
Popularny serwis streamingowy ogłosił właśnie uruchomienie beta testów platformy Spotify for Artists czyli rozwiązania umożliwiającego artystom bezpośrednie przesyłanie swojej muzyki do zasobów aplikacji, bez pośrednictwa wydawców czy korporacji. Co to oznacza dla przeciętnych użytkowników? Na razie zupełnie nic, jednak już niedługo zasoby serwisu mogą znacznie się powiększyć. Być może będzie to także lekarstwo na problem zbyt małych zysków z udostępniania, na co od dawna zwracają uwagę zarówno artyści, jak i ich wydawcy. Wynagrodzenie za liczbę odtworzeń danego utworu pewnie się nie zmieni, ale kasa trafi bezpośrednio do artysty i to jest już zasadnicza zmiana. Dotychczas procesem dodawania albumów i innych treści, w imieniu artystów, zajmowały się głównie reprezentujące ich wytwórnie muzyczne. Spotify for Artists ma skrócić ten łańcuch do dwóch ogniw - muzyków i słuchaczy.

IMAX Corporation oraz DTS ogłosiły dziś zawiązanie współpracy dla rozwoju rozrywki domowej nowej generacji poprzez uruchomienie programu IMAX Enhanced. Nowy program certyfikacji i licencjonowania łączy najwyższej klasy produkty elektroniki użytkowej IMAX z cyfrowo zmodernizowanymi materiałami 4K HDR oraz technologie audio DTS, aby zaoferować konsumentom nowy poziom jakości we wrażeniach wizualnych i dźwiękowych dla systemu kina domowego. Aby zobrazować zakres współpracy, firmy ogłosiły również, że wielu globalnych liderów rynku elektroniki użytkowej i rozrywkowej dołączyło do programu jako partnerzy wprowadzający nowe rozwiązanie na rynek, w tym Sony Electronics, Sony Pictures, Paramount Pictures oraz Sound United - firma macierzysta marek Denon oraz Marantz.

Polski producent wzmacniaczy lampowych marki Egg-Shell poinformował właśnie o zmianach i nowościach w swojej ofercie. Przy okazji wprowadzenia szeregu modyfikacji konstrukcyjnych w seriach Prestige i Classic, firma postanowiła usystematyzować i uprościć nazewnictwo modeli. Aktualnie kluczem jest liczba korelująca z mocą wzmacniacza oraz dodana po kropce cyfra mówiąca o jego generacji. Niektóre modele doczekały się już trzeciej odsłony, inne są dostępne w drugiej, a te zupełnie nowe oznaczone są oczywiście jedynką. Potencjalnym klientom na pewno ułatwi to sprawę, bo w dotychczasowych symbolach i wersjach produkowanych na przestrzeni ostatnich lat naprawdę można było się pogubić. To jednak tylko kosmetyka. Najważniejsze zmiany dotyczą wewnętrznej konstrukcji wzmacniaczy, ich wyposażenia i wykończenia.

Wbrew powszechnej opinii, producenci samochodów reagują na zmiany zachodzące na rynku elektroniki z pewnym opóźnieniem. Kamery, ekrany dotykowe, a nawet wielkie tablety zastępujące dotychczasowe systemy sterowania oparte na przyciskach zaczęły upowszechniać się w kabinach popularnych aut dopiero kilka lat temu, kiedy przyzwyczailiśmy się już do obecności takich urządzeń w naszych domach i miejscach pracy. Pewną bezwładnością charakteryzuje się także podejście projektantów do samochodowych systemów audio. Owszem, w nowoczesnych, luksusowych modelach można znaleźć nowoczesne nagłośnienie, często dostarczane przez producentów audiofilskiej aparatury, takich jak Dynaudio, Naim, Bowers & Wilkins, Focal, Bang & Olufsen, Meridian czy Burmester, jednak w autach popularnych standardy są znacznie niższe. Motoryzacyjni giganci lubią jednak przyciągać klientów stosunkowo tanimi gadżetami, jak bezprzewodowe ładowarki czy łączność Bluetooth. Wszystko wskazuje na to, że niedługo zaczną masowo wykreślać tradycyjne radia i odtwarzacze płyt kompaktowych z list wyposażenia swoich nowych modeli.

Jeden z wiądących europejski producentów telewizorów oraz brytyjska firma projektująca konstrukcje audio zainicjowały wieloletnią współpracę, której celem jest stworzenie produktów wyznaczających referencyjny poziom parametrów audio i wideo wśród telewizorów. Rozpoczęte partnerstwo ma być jednym z najbardziej unikatowych osiągnięć w sektorze telewizyjnym od wielu lat. Nowa inicjatywa Philipsa i B&W ma połączyć świat zaawansowanych technologii oraz doświadczenia dwóch firm i umożliwić przeniesienie osiągnięć w dziedzinie audio wprost do telewizorów. Jak przeczytamy w komunikacie prasowym, każdej z firm pozwoli to projektować i rozwijać serie własnych produktów pozostających punktem odniesienia pod względem najlepszej możliwej jakości obrazu i najwyższej jakości dźwięku.

Firma Rafko została wyłącznym przedstawicielem marki Triangle w Polsce. Jak zapowiada nowy dystrybutor, tym samym ma się rozpocząć nowy etap obecności francuskiej marki w Polsce. Wszystkie aktualnie oferowane serie zyskały nowe, szczegółowe opisy zastosowanych technologii, bogatą paletę zdjęć produktowych oraz pełny stan produktów dostępnych w sprzedaży detalicznej. Jak można było się domyślić, w najbliższym czasie zostaną opublikowane nowe cenniki, zawierające zarówno modele dostępne już wcześniej, jak i wprowadzone ostatnio nowości. Nowy dystrybutor zapewne wprowadzi również zmiany na liście salonów dealerskich, w których będzie można sprawdzić i kupić kolumny francuskiej firmy. Powstaje także polska strona internetowa, na której będzie można znaleźć szczegółowe opisy produktów i wszystkie informacje dotyczące marki Triangle.

Jak donosi magazyn Lyd & Bilde, norweski producent elektroniki audio jest bankrutem. Za pośrednictwem swoich przedstawicieli, dyrektor wykonawczy Electrocompanieta, Mikal Dreggevik miał potwierdzić, że firma ogłosiła upadłość. Norwegowie podobno pracują nad rozwiązaniem problemu i mają nadzieję uporać się z nim w jak najkrótszym czasie, jednak wszystko wskazuje na to, że firma w najlepszym wypadku zostanie przejęta i zrestrukturyzowana, a w najgorszym po prostu zniknie z mapy świata audio. Najnowsze dostępne sprawozdanie finansowe za Electrocompanieta obejmuje 2016 rok i wynika z niego, że przy obrotach rzędu 24 mln koron norweskich, firma odnotowała 2,3 mln straty. W poprzednim roku obroty wyniosły 32 mln koron ze stratą ponad 7 mln. Nasuwa się oczywiste pytanie kiedy Electrocompaniet przynosił zyski. Otóż aby znaleźć pierwszą nadwyżkę w rozliczeniach rocznych, trzeba się cofnąć do roku 2013. Od tego czasu przedsiębiorstwo notowało już tylko straty. A przecież Norwegowie tanio swoich wzmacniaczy nie sprzedają...

12 czerwca polscy widzowie mogli po raz pierwszy w historii obejrzeć piłkarski mecz na żywo z wykorzystaniem technologii dźwięku Dolby Atmos. Telewizja Polska transmitowała tego dnia mecz towarzyszki Polska - Litwa z realistycznym dźwiękiem, który przyciągnął przed ekrany rekordową liczbę widzów. TVP jest pierwszym na świecie nadawcą publicznym, który udostępnił transmisję na żywo z dźwiękiem Dolby Atmos w krajowej dystrybucji, bezpłatnie i bez żadnych ograniczeń.

Definitive Technology wprowadza do europejskich salonów pełną ofertę głośników, które znakomicie sprzedają się w USA. Macierzysta firma Sound United podjęła decyzję o wprowadzeniu na nasz rynek wszystkich pięciu serii uniwersalnych głośników, dedykowanych dla muzyki i filmów, jak również do nagłośnienia zewnętrznego i niestandardowych instalacji, w tym flagowy system kina domowego BP9000 z bipolarną technologią brzmienia, od której firma zaczęła swój rozwój. Z uwagi na wymagania europejskich miłośników muzyki, Sound United liczy przede wszystkim na serię Demand, w której skład wchodzą głośniki podstawkowe łączące w sobie filozofię firmy oraz wkład europejskich specjalistów od akustyki.

Wydaje nam się, że ciągłe narzekanie na otaczającą nas rzeczywistość i pojawiające się niemal każdego dnia nowości jest domeną ludzi w podeszłym wieku. Tymczasem wiele wskazuje na to, że instynkt odkrywcy zabijamy w sobie znacznie wcześniej. Bardzo niepokojące wnioski płyną z najnowszej ankiety przeprowadzonej przez serwis streamingowy Deezer, który chciał uzyskać odpowiedź na pytanie w jakim wieku ludzie generalnie przestają odkrywać nową muzykę. 40, 50, 60? Otóż nie. Okazuje się, że ankietowani średnio skończyli z szukaniem nowej muzyki tuż po trzydziestce, a dokładniej w wieku 30 lat i 6 miesięcy! Zjawisko polegające na zamykaniu się na nieznane płyty i nieodkrytych jeszcze wykonawców otrzymało nawet swoją nazwę. Ochrzczono je mianem muzycznego paraliżu. Serwis przebadał tysiąc Brytyjczyków pod względem ich preferencji muzycznych i nawyków słuchania. 60% osób stwierdziło, że znajduje się w stadium muzycznej rutyny, słuchając tylko tych samych piosenek w kółko, podczas gdy nieco ponad jedna czwarta stwierdziła, że nie będzie próbować nowej muzyki spoza preferowanych gatunków.
Paweł