Dwa flagowce dla basowych oszołomów - REL No.31 i No.32
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
Angielski producent subwooferów poinformował o dwóch nowych, referencyjnych subwooferach, modelach No.31 i No. 32. Są one szczytem możliwości firmy i mają być punktem odniesienia dla subwooferów aktywnych przez najbliższe lata. No.32 to prawdziwy potwór z 15-calowym głośnikiem napędzanym wzmacniaczem o mocy 1000 W. No.31 powstał na bazie modelu No.32, ale przy wykorzystaniu 12-calowego głośnika z membraną z włókna węglowego i delikatnie obniżonej mocy wzmacniacza.
1000-watowy wzmacniacz No.32 znajduje się również w No.31, tyle że jego moc ograniczona została do 900 watów, aby lepiej współpracował z 12-calowym głośnikiem. Pozwala to niższemu modelowi dostarczyć maksymalną dynamikę przy jednoczesnym zapewnieniu długiego czasu bezawaryjnej pracy dla obu elementów. Układ o nazwie LimitLess Limiter pozwala wzmacniaczowi na pracę do granic możliwości bez słyszalnej kompresji. Producent twierdzi, że No.31 i No.32 zachowują wyjątkowe piękno zaoblonej obudowy, dodając do tego przeprojektowany przetwornik z włókna węglowego, który może pochwalić się 10-cm skokiem. Nakładka przeciwpyłowa z włókna węglowego jest naklejona na powierzchnię stożka daleko poza średnicą cewki. Konstrukcja ta daje znacznie sztywniejszą powierzchnię membrany, która ma lepsze właściwości samotłumiące, usuwające nawet drobne rezonanse, które mogą maskować szczegóły, przy jednoczesnym utrzymaniu masy ruchomej na absolutnym minimum. Wzmacniacze zastosowane w obu modelach zostały natomiast wyposażone w kondensatory cienkowarstwowe i lepsze układy zabezpieczające.
Oba subwoofery można układać w konfiguracji Line Array. REL nie pieści się z przechwałkami, twierdząc, ze zapewnia to niebywałą jakość dźwięku, jakiej nie jest w stanie zagwarantować żaden konkurent. Dla tych, którzy szukali najlepszych doznań muzycznych i kinowych, Line Array odblokowuje ostateczny wymiar reprodukcji dźwięku. Tworząc produkty, które są przeznaczone do układania w wieżach po 3 na kanał (lub, w wyjątkowo wysokich pomieszczeniach, po 5), przy zachowaniu indywidualnych ustawień zwrotnicy i kontroli wzmocnienia dla każdego subwoofera, REL twierdzi, że stworzył to, o czym najbardziej doświadczeni audiofile marzą od 40 lat. Subwoofery wyposażone zostały w pilot zdalnego sterowania. Jego dopasowanie do dłoni to wynik przemyśleń i wielu serii prób i błędów podczas opracowywania prototypu. Jak przeczytamy w informacji prasowej, drugą reakcją jest świadomość jego masy, która świadczy o jakości i trwałości. Polskie ceny nowych subwooferów REL-a nie zostały jeszcze ujawnione. Wiadomo jednak, że w swoim ojczystym kraju No.31 kosztuje 7000 funtów, a za No.32 trzeba zapłacić 10000 funtów. Jeżeli więc chcielibyśmy zafundować sobie flagową konfigurację z sześcioma No.32, po trzy na kanał, w przeliczeniu na złotówki, bez cła i podatków, da to ponad 325000 zł.
Źródło: Audio Center
Komentarze