Rega Brio
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
Rega wprowadza najnowszą wersję swojego podstawowego wzmacniacza, produkowanego nieprzerwanie od 25 lat. Producent informuje, że nowy Brio - oznaczany również dopiskiem 2017 - został udoskonalony w każdym aspekcie. Posiada odświeżoną obudowę kryjącą udoskonalone obwody i części. Już na pierwszy rzut oka widać zmieniony front i ciekawe wcięcie w dolnej części wzmacniacza. Obudowa wykonana jest w całości z aluminium i jest dwuczęściowa, co zwiększa zdolność odprowadzania ciepła i nadaje urządzeniu jeszcze bardziej zwarty i niezawodny charakter.
Jak przystało na firmę kojarzoną głównie z gramofonami, urządzenie zostało wyposażone w wysokiej klasy przedwzmacniacz gramofonowy dla wkładek MM oraz specjalnie zaprojektowane gniazdo słuchawkowe nie wywierające negatywnego wpływu na pozostałe obwody audio. Kluczowe ulepszenia zostały wprowadzone w obwodach drukowanych. Płyta główna została całkowicie zmodernizowana aby obsłużyć wyższe specyfikacje kluczowych elementów. Dodano dodatkowy stopień zasilający pozwalający na jeszcze lepszą separację pomiędzy stopniem wyjściowym i stopniami sterującymi. Dzięku temu uzyskano lepszą izolację pomiędzy stopniami przetwarzającymi sygnały o niskim i wysokim poziomie.
Dla wygody użytkownika, Brio ma zdolność napędzania standardowych słuchawek stereo ze wzmacniacza wewnętrznego. Dodanie gniazda słuchawkowego możliwe było tylko poprzez znalezienie sposobu zmniejszenia jego wpływu w głównej ścieżce sygnału tak, aby nie miało wpływu na jakość dźwięku kiedy nie korzystamy z nauszników. Szczególną uwagę poświecono przełącznikowi, kóry dezaktywuje kolumny głośnikowe. Jak informuje producent, w większości niedrogich wzmacniaczy stereo obwody odpowiedzialne za zdalne sterowanie również mogą mieć negatywny wpływ na dźwięk generowany przez urządzenie, jednak w nowym Brio funkcję tę dodano nie psując właściwości brzmieniowych urządzenia. Układ sterowania jest niezależnym modułem z oddzielnym, dedykowanym zasilaniem, dzięki czemu nie ma kontaktu z obwodami audio. Silnik sterujący głośnością jest zasilany niezależnym napięciem.
Choć najtańsza integra w ofercie brytyjskiego producenta pozostaje niewielkim, skromnym wzmacniaczem, na pewno nie ma się czego wstydzić jeśli chodzi o parametry. Brio oferuje moc 50 W na kanał przy ośmiu omach i 73 W na kanał przy obciążeniu czteroomowym. Wyjście słuchawkowe może obsłużyć nauszniki o impedancji do 300 omów, a w każdym razie jest to maksymalna wartość dla której Rega podaje moc na tym wyjściu. Jeśli chodzi o funkcjonalność, Brio to klasyczna integra dysponująca jednym wejściem gramofonowym, czterema wejściami liniowymi i jednym wyjściem do nagrywania - wszystkie w standardzie RCA. Z tyłu znajdziemy również pojedyncze terminale głośnikowe i gniazdo zasilające IEC. Wzmacniacz waży 5,1 kg, a dzięki obudowie o szerokości 21,6 cm powinien zmieścić się nawet na biurku. Nowy Brio będzie kosztował 3500 zł.
Źródło: Q21
-
Kazimierz
Mam Regę Brio (2017) od ponad dwóch lat, gra u mnie z kolumnami Canto Grand Studio 16 Hertz. U mnie system z tym niezwykle sympatycznym wzmacniaczem gra plastycznym, wyrazistym, lekko ocieplonym dźwiękiem. Całość przekazu jest spójna i nadająca się do długich maratonów odsłuchowych, gdyż nie jest przyprawiona ostrością, czy nadmierną agresywnością. Dźwięk jest wciągający i pozytywnie absorbujący, być może nie jest do końca neutralny (cokolwiek to znaczy). Analityczność i szczegółowość podporządkowana jest plastyczności całościowego przekazu. Z biegiem czasu coraz bardziej doceniam ten w sumie nie tak drogi wzmacniacz. Stosunek jakości do ceny według mnie wyjątkowo wysoki.
1 Lubię
Komentarze (1)