Hegel Mohican
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Małgorzata Karasińska
W październiku na nasz rynek ma wejść nowy odtwarzacz płyt CD Hegel Mohican. Norweska firma zdecydowała się wyłamać z panujących trendów i zbudować odtwarzacz pozbawiony jakichkolwiek dodatkowych funkcji oprócz odtwarzania płyt CD. Na wyposażeniu nie ma wejść cyfrowych, odtwarzania plików ani obsługi strumieniowania, nie są też obsługiwane płyty SACD. Jak podaje w swoich materiałach Hegel, wszystkie te dodatki nie tylko podwyższają koszty, ale pogarszają też jakość brzmienia przy odtwarzaniu płyt CD. Nazwa odtwarzacza nawiązuje do powieści "Ostatni Mohikanin" Jamesa Fenimore'a Coopera. Urządzenie ma być w założeniu ostatnim i zarazem wybitnym odtwarzaczem płyt CD wyprodukowanym przez Hegla.
Mohican wykorzystuje napęd CD Sanyo, pracujący w połączeniu z płytkami servo własnego projektu Hegla. Zegar to najlepszy tego typu układ spośród wszystkich zaprojektowanych do tej pory przez norweską firmę. Do sterowania zegarem wykorzystano opatentowany układ SoundEngine, dzięki czemu uzyskano rekordowo niski poziom jittera. Zastosowano też pracujące w symetrycznej topologii, najnowocześnejsze układy do konwersji cyfrowo-analogowej.
Technika konwersji została nazwana przez producenta SynchroDAC. O ile zazwyczaj odtwarzacze CD wykorzystują asynchroniczny upsampling, Hegel zastosował upsampling synchroniczny działający w połączeniu z głównym zegarem o minimalnym poziomie jittera. Odtwarzacz ma dwa wyjścia analogowe, niesymetryczne RCA i symetryczne XLR. Wyjście cyfrowe zamontowano w postaci BNC o impedancji 75 Ω. Cenę urządzenia ustalono na 19990 zł.
Dane techniczne:
Zniekształcenia: 0,0015%
Pasmo przenoszenia: 0 Hz - 50 kHz
Poziom szumów: -145 dB
Impedancja wyjściowa: 22 Ω (RCA), 44 Ω (XLR)
Napięcie wyjściowe: 2,6 V
Wyjście cyfrowe: BNC, 75 Ω
Wymiary (W/S/G): 10/43/29 cm
Masa: 6,5 kg
Źródło: Moje Audio
Komentarze