Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Audio Physic Classic 20

Audio Physic Classic 20

Audio Physic to już właściwie żywa legenda. Niemiecka firma już od ponad trzydziestu lat dostarcza melomanom kolumny spełniające wszelkie kryteria audiofilskości - perfekcyjnie wykonane, odtwarzające muzykę w sposób możliwie bliski oryginałowi, często całkiem pomysłowe, a w przypadku najwyższych modeli w katalogu - nawet odjazdowe. To właśnie Audio Physic jest dziś kojarzony jako firma, która wprowadziła do kolumnowego świata kilka rozwiązań, które wyjątkowo dobrze się przyjęły - wąskie przednie ścianki, zaokrąglone boczki, obudowy pochylone do tyłu w celu lepszej integracji fazowej przetworników. Niemcy na pewno nie osiągnęliby takiego sukcesu, gdyby ich wysiłki nie dawały efektu w postaci świetnego brzmienia. Firmowa szkoła Audio Physica zawsze wiązała się z szybkością przekazu, rewelacyjną przestrzenią i rozdzielczością. W końcu slogan widniejący na każdej kolumnie z Brilon mówi jasno - no loss of fine detail. Trzy dekady utrzymywania wysokiej jakości zaowocowały zaufaniem czy wręcz przywiązaniem klientów do zestawów tej marki. Brzmi to jak laurka? Cóż, nic na to nie poradzę. Jeśli test zaczynamy krótkim spojrzeniem na historię i profil działalności danej firmy, to właśnie tak wygląda sytuacja Audio Physica. Niemcy już nie muszą nikomu niczego udowadniać. Być może dlatego pojawienie się serii Classic kilka lat temu wywołało niemałe poruszenie w szeregach jej fanów.

Być może konstruktorzy poczuli wówczas potrzebę wprowadzenia czegoś świeżego. Może klasyczne, drewniane kolumny trochę im się przejadły i zdecydowali się zaprojektować coś skrajnie nowoczesnego? Nowe zestawy na pierwszy rzut oka zupełnie przeczyły nazwie serii, a to głównie za sprawą ekstrawaganckiego wykończenia. Zamiast pochylonych skrzynek pokrytych naturalnym fornirem, modele z serii Classic otrzymały obudowy obłożone szklanymi panelami. Dla skrajnych tradycjonalistów pozostawiono opcję wykończenia kolumn jednym z trzech rodzajów forniru, jednak główną atrakcją są szklane płyty w kolorze białym i czarnym oraz paleta kolorów specjalnych - dwa odcienie szarości, czerwień, purpura, karmelowy brąz i kompletnie odjechana, fluorescencyjna zieleń. Ale nowoczesny dizajn i nietypowe materiały to nie jedyna nowość, jaką pokazali nam niemieccy konstruktorzy. Ponieważ w szklanych taflach ciężko jest zamontować głośniki, część z nich zdecydowano się umieścić wewnątrz obudów. Mowa tu o głośnikach basowych, które Audio Physic z lubością montował i w wielu modelach wciąż montuje na bocznych ściankach, tyłem do siebie a więc w układzie push-push. Basowe membrany pracują wówczas w taki sposób, że fale powstające wewnątrz kolumn znoszą się wzajemnie, co zapewnia głębokie i klarowne niskie tony. Może w najtańszych modelach nie jet to jeszcze aż tak wyraźne, ale jeśli kiedyś będziecie mieli możliwość posłuchać chociażby słynnych Avanti III, szybko zrozumiecie, o co chodzi. Aby przystosować to rozwiązanie do wymagań nowej serii, trzeba było przesunąć głośniki względem siebie i zamontować je we wspólnej, wąskiej obudowie. Oba wciąż są skierowane w przeciwne strony, z tą różnicą, że zamiast w jednej osi, umieszczono je jeden za drugim. Konkretnie z takim układem mamy do czynienia w modelu Classic 30, wyposażonym również w dwa przetworniki średniotonowe i tweeter w układzie D'Appolito. Do naszego testu trafiły mniejsze podłogówki Classic 20 z trzema głośnikami - dwoma z przodu i jednym w formie pasywnego subwoofera schowanego w podstawie obudowy.

Audio Physic Classic 20

Wygląd i funkcjonalność

Wzornictwo opisywanych kolumn na pewno przypadnie do gustu osobom ceniącym sobie prostotę, nowoczesność i funkcjonalność. Na pierwszy rzut oka widać, że niemieccy konstruktorzy chcieli stworzyć kolumny, które idealnie wkomponują się w minimalistyczne salony. Może w czarnej wersji jeszcze tak tego nie widać, ale w wykończeniu białym lub którymś ze specjalnych wariantów kolorystycznych Classic 20 to wręcz marzenie projektantów wnętrz i melomanów, dla których estetyka jest równie ważna jak brzmienie. Mnie szczególnie spodobał się pomysł z maskownicą. W opakowaniu każdej z kolumn znajdziemy kolce, które można wkręcić w cokoły stabilizujące oraz wyjątkowo ciężkie grille pokryte czarnym materiałem i mocowane za pomocą sześciu kołków. Ale gdzie są przeznaczone na nie otwory? Otóż w tym celu należy zdemontować całą lakierowaną na czarno płytę obejmującą głośnik średniotonowy i tweeter. Ona również mocowana jest na kołki, więc mamy tak naprawdę dwa bliźniacze panele do wyboru - jeden wykończony lakierem, a drugi pokryty czarnym materiałem. Bardzo eleganckie i praktyczne rozwiązanie.

Mimo nowoczesnej aparycji, Classic 20 to kawał kolumny. Już same szklane panele na pewno ważą swoje, ale nie tylko one odpowiadają za wysoką masę i wrażenie solidności wykonania niemieckich podłogówek. Tak naprawdę zewnętrzne płyty stanowią tylko dekorację i osłonę właściwej konstrukcji wykonanej z MDF-u. Wystarczy spojrzeć na przekrojowy szkic opublikowany na stronie producenta - oprócz wbudowanego, pasywnego subwoofera wewnątrz umieszczono co najmniej trzy duże przegrody wzmacniające. Audio Physic tłumaczy to w ten sposób, że im większe mamy obudowy, tym więcej uwagi trzeba poświęcić aby zapewnić im odpowiednią sztywność i odporność na rezonanse. Zastosowanie do budowy skrzynek kilku różnych materiałów ma dawać wręcz idealne rezultaty ponieważ w takiej sytuacji częstotliwości rezonansowe są rozbijane na kilka różnych zakresów, dając mniejsze podkolorowania i lepsze tłumienie. Można się domyślać, ze w walce z wibracjami obudowy pomaga nawet materiał na którym zawieszone są wszystkie szklane tafle. Przyglądając się kolumnom z bliska, zobaczymy tam cienkie kawałki pianki, a jeśli mocno naciśniemy jeden ze szklanych narożników, zaobserwujemy nawet jak cała ta konstrukcja "pracuje".

Niewątpliwym plusem zastosowania szkła w roli materiału wykończeniowego jest odporność kolumn na wgniecenia i niewielkie zarysowania, a właściwie otarcia, bo jednak zadrapanie ich nożem na pewno byłoby widoczne. Wyobrażam sobie, że w takie kolumny mogą być paradoksalnie bardziej odporne na atak dzieci wyposażonych na przykład w kredki czy flamastry. Inną istotną cechą Classiców 20 jest łatwość ustawienia ich w pomieszczeniu odsłuchowym. Nie mamy bowiem do czynienia z bas-refleksem dmuchającym do tyłu, a tak naprawdę ciężko tu w ogóle mówić o jakimś bas-refleksie. Klasycznego tunelu wentylacyjnego nie ma, bo dźwięk z woofera wydobywa się przez szczelinę w podstawie kolumn. Konstrukcyjnie przypomina to bardziej coś w rodzaju dużego przetwornika armaturowego. Podejrzenia te znalazły potwierdzenie w praktyce. Classic 20 to nie kapryśna kolumna, którą trzeba godzinami przesuwać po całym pokoju aby uzyskać w miarę równy bas i zadowalającą przestrzeń. Jedynym wymogiem praktycznym jest zadbanie o odpowiednio wysokie siedzisko. Opisywane zestawy są bowiem całkiem wysokie i aby tweetery znalazły się na wysokości naszych uszu, powinniśmy znajdować się raczej na stosunkowo wysokim fotelu, niż nisko zawieszonej, miękkiej sofie.

Minusy? W zasadzie można się tutaj przyczepić tylko do paru drobiazgów. Wyjątkowym estetom może przeszkadzać to, że kiedy patrzymy na kolumny idealnie z boku, ich górna powierzchnia jest zielona. To po prostu naturalne zabarwienie szkła, a efekt wynika również z tego, że powierzchnia decydująca o barwie kolumn - w tym przypadku zapewne warstwa jakiegoś czarnego lakieru - jest kładziona od wewnątrz. Na szklanych taflach widać również wszelkie ślady palców, ale ich wyczyszczenie nie stanowi żadnego problemu. Jeśli twierdzicie, że to ciężka praca, spróbujcie na przykład doczyścić sobie wzmacniacz z obudową pokrytą chropowatym lakierem proszkowym. Trochę szkoda, że szklanej płyty nie zamontowano na tylnej ściance kolumn. Tutaj mamy zwykłą, lakierowaną na czarno "dechę". Może montaż gniazd stanowiłby zbyt duży problem, a może nawet idealne wklejenie panelu w tym miejscu byłoby wyzwaniem? Nie wiem, ale nowe terminale WBT bardzo mi się podobają. Jak zwykle w przypadku Audio Physica - pojedyncze, ale bardzo dobre.

Audio Physic Classic 20

Brzmienie

Tak naprawdę test Classiców 20 był dla mnie sporą ciekawostką ponieważ wcześniej miałem już okazję testować dwa pozostałe modele z serii - Classic 10 i Classic 30 - a i sam jako były posiadacz Sparków V i Tempo VI jestem dość dobrze obeznany z ofertą niemieckiej firmy. Pamiętam, że dziesiątki bardzo mi się spodobały - naprawdę niewiele im brakowało do Sparków V. Szybki, zdecydowany i neutralny dźwięk z firmową stereofonią. Z kolei trzydziestki to już zestawy do bardzo dużych pomieszczeń. W ich brzmieniu również da się zidentyfikować cechy charakterystyczne dla niemieckiej manufaktury, jednak nad wszystkim bierze górę ogromna skala i potęga prezentacji. Wyobrażałem sobie, że Classic 20 to coś pomiędzy tymi dwoma światami. Takie sygnały otrzymałem również od pracowników salonu polskiego dystrybutora Audio Physica, z którego odbieraliśmy kolumny do testu. Ponieważ kolumny były już wygrzane, tuż po sesji zdjęciowej przechwyciłem je do odsłuchu i już po kilku utworach wiedziałem, że tym razem wszystko jest zgodne z moimi przypuszczeniami. Stało się jasne, że Classic 20 rzeczywiście może być połączeniem szybkości i namacalności brzmienia dziesiątek z odrobiną głębi i potęgi największych trzydziestek.

Opis brzmienia kolumn z Brilon mógłbym zacząć któregoś z najbardziej oczywistych elementów takich, jak przestrzeń, szybkość czy rozdzielczość. Od razu odpowiem - jest tutaj wszystko, czego należałoby się spodziewać po kolumnach tej marki, jednak dla mnie jedną z najważniejszych zalet Classiców 20 jest neutralność. Jeśli nie liczyć leciutkiego podbicia na niższym basie, skądinąd bardzo efektownego lecz nie irytującego, pasmo tych kolumn jest idealnie równe i spójne. Głośnik nisko-średniotonowy znakomicie współgra z tweeterem. Moment, w którym następuje podział obowiązków między tymi przetwornikami jest praktycznie niemożliwy do zlokalizowania i to nie tylko na skutek braku górek czy dołków w paśmie częstotliwości. To także zasługa identycznej barwy dźwięku w zakresie średnich i wysokich tonów. Wiem, że zabrzmi to już nieco dziwnie, ale moim zdaniem opisywane kolumny prezentują nawet wyższy poziom neutralności i konsekwencji na przestrzeni pasma niż kilka pierwszych modeli z serii High End. Skąd taki wniosek? Bardzo często, gdy w kolumnach mamy do czynienia na przykład z papierowym głośnikiem średniotonowym i metalową kopułką, charakter brzmienia delikatnie zmienia się po przekroczeniu częstotliwości podziału. W takiej sytuacji typowym zjawiskiem byłoby stopniowe zanikanie ciepłego zabarwienia dźwięku na rzecz blasku i otwartości. Niektórzy producenci kolumn nie walczą z tym zjawiskiem zupełnie, inni starają się je maskować poprzez umiejętne i długotrwałe strojenie zwrotnic i obudów, a jeszcze inni wybierają na przykład głośniki, których membrany wykonane są z takiego samego lub bardzo podobnego materiału. Nie jest to jednak łatwa sztuka.

Audio Physic od dawna szedł tutaj trochę pod prąd, a konkretnie od momentu wprowadzenia metalowych głośników średniotonowych. Później nastąpił już cały wysyp przetworników własnej produkcji, z których najszerzej stosowane są średniotonowe układy HHCM i tweetery HHCT. Oba mają zresztą swoich zwolenników i przeciwników. W serii Classic wykorzystano natomiast głośnik nisko-średniotonowy ze wzmacnianą papierową membraną i sporą, miękką kopułkę. Rezultatem jest fantastyczna liniowość i spójność brzmienia. Naprawdę uważam, że o ile wyższe modele niemieckiej firmy mogą mieć jeszcze lepszą przestrzeń, dynamikę czy bas (i zazwyczaj mają, choć trzeba za to jeszcze trochę zapłacić), to w dziedzinie neutralności Classic 20 przewyższa nie tylko większość kolumn w zbliżonej cenie, ale też niektóre droższe modele z własnego podwórka. Szczególnie dobrze słychać to w brzmieniu skrzypiec, fortepianu, gitary akustycznej, a nawet klarnetu. Inna sprawa, że nie za wiele jest tutaj typowo celulozowego charakteru. Słychać odrobinę tego przyjemnego zabarwienia, ale ma to raczej związek z gęstym wypełnieniem dźwięku niż jego ociepleniem. Na pierwszym miejscu Classiki 20 stawiają coś zupełnie innego - szybkość, wyrazistość i pełną kontrolę nad produkowanym przez siebie dźwiękiem. Jak przystało na paczki z logo Audio Physica, grają bezpośrednio i angażująco, bez zmiękczania i wielkiego romantyzmu. Dla niektórych ich brzmienie może być nawet zbyt matowe lub nawet odrobinę szorstkie, jednak jest to bardzo delikatny efekt, który wraz z szybkością i szczegółowością daje wrażenie bliskiego, wręcz lekko słuchawkowego kontaktu z muzyką. Oczywiście z tym, że tutaj do równania dochodzi typowa dla niemieckich kolumn przestrzeń...

No właśnie - przejdźmy do tych elementów, które dla fanów Audio Physica są tak oczywiste, jak karp na świątecznym stole i czarny dym z rury Passata B5 TDI. Kolumny tej marki zawsze wyróżniała stereofonia i Classiki 20 nie są tutaj żadnym wyjątkiem. Ich przestrzeń najbardziej przypomina mi to, co prezentowały chociażby Sparki V czy nawet Tempo III. Wrażenie robi nie tyle szerokość czy głębia sceny stereofonicznej, co jej uporządkowanie i ostrość lokalizacji źródeł. Na odpowiednio dobrych nagraniach wszystko widać jak na dłoni. Oczywiście można w tej cenie znaleźć kolumny obdarzone większą głębią lub obejmujące słuchacza dźwiękiem ze wszystkich stron, jednak trudno będzie powtórzyć ten poziom precyzji i namacalności, co potwierdzają chociażby wokale. Audio Physiki dbają o zachowanie właściwych proporcji i odległości między muzykami, ale ich ulubioną sztuczką jest materializacja artystów w przestrzeni między kolumnami. Tak, wiem że hi-endowe głośniki robią to jeszcze lepiej i dopiero tam można mówić o prawdziwej materializacji. Wiem, że Classic 20 to tak naprawdę dopiero początek zabawy z kolumnami Audio Physica, jednak odnoszę wszystkie swoje wrażenia do ceny testowanych zestawów, a w tej kategorii ich przestrzenna dokładność to naprawdę duża klasa. Drugim elementem charakterystycznym jest przejrzystość, na którą składa się tak naprawdę kilka czynników - mikrodynamika, szybkość, duża zawartość detali w zakresie średnich i wysokich tonów oraz wspomniana już wcześniej kontrola nad dźwiękiem. Chwilami miałem wrażenie, że sukces Audio Physiców na tym polu ma swoje źródło nawet nie tyle w jakiejś niebywałej szybkości ataku, co właśnie wygaszania impulsów. Słychać to nawet na wysokich poziomach głośności. Huknęło, poszło i od razu cisza. Chwilami można odnieść wrażenie, że za głośnikami siedzi jakiś napakowany skrzat i kiedy tylko membrany wypuszczą z siebie to, co mają wypuścić, przykłada dłoń do ich tylnej strony, błyskawicznie tłumiąc wybrzmienia. Zamiłowanie naszych zachodnich sąsiadów do krasnali ogrodowych jest ogólnie znane, więc tak naprawdę kto wie, co oni tam z nimi robią.

Największym zaskoczeniem są dla mnie jednak niskie tony. Spodziewałem się, że wstawienie woofera do środka skrzynek nikomu tak naprawdę nie wyjdzie na dobre. Słuchałem zresztą Classiców 30, co prawda w o wiele za małym jak na ich gabaryty pomieszczeniu, ale wówczas ich bas mnie nie zachwycił - mimo wszystko był trochę za wolny, choć bardzo efektowny. Tutaj dostajemy natomiast wszystko, co najlepsze. Niskie częstotliwości moga pochwalić się zarówno odpowiednią głębią i wypełnieniem, jak i w zupełności wystarczającą kontrolą oraz bardzo przyzwoitą rytmiką. Przede wszystkim nie ma tu wrażenia przeładowania czy rozlewania się basowych pomruków, i to nawet pomimo tego, że pewien fragment niskich tonów jest delikatnie podkreślony. Rewelacyjnie sprawdza się to w muzyce filmowej, której poza obowiązkowymi odsłuchami w ramach testów słucham ostatnio na okrągło. Być może nie polecałbym wstawiać Classiców 20 do pokoi o powierzchni rzędu czternastu metrów, jednak już w osiemnastu metrach, przy odpowiednim wytłumieniu, sukces praktycznie murowany. Nawet mocne dosunięcie kolumn do tylnej ściany nie wywołało basowego dudnienia czy jakichkolwiek innych nieprzyjemności. To bez wątpienia kolejny, mocny punkt, jaki można dopisać do listy zalet tych zestawów.

Minusy? Zahaczyłem wcześniej o temat leciutkiej szorstkości w zakresie średnich i wysokich tonów, więc przy wyborze wzmacniacza radziłbym brać pod uwagę urządzenia oferujące odrobinę delikatności i gładkości, a może nawet lekko ocieplone. W każdym razie sam prędzej poszedłbym w stronę Creeka, niż Naima. Domyślam się, że dla niektórych melomanów brzmienie Classiców 20 może być zbyt studyjne i dosłowne. Raczej nie są to kolumny dla miłośników ciepła, romantyzmu i impresjonistycznych pejzaży. I tak naprawdę to chyba wszystko, co jestem w stanie im wytknąć. No, może poza tym, że osobiście wolałbym białe lub czerwone...

Audio Physic Classic 20

Budowa i parametry

Audio Physic Classic 20 to model, który ze względu na podobne rozmiary i układ głośników można uznać za następcę Yary II Superior. Kolumna ma konstrukcję trójdrożną, przy czym z zewnątrz widać tylko dwa głośniki, a sekcja niskotonowa została sprytnie ukryta wewnątrz obudowy. Głośnik średniotonowy jest taki sam, jak w modelu Classic 10, choć zaaplikowano go inaczej. Jest to zupełnie nowa jednostka zaprojektowana specjalnie dla modeli serii Classic, choć jeśli chodzi o kształt, przetwornik bardzo przypomina jednostkę HHCM stosowaną w hi-endowych kolumnach Audio Physica - ma identyczny korektor fazy i taki sam kształt membrany. Uproszczona została jednak konstrukcja kosza, a materiał z którego wykonano membranę jest inny. Wysokie tony odtwarza miękka kopułka wyposażona w dodatkowy kołnierz z gąbki, który ma za zadanie eliminować odbicia od zewnętrznej powierzchni kołnierza, co wpływa pozytywnie na ostrość ogniskowania obrazów stereofonicznych. Niemcy jak zwykle twierdzą, że pomaga w tym również niewielka szerokość kolumn. Z przodu Classiki 20 rzeczywiście są cieniutkie, ale nie dajcie się oszukać - to kawał kolumny. Niskie tony odtwarza 18-cm woofer zamontowany w osobnym pudełku znajdującym się wewnątrz obudowy. Parametry są typowe dla kolumn Audio Physica - impedancja nominalna to 4 omy, a efektywność - 89 dB. Na papierze wszystkie trzy podłogówki z serii Classic różnią się tylko pasmem przenoszenia i zalecaną mocą wzmacniacza. W przypadku opisywanego modelu pasmo rozciąga się od 34 Hz do 30 kHz, a piecyk powinien mieć według producenta od 25 do 150 W.

Konfiguracja

T+A E-Serie Music Player Balanced, T+A E-Serie Power Plant Balanced, G LAB Design Fidelity Block, Cardas Clear Light, Enerr AC Point One, Enerr Symbol Hybrid, Ostoja T1.

Werdykt

Lubię kolumny Audio Physica, mam nawet pewien sentyment do tej marki i nigdy się z tym nie kryłem. I nie tylko ja należę do tego klubu. Kiedy producent o tak stabilnej pozycji pokazuje coś nowego, audiofile z gruntu podchodzą do takiego wynalazku niechętnie. Tak było z serią Venere Sonusa, Fazonami DALI i tak samo seria Classic musiała trochę zakorzenić się na rynku. Teraz wielu ludzi szuka takich kolumn, a śmiałych konstrukcji wykorzystujących w konstrukcji obudowy szkło, metal czy kompozyty będzie zapewne coraz więcej. Najważniejsze jest jednak to, że pod tą ładną skórką kryje się to, za co lubimy Audio Physica - dźwięk, z którym nie ma dyskusji. Jest po prostu bardzo, bardzo dobrze, a moim zdaniem Classic 20 jest najlepszym, najlepiej wyważonym i najbardziej wszechstronnym muzycznie modelem w tej serii. Dobierzcie do nich mocny wzmacniacz dający odrobinę ciepła w średnicy, neutralne źródło i szybkie kable, a otrzymacie system sprawdzający się w 95% nagrań.

Dane techniczne

Rodzaj kolumn: podłogowe, trójdrożne
Efektywność: 89 dB
Impedancja: 4 Ω
Pasmo przenoszenia: 34 Hz - 30 kHz
Wymiary (W/S/G): 105,5/17/29 cm
Masa: 18 kg/szt
Cena: 9960 zł (okleina), 10760 zł (szkło białe lub czarne), 11560 zł (szkło specjalne)

Sprzęt do testu dostarczyła firma Audio System.

Zdjęcia: Małgorzata Karasińska, StereoLife.

Równowaga tonalna
RownowagaStartRownowaga4Rownowaga5Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4RownowagaStop

Dynamika
Poziomy7

Rozdzielczość
Poziomy7

Barwa dźwięku
Barwa4

Szybkość
Poziomy7

Spójność
Poziomy6

Muzykalność
Poziomy6

Szerokość sceny stereo
SzerokoscStereo2

Głębia sceny stereo
GlebiaStereo13

Jakość wykonania
Poziomy7

Funkcjonalność
Poziomy6

Cena
Poziomy7

Nagroda
sl-rekomendacja


Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Zobacz także

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Streaming krok po kroku

Streaming krok po kroku

Streaming - to pojęcie niemal całkowicie zdominowało świat sprzętu hi-fi. Na przestrzeni dziesięciu lat ten sposób słuchania muzyki przeszedł ewolucję od ciekawostki technologicznej interesującej tylko najbardziej postępowych melomanów i audiofilów do czegoś, co jest dla nas zupełnie naturalne i oczywiste. Dla wielu osób streaming to nieodłączna część codziennego funkcjonowania, podstawowe...

Audiofilskie BHP - najważniejsze zasady użytkowania sprzętu stereo

Audiofilskie BHP - najważniejsze zasady użytkowania sprzętu stereo

W naszym magazynie koncentrujemy się na treściach kierowanych do entuzjastów i osób żywo zainteresowanych sprzętem stereo. Niezależnie od aktualnych reguł działania internetowych wyszukiwarek czy liczby przypadkowych wizyt na danej stronie bazę czytelników stanowią ludzie dysponujący sporą wiedzą i doświadczeniem w tym temacie. Nawet oni muszą jednak dostrzegać pewną lukę w...

Liczy się muzyka, czyli o kupowaniu sprzętu audio z umiarem

Liczy się muzyka, czyli o kupowaniu sprzętu audio z umiarem

Z muzyką i sprzętem grającym jestem związany od zawsze, a wszystko za sprawą prowadzonego przez mojego ojca sklepu z płytami i komponentami stereo. Przez nasz dom przewinęły się setki wzmacniaczy, magnetofonów, odtwarzaczy CD, gramofonów, tunerów, kolumn głośnikowych, albumów, koncertów i boxów płytowych z najróżniejszych epok. Każdego dnia obcowałem z rozmaitym...

Sade - Zmysłowa królowa elegancji

Sade - Zmysłowa królowa elegancji

Wyobraźcie sobie, że siedzicie w przyciemnionym klubie jazzowym w latach czterdziestych XX wieku. Mężczyźni noszą eleganckie, dopasowane garnitury, we włosach mają brylantynę, a w dłoniach dzierżą cygara lub papierosy. Kobiety ubrane są w wytworne suknie, ich fryzury i makijaże powalają, a niektóre z nich palą papierosy w lufkach. Dym unosi...

Led Zeppelin - Gdy światem rządzili tytani

Led Zeppelin - Gdy światem rządzili tytani

No i jak tu - w kilku akapitach - opisać zespół takiego kalibru jak Led Zeppelin? Grupa, która dosłownie wstrząsnęła światem muzycznym niczym ciężkie kroki tytana z mitologii greckiej i uwiodła serca milionów słuchaczy jak nimfa leśna uwodzi maluczkich w dawnych klechdach. Pioruny perkusyjnych uderzeń sprowadzane na ten świat przez...

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
Revival Audio Sprint 4

Revival Audio Sprint 4

Rynek sprzętu audio jest wypełniony towarem niczym dyskonty przed świętami. Wybór jest przeogromny, chwilami wręcz przytłaczający. Na półkach dominują produkty uznanych, znanych audiofilom marek, których historia sięga nieraz czasów przedwojennych....

Escape Speakers P9

Escape Speakers P9

Myśląc o nowoczesnym sprzęcie audio, takim jak streamery, słuchawki bezprzewodowe czy głośniki sieciowe, zwykle mamy z tyłu głowy jedną myśl - aby był to produkt na poziomie, lepiej trzymać się...

Rega Aethos

Rega Aethos

Rega to brytyjska firma, która zdobyła uznanie melomanów głównie dzięki produkcji wysokiej jakości gramofonów. Klienci czasami zapominają jednak, że jej katalog obejmuje znacznie szerszy asortyment komponentów stereo, takich jak wzmacniacze,...

Komentarze

a.s.
Miękka kopułka nie działa jak tłok przy niższych częstotliwościach (1 - 8 kHz) - po to wymyślono twarde kopułki aluminiowo magnezowe i jeszcze lepsze berylowe, ...
Piotr
Dla mnie to rewelacyjny odtwarzacz - idealny stosunek jakości do ceny. Uwielbiam funkcję Pure Direct - w połączeniu z włączoną tę samą funkcją w amplitunerze Ya...
Tomasz
Dizajn rodem z PRL-u. Wyglądają jak obite tanim skajem. Musieliby dopłacić, żebym wstawił coś takiego do pokoju.
a.s.
Jeśli to 2,5-drożna, powinny być chyba częstotliwości podziału 1600/220 Hz, a nie 1600/2200 Hz.
Garfield
Tego modelu jeszcze nie słyszałem, ale każdy poprzedni model Revivala podobał mi się bardzo. Panowie wiedzą, co robią.

Płyty

Sólstafir - Hin Helga Kvöl

Sólstafir - Hin Helga Kvöl

W tym roku mija dziesięć lat mojej przygody z ekipą Sólstafir. Wszystko zaczęło się od albumu "Otta", na który trafiłem...

Newsy

Tech Corner

Korekcja sygnału audio - grzech, czy przydatne narzędzie?

Korekcja sygnału audio - grzech, czy przydatne narzędzie?

Podczas jednej z ostatnich rodzinnych wizyt prezentowałem zainteresowanemu członkowi rodziny swój zestaw grający. Usłyszałem wtedy dość intrygujące pytania: "A wzmacniacz nie powinien mieć korektora? Ma tylko pokrętło głośności?". Padły one z ust osoby, dla której czymś całkowicie naturalnym jest, że nawet współczesny amplituner kina domowego, z którego zresztą obecnie korzysta,...

Nowości ze świata

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

  • Sonus Faber announced the launch of Suprema, a groundbreaking loudspeaker system rooted in luxury, unparalleled audio excellence and meticulous craftsmanship. Marking the brand's 40th anniversary, the Suprema system, featuring two main columns, two subwoofers and one electronic crossover, represents the...

Prezentacje

Historia ma znaczenie - Marantz

Historia ma znaczenie - Marantz

Marantz to jedna z tych firm, które powinien znać każdy miłośnik muzyki i dobrego brzmienia. Jeden z wielkich graczy, którym na przestrzeni lat udało się zachować swój wizerunek i opowiadać swoją historię nie inaczej, jak poprzez kolejne urządzenia zyskujące status kultowych. Może to trochę odważne stwierdzenie, ale wystarczy prześledzić internetowe...

Poradniki

Jak dbać o płyty winylowe

Jak dbać o płyty winylowe

W końcu nadchodzi ten piękny moment - gramofon skompletowany, odpowiednio ustawiony, podłączony i skalibrowany. Teraz tylko słuchać. Winylowa zabawa coraz...

Listy

Galerie

Dyskografie

Budgie - Zapomniany gatunek

Budgie - Zapomniany gatunek

Deski skrzypiały pod nogami, kiedy wchodził na strych. Strach jednak tłumiła fascynacja nowym, nieznanym wcześniej miejscem. Spróchniałe schody nie miały...

Wywiady

Tomasz Karasiński - StereoLife

Tomasz Karasiński - StereoLife

Chcąc poznać ludzi zajmujących się sprzętem audio, związanych z tą branżą zawodowo, natkniemy się na wywiady z konstruktorami, przedsiębiorcami, sprzedawcami,...

Popularne artykuły

Vintage

Marantz 2270

Marantz 2270

Na przestrzeni lat Marantz wyprodukował mnóstwo tunerów radiowych i amplitunerów, w których wyraźnie widać te same geny. Jednym z ciekawszych...

Słownik

Poprzedni Następny

Bi-wiring

Sposób połączenia zestawów głośnikowych ze wzmacniaczem z użyciem dwóch kompletów kabli zamiast jednego. W niektórych kolumnach producenci stosują podwójne gniazda, które najczęściej fabrycznie połączone są zworkami. Po ich usunięciu, dolne...

Cytaty

FriedrichNietzsche.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.