Gato Audio w Q21
- Kategoria: Newsy branżowe
- Tomasz Karasiński
Na rynku audio dzieją się ostatnio bardzo ciekawe rzeczy. Dominującym trendem jest przejmowanie popularnych marek przez coraz większe koncerny, które w ten sposób powiększają swoje portfolio produktowe, gromadzą w swoich rękach wszystkie patenty i rozwiązania techniczne, a także budują szeroką sieć dystrybucyjną. Mniejsi gracze nie mogą prowadzić takich działań, szczególnie jeśli chcą pozostać niezależni i promować własne pomysły na sprzęt hi-fi. Jedną z takich firm jest Gato Audio - firma założona ponad dziesięć lat temu przez Poula Rossinga, Frederika Johansena i Krestena Dinesena. Filozofia marki opiera się na eliminowaniu ograniczeń typowych dla urządzeń z wyższej półki i stosowaniu zaawansowanych rozwiązań technicznych. Specjalnością Duńczyków są kompaktowe, ale bardzo eleganckie i nowoczesne komponenty stereo. Urządzenia Gato Audio są piękne, jednak wielu klientów skutecznie odstraszały ceny. Jakiś czas temu Duńczycy postanowili więc zrezygnować z tradycyjnego modelu biznesowego, zerwali współpracę z dystrybutorami i uruchomili sprzedaż bezpośrednią, co pociągnęło za sobą radykalną obniżkę cen. Jednak co z tego, że sprzęt można kupić taniej, skoro przed zakupem nie da się go obejrzeć i posłuchać? Właśnie dlatego firma wprowadza w życie kolejny pomysł, polegający na bezpośredniej współpracy z dealerami w wybranych krajach. W Polsce z komponentami Gato Audio będzie można zapoznać się w kilku salonach, z których największym i "centralnym" ma być Q21.
Trzeba przyznać, że pomysł jest co najmniej interesujący. Producent omija bowiem dystrybutora, a skrócenie łańcucha między fabryką a klientem pozwala obniżyć ceny poszczególnych urządzeń do takiego poziomu, że w wielu testach powinny one teraz wylądować w zupełnie innych grupach cenowych. Firma zapewnia jednocześnie, że taka zmiana nie będzie miała wpływu na jakość obsługi czy ochronę posprzedażową. Jeszcze w tym roku duńska manufaktura zamierza całkowicie wyeliminować wszystkich światowych dystrybutorów, by skrócić czas dostawy i dostępność swoich urządzeń we wszystkich krajach, w których dotychczas była reprezentowana. W informacji prasowej przeczytamy, że dosyć radykalne obniżenie cen, nawet o 40%, przy zachowaniu tej samej jakości standardów produkcyjnych jest świetnym rozwiązaniem dla klientów, a przy okazji stanowi nie lada wyzwanie dla konkurencji. Przykłady? Kolumny podłogowe FM-30, których cena za parę wynosiła jeszcze na początku tego roku ponad 25000 zł, obecnie będą kosztowały 14990 zł, natomiast popularny wzmacniacz zintegrowany DIA 250S, kosztujący poprzednio 17490 zł, obecnie dostępny jest za 10990 zł. No ładnie...
Gato Audio sukcesywnie rozwija ofertę produktową, wprowadzając w zeszłym roku nowe wzmacniacze zintegrowane oraz przedwzmacniacz z funkcjami sieciowymi. Są to modele DIA-250S NPM, DIA-400S NPM oraz PRD-3S NPM. Symbole NPM (Network Player Module) przy nazwie każdego z modeli oznaczają, że oferuje on funkcjonalności sieciowe, takie jak bezpośredni dostęp do serwisów muzycznych TIDAL, Qobuz oraz Deezer. Dobór tych serwisów nie jest zresztą przypadkowy - są to usługi, które oferują streaming muzyki w wysokiej jakości. Kolejną funkcjonalnością nowych urządzeń jest kompatybilność z technologiami UPnP i DLNA, dzięki czemu możemy na sprzęcie Gato Audio odtworzyć muzykę zgromadzoną na komputerze lub dysku sieciowym. Nowe modele zintegrowane są z systemem Roon, dzięki czemu mogą służyć jako odbiornik muzyki wysyłanej z tej aplikacji, która zyskuje zresztą coraz większą popularność wśród audiofilów. Do zarządzania urządzeniami będzie przeznaczona dedykowana aplikacja przygotowana przez Gato Audio. Moduł NPM stworzono na bazie otwartej platformy, dzięki czemu w przyszłości będzie możliwe dodawanie kolejnych funkcjonalności poprzez aktualizację oprogramowania. Jednocześnie firma nie zapomniała o posiadaczach obecnych wersji wspomnianych modeli, czyli DIA-250S, DIA-400S czy PRD-3S - będą oni mogli wyposażyć swój sprzęt w nowy moduł NPM, dodając funkcje sieciowe. Firma obecnie oferuje pięć modeli kolumn głośnikowych i aż jedenaście komponentów elektronicznych. Już teraz urządzenia te można poznać i przetestować w pabianickim salonie Q21.
Źródło: Q21
Komentarze