Primare I15 Prisma
- Kategoria: Wzmacniacze i amplitunery
- Tomasz Karasiński
Ewolucja elektroniki audio napędzana rozwiązaniami przenoszonymi wprost ze świata komputerów i nowych technologii zatacza coraz szersze kręgi. Szczególnie dobrze widać to kiedy przyglądamy się wchodzącym na rynek źródłom - przetwornikom, streamerom, serwerom, a nawet odtwarzaczom płyt kompaktowych wzbogacanym o możliwość odtwarzania muzyki z sieci. Kiedy producenci sprzętu hi-fi wpadli na pomysł, by wszczepić te funkcje do swoich wzmacniaczy, rozpoczął się technologiczny wyścig, który dziś wkracza w decydującą fazę. Zaczęło się od prostych przetworników z pojedynczym gniazdem USB. Entuzjaści słuchania plików korzystali, a niechętni temu pomysłowi audiofile uznali je za zbędny dodatek. Gniazdo od drukarki w porządnym, hi-endowym wzmacniaczu? Dziwactwo, ale jeżeli cała reszta jest w porządku, można o nim zapomnieć. Później w integrach zaczęły pojawiać się już całe rzędy gniazd cyfrowych współpracujących z przetwornikiem znacznie wyższej jakości. Ten trend ciężko było już zignorować, jednak z punktu widzenia użytkownika to nadal tylko wejścia. Cyfrowe czy analogowe, do kompletu potrzebne było źródło zamieniające pliki na ciąg zer i jedynek zrozumiały dla DAC-a w naszym wzmacniaczu. Oczywistym kandydatem do tej roli jest komputer, jednak nie zawsze i nie dla wszystkich jest to wygodne rozwiązanie. Gdy we wzmacniaczach zaczęły pojawiać się gniazda sieciowe, to była prawdziwa rewolucja. Od tego momentu centralny element systemu stereo mógł samodzielnie odtwarzać muzykę z udostępnionych plików i serwisów streamingowych. Dodajmy do tego łączność bezprzewodową, sterowanie z poziomu aplikacji na urządzenia mobilne, radio internetowe, obsługę plików hi-res i kompatybilność z różnymi systemami automatyki domowej, a otrzymamy urządzenie będące w istocie jednoczęściowym kombajnem muzycznym. Definicja wzmacniacza zintegrowanego została chyba dawno wyeksploatowana. Granica między bogato wyposażonymi integrami a systemami typu all-in-one całkowicie się zatarła. O ile jednak cel jest ten sam, pomysły na jego realizację mogą być zupełnie różne. Oryginalny przepis na wzmacniacz nowej ery proponuje nam firma Primare. Aby go sprawdzić, postanowiliśmy przetestować jedną z jej najnowszych konstrukcji - I15 Prisma.
agraf