Jak za starych, dobrych czasów - Vestlyd V12C i V15C
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
W ofercie pabianickiego salonu Q21 pojawiły się ciekawe zestawy głośnikowe marki Vestlyd. Firma jest młodziutka, ponieważ narodziła się w 2021 roku z - jak twierdzą jej twórcy - podziwu dla klasycznych kolumn, w których dynamika, ciśnienie dźwięku i pewne "odczucie życia" były ważniejsze niż design. Celem marki Vestlyd jest powrót do czasów, gdy funkcja była ważniejsza od formy, inaczej niż dziś, kiedy to większość rzeczy jest projektowana przede wszystkim z myślą o estetyce, a jakość dźwięku zawsze jest na drugim miejscu. Nazwa Vestlyd pochodzi od duńskich słów oznaczających "zachód" (vest) i "dźwięk" (lyd). Zachód symbolizuje miejsce, w którym kolumny są projektowane - zachodnią część Danii. Druga część nazwy mówi sama za siebie.
Vestlyd czerpie inspirację z klasycznych, oldschoolowych kolumn typu monitor. Duńczycy wierzą, że w życiu nie ma nic lepszego od ogromu energii, jaki można poczuć na koncertach. Brzmienie kolumn Vestlyd ma przypominać to wyjątkowe doświadczenie i pozwalać odczuwać muzykę w jej fizycznym aspekcie. Kolumny mają być niezwykle uniwersalne, niezależnie od preferowanego gatunku - od spokojnego jazzu, przez mocny rock, po żywy pop. Twórcy marki włożyli w nie swoje 20-letnie doświadczenie zdobyte w innych firmach z branży audio.
Konstrukcja kolumn Vestlyd jest mocno inspirowana głośnikami vintage z lat siedemdziesiątych, ale specjalna konstrukcja współosiowa to coś więcej niż wymyślny projekt; ma też słyszalne zalety. W tej konstrukcji głośnik wysokotonowy kompresyjny jest zamontowany bezpośrednio z tyłu układu silnika głośnika niskotonowego, rozwiązując kluczowy problem wyrównania czasowego między dwoma przetwornikami. Jednocześnie głośnik niskotonowy ma efekt tuby na głośnik wysokotonowy, optymalizując SPL - dodatkową zaletę tej konstrukcji. Ten specjalny typ głośnika firma określa jako Power Monitor.
Jak tłumaczą założyciele firmy, większość kolumn współosiowych jest dostrojona tak, aby ich dźwięk był bardzo bezpośredni, muszą być skierowane do środka i brzmią naprawdę dobrze tylko w absolutnie najlepszym punkcie odsłuchu (sweet spot), szczególnie przy wysokich częstotliwościach mogą być bardzo "wiązkowe". Kolumny Vestlyd zostały jednak zaprojektowane tak, aby mieć bardzo szerokie rozproszenie, ze sweet spotem, który jest znacznie szerszy niż to, co normalnie można uzyskać w kolumnach tego typu. Dzięki tej specjalnej konstrukcji współosiowej mamy otrzymać idealne wyrównanie czasowe i równomierne rozprzestrzenianie się dźwięku, nawet przy wysokich częstotliwościach.
W aktualnej ofercie znajdują się dwa modele kolumn podstawkowych - V12C oraz V15C. Oba modele wyposażone są w przetworniki współosiowe, cechują się wysoką czułością (odpowiednio 93 i 95 dB) i impedancją wynoszącą 4 Ω. Na przednim panelu umieszczono dwa porty bass-refleks, które wspomagają reprodukcję niskich tonów. Producent oferuje również dedykowane standy, które nie tylko poprawiają stabilność i estetykę, ale także wpływają na optymalne rozprzestrzenianie dźwięku w pomieszczeniu. Kolumny Vestlyd dostępne są w salonie Q21. V12C wyceniono na 5998 zł za parę, a za V15C zapłacimy 7998 zł.
Źródło: Q21
-
-
Mariusz
"Celem marki Vestlyd jest powrót do czasów, gdy funkcja była ważniejsza od formy, inaczej niż dziś, kiedy to większość rzeczy jest projektowana przede wszystkim z myślą o estetyce, a jakość dźwięku zawsze jest na drugim miejscu." - Tiaaa... Czyli tak ładne kolumny wyszły im przypadkowo, te vintage'owe, wąskie nóżki też powstały tylko z myślą o dźwięku, a na koniec jeszcze zrobiono zdjęcia w takich aranżacjach, z tymi dizajnerskimi meblami, bo nikogo nie interesuje, jak te głośniki wyglądają? Bujda na resorach!
3 Lubię -
stereolife
@Wojciech - Pracujemy nad tym:-)
@Mariusz - Fakt, też zwróciliśmy na to uwagę, przygotowując newsa. Z naszych doświadczeń wynika jednak, że jeśli dana firma dba o takie rzeczy jak materiały promocyjne, zdjęcia czy strona internetowa, to tylko dobrze o niej świadczy. Można się spodziewać, że nie jest to partyzantka, tylko operacja prowadzona przez ludzi mających doświadczenie, znających się na rzeczy. A skoro tak, to zapewne też wiedzą, jakich materiałów użyć, aby głośniki nie zaczęły się rozpadać po kilku latach i jak ogarnąć kwestię dystrybucji, aby klienci mogli się z tymi kolumnami zapoznać, posłuchać ich w komfortowych warunkach, dokonać zakupu, a w razie czego mieć gwarancję, która będzie realizowana. Okej - z tym zepchnięciem względów estetycznych na drugi plan ewidentnie wstawiają ściemę, ale poza tym kolumny wydają się bardzo obiecujące (same głośniki prezentują się wspaniale, a w tej cenie takie "koncentryki" to rzadkość). Zachęcający jest też sam fakt, że V12C i V15C są dostępne w Q21 - tam chłopaki potrafią słuchać i znają się na robocie. Pozdrawiamy!0 Lubię -
leszcz
Czekam na Altusy i Diorę z "dawnych, dobrych czasów", oczywiście w tamtej specyfikacji. Masakra.
0 Lubię
Komentarze (4)