC, AIFF i WAV, a także formaty stratne. Model 9000A zapewnia również pełne dekodowanie MQA, technologii strumieniowania hi-res. Oznacza to, że cały proces dekodowania "trzech rozwinięć" jest wykonywany wewnętrznie, w przeciwieństwie do tylko końcowego rozwinięcia, jak w przypadku renderera MQA, co sprawia, że 9000A jest doskonałym wzmacniaczem dla subskrybentów najwyższego abonamentu TIDAL-a, gdzie można znaleźć zawartość Masters (MQA). 9000A został również oficjalnie przetestowany przez Roona, co zapewnia jego bezproblemową pracę w środowisku audio tej firmy. Użytkownicy mogą zdecydować się na upsamplowanie cyfrowych sygnałów audio do 352,8 lub 383 kHz, a pięć ustawień filtrów rekonstrukcji DAC pozwala słuchaczowi dostosować dźwięk do materiału źródłowego - co jest szczególnie przydatne, biorąc pod uwagę zmienną jakość formatów cyfrowych i platform streamingowych. Niezależnie od sposobu podłączenia, przez USB, S/PDIF lub Bluetooth, każde źródło cyfrowe korzysta z wyjątkowej jakości DAC-a.
9000A bazuje na doświadczeniu, jakie Audiolab zdobył przez cztery dekady badań nad wzmacniaczami pracującymi w klasie AB. Z mocą znamionową 100 W na kanał przy ośmiu omach - dwukrotnie wyższą niż w modelu 6000A - zapewnia wystarczający zapas energii do napędzenia dowolnych głośników z niezwykłą łatwością i dużą rezerwą. Końcówka mocy 9000A to konstrukcja dual-mono z całkowicie oddzielnymi zasilaczami dla lewego i prawego kanału. Niskoszumny transformator toroidalny 320 VA połączony jest z pojemnością rezerwową 60,000 μF i czterema tranzystorami wyjściowymi na kanał, specjalnie skonfigurowanymi w celu poprawy liniowości w trudnych warunkach obciążenia i zdolnymi do dostarczenia maksymalnego prądu wyjściowego. Tak wysoka wydajność prądowa sprawia, że stopień wyjściowy pozostaje pod minimalnym obciążeniem, pozostawiając reszcie wzmacniacza swobodę działania w optymalnych warunkach. Rezultatem tego jest wzmacniacz, który zapewnia szeroki zakres dynamiki, zachowując przy tym imadłowy chwyt muzyki i ujawniając najsubtelniejsze szczegóły każdego nagrania. Sekcja przedwzmacniacza jest maksymalnie uproszczona w celu zachowania czystości sygnału, a sygnały z wejść liniowych przechodzą do precyzyjnego, sterowanego mikroprocesorem, analogowego stopnia głośności. Dodatkowo Audiolab opracował nowy, ulepszony stopień gramofonowy MM dla 9000A, zapewniając, że winyl jest traktowany z taką samą troską jak źródła cyfrowe.
9000A oferuje trzy różne tryby pracy, odzwierciedlające jego dyskretną architekturę wewnętrzną i umożliwiające dostosowanie się do zmieniających się wymagań użytkownika. Podstawowym trybem jest "Integrated" - łączy on w sobie stopnie przedwzmacniacza i wzmacniacza mocy, umożliwiając podłączenie źródeł cyfrowych i analogowych do wejść wzmacniacza oraz pary głośników do jego gniazd. Tryb "Pre-Power" odłącza stopnie przedwzmacniacza i wzmacniacza mocy. Pozwala to na wykorzystanie 9000A wyłącznie jako wzmacniacza mocy - na przykład podłączonego do procesora AV w systemie kina domowego. Umożliwia również dodanie dodatkowego przetwarzania sygnału poprzez podłączenie gniazda "preamp out" wzmacniacza 9000A do zewnętrznego procesora, a następnie zwrócenie wyjścia procesora do gniazda "power amp in" wzmacniacza. Wreszcie, tryb "Pre Mode" wyłącza stopień wzmacniacza mocy, przekształcając 9000A w samodzielny przetwornik cyfrowo-analogowy z przedwzmacniaczem. Umożliwia to dodanie zewnętrznych wzmacniaczy mocy, zapewniając tym samym możliwą ścieżkę upgrade'u.
Dla osób, dla których płyty CD pozostają kluczową częścią ich muzycznej diety, nowy 9000CDT ma być idealnym towarzyszem odtwarzania płyt CD przez 9000A. 9000CDT bazuje na reputacji wysoko cenionego modelu 6000CDT, zaprojektowanego tak, aby w pełni wykorzystać każdą wciąż cenioną kolekcję płyt CD. Zawiera nowy, wysokiej klasy mechanizm transportowy, wyposażony w wysoce precyzyjny system optyczny i tacę ładującą o niskim współczynniku tarcia. Bufor cyfrowy typu read-ahead redukuje błędy odczytu płyt, umożliwiając odtwarzanie uszkodzonych płyt, które mogą być odrzucane przez inne odtwarzacze CD. Konstrukcja 9000CDT, z solidną aluminiową podstawą, zwalcza efekt wibracji generowanych zarówno z zewnątrz, jak i przez silnik mechanizmu o dużej prędkości obrotowej. Dzięki zamontowaniu transportu we własnej, ekranowanej elektromagnetycznie obudowie oraz dołączeniu dedykowanego zasilacza, ekstrakcja sygnału cyfrowego z każdej płyty CD ma być bardzo precyzyjna. Zegar główny 9000CDT jest kontrolowany przez kompensowany temperaturowo oscylator kwarcowy, dzięki czemu wyjście cyfrowe z gniazd koncentrycznych i optycznych wykazuje znikome poziomy jittera. Ponadto, wyjście koncentryczne jest zasilane przez różnicowy sterownik liniowy, aby zapewnić, że nieskazitelny sygnał cyfrowy dociera do towarzyszącego mu przetwornika cyfrowo-analogowego.
Oprócz możliwości odtwarzania płyt CD, 9000CDT posiada wejście USB typu A, umożliwiające odtwarzanie z urządzeń pamięci masowej USB. Obsługiwane są urządzenia sformatowane w systemach FAT12, FAT16 i FAT32, a pliki WAV, WMA, AAC i MP3 mogą być odtwarzane, przy czym nawigacja po plikach dostępna jest za pośrednictwem elementów sterujących na panelu przednim i pilota zdalnego sterowania. Aluminiowa obudowa odtwarzacza 9000CDT charakteryzuje się takim samym wyrazistym wzornictwem i nienaganną jakością wykończenia jak w przypadku modelu 9000A, a także dopasowanym kolorowym wyświetlaczem o przekątnej 4,3 cala i obrotowym przełącznikiem funkcji. Wyświetlacz pokazuje informacje o ścieżkach z płyt CD i urządzeń pamięci masowej podłączonych przez USB, a także zapewnia dostęp do takich funkcji, jak ustawienia automatycznego trybu gotowości, wybór języka, aktywacja wyzwalacza 12V do sterowania systemem oraz przyciemnianie samego wyświetlacza (lub opcja jego całkowitego wyłączenia). Obecność 4,3-calowego ekranu nie tylko pasuje estetycznie do wzmacniacza zintegrowanego 9000A i nadchodzącego sieciowego streamera audio 9000N, ale także podnosi wrażenia użytkownika ponad poziom typowego odtwarzacza CD. Nowe flagowce Audiolaba powinny pojawić się w sprzedaży w połowie listopada w kolorze srebrnym lub czarnym. Niezależnie od wybranego wykończenia wzmacniacz 9000A będzie kosztował 9999 zł, a za transprot 9000CDT zapłacimy 5499 zł.
Źródło: Q21
-
-
Zenon
Czy tylko mnie boli napis "Made in China"? Zdecydowanie nie kupuję takich produktów - i może i dużo tracę, ale jakoś lepiej mi, jak widzę inne miejsca produkcji i na szczęście nie wszyscy producenci zeszli na psy.
3 Lubię -
-
Antoni_M
25 lat temu kupiłem nowiutkiego 8000S. Jestem zadowolony, ale może czas na zmianę. Czy ktoś porównywał te wzmacniacze?
0 Lubię -
Komentarze (5)