Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Dziennikarstwo nie śmierdzi

  • Kategoria: Felietony
  • Tomasz Karasiński

Dziennikarstwo nie śmierdzi

Praca dziennikarza czasami bywa niewdzięczna, ale daje możliwość przyglądania się rozmaitym sprawom z wielu różnych perspektyw. Jak wiadomo, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a dziennikarz to taka osoba, która - często mimowolnie - co rusz zmienia siedzisko lub przysiada się do kogo innego. Pozwala to na wyrobienie sobie czegoś, co moim zdaniem jest bardzo ważne nie tylko w jakimś konkretnym zawodzie, ale też w życiu - dystansu. Jednego dnia rozmawia się z konstruktorem kolumn, który jest przekonany o wyższości konstrukcji trójdrożnych nad dwudrożnymi, a następnego dnia testuje dwudrożne kolumny, które grają po prostu genialnie. Świat sprzętu audio to środowisko pełne oryginalnych pomysłów i ludzi z pasją. Trudno się dziwić, że niemal każdy z nich chce pokazać swoje produkty światu i generalnie uważa, że obrana przez niego droga jest słuszna. Problem zaczyna się, kiedy ktoś jest tak bardzo zapatrzony w to, co sam robi, że już dawno zapomniał obserwować poczynania innych. 

Dla wielu z tych osób kontakt z dziennikarzami to brutalne zderzenie z rzeczywistością. Ostatnio zauważyłem, że moi koledzy po fachu przestają się szczypać i często walą prosto z mostu, jeśli widzą problemy z danym produktem lub luki w czyjejś koncepcji. Reakcje bywają różne - od focha po przemyślenie sprawy i prośbę o jeszcze dokładniejszą analizę. Niektórzy zapraszają prasę po to, aby posłuchać zachwytów lub ewentualnie przekonać dziennikarzy o wyższości swoich rozwiązań nad konkurencyjnymi. Odbywa się wtedy wykład nie mniej męczący od tych, które pamiętam ze studiów na Politechnice Warszawskiej. Inni starają się poznać prawdziwe zdanie dziennikarzy na temat swoich produktów, a nawet wydusić z nich informacje o tym, co robi konkurencja. Co nie zmienia faktu, że jeśli nie podoba nam się jakieś urządzenie, zazwyczaj nie jest to mile widziane. Tylko niektórych stać na to, aby pokazać dystans do własnego podwórka.

Niektórym wydaje się, że to tylko polski problem. Że nasz wolny rynek, a także nasze dziennikarstwo to zupełne średniowiecze. Że w innych krajach klienci są lepiej traktowani, a artykuły w prasie są lepsze, bardziej prawdziwe itd. Opinie takie rozsiewają jednak głównie ludzie, którzy nie mieli do czynienia ani z tamtejszymi sklepami, ani z dziennikarzami. Jak to w życiu bywa - siedząc w jednym miejscu łatwo sobie wyobrażać, że w innym jest lepiej. Przypomina mi to trochę zachowanie niektórych kierowców w korku na trzypasmowej trasie. Każdemu się wydaje, że ruch na pasie obok odbywa się szybciej. Wtedy już z daleka widać nie tyle morze samochodów, co zawody w miganiu kierunkowskazami. Być może moja opinia dla wielu nie będzie obiektywna, ale uważam, że polska prasa specjalistyczna prezentuje o wiele wyższy poziom, niż zagraniczna. Dlaczego? Po pierwsze - polscy dziennikarze jeszcze nie mają swoich czytelników za kompletnych idiotów. A co za tym idzie - nie uważają, że pisanie o globalnych pętlach sprzężenia zwrotnego lub kablach solid-core z płaskimi przewodnikami izolowanymi osobno dla uniknięcia efektu naskórkowego jest pozbawione sensu. Mało tego - ich podejście przekłada się potem na wiedzę czytelników.

Od zagranicznych gości przyjeżdżających na warszawską wystawę Audio Show wielokrotnie słyszałem, że polscy audiofile to najlepiej wyedukowani klienci w Europie, a prawdopodobnie nawet na świecie. Być może wszyscy mówili to przez grzeczność, ale nie wydaje mi się. Po drugie - nie pamiętam, żebym w zagranicznym piśmie o sprzęcie audio widział kiedykolwiek kiepską recenzję. Zawody w wymyślaniu coraz bardziej karkołomnych epitetów mających oddać przezajebistość testowanego sprzętu osiągnęła już szczyty. Co szczególnie śmiesznie wygląda w periodykach niemieckich, gdzie z kilku ochów i achów powstaje jedno słowo zajmujące pół akapitu. W amerykańskich jest zazwyczaj takie lanie wody, jakiego ja nie potrafię wyprodukować nawet po pięciu piwach. Pamiętam, jak pewien dystrybutor do testowanego wzmacniacza dorzucił mi kserokopię testu z pewnego szanowanego, amerykańskiego magazynu. Przeczytałem go ze trzy razy i wciąż nie wiedziałem, czy recenzentowi się podobało, czy nie. Z konkretów technicznych wyłapałem tylko moc wyjściową. Angielskim władam akurat dość dobrze i moje wnioski raczej nie wynikały z braków w wykształceniu. Po trzecie - na różnego rodzaju konferencjach prasowych nasi dziennikarze nie mają oporów przed zadawaniem trudnych pytań. Nauczyli się tego już nawet ludzie, którzy opowiadają o cudowności swoich produktów i oczekują tylko oklasków. Pamiętam nawet sytuację, kiedy na międzynarodowej konferencji prasowej pewien producent telewizorów twierdził, że jako pierwszy wprowadza LED-y. Kiedy przyszło do zadawania pytań, jeden z polskich dziennikarzy przypomniał, że inna firma wprowadziła ekrany LED pół roku wcześniej. Odpowiedzi nie usłyszał - zapytano go jedynie o nazwisko i nazwę redakcji, którą reprezentował. Chyba wiadomo po co. Strata to jednak taka sobie - człowiek będzie miał o jednego pendrive'a mniej. A może przedstawiciele dalekowschodniego koncernu byli przyzwyczajeni do tego, że dziennikarzom nie wolno zadawać trudnych pytań?

Nie ma jednak co panikować - mam znakomite rozwiązanie dla wszystkich, których nie satysfakcjonują artykuły na temat ich firm i produktów. Można je sobie napisać samemu. Nie jest to mój pomysł - był już wykorzystywany wielokrotnie. Bo przecież nie ma to jak samemu coś wyprodukować, a potem wystawić sobie znakomitą ocenę. Ba, można nawet przyznać sobie nagrodę! Ostatnio pomysł ten wdrożyła w życie na przykład Hanna Gronkiewicz-Waltz, przyznając sobie mocną czwórkę za wdrażanie nowego systemu śmieciowego. To nic, że w mediach pełno było informacji o rozmaitych problemach i niepowodzeniach związanych z całą tą operacją. To nic, że sami mieszkańcy Warszawy wystawili pani prezydent zupełnie inną ocenę. Mocna czwórka i do przodu! Rozwiązanie to proponuję także wszystkim, którzy uważają, że artykuły tworzone przez dziennikarzy są nieprofesjonalne. Nic prostszego - trzeba zasiąść do klawiatury i napisać mega profesjonalną recenzję własnego wzmacniacza lub kabla. Bez ograniczeń, bez zahamowań - może być nawet napisane, że po włączeniu owego wzmacniacza Rihanna zmaterializowała się między kolumnami. A że przypadkiem stał tam zapas antywibracyjnego wina, toteż wiadomo, jak ten odsłuch się skończył. Mało tego - można postawić sobie trzynaście gwiazdek, a pod spodem napisać gwoli wyjaśnienia, że maksymalna ocena to dziesięć, ale dla tego wzmacniacza trzeba było zrobić wyjątek. Redakcja zrobiła wyjątek - znaczy się.

Zapytacie pewnie kto w to uwierzy. Kto w ogóle będzie to czytał? Pewnie nikt, ale czy to ważne? Historia zna wielu genialnych artystów, którzy wyprzedzali swoją epokę tak bardzo, że nikt nie rozumiał ich twórczości. Ich prace nabrały wartości dopiero, kiedy raczyli zejść z tego padołu. Może tak samo będzie z tymi wizjonerami, którzy zdecydują się pisać o swoich wynalazkach i stawiać im oceny, bo specjaliści i dziennikarze ich nie zauważyli lub nie zrozumieli? Pozostaje tylko pytanie - czy ich własna recenzja im się spodoba? Istnieje spore prawdopodobieństwo, że nie. Ale przynajmniej będzie można się poczuć jak dziennikarz. Tylko tak można się dowiedzieć, jak to naprawdę wygląda. Ja tymczasem chciałem na koniec tygodnia zrobić tradycyjny przegląd prasy, ale pojawił się problem - prasy ni ma. W skrzynce pocztowej tylko kredyty, okna, zaproszenie na pokaz antyalergicznej pościeli z wełny alpaki i dwie pizze w cenie jednej. W saloniku prasowym - numery czerwcowe. Nawet w sieci nie wszyscy zdążyli zapowiedzieć nowe wydania audiofilskich magazynów. Trudno - spróbuję w przyszłym tygodniu. Mimo wszystko mam nadzieję, że prasa ma się dobrze, bo uwielbiam zapach farby drukarskiej. I szczerze ubolewam, że artykuły publikowane w Internecie tak nie pachną;-)

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Zobacz także

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Królowa gramofonów - Rega

Królowa gramofonów - Rega

Rega - nazwa znana i ceniona w całym świecie audio, głównie z powodu znakomitych gramofonów, ale także innych komponentów hi-fi. Każdy, kto choć trochę interesuje się sprzętem grającym, doskonale woe, że produkty brytyjskiej legendy są uważane za jedne z najlepszych na świecie i chyba każdy marzy, aby chociaż raz sprawdzić...

Tomasz Karasiński - StereoLife

Tomasz Karasiński - StereoLife

Chcąc poznać ludzi zajmujących się sprzętem audio, związanych z tą branżą zawodowo, natkniemy się na wywiady z konstruktorami, przedsiębiorcami, sprzedawcami, organizatorami imprez oraz przedstawicielami koncernów produkujących wszystko od niedrogich słuchawek po hi-endowe wzmacniacze i zestawy głośnikowe. Rzadko kiedy można trafić na wywiad ze znanym blogerem, youtuberem lub recenzentem, ponieważ dzielą...

Obudowy głośnikowe w praktyce - rodzaje, właściwości, brzmienie

Obudowy głośnikowe w praktyce - rodzaje, właściwości, brzmienie

Zapewne niejedno z nas próbowało kiedyś przestawiać swoje kolumny głośnikowe w różne miejsca w mieszkaniu lub domu, aby sprawdzić, gdzie będą najlepiej grały. Oczywiście ma to sens, ponieważ rozmiar, akustyka pomieszczenia czy rozstawienie kolumn względem słuchacza i ścian mają kluczowe znaczenie dla ich brzmienia. Jednak czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się nad...

Bluetooth w sprzęcie audio - wersje, kodeki, ustawienia

Bluetooth w sprzęcie audio - wersje, kodeki, ustawienia

W dobie niesamowitej popularności bezprzewodowego sprzętu audio trudno zaprzeczyć, że jest to przyszłość. I to nie tylko jeśli chodzi o urządzenia mobilne, ale także te, z których korzystamy w domu. Trzymając w ręku smartfon czy tablet, potrzebujemy przecież tylko kompatybilnej z nimi elektroniki, aby móc wygodnie odtwarzać muzykę z ulubionego...

Wygrzewanie sprzętu audio - fakty i mity

Wygrzewanie sprzętu audio - fakty i mity

Niezależnie od tego, z jakim rodzajem sprzętu grającego mamy do czynienia, w jego instrukcji obsługi, recenzjach publikowanych w specjalistycznych magazynach, a nawet w opiniach użytkowników często można zetknąć się z jednym niezwykle istotnym pojęciem - wygrzewanie. Warto o nim pamiętać, ponieważ zdaniem wielu audiofilów ów proces ma niebagatelny wpływ na...

Nowe testy

Poprzedni Następny
Marantz CD 50n + Model 50

Marantz CD 50n + Model 50

Zapewne na palcach jednej ręki można policzyć miłośników sprzętu audio, którzy nie znają jednej z niekwestionowanych legend tej branży - Marantza. Od siedemdziesięciu lat firma ta wypuszcza na rynek naprawdę...

Audiolab 9000N

Audiolab 9000N

Audiolab to brytyjska firma założona we wczesnych latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku przez Philipa Swifta i Dereka Scotlanda. Jej pierwszym produktem był wzmacniacz zintegrowany oznaczony symbolem 8000A, który stosunkowo niedawno był...

Yamaha R-N1000A

Yamaha R-N1000A

Zagłębiając się w historyczne zapiski, aż trudno uwierzyć, jak niesamowicie zacofanym i odizolowanym od reszty świata krajem była Japonia w drugiej połowie XIX wieku. Za rządów siogunatu Tokugawa panował podział...

Komentarze

Foniatra
Trochę mało na temat odtwarzacza, bo to bardzo ciekawe urządzenie, jak się spisuje jako oddzielny klocek, jak gra przez HDMI z telewizora, jak gra wyjście słuch...
Ziomek
Odpowiem tak jak Ty odnośnie innych rzeczy. Ale po co to kupować? Czy aby słuchać muzyki w dobrej jakości, potrzeba 2 x 500 W?
Nauczyciel
Miałem kiedyś Lumina D1... Nigdy, przenigdy nie kupię tego dziadostwa! Aplikacja wieszała się co chwila, obsługa dysku USB żadna. Wiem, minęło sporo czasu i pew...
stereolife
@Christopher - Tu nie chodzi o faworyzowanie jakiejś konkretnej marki, a raczej o brak czasu na przetestowanie wszystkich interesujących nas urządzeń. Lumin rów...
Foniatra
Szkoda, że te Audiolaby takie szpetne... Brak w tych czasach ARC z telewizora dyskwalifikuje ten model w moich oczach. Może i brzmienie jest na poziomie, ale mu...

Płyty

Mariusz Duda - AFR AI D

Mariusz Duda - AFR AI D

Przez ostatnie kilkanaście lat wielokrotnie spotykałem się z opiniami, jakoby Riverside był polską kopią Porcupine Tree, a Mariusz Duda -...

Newsy

Tech Corner

Praktyczny przewodnik po klasach pracy wzmacniaczy audio

Praktyczny przewodnik po klasach pracy wzmacniaczy audio

Czym powinien kierować się miłośnik sprzętu audio przy wyborze wzmacniacza? Gdyby na tak postawione pytanie można było udzielić prostej i zwięzłej odpowiedzi, pewnie nikt nie zawracałby sobie głowy testami i odsłuchami. Przyjmijmy jednak, że mamy już pewne rozeznanie w temacie, a z długiej listy dostępnych na rynku modeli chcemy wybrać...

Prezentacje

Królowa gramofonów - Rega

Królowa gramofonów - Rega

Rega - nazwa znana i ceniona w całym świecie audio, głównie z powodu znakomitych gramofonów, ale także innych komponentów hi-fi. Każdy, kto choć trochę interesuje się sprzętem grającym, doskonale woe, że produkty brytyjskiej legendy są uważane za jedne z najlepszych na świecie i chyba każdy marzy, aby chociaż raz sprawdzić...

Poradniki

Galerie

Popularne testy

Dyskografie

Callisto - Ewolucja post metalu

Callisto - Ewolucja post metalu

Skandynawia od lat słynie przede wszystkim z ekstremalnych odmian metalu, głównie z przedrostkiem "black". Jednak raz na jakiś czas trafiają...

Wywiady

Tomasz Karasiński - StereoLife

Tomasz Karasiński - StereoLife

Chcąc poznać ludzi zajmujących się sprzętem audio, związanych z tą branżą zawodowo, natkniemy się na wywiady z konstruktorami, przedsiębiorcami, sprzedawcami,...

Vintage

Sony PS-F9

Sony PS-F9

To z całą pewnością jeden z najbardziej oryginalnych gramofonów, jakie kiedykolwiek produkowano, co można stwierdzić już na pierwszy rzut oka....

Słownik

Poprzedni Następny

Bi-wiring

Sposób połączenia zestawów głośnikowych ze wzmacniaczem z użyciem dwóch kompletów kabli zamiast jednego. W niektórych kolumnach producenci stosują podwójne gniazda, które najczęściej fabrycznie połączone są zworkami. Po ich usunięciu, dolne...

Cytaty

AnnaKamienska.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.