
Heart & Soul to polska supergrupa składająca się ze znanych muzyków młodego i starszego pokolenia, którzy trzy lata temu nagrali płytę, oddającą w porywający sposób hołd twórczości Joy Division. Ci, których zachwyciły klasyki manchesterskiej legendy w wykonaniu Bodka Pezdy i Sławka Leniarta oraz ich gości, żałowali że to jednorazowe przedsięwzięcie. My mamy dla nich dobrą wiadomość - Heart & Soul powraca - i to ze swoim autorskim repertuarem. "Missing Link" to płyta będąca sumą indywidualności, które ją stworzyły. O Bodku i Sławku wiemy, że grali niegdyś w Agressivie 69, byli prekursorami industrialnego rocka w Polsce i stosowania samplingu w produkcji muzyki. Ze spuścizny post-punka korzysta także Patti Yang, która wykorzystuje mrok tkwiący w tych brzmieniach do tworzenia autorskiej wersji trip-hopu oraz Bela Komoszyńska, która śpiewając w Sorry Boys jawi się niczym współczesna inkarnacja Siouxsie Sioux. Nutę ciepłej psychodelii wnosi do tego towarzystwa Łukasz Lach - charakterystyczny głos alternatywnego L.Stadt.

Najważniejsza polska seria jazzowa wszech czasów powraca na płytach kompaktowych i winylowych. Kultowa seria "Polish Jazz" zawiera 76 albumów wydawanych przez Polskie Nagrania w latach 1964 - 1990 na płytach długogrających. Polskie Nagrania, obecnie pod skrzydłami Warner Music Poland, inaugurują reedycję serii w nowej ekskluzywnej odsłonie. Co kwartał ukazywać się będzie sześć albumów z serii zarówno na płytach CD, jak i winylowych. Wśród pierwszych albumów zobaczymy między innymi takie perełki, jak Andrzej Kurylewicz Quintet "Go Right", Krzysztof Komeda Quintet "Astigmatic", Ewa Bem with Swing Session "Be a Man", NOVI "Bossa Nova", Tomasz Stańko "TWET" czy Extra Ball "Birthday".

15 kwietnia trafi do polskich sklepów muzycznych album "Music Inspired By Alchemy". Twórcami płyty są Artur Szolc, Robert Srzednicki oraz Krzysztof Wawrzak - muzycy związani wcześniej z warszawskim zespołem Annalist oraz poprzednimi albumami z serii - "Music Inspired By Tarot" oraz "Music Inspired By Zodiac". "Music Inspired by Alchemy" zawiera głównie utwory instrumentalne, ale nie tylko. Do współpracy zaproszonych zostało kilku znakomitych wokalistów.

Organizatorzy projekcji "Metropolis" w Teatrze Wielkim w Łodzi wyświetlą film o Władysławie Komendarku. Artysta, po raz pierwszy od wielu lat, przywiezie do Łodzi instrumenty, których używał grając w zespole Exodus. Na potrzeby wydarzenia w łódzkiej operze zostanie zamontowane nowoczesne nagłośnienie. Po koncercie publiczność może spodziewać się spotkania z muzykami. "Metropolis" w Teatrze Wielkim w Łodzi odbędzie się 20 marca. To niezwykłe przedsięwzięcie, które łączy kino, operę, elektronikę i rockowe brzmienie. Projekt "Metropolis" czerpie z kinematografii, lecz nie będzie tylko projekcją filmu. Ścieżkę dźwiękową do słynnego obrazu wykonają na żywo znakomici artyści - Igor Gwadera (gitara elektryczna), Agnieszka Makówka (mezzosopran) i Władysław Komendarek (klawisze).

15 kwietnia ukaże się debiutancka płyta zespołu Shy Albatross powołanego przez Raphaela Rogińskiego, który współtworzą Natalia Przybysz, Hubert Zemler i Miłosz Pękala. Do sieci trafił pierwszy klip do utworu Moonlight zapowiadający album Woman Blue. Shy Albatross to medium łączące muzycznie różne kultury. Pierwsza płyta "Woman Blue" na którą składają się utwory autorskie pisane do wierszy folkowych ameryki północnej, nagrana została w kwietniu 2015 roku. Teksty opowiadają o perspektywie kobiety, często postawionej w skrajnych sytuacjach.

Niezwykle ciekawy projekt "Komeda Variations" przygotował w ramach Ery Jazzu duet poznańskich muzyków. Choć obaj artyści wywodzą się z dwóch różnych światów muzycznych, znani są doskonale ze swoich autorskich dokonań głównie w kręgu muzyki jazzowej oraz improwizowanej. Wspólne nagrania, koncerty i pomysły są postrzegane jako ważne, przemyslane i doskonale przygotowane projekty artystyczne. Także i tym razem trębacz Maciej Fortuna oraz pianista Krzystof Dys poddali wnikliwej, artystycznej wariacji kompozycje najwybitniejzego polskiego jazzmana Krzyszyofa Komedy-Trzcińskiego. Koncert "Komeda Variations" przygotowano w 85 rocznicę urodzin Komedy i jest hołdem Ery Jazzu dla wybitnego Poznaniaka.

17 marca miała miejsce premiera nowego albumu Shannon zatytułowanego "Crowded Head". Na płycie znalazło się 12 kompozycji. Fundusze na powstanie albumu zostały zebrane na jednym z polskich portali crowdfundingowych. Grupa Shannon powstała w 1994 roku w Olsztynie z inicjatywy Marcina Rumińskiego. Od momentu powstania, formacja wielokrotnie zmieniała swoją postać, by od początku nowego tysiąclecia uplasować się na stałe wśród czołówki profesjonalnych reprezentantów muzyki celtyckiej z Polski, rozpoznawalnych w wielu krajach Europy i świata.

"Ortodoksyjnym bluesmanem byłem tylko na początku. A potem cały czas poszukiwałem, kombinowałem, eksperymentowałem. Bo zawsze mnie korciło, by zrobić to trochę inaczej, niż robili moi mistrzowie" - mówi Sławek Wierzcholski. A wszystko zaczęło się dość przypadkowo... Latem 1980 roku po drugim roku studiów prawniczych Sławek wziął urlop dziekański i wyjechał do USA. Kierowały nim poważne zamiary matrymonialne, ale za Oceanem zamiast przed ołtarz trafił jako wolny słuchacz na wykłady z teorii jazzu na Indiana University w Bloomington. Potem przeniósł się do Chicago - miasta usianego bluesowymi klubami, niczym dobre ciasto rodzynkami. Kilka razy udało mu się wejść na scenę i dołączyć z harmonijką do Czarnych Mistrzów. Co prawda w ramach odpłatnych jamów, na kilka chorusów, ale i tak było warto, no bo gdzie indziej na świecie - on, 22-letni młokos z Polski - mógłby stanąć ramię w ramię z takimi tuzami bluesa, jak Buddy Guy czy Junior Wells?

18 marca ukazał się nowy album bydgoskiej grupy George Dorn Screams. "Spacja Kosmiczna". To pierwszy pełnowymiarowy album tego zespołu od wydanego w 2011 roku krążka "Go Cry On Somebody Else's Shoulder". Zespół udostępnił jeden z utworów zarejestrowanych podczas sesji nagraniowych "Spacji Kosmicznej". Do gościnnego wokalnego udziału w utworze "Culprit Comfort" bydgoszczanom udało się namówić amerykańskiego songwritera Krista Kruegera. Znajomość muzyków rozpoczęła się w trakcie pierwszej edycji współorganizowanego przez GDS w latach 2007-2008 festiwalu Low-Fi.

25 marca ukaże się trzecia płyty Birdy. Jedna z najbardziej utalentowanych brytyjskich piosenkarek popowych dla podsycenia apetytu fanów na jej nową muzykę, ujawniła tytułową piosenkę z albumu. Utwór zaprezentowała w nieco innej wersji. "Beautiful Lies" niespełna 20-letnia Jasmine Lucilla Elizabeth Jennifer van den Bogaerde, jak naprawdę nazywa się Birdy, wykonała na żywo, w wersji akustycznej, tylko z akompaniamentem fortepianu, a następnie zamieściła klip z tego wykonania w sieci. Piosenkę napisała Birdy do spółki z Samem Romansem. W nadanie brzmienia płycie zaangażowani byli słynny producent Steve Mac. Jim Abbiss i Craig Silvey.