Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Audiovector SR3 Avantgarde Arreté

Audiovector SR3 Avantgarde Arreté

Rynek audiofilskich urządzeń w naszym kraju jest trochę dziwny, ale przez to także interesujący. Oprócz standardowych trendów widocznych na całym świecie, zauważalne są u nas dość mocne odchyłki lokalne, związane zarówno z działalnością polskich producentów, jak i importerów. Z jednej strony funkcjonują u nas firmy, które w innych krajach niekoniecznie uważane są za najlepsze i wyznaczające poziom odniesienia. Z drugiej natomiast mocne, legendarne wręcz marki nie zawsze się w Polsce przyjmują. Niektórzy mówią, że polscy audiofile mają specyficzny gust i wymagania, którym nie sposób jest sprostać. Żądają wysokiej jakości w jak najniższej cenie. Dążenie ku lepszemu jest jednak istotą i esencją tej całej zabawy, więc trudno kogokolwiek za to winić. Natomiast co do cen, sytuacja chyba powoli się zmienia. Coraz częściej jesteśmy gotowi zapłacić za jakość, jeśli rzeczywiście jest wysoka. Dostrzegła to firma Voice, za sprawą której "wróciły" do nas trzy znane marki - Audiovector, Cabasse i Chord. Cudzysłów nie jest przypadkowy ponieważ każda z tych firm była wcześniej obecna w naszym kraju, ale pamiętają o tym nieliczni. Chorda znają chyba tylko ci, którzy kilkanaście lat temu konsumowali magazyny o tematyce audio i z wypiekami na twarzy czytali recenzje srebrno-złotych wzmacniaczy, których ceny przyprawiały o zawrót głowy. Największa popularność kolumn Cabasse'a również przypada na okres, w którym po transformacji ustrojowej wszyscy zapragnęli mieć w domu prawdziwy sprzęt stereo, bo atak plastikowych zestawów kina domowego miał nadejść dopiero za kilka lat. Jeśli natomiast chodzi o Audiovectora, sam nie mam zielonego pojęcia, co tak naprawdę działo się z tą marką w naszym kraju.

Sam właściciel firmy - Ole Klifoth - tłumaczył mi, że oficjalnie duńska firma miała u nas dystrybutora, jednak zupełnie nic z tego nie wynikało. Ciężko było mi się nie zgodzić, bo choć sam pracuję w branży kilkanaście lat, byłem przekonany, że Audiovector nie był formalnie reprezentowany w Polsce. Teraz ma się to zmienić, o czym świadczy chociażby postawa nowego dystrybutora. Po przejęciu nowych marek zorganizowano pod Warszawą trzydniowy zjazd dealerów, a do sklepów i redakcji magazynów branżowych trafiły setki pudełek zawierających nie tylko te budżetowe i teoretycznie najpopularniejsze urządzenia, ale także - a może przede wszystkim - modele hi-endowe. Tak też stało się z kolumnami Audiovectora. Do naszej redakcji trafiły podłogówki SR3 Avantgarde Arreté wykończone pięknym, granatowym lakierem. Jeśli mamy się przekonać, co potrafią duńscy inżynierowie, ten model powinien odpowiedzieć na wszystkie nasze pytania.

Audiovector SR3 Avantgarde Arreté

Wygląd i funkcjonalność

SR3 Avantgarde Arreté nie jest wprawdzie modelem flagowym, ale za to jest najbardziej wypasioną, rozbudowaną i doinwestowaną wersją modelu SR3 - trzeciego od góry w ofercie Audiovectora. Wyżej są już tylko potężniejsze SR6 i flagowe R11. Duńczycy mają bardzo ciekawą politykę, która zakłada, że świeżo upieczony właściciel kolumn powinien po jakimś czasie mieć możliwość ulepszenia swoich zestawów na drodze fabrycznego upgrade'u. Nazywa się to IUC czyli Individual Upgrade Concept. Każdy z modeli jest oferowany w kilku odmianach, a my na starcie musimy właściwie tylko wybrać taki model, który wielkością i kształtem będzie najlepiej pasował do naszego pomieszczenia i posiadanego sprzętu. Nietrudno zauważyć, dlaczego SR3 mogą stać się prawdziwym hitem. Na pierwszy rzut oka są to bardzo zgrabne podłogówki o nowoczesnych proporcjach i standardowych gabarytach. Mają jednak bardzo ciekawe podstawy, fronty i tylne belki, a do tego są oferowane w kilku wariantach naturalnych fornirów i co najmniej kilku kolorach błyszczącego lakieru. Dopasowanie takich kolumn do wystroju wnętrza nie powinno być trudne.

Co więcej, zabawę możemy zacząć od modelu SR3 Super w cenie 13500 zł za parę, a następnie wykonać upgrade do którejś z wyższych wersji - SR3 Signature z tweeterem Evotech i systemem Duo Mechanical Grounding (19000 zł za parę), SR3 Avantgarde ze wstęgowym tweeterem i systemem ARA Filter drugiej generacji (29000 zł za parę) czy wreszcie opisywanej SR3 Avantgarde Arreté, która ma dodatkowo wewnętrzne absorbery drgań (35000 zł za parę). Wersja opisywana przez nas została wyceniona na 36800 zł ze względu na wykończenie błyszczącym, granatowym lakierem. Kolejne 1300 zł można wydać na podstawę i panel frontowy wykończone lakierem na wysoki połysk. Tabela obrazująca różnice między wszystkimi wersjami danego modelu wygląda trochę jak katalog z wersjami silnikowymi i pakietami wyposażenia jednego z producentów luksusowych samochodów. Za przejście na każdy kolejny poziom otrzymujemy również lepsze parametry akustyczne. Model SR3 Super ma na przykład efektywność 91 dB i pasmo przenoszenia 27 Hz - 27 kHz, podczas gdy SR3 Avantgarde Arreté ma o pół decybela wyższą skuteczność i pasmo przenoszenia 24 Hz - 52 kHz. W dużym skrócie, jeżeli chcecie mieć wszystkie "kółeczka" zapełnione, musicie wziąć właśnie ten model. Co ciekawe, jeśli zdecydujecie się jednak na podstawową konstrukcję i dopiero po pewnym czasie zechcecie zmodernizować ją do wyższej wersji, kolumny zostaną odesłane do fabryki Audiovectora w Danii i tam ulepszone. Producent twierdzi, że upgrade nie polega tylko i wyłącznie na wkręceniu lepszych komponentów i innych głośników, ale przypomina raczej gruntowną modernizację kolumn. Tak czy inaczej, operacja ta ma być dla klienta bardziej korzystna, niż sprzedaż zestawów na rynku wtórnym i kupno nowych prosto od dealera.

Muszę przyznać, że wszystko to zostało bardzo sprytnie skonstruowane. Rozwiązania techniczne stosowane przez Audiovectora także do mnie przemawiają, o czym napiszę jeszcze w akapicie techniczno-śrubkowym. Jak jednak SR3 Avantgarde Arreté wyglądają z bliska i jak sprawują się podczas normalnego użytkowania? Cóż, może moje wrażenia będą mocno subiektywne, ale jeśli mam być szczery - kolumny jak kolumny. Duńczycy na pewno postarali się jeśli chodzi o lakier i zadbali o detale takie, jak ładne podstawy, okratowane tunele z tyłu, magnetycznie montowane maskownice czy oryginalne mocowania głośników. Nie uświadczymy tu zwykłych wkrętów z sześciokątnym czy krzyżowym łbem. Zamiast tego dostajemy specjalne, chromowane śruby z trzema dziurkami, do demontażu których potrzebny jest specjalny klucz. Ole Klifoth zapewniał mnie, że jego intencją nie było uniemożliwienie komukolwiek wykręcenia głośników, a raczej sprawienie, aby kolumny wyglądały jak ekskluzywne zegarki ze srebrnymi koronkami, a nie zbieranina elementów ze sklepu z artykułami metalowymi. Są też potrójne gniazda, eleganckie tabliczki z firmowymi oznaczeniami, kolce wkręcane w podstawy i różne inne bajery, a jednak kolumny jako całość nie wyglądają jakoś imponująco. Ładnie - tak. Elegancko - owszem. Jeżeli jednak ktoś szuka skrzynek, które już na pierwszy rzut oka robią wrażenie swoimi gabarytami - to nie ten adres.

Obudowy nie zostały wykonane z mieszanki włókien węglowych i betonu, więc nie są porażająco ciężkie. Producent nie podaje nawet ich masy, ale strzelałbym, że pojedyncza kolumna nie waży więcej, niż 15-20 kg. Niezależnie od wybranej wersji, wysokość SR3 ledwie przekracza metr - dokładnie 103 cm. Jeżeli więc chcecie kupić podłogówki, które z miejsca zaimponują wszystkim znajomym, Audiovectory raczej nie zostały zbudowane w tym celu. Tutaj płacimy przede wszystkim za technologię i - na razie jeszcze potencjalnie - wynikający z niej dźwięk. No i za prawdziwą, europejską robotę. Fabryka Audiovectora nie mieści się bowiem gdzieś na Dalekim Wschodzie, ale w porcie w Kopenhadze. Poważnie - jeśli skopiujecie adres firmy do map Google'a, z łatwością znajdziecie budynek Audiovectora, a obok niego - trzy potężne wycieczkowce. Jeżeli więc narzekacie, że w dzisiejszych czasach wszystko produkowane jest w Chinach, sprzętu naprawdę wysokiej jakości zwyczajnie się nie produkuje, a Europa wymiera - oto rozwiązanie. Sprzeciwiając się wszechobecnej marności i globalizacji, możecie wesprzeć sympatycznych Duńczyków, którzy stawiają na własne technologie, a w ramach relaksu ścigają się na rowerach między gigantycznymi statkami.

Audiovector SR3 Avantgarde Arreté

Brzmienie

Do odsłuchu SR3 Avantgarde Arreté zasiadałem co najmniej kilkukrotnie i za każdym razem odkrywałem w ich coś innego. Gdybym miał oceniać je tylko na podstawie pierwszej sesji, napisałbym przede wszystkim o szybkości, przejrzystości, neutralności i fantastycznej przestrzeni. Kryje się w tym sporo prawdy, bo po trzech tygodniach słuchania wciąż uważam te cechy za jedne z największych zalet duńskich kolumn. Audiovectory startują do muzyki błyskawicznie i praktycznie nie stosują gry wstępnej - przechodzą od razu do konkretów i ostrej jazdy. Mają w sobie też coś, co trudno znaleźć w większości głośników dynamicznych, nawet tych wspomaganych przez wstęgi i moduły elektrostatyczne - szybkość reakcji objawiającą się nie tylko w fazie ataku, ale też wyciszania wybrzmień. SR3 Avantgarde Arreté grają tak, jakby każdy z przetworników miał jakiś swój wewnętrzny dopalacz lub mały wzmacniacz dzięki któremu membrany zachowują się tak, jakby nie miały praktycznie żadnej masy. Duńskie kolumny naprawdę działają tak, jakby ich głównym celem było zamienianie prądu na drgania powietrza bez żadnych strat energii. Pod tym względem ich brzmienie naprawdę przypomina to, co oferują dobre głośniki elektrostatyczne lub magnetostatyczne, albo audiofilskie słuchawki. Nie wiem czy to efekt działania wszystkich zawartych w nich rozwiązań technicznych, ale faktycznie jeśli porównacie SR3 Avantgarde Arreté z typowymi głośnikami dynamicznymi ze średniego przedziału cenowego, różnica będzie prawdopodobnie taka jak między wrażeniami z jazdy sportowym Abarthem 500 a załadowanym pod sufit Fiatem Ducato. Ta energia i zwinność jest kluczem do całego dźwięku opisywanych kolumn, ale - jak już wspomniałem - na tym ich historia się nie kończy.

Drugą serię odsłuchów przeprowadzaliśmy w naszej sali odsłuchowej i choć pierwszego dnia wciąż było dobrze, jakoś nie mogłem w pełni oddać się słuchaniu. Kolumny pracowały z naszym redakcyjnym systemem i zostały ustawione w dość standardowy sposób - taki, jaki sprawdza się w 95% przypadków. Duńskim kolumnom coś jednak wyraźnie nie pasowało. Niski bas przepadł całkowicie, a przestrzeń stała się cokolwiek dziwna - dobrze rozciągnięta na boki, ale pozbawiona głębi i pustawa po środku. Postanowiliśmy spróbować innych wariantów ustawienia i choć po kilku próbach lekkiego przestawiania i odchylania coś się poprawiło, wciąż nie był to dźwięk, przy którym chciałbym zapaść się w fotel. Pomogła dopiero radykalna zmiana ustawienia - rozsunięcie kolumn na boki, dosunięcie ich do tylnej ściany na jakieś pół metra i mocne skręcenie ich do wewnątrz - tak, by osie głośników przecinały się dobry metr przed głową słuchacza. Dopiero w takim ustawieniu wszystko nabrało kształtów. Dźwięk dostał właściwej masy, poprawiła się stereofonia, a pasmo wyrównało się i delikatnie wygładziło. Nigdy bym się nie spodziewał, że akurat takie ustawienie sprawdzi się najlepiej w kolumnach z wstęgowymi tweeterami, ale reakcje pozostałych słuchaczy potwierdziły moje dobre wrażenia.

Być może intencją duńskich inżynierów było stworzenie kolumn odpornych na kaprysy pomieszczenia, i prawdopodobnie nawet w dużej mierze się to udało, ale nie oznacza to, że po wyjęciu Audiovectorów z pudełek i podłączeniu kabli, możemy dać sobie spokój z poszukiwaniem jak najlepszego brzmienia. Przejrzystość tych zestawów wręcz zachęca do eksperymentowania z ustawieniem, okablowaniem czy ustawieniem wkładki gramofonowej. SR3 Avantgarde Arreté sprawiają, że wszelkie drobiazgi związane z konfiguracją systemu, na które normalnie nie zwracalibyśmy większej uwagi, nagle urastają do rangi ważnych problemów, z którymi trzeba się uporać. Pod tym względem duńskie kolumny działają trochę jak szkło powiększające. Ani się obejrzycie, a będziecie zamieniać miejscami kable zasilające, dokręcać kolce tak, aby głośniki stały idealnie pionowo, stawiać klocki na platformach z kolcami i czyścić igłę gramofonu przed każdym odsłuchem.

SR3 Avantgarde Arreté to zestawy specyficzne, ale też bardzo interesujące. Jeżeli szukacie kolumn grających szybko, zdecydowanie, dynamicznie i ekstremalnie przejrzyście, polubicie je od razu. To jedne z tych głośników, które swoją zwinnością i rozdzielczością potrafią zrobić wrażenie nawet na miłośnikach hi-endowych słuchawek. Znam wielu audiofilów, którzy tylko z tego powodu z chęcią przygarnęliby je pod swój dach. Wady? Tutaj wskazałbym przede wszystkim niewystarczającą ilość mięcha w zakresie niskich tonów. Bas Audiovectorów jest mocny i dobrze kontrolowany, ale czasami brakuje mu masy. Trzeba także uważać na nieco bezkompromisową górę pasma. Wstęga ma wiele zalet, ale wymaga pewnej ostrożności przy konfiguracji systemu. W teście wykorzystaliśmy okablowanie Cardasa, które sprawdziło się znakomicie, ale wystarczyło podpiąć inne, mniej kulturalne druty, aby wysokie tony zaczęły wybijać się do przodu. SR3 Avantgarde Arreté nie są też kolumnami dla miłośników ciepłego, romantycznego dźwięku. Mam natomiast wrażenie, że będą świetnie współpracować z lampami - nawet tymi o bardzo niskiej mocy. Połączenie szybkości i przejrzystości Audiovectorów z przyjemnym, pełnym brzmieniem wzmacniacza lampowego może być warte grzechu.

Audiovector SR3 Avantgarde Arreté

Budowa i parametry

Jak tłumaczy sam producent, kolumny z dopiskiem Arreté są u Audiovectora tym, czym auta AMG dla Mercedesa i samochody z serii M dla BMW - najbardziej wypasionymi, fabrycznie stuningowanymi wersjami normalnych modeli. Patrząc na dane techniczne opisywanego modelu i zastosowane w nim technologie, trudno podważyć sens takiego porównania. SR3 Avantgarde Arreté mają więc wstęgowy tweeter Avantgarde rozszerzający pasmo przenoszenia do 52 kHz, system SEC (Soundstage Enhancement Concept) rozszerzający sweet spot tak, aby równie komfortowo słuchało nam się z dowolnego miejsca w pomieszczeniu, system NES (No Energy Storage) którego zadaniem jest mechaniczne odseparowanie głośników od obudowy tak, aby membrany pracowały swobodnie (rozwiązanie zaczerpnięte z flagowego modelu R11 Arreté), technologię LCC (Low Compression Concept) zapewniającą swobodny ruch membran nawet w najbardziej wymagających momentach, a także rozwiązanie o nazwie NCS (Natural Crystal Structure) polegające na zamrażaniu komponentów do -238 stopni celsjusza aby przywrócić im naturalną strukturę molekularną - chodzi między innymi o elementy wykonane z miedzi takie, jak cewki czy przewody. A to jeszcze nie wszystko, co udało mi się znaleźć na temat tych kolumn!

Dostajemy tu obudowę o nierównoległych ściankach, membrany z włókien węglowych, trzypunktowe mocowania głośników o nazwie Resonance Free Fixing, zwrotnicę Dynamic Feed Forward, tłumienie Nanopore Damping, system Titanium Technology polegający na stosowaniu tytanowych karkasów cewek zamiast aluminiowych, aby element ten nie stawiał oporów podczas ruchu w szczelinie magnetycznej, filtr ARA drugiej generacji oraz system Duo Mechanical Grounding. Strasznie dużo tego wszystkiego, prawda? Przyznam, że niektóre z tych technologii zostały wpisane na listę trochę na wyrost, bo nierównoległe boczne ścianki ma wiele kolumn dostępnych na naszym rynku, a nie każdy producent uznaje to za rozwiązanie godne osobnego opisu. Większość z wymienionych wyżej systemów ma jednak swoje uzasadnienie, co Ole Klifoth zaprezentował mi empirycznie na przykładzie tytanowych karkasów cewek. Nie da się zaprzeczyć, że w SR3 Avantgarde Arreté zawarto mnóstwo duńskiej myśli technicznej.

Szkoda tylko, że większości z tych rozwiązań nie da się zobaczyć z zewnątrz, ani nawet od środka. Przez specyficzne śruby mocujące głośniki nie mogliśmy dostać się do wnętrza kolumn - udało się jedynie zdemontować płytkę z gniazdami, do której przymocowano zwrotnicę lub jedną z jej części. Szczelina jest jednak na tyle wąska, że tak naprawdę nic poza tylną stroną płytki nie udało się zobaczyć. Pocieszeniem może być fakt, że SR3 Avantgarde Arreté są zestawami o bardzo przyjaznych parametrach. Ośmioomowa impedancja i skuteczność na poziomie 91,5 dB to wartości, które zainteresują nawet posiadaczy wzmacniaczy lampowych o niskiej mocy.

Konfiguracja

T+A E-Serie Power Plant Balanced, T+A E-Serie Music Player Balanced, Pro-Ject 2Xperience SB DC, Pro-Ject Tube Box DS, Cardas Clear Light, Enerr AC Point One, Enerr Symbol Hybrid, Cardas Clear Beyond, Solid Tech Radius Duo 3.

Audiovector SR3 Avantgarde Arreté

Werdykt

SR3 Avantgarde Arreté nie są kolumnami dla każdego. Nawet wśród członków naszej redakcji i zaprzyjaźnionych audiofilów wywołały sporo emocji. Jednym bezwzględnie się podobały, inni natomiast kwitowali sprawę stwierdzeniem "to nie mój dźwięk". Ja w tym wszystkim postaram się zająć stanowisko jak najbardziej obiektywne. Audiovectory to bez wątpienia dobre kolumny. Trudno jest stwierdzić, że ich brzmienie z jakiegoś powodu nie zasługuje na określenie mianem audiofilskiego czy nawet hi-endowego. Estetyka tego dźwięku powinna przekonać melomanów szukających w muzyce realizmu, energii i emocji podawanych w bezpośredni, bezkompromisowy sposób. Z mojego punktu widzenia SR3 Avantgarde Arreté mają tylko dwa problemy. Pierwszym jest cena. 36800 zł to kwota, która daje nam już bardzo duże pole manewru. Za te pieniądze można kupić chociażby takie kolumny, jak Monitor Audio PL300, Trenner & Friedl Pharoah, Focal Electra 1028 Be 2, Audio Physic Virgo 25, AudioSolutions Rhapsody 130, B&W 804 Diamond, ProAc Response D40R... Nie mówię, że są one lepsze - chcę jedynie zwrócić uwagę na to, z jaką konkurencją duńskie kolumny muszą się zmierzyć. I tu właśnie dochodzimy do problemu numer dwa - póki co, Audiovector pozostaje w naszym kraju marką niszową, rozpoznawalną znacznie słabiej, niż wszystkie przytoczone powyżej. Ostatecznie jednak kolumny mają służyć naszej własnej satysfakcji i jeżeli dołączycie do grona osób zauroczonych brzmieniem SR3 Avantgarde Arreté, nie będziecie się przejmować tym, czy inni ludzie znają tę markę, czy nie. Będziecie mogli się też poszczycić tym, że kupiliście produkt wysokiej jakości, wykonany w Danii, a nie w którymś z krajów trzeciego świata. Jest wiele rzeczy, za które te kolumny naprawdę można polubić. A czy polscy audiofile przełkną europejskie ceny? To już chyba zweryfikuje sam rynek.

Dane techniczne

Rodzaj kolumn: podłogowe, trójdrożne
Efektywność: 91,5 dB
Impedancja: 8 omów
Pasmo przenoszenia: 24 Hz - 52 kHz
Częstotliwości podziału: 300, 2800 Hz
Wymiary (W/S/G): 103/19/33 cm
Cena: 35000 zł (dopłata 1800 zł za lakier fortepianowy)

Sprzęt do testu udostępniła firma Voice.

Zdjęcia: Małgorzata Filo, StereoLife.

Równowaga tonalna
RownowagaStartRownowaga3Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga5Rownowaga4Rownowaga4RownowagaStop

Dynamika
Poziomy7

Rozdzielczość
Poziomy7

Barwa dźwięku
Barwa4

Szybkość
Poziomy8

Spójność
Poziomy6

Muzykalność
Poziomy6

Szerokość sceny stereo
SzerokoscStereo2

Głębia sceny stereo
GlebiaStereo13

Jakość wykonania
Poziomy6

Funkcjonalność
Poziomy6

Cena
Poziomy5

Nagroda
sl-highend


Komentarze (4)

  • Marcin

    Witam,

    Posiadam od pół roku AV SR3 AA Discreet, grają wspaniale i jestem zadowolony, jednakże wciąż poszukuję optymalnego ustawienia. Będę wdzięczny za dokładniejszy opis rekomendowanego ustawienia Pana Tomasza (względem ścian w cm oraz kąt skierowania głośników do środka, odległość do punktu odsłuchowego itd - typowe wymogi).

    Odnośnie basu – faktycznie nie ma go wiele przy cichym słuchaniu, jednakże wraz z głośniejszym odsłuchem przybywa go proporcjonalnie, ale to może wpływ discreet.

    Recenzja oddaje sedno i piękno głośników, choć moim zdaniem mogłyby być ocenione trochę lepiej. Ale i tak dziękuję, że zostały "odkryte" w Polsce.

    Pozdrawiam Marcin

    1
  • kornik

    Witam

    Dokładnych odległości od ścian Panu nie podam, bo podczas ustawiania kolumn nie używamy miarki ani podobnych pomocy naukowych. W naszej sali odsłuchowej mamy na tylnej ścianie powieszone panele akustyczne, które bardzo ułatwiają symetryczne rozstawianie kolumn, podobnie jak stolik, który został ustawiony bardzo precyzyjnie. W praktyce szybko okazało się, że dzięki tym dwóm elementom jesteśmy w stanie "na oko" ustawić głośniki z dokładnością do 2-3 cm. Pamiętam, że w pierwszej próbie SR3 AVA zostały rozstawione na takiej "standardowej pozycji, a więc odległość między kolumnami jakieś 2,5 metra, od ścian bocznych 70-80 cm i jakiś metr od ściany tylnej. Pamiętam, że sporym "przełomem" podczas tego całego procederu było dosunięcie kolumn do tylnej ściany i mocne skręcenie ich do środka. Osie głośników prawdopodobnie przecinały się wówczas jakieś pół metra przed punktem odsłuchowym, ale precyzyjnych wymiarów nie jestem w stanie teraz podać, bo od testu upłynęło już trochę czasu. Zresztą pewnie nawet powtórzenie naszej "geometrii" nie miałoby większego sensu, bo co pokój, to inne warunki i inny ostateczny efekt. Na moje wyczucie, niezależnie od akustyki pomieszczenia, postarałbym się zapewnić Audiovectorom jakieś wspomaganie tylnej ściany i spróbować tego ustawienia z głośnikami skręconymi do wewnątrz pod dość sporym kątem. Poza tym - co kto lubi;-) Pozdrawiam!

    0
  • Marcin

    Witam,

    Dziękuję za odpowiedź.
    Wnioskuję, iż ustawienie w czasie odsłuchów było lekko odmienne od rekomendowanego przez AV. Wg zaleceń odległość od ściany tylnej (liczona od ściany do ścianki tylnej głośnika) winna wynosić max 30cm, rekomendowane skręcenie to 6%, a odległość od ścian bocznych to 50cm (do boku głośnika).
    Faktycznie skręcenie głośników do środka wpływa na poprawę głębi i muzykalność, ale obniża odczucie basu. Stąd pewnie rekomendacja zbliżenia do tylnej ściany.

    Poza tym co kto lubi. Pozdrawiam

    0
  • Audiovector good

    W 2015 roku, redakcja na samym początku swoich odsłuchów dostała kolumny do testów, które połączyli że wzmacniaczem 4 razy tańszym. Według mnie to oczywisty i kardynalny błąd. Świat niejednokrotnie pisze że Audiovector lubi 2 razy droższą elektronikę. Znam te kolumny i zapewniam, że można z nich wycisnąć bardzo wysokiej jakości dźwięk. Kolumny te są bardzo transparentne i w pełni ukazują charakter brzmienia pozostałego toru. Potrafią zagrać zarówno ciepło jak i zimno, analitycznie i nie analitycznie, scenę reprodukują zgodnie z pozostałymi elementami. To naprawdę bardzo wysokiej klasy kolumny.

    1

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
Revival Audio Sprint 4

Revival Audio Sprint 4

Rynek sprzętu audio jest wypełniony towarem niczym dyskonty przed świętami. Wybór jest przeogromny, chwilami wręcz przytłaczający. Na półkach dominują produkty uznanych, znanych audiofilom marek, których historia sięga nieraz czasów przedwojennych....

Escape Speakers P9

Escape Speakers P9

Myśląc o nowoczesnym sprzęcie audio, takim jak streamery, słuchawki bezprzewodowe czy głośniki sieciowe, zwykle mamy z tyłu głowy jedną myśl - aby był to produkt na poziomie, lepiej trzymać się...

Rega Aethos

Rega Aethos

Rega to brytyjska firma, która zdobyła uznanie melomanów głównie dzięki produkcji wysokiej jakości gramofonów. Klienci czasami zapominają jednak, że jej katalog obejmuje znacznie szerszy asortyment komponentów stereo, takich jak wzmacniacze,...

Komentarze

Michał
Posiadacz JA11 here. Jak na to, że jest malutki i mocno budżetowy, to jest fantastyczny. Polecam.
a.s.
Powyższy wykres równowagi tonalnej wcale mnie nie dziwi, jeśli podział wysokich jest na 1600 Hz i jak widać na zdjęciu, jest łagodny filtr 2 rzędu, 28-mm miękka...
TOP AV
Wilma będzie pewnie zadowolona, jak jej jakiś Fred postawi takie w salonie?
Dariusz
Apple Music ma 3 poziomy jakości. Stratna, bezstratna (jakość CD) i hi-res (tylko część utworów). Ostatnio mocno promuje dźwięk przestrzenny. Wszystko to w pods...
Radek
Obecna cena H95 zatrzymała się na kwocie 5555 zł, dlatego postanowiłem zdecydować się na ten model. Jestem na etapie odkrywania jego możliwości w warunkach domo...

Płyty

Sólstafir - Hin Helga Kvöl

Sólstafir - Hin Helga Kvöl

W tym roku mija dziesięć lat mojej przygody z ekipą Sólstafir. Wszystko zaczęło się od albumu "Otta", na który trafiłem...

Newsy

Tech Corner

Krótka historia płyty kompaktowej

Krótka historia płyty kompaktowej

Jak wyglądał świat w marcu 1979 roku? Andrzej Wajda kręcił "Panny z Wilka". Jan Paweł II był papieżem niecałe pół roku. Prezydentem USA był Jimmy Carter. W Nowym Jorku urodziła się Norah Jones. Atari wypuściło na rynek komputery Model 400 i Model 800. W salonach samochodowych pojawiły się Peugeot 505,...

Nowości ze świata

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

  • Sonus Faber announced the launch of Suprema, a groundbreaking loudspeaker system rooted in luxury, unparalleled audio excellence and meticulous craftsmanship. Marking the brand's 40th anniversary, the Suprema system, featuring two main columns, two subwoofers and one electronic crossover, represents the...

Prezentacje

Najeźdźca z północy - Hegel

Najeźdźca z północy - Hegel

Wydawałoby się, że w bardzo gęstej branży audio kompletnie nie ma już miejsca dla nowych graczy. Że wszystkie stołki obsadzone są sztywno, bez szans na zmiany. A jednak od czasu do czasu pojawiają się firmy, które potrafią zaintrygować i porwać audiofilów, odbierając klientów starym wyjadaczom. Jednym z producentów, który wkroczył...

Poradniki

Jak wybrać gramofon

Jak wybrać gramofon

Decyzja zapadła. Kupujemy gramofon. Wszyscy dookoła zachwycają się pięknym, analogowym dźwiękiem, więc decydujemy się na rozpoczęcie naszej winylowej wycieczki. A...

Listy

Galerie

Popularne testy

Dyskografie

Wywiady

Tomasz Karasiński - StereoLife

Tomasz Karasiński - StereoLife

Chcąc poznać ludzi zajmujących się sprzętem audio, związanych z tą branżą zawodowo, natkniemy się na wywiady z konstruktorami, przedsiębiorcami, sprzedawcami,...

Popularne artykuły

Vintage

Philips CD 100

Philips CD 100

Pamiętacie, jak pisałem o Sony CDP-101, pierwszym odtwarzaczu płyt kompaktowych na świecie? Wspomniałem wtedy, że Philips spóźnił się z premierą...

Cytaty

AnnaKamienska.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.