Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Electronics Show 2019

  • Kategoria: Reportaże
  • Tomasz Karasiński

Electronics Show 2019

W dniach 10-12 maja w centrum targowo-kongresowym Ptak Warsaw Expo w Nadarzynie odbyła się wystawa Electronics Show 2019. Druga edycja imprezy, której głównym partnerem jest MediaMarkt, przyciągnęła zdecydowanie więcej firm z branży elektronicznej, zagranicznych gości, dziennikarzy i oczywiście zwiedzających. Zgodnie z informacjami podanymi przez organizatorów, uczestnikom tegorocznych targów udostępniono 50000 metrów kwadratowych powierzchni wystawowej, którą zajęło 350 eksponentów. Rozwijające się w szybkim tempie pokazy odwiedziło 32943 osób, a w trakcie trzech dni zaprezentowano ponad 100 premierowych urządzeń i technologii. Jak nietrudno się domyślić, impreza została stworzona na wzór największych na świecie targów elektroniki użytkowej, w związku z czym otwartą przestrzeń przestronnych hal Ptak Warsaw Expo podzielono na strefy, z których każda została wyposażona w najnowszy i najciekawszy sprzęt z danej dziedziny. Dzięki temu każdy gość zainteresowany smartfonami, dronami, sprzętem fotograficznym, gamingowym czy pojazdami elektrycznymi mógł znaleźć tu coś dla siebie. Jeśli dodać do tego różnego rodzaju spotkania i wykłady, startupy prezentujące zupełnie nowe rozwiązania i całą otoczkę tego ogromnego zlotu miłośników szeroko pojętej elektroniki, można było liczyć na wiele godzin rozrywki. A czy pośród dronów, inteligentnych lodówek i elektrycznych samochodów znalazło się miejsce na audiofilski sprzęt stereo?

Odpowiedź na to pytanie jest niejednoznaczna. Teoretycznie podczas Electronics Show można było zasmakować brzmienia nawet bardzo hi-endowego sprzętu audio, w tym kolumn polskiej firmy Zeta Zero z najnowszym wzmacniaczem Pivetty i okablowaniem Audiomiki czy pięknych wstęg Piegi z elektroniką Audio Researcha. KEF, JBL, Wadia, Sonus Faber, Denon czy Polk Audio to także marki znane miłośnikom dobrego sprzętu hi-fi. Ci, którzy zdecydowali się przyjechać do Nadarzyna chociaż na chwilę, mogli też pogrzebać w winylach i rozejrzeć się za jakimś niedrogim głośnikiem bezprzewodowym. Nie zmienia to jednak faktu, że w porównaniu z pozostałą częścią wystawy, typowo audiofilskich atrakcji było bardzo mało. Electronics Show nie jest imprezą nakierowaną stricte na sprzęt grający, w związku z czym stoiska i pokazy wysokiej klasy aparatury muzycznej dosłownie utopiły się w morzu tosterów, blenderów, robotów, dronów i najróżniejszej maści pojazdów elektrycznych - od kółek i deskorolek po zabawki dla dużych chłopców. Wydaje mi się nawet, że organizatorzy potraktowali całą tę dziedzinę po macoszemu, co było widać nawet podczas konferencji prasowej otwierającej targi. Jeżeli już mówiono o którejś ze stref lub chwalono się konkretnymi urządzeniami i technologiami, chodziło zwykle o jeden z obszarów, który w ostatnich latach rozwijał się niezwykle dynamicznie. Zarówno podczas samej konferencji, jak i w kuluarowych rozmowach pojawiał się temat dronów, telewizorów, sprzętu gamingowego, elektromobilności i akcesoriów VR. Stereo lub kino domowe? Nie za bardzo.

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Z jednej strony, trudno się temu dziwić. Co takiego organizatorzy mieliby powiedzieć dziennikarzom i czym przyciągnąć zwiedzających? Może tylko trafiającą do wyobraźni informacją, że oto podczas wystawy będzie można posłuchać systemu wartego kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy złotych. Z drugiej zaś, hmm... Wydaje mi się, że sprzęt grający, nawet ten z niższej półki, jest dla przeciętnego konsumenta znacznie ważniejszy niż elektryczna hulajnoga. Bez samochodu na prąd, inteligentnego odkurzacza albo piekarnika ściągającego przepisy z Internetu spokojnie można wyobrazić sobie życie, ale bez czegokolwiek, co pozwalałoby na odtwarzanie ulubionej muzyki? Ja nie dałbym rady i autentycznie nie znam nikogo, kto postawiłby elektryczną hulajnogę wyżej od zestawu audio, słuchawek albo głośnika bezprzewodowego. Ale może mam dziwnych znajomych. Faktem jest, że strefa Audio&DJ była bardzo, bardzo dziwna. Nie dość, że poszczególne stoiska były mocno rozstrzelone po całym terenie wystawy, to na wielu z nich elektronika pełnił wyłącznie rolę dekoracyjną albo wspomagała prezentacje telewizorów. Firm nakierowanych na to, co moglibyśmy nazwać sprzętem audiofilskim (nawet z leciutkim przymrużeniem oka) naliczyłem pięć. Niestety, wyglądało to po prostu słabo.

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Nie jest tajemnicą, że w branży audio wszystko odbywa się w swoim tempie. Z reguły o wiele wolniej niż w przypadku szeroko rozumianego segmentu elektroniki użytkowej, z komputerami, smartfonami i telewizorami na czele. Producenci wysokiej klasy sprzętu potrzebują więcej czasu na wdrożenie najnowszych technologii niż giganci mający niemal nieograniczone możliwości finansowe. Zanim z fabryki wyjadą pierwsze palety, zanim dystrybutorzy załatwią formalności i przygotują nowy sprzęt do rynkowej premiery, zanim zapoznają się z nim sprzedawcy i klienci mija zwykle wiele długich miesięcy. Wbrew pozorom, nie zawsze jest to takie złe. Dzięki temu wszyscy ludzie tworzący ten łańcuch otrzymują coś, o czym w najszybciej rozwijających się obszarach rynku elektronicznego można tylko pomarzyć - czas potrzebny na zapoznanie się z nowymi pomysłami, sprawdzenie ich w rzeczywistych warunkach i osiągnięcie porozumienia z samym sobą - czy wprowadzane właśnie rozwiązania i produkty mi się podobają, czy nie. Dlatego też stoiska skoncentrowane na sprzęcie grającym z nieco wyższej półki były podczas Electronics Show odizolowane od reszty - nie w sposób fizyczny, bo to w wielkiej hali targowej jest niemożliwe, ale mentalny. Tam hałas, zgiełk i jedna wielka gonitwa, a tutaj ludzie słuchają sobie muzyki... Chciałbym powiedzieć, że w ciszy i spokoju, ale od targowej zawieruchy nie dało się uciec nawet w pokojach oddzielonych od reszty dużymi, szklanymi witrynami. Powód jest prozaiczny. Wszystkie albo prawie wszystkie tego typu pomieszczenia zlokalizowane wewnątrz hal Ptak Warsaw Expo mają otwarte sufity. W środku można więc ustawić bardzo kosztowny sprzęt, a nawet wytłumić salę ustrojami akustycznymi, ale hałas generowany przez setki robotów sprzątających, sokowirówek i ekspresów do kawy będzie wdzierał się górą.

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Z punktu widzenia audiofila, do tej imprezy można mieć wiele zastrzeżeń. Pierwszą i zarazem najbardziej oczywistą kwestią był w tym roku termin pokrywający się z targami High End w Monachium. Być może z punktu widzenia zwiedzających nie stanowiło to wielkiego problemu, bo niewielu zdrowych na umyśle melomanów bierze wolne lub rezygnuje z pięknego weekendu w rodzinnym gronie aby wybrać się w stosunkowo daleką i kosztowną podróż do stolicy Bawarii. Electronics Show jest zdecydowanie bliżej, nie mówiąc już o tym, że przeciętny odbiorca znajdzie tu więcej urządzeń mieszczących się w jego budżecie. Bądź co bądź, ceny większości gratów prezentowanych w Monachium po prostu zwalają z nóg. Zupełnie inaczej wygląda to z punktu widzenia ludzi związanych z branżą audio - producentów i dystrybutorów, a nawet dealerów czy dziennikarzy. Wielu z nich co roku odwiedza High End niejako z obowiązku, a nieobecność w Polsce automatycznie wyklucza ich z udziału w Electronics Show. Przy pokrywającym się terminie obu imprez, większość z nich wybierze wyjazd do Monachium. Mnie się udało, ale do Nadarzyna wpadłem dosłownie na trzy godziny. I mimo, że w porównaniu z ubiegłym rokiem wystawa rozrosła się niesamowicie, spokojnie zdążyłem w tym czasie obejść wszystkie stoiska mające cokolwiek wspólnego z tematyką audio. Wcale nie jestem przekonany czy było ich więcej niż podczas poprzedniej edycji Electronics Show. Zdecydowana większość prezentowanego sprzętu nie miała zbyt wiele wspólnego z prawdziwym hi-fi. Na moje oko, 90% urządzeń stanowiły tanie głośniki i słuchawki bezprzewodowe, systemy car-audio, a także różnego rodzaju radia i miniwieże. W pozostałych dziesięciu procentach mieściły się soundbary i systemy kina domowego oraz bardzo nieliczne zestawy, które z czystym sumieniem można nazwać audiofilskimi. Może i nie ma się czemu dziwić, bo profil imprezy jest taki, a nie inny. Urządzenia z wyższej półki prezentowane są co roku podczas Audio Video Show, w związku z czym Electronics Show przejmuje temat budżetówki i właściwie całą gałąź branży audio, którą można zaklasyfikować do szeroko rozumianego segmentu elektroniki użytkowej. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że Audio Video Show jest polskim odpowiednikiem High Endu, a Electronics Show to taka polska IFA.

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Swoją drogą, temat jest bardzo ciekawy. O ile w ubiegłym roku Electronics Show był tylko swego rodzaju próbą, eksperymentem z niewykorzystanym potencjałem, o tyle tegoroczna edycja była naprawdę mocna. Za pierwszym razem ledwo udało się zapełnić połowę jednej hali wystawowej, a teraz niemal po brzegi wypełnione były dwie. Oczywiście, większość powierzchni przypadła na stoiska ze wszystkim, co melomanów zupełnie, ale to zupełnie nie interesuje. Jednak nawet jeśli sprzęt audio stanowił tylko ułamek tego, co można było zobaczyć w Nadarzynie, to "objętościowo" było go całkiem sporo. Czy można tu mówić o rywalizacji? Nie wiem. Raczej nie, ale mam wrażenie, że jeśli Electronics Show będzie się rozwijać w takim tempie, obie imprezy będą musiały jeszcze wyraźniej podzielić się tematyką. Audio Video Show jest wystawą ze zdecydowanie dłuższym stażem i dociera do ludzi zainteresowanych właściwie tylko i wyłącznie sprzętem stereo. Kino domowe, telewizory, konsole, smartfony, a nawet głośniki czy słuchawki bezprzewodowe to w tym przypadku margines. W Nadarzynie jest zupełnie odwrotnie. Najwyższej klasy zestawy stereo są tutaj czymś dziwnym, zupełnie oderwanym od głównego nurtu. Możliwe, że tak już będzie. Że oba wydarzenia, choć skoncentrowane na czym innym, do pewnego stopnia będą się przenikały i wymieniały tematami. Na Audio Video Show będzie można zobaczyć odrobinę niskobudżetowych słuchawek, głośników i systemów kina domowego, gdzieniegdzie pojawią się też telewizory, smartfony i projektory, natomiast na Electronics Show prezentowanych będzie kilka hi-endowych zestawów dla prawdziwych audiofilów. Zakładam jednak, że może się także ziścić drugi scenariusz, w którym obie imprezy nie będą się zazębiać w najmniejszym stopniu.

Zdecydują o tym sami wystawcy, którym jedno tak duże wydarzenie w ciągu roku w zupełności wystarczy. Pokazanie się na takiej imprezie oznacza spory wydatek. Dwie takie akcje mogą być wyzwaniem nawet dla dużej firmy dysponującej sporym budżetem na działania promocyjne. Nie chodzi nawet o to, że zabraknie im środków, ale o to, że pieniądze można spożytkować w inny sposób, a taka wystawa jest tylko jednym z wielu wydarzeń w kalendarzu. Wielu dużych graczy organizuje własne imprezy, a do tego dochodzą jeszcze konferencje prasowe, szkolenia dla dealerów, festiwale filmowe, kampanie reklamowe, koncerty, zawody żeglarskie i huczne otwarcia firmowych salonów w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach. Jedna duża impreza nakierowana na pokazywanie nowości klientom i dziennikarzom jest w porządku, ale druga to już zawracanie gitary. Pokazali to producenci i dystrybutorzy sprzętu typowo audiofilskiego, z których zdecydowana większość Electronics Show całkowicie zignorowała. Szczerze mówiąc, w ogóle im się nie dziwię. Warunki do odsłuchu są bardzo kiepskie, impreza jako całość jest nakierowana raczej na nastolatków szukających elektrycznej hulajnogi niż audiofilów rozważających zakup wzmacniacza lampowego, a dodatkowo termin wystawy pokrywał się z High Endem. Jeżeli organizatorzy Electronics Show będą chcieli przyciągnąć więcej firm z branży audio, będą musieli kilka rzeczy przemyśleć. Pytanie tylko czy w drugą stronę nie zadziała to tak samo. Czy firmy prezentujące soundbary, telewizory, sprzęt car-audio, zestawy kina domowego i budżetowe słuchawki nie zrezygnują z Audio Video Show? Bądźmy szczerzy, tam również ich pokoje i stoiska są trochę od czapy. Kilka lat temu organizatorzy zrobili duży krok do przodu, rozszerzyli formułę wystawy, zmienili jej nazwę i dodali nową lokalizację, która stała się tak naprawdę centralnym punktem całego wydarzenia. Wtedy naprawdę było widać różnicę. Później jednak wystawa zaczęła powoli wracać do tego, co od zawsze stanowiło jej główną atrakcję. Telewizory, projektory i instalacje kina domowego stopniowo się wycofywały, ustępując miejsca hi-endowym kolumnom, wzmacniaczom i gramofonom. Mam wrażenie, że jeśli Electronics Show będzie rozwijać się w takim tempie, "multimedialna" część Audio Video Show może zaniknąć całkowicie i trzeba będzie wrócić do starej nazwy.

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show ma kilka plusów, których nie można zlekceważyć. Przestronne hale Ptak Warsaw Expo może nie są idealnym miejscem do słuchania muzyki, ale dojazd z Warszawy jest rewelacyjny, parking wielki jak pole golfowe, a w przestrzeni wewnątrz budynków można rozstawić praktycznie wszystko, od stanowiska do testowania pojazdów elektrycznych po ciekawie zaaranżowane pokoiki, w których prezentowano możliwości telewizorów i soundbarów. Scena koncertowa? Sale konferencyjne? Mniejsze pomieszczenia przeznaczone chociażby na stanowiska z płytami winylowymi, restauracje i kawiarnie? Nie ma najmniejszego problemu. Mimo wszystko, jest to bardzo wygodne. Minusem mogą być dla niektórych duże odległości dzielące poszczególne stanowiska. Siłą rzeczy, poruszając się po terenie takiej wystawy, człowiek wyrabia kilometry i nawet po trzech godzinach zaczynałem je już czuć. Ale każda tego typu impreza potrafi dać w kość, szczególnie jeśli poruszamy się po niej z ciężkim aparatem, torbą fotograficzną i statywem. Wiem, że producenci i dystrybutorzy sprzętu audio mają specyficzne wymagania, ale gdybym miał prezentować smartfony, elektryczne hulajnogi lub bezprzewodowe odkurzacze, byłbym taką przestrzenią zachwycony. W porównaniu z ubiegłym rokiem, znacznie więcej było też zwiedzających. Właściwie tuż po oficjalnym rozpoczęciu imprezy, hale Ptak Warsaw Expo zaczęły zapełniać się ludźmi, a po trzech godzinach korytarze były już tak pełne, że trzeba było rozglądać się na wszystkie strony. Na takiej imprezie nigdy nie wiadomo kto wyskoczy zza zakrętu na jakichś plazmowych wrotkach.

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Przechadzkę po wystawie zacząłem oczywiście tuż za salami konferencyjnymi. Nie wiem jak to się stało (może to jakaś zupełnie nowa technologia?), ale z Nadarzyna trafiłem wprost do Chin! Ogromną część wystawy zajęły chińskie firmy produkujące najróżniejsze cuda, od słuchawek i sokowirówek po podzespoły elektroniczne, takie jak transformatory czy kondensatory. Wyszła z tego jedna wielka giełda sprzętu i części, z których przy odrobinie dobrej woli dałoby się zbudować chyba wszystko. Co ciekawe, w poszczególnych korytarzach można było zapoznać się z ofertą firm z różnych miast i prowincji, a zwiedzaniu tej części wystawy towarzyszył unoszący się w powietrzu zapach sajgonek, smażonego ryżu, zupy pho i kurczaka w pięciu smakach. Jak można się było domyślać, królował tu bezwartościowy, plastikowy szmelc. Tandeta, bezguście, śmietnikowa jakość wykonania i nazwy układane losowo przez jakiś generator. Dłużej zatrzymałem się tylko na stoisku firmy MPOW, która skupia się na słuchawkach i głośnikach bezprzewodowych. Jej produkty podobno cieszą się dużą popularnością w Stanach Zjednoczonych. Faktycznie, nie wyglądały aż tak koszmarnie, jak większość sprzętu prezentowanego w tym Chinatown. Ale szału też nie robiły.

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Z atrakcji hi-endowych warto wymienić dwa pokoje - głównie dlatego, że innych nie było. W pierwszym można było posłuchać dookólnych promienników Zety Zero w towarzystwie firmowego wzmacniacza dzielonego, odtwarzacza OPPO i najnowszej konstrukcji Pivetty. Tym razem nie chodzi jednak o przepotężny, przypominający dobrze wyposażoną serwerownię piec o mocy 160000 W, ale skromniutki, aluminiowy klocek o nazwie Oltre, wyglądający jak głowa nosorożca albo dizajnerski stojak na wino. 400 W na kanał przy 8 Ω to, jak na tego producenta, malutko, ale urządzenie można zamawiać w czterech różnych wersjach. Oltre może być monoblokiem dostarczającym 2 kW przy 8 Ω albo końcówką czterokanałową, w której to wersji do każdego z kanałów wędruje 600 W przy 4 Ω. Ciekawe. System połączono kablami marki Audiomica Laboratory. Nie pytajcie tylko czy były to przewody z serii Excellence, Ultra Reference, Consequence czy może Cardinal Eminence, bo jakiś czas temu przestałem je od siebie odróżniać. Sama prezentacja wyglądała na dobrze przygotowaną, a dźwięk był naprawdę niezły. Muszę jednak zaznaczyć, że miałem wielkie szczęście, bo rano w tej sali nie było jeszcze właściciela Zety Zero, w związku z czym system nie grał przesadnie głośno. Kiedy pokazu nie zagłuszały żadne dźwięki z zewnątrz, można było delektować się muzyką, a nie patrzeć jak wzmacniacze zaczynają topić podłogę, a ludzie podrywają się z foteli i uciekają z obawy o własne zdrowie, fizyczne i psychiczne. Jeszcze ciekawiej prezentował się pokój, w którym załoga warszawskiego salonu Hi-Fi System zgromadziła hi-endowy sprzęt wielu różnych marek. Audio Research, KEF, Sonus Faber, Wadia, Piega? Jak na realia Electronics Show, była to istna oaza hi-endu. Co więcej, Piegi Master Line Source 2 zagrały bardzo, ale to bardzo ciekawie. Zdrowy, dynamiczny dźwięk z przestrzenią jak z dobrych elektrostatów. Więcej niestety ciężko mi powiedzieć, bo na tym etapie w halach Ptak Warsaw Expo zaczął gromadzić się tłum, a wystawowy zgiełk skutecznie zagłuszał przyjemność odsłuchu.

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Z pozostałych punktów wyróżniłbym te przygotowane przez firmy JBL, Horn Distribution i Audictus. Pierwsze było bardzo młodzieżowe. Bardzo efektowne były pokazy tańca braking w wykonaniu Adriana Brzezińskiego, z którymi dobrze komponowała się muzyka grana na żywo przez DJ-a na głośnikach z serii PartyBox. Oprócz tego, można było zapoznać się z najnowszymi produktami amerykańskiej firmy, a nawet usiąść w specjalnym "pokoiku" i sprawdzić co potrafi soundbar BAR 5.1. Stoisko zajmowane przez firmę Horn Distribution zaaranżowano w podobny sposób, dzieląc całą powierzchnię na stoiska wychodzące "do ludzi" oraz "pokoiki", w których umieszczono kompletne zestawy stereo kina domowego. Wyszło całkiem fajnie, chociaż od wszechobecnego hałasu nie dało się uciec. Audictus zainteresował mnie nie tyle samymi produktami, co wystrojem swojego stanowiska i ogólnym pomysłem na prezentowanie słuchawek gościom Electronics Show. Na pierwszy rzut oka nie było to nic wymyślnego ani ekstrawaganckiego, ale wystarczyło kilka półek, dwa wygodne fotele, mały stoliczek i kilka typowo domowych dekoracji, aby przechadzka po hali przypominającej wielki supermarket nabrała ludzkiego wymiaru. Choć polska marka kojarzy mi się wyłącznie z ładnie opakowanymi, ale wciąż budżetowymi słuchawkami produkowanymi w Chinach, przystanąłem, zaszedłem, usiadłem, porozmawiałem. Okazało się, że jedyną prawdziwą nowością Audictusa były spore słuchawki wokółuszne, które nie otrzymały jeszcze nazwy. Dowiedziałem się za to, że wyposażono je w dwa gniazda. Na jednej muszli mamy dziurkę 3,5 mm, a na drugiej - 6,3 mm. Po co? Nie mam pojęcia. Wybór wtyczki zwykle uzależniamy przecież od rodzaju gniazda w urządzeniu źródłowym - smartfonie, laptopie, przetworniku lub wzmacniaczu słuchawkowym. Jeżeli więc chcemy zrobić słuchawki z odłączanym kablem, wystarczy zrobić jedną wtyczkę w lewym nauszniku (a przynajmniej tak się przyjęło), a z drugiej strony zakończyć przewód małym jackiem z przejściówką na wtyk 6,3 mm. Rozumiem, że każdy producent słuchawek chciałby się czymś wyróżnić, ale nie jestem przekonany czy dobrym sposobem na to jest komplikowanie czegoś, co wcale skomplikowane nie jest.

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show 2019

Electronics Show to ciekawe wydarzenie. Impreza, jakiej w naszym kraju brakowało. Genialne miejsce dla fanów szeroko rozumianej elektroniki użytkowej i nowych technologii. Ale niekoniecznie dla audiofilów. Ponieważ była to druga edycja tej wystawy, a na poprzednią również się załapałem i mniej więcej wiedziałem czego mogę spodziewać się w tym roku, oczekiwanie wielu hi-endowych uniesień byłoby z mojej strony naiwnością. Uważam jednak, że w tej wielkiej i dość skomplikowanej układance powinno znaleźć się więcej miejsca na sprzęt audio - nawet jeśli nie ten z najwyższej, to chociaż ze średniej półki. Gdzie były stoiska z amplitunerami, wzmacniaczami, kolumnami, albo głośnikami sieciowymi, ale takimi, których nawet wymagający melomani mogliby posłuchać z przyjemnością? Dlaczego po wizycie na tej wystawie można było odnieść wrażenie, że albo kupujemy głośnik bezprzewodowy za pięćset złotych, albo już idziemy w stronę hardcore'owych zabawek w stylu Piegi czy Zety Zero? Dlaczego porządnego sprzętu audio było zdecydowanie mniej, niż w zeszłym roku, chociaż wystawa na oko rozrosła się czterokrotnie? Może wina leży po stronie wystawców, którzy po prostu w tę imprezę nie wierzą? A może także po stronie organizatorów, którzy zdecydowali się na termin pokrywający się z High Endem w Monachium i zasadniczo nie zrobili nic, aby poprawić warunki do prezentowania sprzętu grającego? Wiem, że pewnych ograniczeń przeskoczyć się nie da, ale nie czepiałbym się gdybym zobaczył, że ktoś przemyślał sprawę i spróbował coś z tym zrobić. Faktycznie, a nie tylko teoretycznie zgrupować firmy z branży audio w jednym miejscu? Wprowadzić odsłuchy w systemie zmianowym, tak jak odbywało się to w wielu sąsiadujących ze sobą pokojach na Audio Video Show? Jadąc do Nadarzyna, gdzieś tam w środku liczyłem na to, że jeśli w tym roku Electronics Show rzeczywiście się rozrośnie, to rozwinie się również strefa sprzętu audio. Niestety, pod tym względem było zdecydowanie skromniej niż rok temu. Tony plastikowych głośników i chińskich słuchawek oraz kilka, dosłownie kilka fajnych stoisk na otarcie łez. Świadczy o tym chociażby niniejszy reportaż. W ubiegłym roku podczas Electronics Show zrobiliśmy 45 zdjęć, z czego na wszystkich widać było sprzęt, którym mogliby zainteresować się audiofile. W tym roku z trudem zebraliśmy 37 ujęć, a to i tak z konferencją prasową, korytarzami, robotami, tancerzami i hostessami. Jeśli sprawy pójdą dalej w tym kierunku, nie wiem czy za rok będziemy mieli co pokazywać i o czym pisać.

Zdjęcia: Tomasz Karasiński, StereoLife.

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Zobacz także

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak kupować sprzęt audio i nie zwariować

Jak kupować sprzęt audio i nie zwariować

Na łamach naszego magazynu publikowaliśmy już poradniki traktujące zarówno o sprawach podstawowych, jak i tych bardziej skomplikowanych. Doradzaliśmy jak wybierać słuchawki, jak podłączyć komputer do systemu stereo, a nawet jak dbać o płyty winylowe. Nieraz zagłębialiśmy się przy tym w najgłębsze zakamarki audiofilskiej wiedzy. Osoby rozpoczynające swoją przygodę ze sprzętem...

Prostota, lekkość i najwyższa jakość audiofilskiego streamingu - JPLAY

Prostota, lekkość i najwyższa jakość audiofilskiego streamingu - JPLAY

W dobie streamingu i dostępności cyfrowych plików audio mogłoby się wydawać, że słuchanie muzyki jeszcze nigdy nie było tak proste. W praktyce jednak, szczególnie dla bardziej wymagających użytkowników, to wciąż zaskakująco skomplikowana sprawa, zwłaszcza gdy chcemy połączyć wygodę korzystania ze smartfona z możliwościami bardziej zaawansowanego sprzętu audio. Jeśli chodzi o...

Elodie Deveau - Triangle

Elodie Deveau - Triangle

Triangle Electroacoustique to jeden z najstarszych francuskich producentów zestawów głośnikowych. Choć ostatnie, wciąż dostępne w sprzedaży, jubileuszowe modele wprowadzono z okazji czterdziestych urodzin firmy, w tym momencie jesteśmy już w połowie drogi do kolejnej okrągłej rocznicy (Renaud de Vergnette założył firmę Triangle w 1980 roku). Wszyscy znamy tę historię -...

Jak złożyć system stereo w siedmiu prostych krokach

Jak złożyć system stereo w siedmiu prostych krokach

Jak złożyć system stereo? To pytanie na pewnym etapie zadawał sobie każdy, kto uważa się za melomana lub audiofila. Prostej odpowiedzi niestety nie ma, bo nawet doświadczeni miłośnicy muzyki i sprzętu audio wciąż szukają swojego ideału. Osobom przymierzającym się do zakupu swojego pierwszego systemu audio można jednak wytłumaczyć kilka podstawowych...

Odrodzenie formatu CD - rewolucja czy burza w szklance wody?

Odrodzenie formatu CD - rewolucja czy burza w szklance wody?

W erze streamingu coraz więcej melomanów sięga po muzykę na fizycznych nośnikach, czego doskonałym przykładem stały się płyty winylowe. Renesans gramofonów i czarnych krążków trwa już co najmniej dekadę. Tłocznie płyt winylowych pracują na pełnych obrotach. Produkcję wznawiają nawet największe wytwórnie, a dla artystów wydających nowy album brak wersji LP...

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
FiiO S15

FiiO S15

Gdybym miał wskazać producenta sprzętu audio, który w ostatnim czasie wprowadził na rynek najwięcej ciekawych urządzeń z różnych kategorii i przedziałów cenowych, nawet długo bym się nie zastanawiał - FiiO....

Cyrus 40 AMP + 40 ST + 40 CD + 40 PSU

Cyrus 40 AMP + 40 ST + 40 CD + 40 PSU

Od kiedy sięgam pamięcią, Cyrus zajmował szczególne miejsce w audiofilskim uniwersum - siedział w jednej loży z brytyjskimi ekscentrykami, takimi jak Naim, Linn, Quad, Rega czy Chord. Każda z tych...

Wharfedale Super Linton

Wharfedale Super Linton

Firma Wharfedale Wireless Works została założona w 1932 roku przez Gilberta Briggsa, który swoje pierwsze głośniki składał w piwnicy domu w Ilkley, w dolinie rzeki Wharfe. Naturalnie, słowo "Wireless" nie...

Komentarze

arek
Dziwne. Pierwsze słyszę, że Heos odtwarza FLAC.
Andrzej Kan
Witam. "Mamy więc do czynienia nie tylko ze wzmacniaczem opartym w całości na triodach, ale także z konstrukcją Single Ended z lampami mocy pracującymi w układz...
Szuda
Używam zestawu C368 i C268 wraz z Focal Chora 826 i mogę powiedzieć jedno - rewelacja.
Darek
Jestem a w zasadzie byłem do teraz fanem Cyrusa. Kompletnie nie rozumiem dlaczego seria XR, 40 i 80 nie ma wsparcia dla UPnP/DLNA. Brak tej funkcjonalności skre...
Jez
Wymiary (W x S x G): 860 x 448 x 260 mm.

Płyty

Sadist - Something To Pierce

Sadist - Something To Pierce

Do serwisów strumieniowych można mieć wiele zastrzeżeń, ale trzeba przyznać, że ich algorytmy sugerujące nową muzykę często przynoszą "złote strzały"....

Newsy

Tech Corner

Krótka historia płyty kompaktowej

Krótka historia płyty kompaktowej

Jak wyglądał świat w marcu 1979 roku? Andrzej Wajda kręcił "Panny z Wilka". Jan Paweł II był papieżem niecałe pół roku. Prezydentem USA był Jimmy Carter. W Nowym Jorku urodziła się Norah Jones. Atari wypuściło na rynek komputery Model 400 i Model 800. W salonach samochodowych pojawiły się Peugeot 505,...

Nowości ze świata

  • The official history of Audiomica Laboratory brand began in 2005, but its founder, Łukasz Mika, had planned this step several years earlier. As someone who always loved music and was fascinated by the equipment used to reproduce it, he eventually...

  • Monitor Audio announced the new Gold Series 6G. The all-new, totally redesigned series leaves no detail unrevealed, as Monitor Audio Group delivers the finest, most exhilarating loudspeaker range yet to carry the Gold Series name. A comprehensive, highly flexible and...

  • Bluesound, the original wireless hi-res multi-room music brand, proudly announces that its highly anticipated flagship wireless music streamer, the Node ICON, is now available worldwide. Starting at $899, the Node Icon is the pinnacle of Bluesound's innovation in high-resolution streaming...

Prezentacje

Brytyjskie podejście do oryginalnego brzmienia - Quad

Brytyjskie podejście do oryginalnego brzmienia - Quad

Jak podaje popularna internetowa encyklopedia, Quad, inaczej wszędołaz, to pojazd czterokołowy przeznaczony głównie do sportu i rekreacji. Zwykle jest to coś w rodzaju czterokołowego motocykla, który doskonale nadaje się do jazdy poza drogami utwardzonymi. Ze względu na walory napędowe znajduje zastosowanie w wojsku, ratownictwie górskim i rolnictwie. Dla audiofila ten...

Poradniki

Galerie

Popularne testy

Dyskografie

Wywiady

Elodie Deveau - Triangle

Elodie Deveau - Triangle

Triangle Electroacoustique to jeden z najstarszych francuskich producentów zestawów głośnikowych. Choć ostatnie, wciąż dostępne w sprzedaży, jubileuszowe modele wprowadzono z...

Vintage

Sony WM-W800

Sony WM-W800

Pamiętam, gdy szukając ciekawych magnetofonów w Internecie po raz pierwszy zobaczyłem zdjęcie Walkmana Sony WM-W800. Myślałem, że to jakaś przeróbka...

Słownik

Poprzedni Następny

Kolumna

Inaczej zestaw głośnikowy. Niektórzy uważają, że kolumnami można nazywać tylko wolnostojące (podłogowe) zestawy głośnikowe, inni rozszerzają ten termin na wszystko, co stoi, gra i cieszy ucho. Lub prościej - wszystko,...

Cytaty

HansZimmer.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.