Bose Frames
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
Idzie wiosna, robi się cieplej, coraz częściej wychodzi słońce... To idealny moment, aby wypuścić na rynek nowe słuchawki. Ale jakie! Znana z odważnych rozwiązań firma Bose zaprezentowała bezprzewodowe słuchawki w formie okularów przeciwsłonecznych. Jak informuje producent, Frames to przełomowy produkt łączący ochronę i styl doskonałych okularów przeciwsłonecznych, funkcjonalność i wydajność bezprzewodowych słuchawek oraz pierwszą na świecie platformę rozszerzonej rzeczywistości w jeden zestaw do noszenia na głowie. Słuchawki mają przenosić mikroakustykę i sterowanie głosowe na zupełnie nowy poziom, a jednocześnie będą najmniejszym i najlżejszym systemem dźwiękowym Bose w historii. Dzięki zastrzeżonemu projektowi z kanałem skierowanym wprost do ucha użytkownika, słuchawki mogą przesyłać strumieniowo muzykę i informacje, wykonywać połączenia oraz komunikować się z wirtualnym asystentem, zachowując jednocześnie prywatność list odtwarzania, rozrywki i rozmów.
"Bose Frames są zarówno rewolucyjne, jak i praktyczne. Wyglądają i zachowują się jak klasyczne okulary przeciwsłoneczne - dopóki ich nie włączysz. Potem jesteś podłączony do telefonu, kontaktów, internetu i całej jego słyszalnej zawartości, podobnie jak w słuchawkach." - powiedział Mehul Trivedi, dyrektor Bose Frames. Słuchawki będą dostępne w dwóch wersjach - nieco bardziej kanciastej i zaokrąglonej. Oba modele blokują do 99% promieni UVA/UVB, mają jednolicie przyciemniane soczewki i wyraźne akcenty - w tym pozłacane stalowe zawiasy i złącza do ładowania. Są też odporne na zarysowania i rozbicie i ważą zaledwie 45 gramów. Każdy element jest gładki, nowoczesny i minimalistyczny. Frames mają przy tym działać jak prawdziwie bezprzewodowe słuchawki. Maleńkie, cienkie "opakowanie akustyczne" jest umieszczone wewnątrz oprawek, aby stworzyć dyskretny, pozbawiony zniekształceń dźwięk dla użytkownika i nikogo innego. Do sterowania zestawem służy przycisk wielofunkcyjny osadzony na prawym ramieniu, a do prowadzenia rozmów i wydawania poleceń asystentowi głosowemu służy oczywiście mały mikrofon. Dodatkowe funkcje zapewni aplikacja Bose Connect, a w przyszłości - Bose AR.
Bose AR to pierwszy komercyjny produkt osadzony na platformie rozszerzonej rzeczywistości Bose. W przeciwieństwie do innych okularów i platform rozszerzonej rzeczywistości, Bose AR nie zmienia tego, co widzimy, ani nie używa obiektywu lub aparatu telefonicznego do nakładania obiektów w linii widzenia. Zamiast tego wie, gdzie jesteśmy i co widzimy. Korzystając z 9-osiowego czujnika ruchu głowy i GPS z urządzenia z systemem iOS lub Androidem, automatycznie dodaje warstwę audio, łącząc to miejsce i czas ze wszystkim, czego możemy potrzebować. Wszystko to ma być dostępne dzięki łatwości słuchania - bez wyświetlania dodatkowych obrazów i zajętych rąk. Frames wyposażono w akumulator, który przy średnim poziomie głośności wystarczy na 3,5 godziny pracy i 12 godzin w trybie gotowości. W USA słuchawki są już dostępne w matowym kolorze czarnym i dwóch uniwersalnych stylach - większym (Alto) i mniejszym (Rondo) - w cenie 199 dolarów. W innych krajach okularo-słuchawki Bose mają pojawić się w ciągu kilku miesięcy.
Źródło: Bose
Komentarze