Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Hegel HD12

Hegel HD12

Skandynawowie to postępowi ludzie, co wynika nawet nie tyle z jakiejś szalonej chęci zaimponowania innym, ale raczej z ich naturalnej otwartości. Kiedy na świecie pojawiają się nowe rozwiązania i pomysły na to, aby uczynić życie odrobinę lepszym, wielu ludzi zastanawia się czy naprawdę warto, czy opłaca się zrywać z tradycjami, czy potem nie będzie im przykro... Oni natomiast nie mają takich wątpliwości. Jeśli coś jest lepsze, wchodzą w to z marszu. Skandynawia jest regionem, w którym pije się tradycyjne piwo, ale samochód zasila gazem, alkoholem, biopaliwem, kiełkami rzodkiewki albo prądem z elektrowni wodnych i wiatrowych. Muzyki słucha się już niemal wyłącznie z plików, czy to przechowywanych na dysku komputera czy też streamowanych bezpośrednio z sieci. Fizyczne nośniki stanowią podobno nie więcej, niż kilka lub co najwyżej kilkanaście procent tamtejszego rynku. Nic dziwnego, że jeden z największych i najlepiej rozpoznawalnych producentów sprzętu stale rozwija swoją ofertę w tym temacie.

Hegel, choć sławę zyskał dzięki wzmacniaczom zbudowanym w oparciu o autorską technologię SoundEngine, dziś jest jednym z pionierów w dziedzinie łączenia tradycyjnych systemów audio ze światem plików i komputerów. W jego katalogu nie ma już chyba wzmacniacza bez jednego lub nawet kilku gniazd cyfrowych. Najtańszy model H80 stał się ogromnym hitem, a przetworniki HD11 i HD25 są jednymi z mocniejszych propozycji dla każdego, kto szuka pomostu pomiędzy swoim systemem audio a laptopem, konsolą, dekoderem czy telewizorem. Ostatnim dużym krokiem naprzód była dla norweskiej firmy premiera przenośnego wzmacniacza słuchawkowego o nazwie SUPER. Teraz konstruktorzy postanowili pociągnąć ten temat, jednocześnie przedstawiając przetwornik - jeśli można tak powiedzieć - kolejnej generacji. Tak narodził się HD12 - 32-bitowy DAC z obsługą DSD i wyjściem słuchawkowym z regulacją głośności. A my jesteśmy pierwszą redakcją w Polsce, która miała okazję wziąć go na warsztat.

Hegel HD12

Wygląd i funkcjonalność

Sprawę wyglądu zewnętrznego HD12 można załatwić jednym zdaniem - to klasyczny przetwornik Hegla z tą różnicą, że z przodu ma duże gniazdko słuchawkowe. Obudowa jest w całości metalowa, a front czarny, lekko zaokrąglony na brzegach i typowo minimalistyczny. Czytelny, niebieski wyświetlacz (który w razie czego można wygasić) informuje użytkownika o aktywnym wejściu i poziomie głośności. W odróżnieniu od HD11, najnowszy DAC norweskiej firmy ma kilka bardzo ważnych udogodnień. Wyjście dla nauszników samo w sobie czyni z niego łakomy kąsek dla wszystkich miłośników słuchania muzyki w ten sposób, ale wiąże się także z innym rozwiązaniem - wbudowana regulacja głośności działa także na wyjściu analogowym, dzięki czemu HD12 może współpracować bezpośrednio z kolumnami aktywnymi lub końcówkami mocy. Urządzenie możemy obsługiwać za pomocą płaskiego pilota dołączonego do zestawu. Druga kluczowa zmiana to nowe wejście USB przyjmujące sygnał o parametrach do 24 bitów i 192 kHz oraz DSD64. Poza tym z zewnątrz urządzenie wygląda tak, jak Hegel nas do tego przyzwyczaił, czyli bardzo dobrze. Z tyłu oprócz gniazda USB typu B i trójbolcowej sieciówki z wyłącznikiem mamy dwa wejścia optyczne i jedno koaksjalne, a sygnał analogowy możemy wyprowadzić z gniazd RCA lub XLR. Te drugie to wciąż rzadkość w przetwornikach za te pieniądze.

Podstawowa instalacja przetwornika w systemie zajmuje dosłownie kilkadziesiąt sekund. HD12 wyjęty prosto z pudełka jest urządzeniem typu Plug & Play. Po podłączeniu kabla USB do komputera jest natychmiast wykrywany jako wyjściowe urządzenie audio i już od tego momentu możemy za jego pośrednictwem słuchać wszystkiego, co aktualnie jest odtwarzane - muzyki z serwisów streamingowych i plików, filmów z YouTube'a czy serwisów VOD, a nawet gier. Jeżeli jednak zechcemy w pełni skorzystać z dobrodziejstwa plików hi-res, konieczne będzie zainstalowanie sterowników, które pobieramy ze strony producenta. Dostępne są paczki z oprogramowaniem dla systemów Windows i OS-X, a także darmowy odtwarzacz plików DSD na komputery z jabłuszkiem.

Minusy? Hmm... Muszę przyznać, że naprawdę trudno jest je znaleźć w urządzeniu będącym następcą przetworników, które dobrze znam i zawsze oceniałem pozytywnie. W zasadzie jedynym mankamentem jest dla mnie trzypunktowe podparcie, które sprawia, że podczas podłączania kabli najlepiej jest chwycić obudowę całą dłonią, wsadzając palce pomiędzy przetwornik a powierzchnię stolika aby mieć pewność, że nie porysujemy jednego lub drugiego. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że normalni ludzie podłączają sprzęt raz, może kilka razy w ciągu całego okresu jego użytkowania i pewnie tylko ja mam takie skrzywienie na punkcie procesu przepinania kabli. Generalnie urządzenie jest stuprocentowo przyjazne użytkownikowi. W moim przypadku od momentu przecięcia taśmy na kartonie do usłyszenia pierwszych dźwięków przez słuchawki minęło może kilka minut. Jeżeli będziecie się z tym bardziej pieścić lub zdecydujecie się od razu zainstalować sterowniki umożliwiające odsłuch gęstych plików, czas ten może się wydłużyć maksymalnie do minut kilkunastu.

Hegel HD12

Brzmienie

Jeśli mam być szczery, opisywanie brzmienia przetworników cyfrowo-analogowych jest jednym z moich najmniej ulubionych zajęć. Dlaczego? Ponieważ większość z nich gra po prostu normalnie, a różnice między urządzeniami z podobnego przedziału cenowego często sprowadzają się do detali. Może to zbyt duże uogólnienie, ale brzmieniowy rozrzut między kolumnami, wzmacniaczami lub odtwarzaczami płyt kompaktowych ze średniej półki jest moim zdaniem większy. Jedne grają ciepło i przyjemnie, inne stawiają na przejrzystość i dynamikę, jeszcze inne budują brzmienie na soczystym basie - w każdym razie zazwyczaj mamy jakiś punkt zaczepienia. Być może wynika to również z tego, że ilość kombinacji rozwiązań technicznych w kolumnach lub wzmacniaczach jest przeogromna. Przetwornik z natury rzeczy jest urządzeniem bardziej wyspecjalizowanym, a o charakterze jego brzmienia tak naprawdę decyduje kilka kluczowych elementów takich, jak zastosowane kości, zasilanie czy jakość wyjściowej sekcji analogowej. Wiem, że to straszne uproszczenie, ale po przetestowaniu kilkudziesięciu przetworników takie jest moje zdanie na ten temat. Po HD12 spodziewałem się brzmienia wysoce neutralnego, dobrze zrównoważonego i uniwersalnego. I dokładnie takie otrzymałem, z tym, że... Chyba po raz pierwszy w przetworniku za te pieniądze dostałem również coś jeszcze - garść drobnych smaczków i ciekawostek, które odróżniają to urządzenie od reszty.

Wszystkie warunki konieczne do uzyskania audiofilskiej brzmienia są tutaj spełnione. Pasmo jest równiutkie, barwa dźwięku nie jest w najmniejszym stopniu przekłamana, a aspekty takie, jak dynamika, przejrzystość czy stereofonia są utrzymane na odpowiednio wysokim poziomie. Hegel potrafi jednak przebić się ponad to i pokazać, że oprócz ogólnej neutralności ma do zaoferowania coś ciekawego. Wystarczy przyjrzeć się najwyższym częstotliwościom. W większości przetworników z tego przedziału cenowego można rozmawiać o ilości wysokich tonów lub ich rozdzielczości, ale rzadko kiedy trafia się urządzenie, którego charakterystyka rozciąga się na wiele innych płaszczyzn. Choćby takich, jak gładkość, przyjemny blask czy delikatność obchodzenia się z drobnymi dźwiękami, przywodząca na myśl konstrukcje lampowe. DAC teoretycznie nie jest od tego - ma tylko zamieniać zera i jedynki na sygnał analogowy, a gdzie w tym bezdusznym procesie jest miejsce na jakieś opowieści o elegancko wykończonych wysokich tonach? Teoretycznie nie ma, a jednak norwescy inżynierowie wyciągnęli z tego urządzenia brzmienie, które ma w sobie coś bardzo audiofilskiego - kulturę grania i duży szacunek do detali, dzięki którym mamy wrażenie słuchania prawdziwej muzyki, a nie sygnałów testowych.

Na tym nie koniec atrakcji. Jeżeli dacie Heglowi więcej, niż piętnaście minut, odkryjecie więcej delikatnych smaczków w jego brzmieniu. Przede wszystkim przejrzystość, która tutaj została uzyskana w bardzo naturalny, nie przekombinowany sposób. HD12 nie musi się napinać, aby pokazać nam całe bogactwo muzycznych składowych. Mało tego - jeżeli wykorzystacie go jako wzmacniacz słuchawkowy, szybko odkryjecie, że wydobyć cały jego potencjał potrafią tylko hi-endowe nauszniki. Z tymi średnimi lub dobrymi brzmienie jest jak najbardziej prawidłowe, jednak dopiero tak zaawansowane i kosztowne słuchawki, jak chociażby Sennheisery HD 700 czy Audeze LCD-XC potrafią pokazać, co przez ten cały czas płynęło z gniazdka na przednim panelu. Rozdzielczość Hegla czyni z niego właściwie wzmacniacz docelowy dla właścicieli audiofilskich nauszników. Co ciekawe, w niektórych nagraniach daje o sobie znać także bardzo plastyczna i przyjemna dla ucha średnica. Celowo nie nazwałem ją ciepłą, bo barwa dźwięku jest tutaj bliska zera, jednak wokale mają w sobie sporo gładkości i ludzkiej, organicznej tekstury. To cecha, którą znam z niektórych zintegrowanych wzmacniaczy tej marki, a której do tej pory nie słyszałem w żadnym jej przetworniku, nawet topowym HD25, który jest imponującą, ale na swój sposób nawet trochę brutalną maszyną. Tutaj muzyka brzmi naturalnie, ale też przyjemnie, bez niepotrzebnej napinki. Nie ukrywam, że bardzo mi się to spodobało.

Aby odkryć to wszystko, należy tylko spełnić kilka podstawowych wymagań. Po pierwsze - sprzęt towarzyszący. Jak już wspominałem, do HD12 nie wypada podłączyć tanich słuchawek. Radziłbym trzymać się już modeli z segmentu uznawanego za hi-endowy. Nie wiedzieć czemu, takie B&W P5 czy Sennheisery Momentum On-Ear średnio się z Heglem polubiły. Teoretycznie taki partner powinien wydobyć z nich wszystko, co najlepsze, a jednak w brzmieniu pojawił się jakiś zgrzyt, objawiający się jako spłaszczenie średnich tonów i zawężenie sceny stereo. Zupełnie jakby HD12 dawał nam do zrozumienia, że takie słuchawki można sobie podłączyć do iPhone'a, a nie do przetwornika z tego przedziału cenowego. Posiadacze dobrych, ale jeszcze nie wyczynowych słuchawek mogą ewentualnie zainwestować w Hegla w ramach zabezpieczenia na przyszłość, a w tak zwanym międzyczasie zbierać na odpowiedniej jakości hełmofon. Po drugie - okablowanie i zasilanie. Jak każde wysokiej klasy źródło, HD12 jest czuły na jakość tych elementów. W teście wykorzystałem kondycjoner Enerr AC Point One i kable Cardas Clear Beyond, co prawdopodobnie było już lekkim przegięciem, ale wskazuje dobry kierunek poszukiwań. I wreszcie po trzecie - nie słuchajcie muzyki na pół gwizdka. Przy niskich poziomach głośności Hegel nie pokazuje jeszcze wszystkiego, na co go stać. Podczas testu, w zależności od podłączonych słuchawek, zabawa zaczynała się tak naprawdę od poziomu 40-50, a nawet ciut wyższego. Domyślam się jednak, że dla prawdziwego audiofila spełnienie powyższych warunków nie będzie niczym trudnym. Oj, wierzcie mi, będzie czystą przyjemnością!

Hegel HD12

Budowa i parametry

Hegel HD12 to przetwornik cyfrowo-analogowy z wyjściem słuchawkowym i regulowanym wyjściem analogowym. Podobnie, jak we wcześniejszych modelach norweskiej firmy, użytkownik ma do dyspozycji dwa wejścia optyczne, jedno koaksjalne oraz jedno wejście USB typu B. Sygnał analogowy możemy odebrać poprzez wyjście zbalansowane (XLR) lub niezbalansowane (RCA). Wewnątrz panuje wyraźny podział na sekcję zasilacza oraz pozostałe komponenty elektroniczne, które zmieściły się praktycznie na jednej, sporej płytce umieszczonej w pobliżu tylnej ścianki. Oprócz niej mamy tu tylko taśmę prowadzącą sygnał do wyjścia słuchawkowego oraz elementy sterowania i wyświetlacz umieszczony z przodu. Zasilanie oparto na niewielkim transformatorze toroidalnym oznaczonym logiem Hegla i baterii kondensatorów o łącznej pojemności 20000 µF. W sekcji wejść cyfrowych pracuje procesor CM6632A obsługujący oczywiście standard USB 2.0 i dane o maksymalnych parametrach 24 bit/192 kHz, a sercem urządzenia jest 32-bitowy przetwornik AKM AK4399EQ przyjmujący dane PCM do 192 kHZ i 1-bitowe DSD. Dzięki temu HD12 może natywnie odtwarzać pliki DSD bez potrzeby konwertowania ich do postaci PCM. Parametry techniczne najnowszego dziecka Hegla są imponujące - pasmo przenoszenia zaczyna się według producenta od 0 Hz i rozciąga aż do 50 kHz. Odstęp sygnału od szumu zmierzony na 145 dB i zniekształcenia mniejsze, niż 0,0005% to wyniki, którymi można się pochwalić.

Konfiguracja

Naim CD5 XS, Cardas Clear Light, Beyerdynamic DT 990 PRO, Sennheiser Momentum On-Ear, Jabra Revo, Beyerdynamic T70, B&W P5, Sennheiser HD 700, Audeze LCD-XC, Enerr AC Point One, Enerr Holograph, Cardas Clear Beyond, Ostoja T1.

Hegel HD12

Werdykt

Wiem, że fani norweskiej firmy czekali na ten przetwornik, a wielu audiofilów i melomanów szukających podobnego urządzenia z pewnością weźmie go pod uwagę podczas tworzenia listy zakupów. Ani jedni, ani drudzy nie powinni się na nim zawieść. To jeden z pewniaków - produktów, które można polecać w ciemno niemal każdemu. Jeżeli jednak chcecie naprawdę wydobyć z niego wszystko, co się da, musicie zadbać o to, aby cała reszta toru była - że tak brutalnie powiem - na wypasie. Nawet ze słuchawkami ze średniej półki, które wręcz zasuwają z iPhonem lub przetwornikiem w stylu iFi Audio iDSD Nano, tutaj jeszcze nie pojawia się magia. Trzeba przekroczyć pewną granicę, aby zrozumieć, o co tak naprawdę w tym Heglu chodzi. Mogą to być wysokie Sennheisery, Audio-Techniki, Shure'y, HiFiMAN-y, Audezy, Denony lub inne wynalazki. Słuchawki nie muszą być łatwe do napędzenia, ale muszą być naprawdę, naprawdę dobre. Najtańszymi nausznikami, które wypróbowałem z HD12 i które już dawały radę, były Beyerdynamiki DT 990 PRO. Niżej naprawdę nie ma sensu schodzić. To samo tyczy się odsłuchu przez kolumny. Mówi się, że źródło to najważniejszy element systemu audio, bo jeśli coś umknie nam już na tym etapie, to później żaden element nie zdoła tego braku nadrobić. Tutaj prawo to działa zarówno do przodu, jak i do tyłu - jeżeli podepniemy zbyt słaby wzmacniacz i kolumny, będziemy wciąż odczuwać niedosyt. Nawet przez słuchawki zauważymy, że Hegel potrafi wydobyć bogactwo składowych nawet z kiepskich nagrań, a co się z tym sygnałem stanie później, to już zależy od nas. Gwarancję tego, że dźwięk będzie dobry, mamy z HD12 prawie zawsze. Jeżeli natomiast się postaramy, usłyszymy dźwięk - w tej cenie - wybitny.

Dane techniczne

Wejścia cyfrowe: 2 x optyczne, koaksjalne, USB (wszystkie do 24 bit/192 kHz)
Wyjścia analogowe: RCA, XLR, 6,3 mm
Przetwornik: 32-bitowy
Poziom sygnału wyjściowego: 2,5V RMS
Pasmo przenoszenia: 0 Hz - 50 kHz
Stosunek sygnał/szum: 145 dB
Zniekształcenia: <0,0005%
Wymiary (W/S/G): 6/21/26 cm
Masa: 3,5 kg
Cena: 4999 zł

Sprzęt do testu dostarczyła firma Moje Audio.

Zdjęcia: Małgorzata Filo, StereoLife.

Równowaga tonalna
RownowagaStartRownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4RownowagaStop

Dynamika
Poziomy7

Rozdzielczość
Poziomy7

Barwa dźwięku
Barwa4

Szybkość
Poziomy6

Spójność
Poziomy7

Muzykalność
Poziomy6

Szerokość sceny stereo
SzerokoscStereo2

Głębia sceny stereo
GlebiaStereo13

Jakość wykonania
Poziomy7

Funkcjonalność
Poziomy7

Cena
Poziomy6

Nagroda
sl-rekomendacja


Komentarze (11)

Pokaż wcześniejsze komentarze
  • tilt

    Ja właśnie mam Hegla Super i myślałem nad zamianą go na HD12. Nie wiem tylko czy jest sens, gdyż mam słuchawki Sennheiser Momentum (nie On-Ear). Czy dobrze zrozumiałem, ze z tymi słuchawkami nie będę w stanie wychwycić znaczącej poprawy w jakości dźwięku przy zamianie Super - HD12?

    1
  • kornik

    Myślę, że Sennheisery Momentum to już słuchawki tak wysokiej jakości, że HD12 nie powinien wyciągnąć z nich żadnych brudów. Momentum On-Ear nie reagowały na Hegla źle, ale wymieniając SUPER na HD12 trzeba mieć na uwadze to, że kolejnym krokiem prędzej czy później musi być wymiana słuchawek na coś z półki hi-endowej. Jeśli poruszamy się w ofercie Sennheisera, to HD 700 lub HD 800 nie będą tu żadną przesadą. Można sobie oczywiście taką inwestycję odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość, ale chyba tylko w takim przypadku zakup HD12 z przeznaczeniem głównie słuchawkowym ma sens.

    0
  • tilt

    No taki właśnie jest plan - kupno HD12, głównie do odsłuchów na słuchawkach i w przyszłości zakup lepszych słuchawek. Nie wiem w sumie jak spozycjonować Sennheiser Momentum w ofercie producenta? Jako ulepszona (nieco rozjaśniona) wersja HD650?

    0
  • kornik

    Myślę, że Momentum to był dla Sennheisera zupełnie nowy produkt, dlatego nie traktowałbym tych słuchawek w kategoriach przeróbki któregoś z wcześniej istniejących modeli. A już na pewno nie posunąłbym się do stwierdzenia, że Momentum to ulepszona wersja HD 650, bo wedle mojej wiedzy HD 650 są jednak trochę droższe.

    0
  • bootsy

    Drodzy Państwo a może mi pomożecie wybrać pomiędzy HD20 a HD12?

    0
  • kornik

    A pewnie, tylko to trzeba by było podać trochę więcej szczegółów. Najlepiej zresztą założyć wątek w zakładce Dyskusje - wtedy każdy będzie mógł odpowiedzieć, a przy okazji zarobić jakiś punkt;-)

    0
  • Sławek

    A HiFiMAN-y HE-500 taki Hegel pociągnie (z kabelkiem FAW Noir Hybrid)?

    0
  • kornik

    Nie próbowałem, ale obstawiam, że powinno się udać.

    0
  • Sławek

    Dzisiaj posłuchałem na moich HiFiMAN-ach HE-500 (+ FAW Noir Hybrid) Hegla HD12 oraz Marantza HD-DAC1. Wnioski takie: Marantz jaśniejszy, może większa przestrzeń, gra jakby z pewnym wysiłkiem, jak się da bardzo głośno to się zaczynają przestery. Szczegółowość bardzo dobra, lecz dźwięk na moje ucho nie do dłuższego słuchania.
    Hegel mocna dobra podstawa basowa, oaza spokoju, lepsze wypełnienie dźwięku, taki nasycony, dźwięk gęsty i może nawet dla niektórych za dużo basu, a jak się da głośniej to jest po prostu głośniej. Doceniam klasę dźwięku.
    Źródłem był transport CD Audiolaba.
    No i pan w salonie podłączył klocki zwykłą sieciówką, a ja mam Wireworld Stratus 7.
    Muszę jeszcze posłuchać AudioGD NFB1 (DAC) + NFB6 (wzmacniacz słuchawkowy) = cena Hegla.

    0
  • kornik

    To by się pokrywało z moimi obserwacjami, choć na zupełnie innym sprzęcie. Dzięki za ciekawą relację z odsłuchów!

    0

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Zobacz także

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Streaming krok po kroku

Streaming krok po kroku

Streaming - to pojęcie niemal całkowicie zdominowało świat sprzętu hi-fi. Na przestrzeni dziesięciu lat ten sposób słuchania muzyki przeszedł ewolucję od ciekawostki technologicznej interesującej tylko najbardziej postępowych melomanów i audiofilów do czegoś, co jest dla nas zupełnie naturalne i oczywiste. Dla wielu osób streaming to nieodłączna część codziennego funkcjonowania, podstawowe...

Audiofilskie BHP - najważniejsze zasady użytkowania sprzętu stereo

Audiofilskie BHP - najważniejsze zasady użytkowania sprzętu stereo

W naszym magazynie koncentrujemy się na treściach kierowanych do entuzjastów i osób żywo zainteresowanych sprzętem stereo. Niezależnie od aktualnych reguł działania internetowych wyszukiwarek czy liczby przypadkowych wizyt na danej stronie bazę czytelników stanowią ludzie dysponujący sporą wiedzą i doświadczeniem w tym temacie. Nawet oni muszą jednak dostrzegać pewną lukę w...

Liczy się muzyka, czyli o kupowaniu sprzętu audio z umiarem

Liczy się muzyka, czyli o kupowaniu sprzętu audio z umiarem

Z muzyką i sprzętem grającym jestem związany od zawsze, a wszystko za sprawą prowadzonego przez mojego ojca sklepu z płytami i komponentami stereo. Przez nasz dom przewinęły się setki wzmacniaczy, magnetofonów, odtwarzaczy CD, gramofonów, tunerów, kolumn głośnikowych, albumów, koncertów i boxów płytowych z najróżniejszych epok. Każdego dnia obcowałem z rozmaitym...

Sade - Zmysłowa królowa elegancji

Sade - Zmysłowa królowa elegancji

Wyobraźcie sobie, że siedzicie w przyciemnionym klubie jazzowym w latach czterdziestych XX wieku. Mężczyźni noszą eleganckie, dopasowane garnitury, we włosach mają brylantynę, a w dłoniach dzierżą cygara lub papierosy. Kobiety ubrane są w wytworne suknie, ich fryzury i makijaże powalają, a niektóre z nich palą papierosy w lufkach. Dym unosi...

Led Zeppelin - Gdy światem rządzili tytani

Led Zeppelin - Gdy światem rządzili tytani

No i jak tu - w kilku akapitach - opisać zespół takiego kalibru jak Led Zeppelin? Grupa, która dosłownie wstrząsnęła światem muzycznym niczym ciężkie kroki tytana z mitologii greckiej i uwiodła serca milionów słuchaczy jak nimfa leśna uwodzi maluczkich w dawnych klechdach. Pioruny perkusyjnych uderzeń sprowadzane na ten świat przez...

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
Revival Audio Sprint 4

Revival Audio Sprint 4

Rynek sprzętu audio jest wypełniony towarem niczym dyskonty przed świętami. Wybór jest przeogromny, chwilami wręcz przytłaczający. Na półkach dominują produkty uznanych, znanych audiofilom marek, których historia sięga nieraz czasów przedwojennych....

Escape Speakers P9

Escape Speakers P9

Myśląc o nowoczesnym sprzęcie audio, takim jak streamery, słuchawki bezprzewodowe czy głośniki sieciowe, zwykle mamy z tyłu głowy jedną myśl - aby był to produkt na poziomie, lepiej trzymać się...

Rega Aethos

Rega Aethos

Rega to brytyjska firma, która zdobyła uznanie melomanów głównie dzięki produkcji wysokiej jakości gramofonów. Klienci czasami zapominają jednak, że jej katalog obejmuje znacznie szerszy asortyment komponentów stereo, takich jak wzmacniacze,...

Komentarze

Dariusz
Apple Music ma 3 poziomy jakości. Stratna, bezstratna (jakość CD) i hi-res (tylko część utworów). Ostatnio mocno promuje dźwięk przestrzenny. Wszystko to w pods...
Radek
Obecna cena H95 zatrzymała się na kwocie 5555 zł, dlatego postanowiłem zdecydować się na ten model. Jestem na etapie odkrywania jego możliwości w warunkach domo...
Piotr
TIDAL za 21,99 zł. to chyba obecnie najlepsza opcja. Pliki Hi-Res FLAC. Spotify od co najmniej dwóch lat zapowiada ze za pół roku uruchomi streaming właśnie z p...
Garfield
@a.s. - Może i tak, ale nie znam kolumn z kopułką aluminiową czy magnezową, których góra odpowiadałaby mi bardziej niż z Esotara. Berylowych i diamentowych parę...
a.s.
Miękka kopułka nie działa jak tłok przy niższych częstotliwościach (1 - 8 kHz) - po to wymyślono twarde kopułki aluminiowo magnezowe i jeszcze lepsze berylowe, ...

Płyty

Sólstafir - Hin Helga Kvöl

Sólstafir - Hin Helga Kvöl

W tym roku mija dziesięć lat mojej przygody z ekipą Sólstafir. Wszystko zaczęło się od albumu "Otta", na który trafiłem...

Newsy

Tech Corner

Roon - Nowa jakość streamingu

Roon - Nowa jakość streamingu

Z badań i raportów dotyczących udziału poszczególnych nośników i platform w rynku muzycznym wynika, że pliki i serwisy streamingowe wyprzedzają konkurencję o kilka okrążeń. Temat nośników fizycznych wydaje się zamknięty i nawet ogarniająca cały świat moda na winyle i gramofony nie jest w stanie odwrócić losów tej wojny. O ile...

Nowości ze świata

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

  • Sonus Faber announced the launch of Suprema, a groundbreaking loudspeaker system rooted in luxury, unparalleled audio excellence and meticulous craftsmanship. Marking the brand's 40th anniversary, the Suprema system, featuring two main columns, two subwoofers and one electronic crossover, represents the...

Prezentacje

Historia ma znaczenie - Marantz

Historia ma znaczenie - Marantz

Marantz to jedna z tych firm, które powinien znać każdy miłośnik muzyki i dobrego brzmienia. Jeden z wielkich graczy, którym na przestrzeni lat udało się zachować swój wizerunek i opowiadać swoją historię nie inaczej, jak poprzez kolejne urządzenia zyskujące status kultowych. Może to trochę odważne stwierdzenie, ale wystarczy prześledzić internetowe...

Poradniki

Listy

Galerie

Dyskografie

Budgie - Zapomniany gatunek

Budgie - Zapomniany gatunek

Deski skrzypiały pod nogami, kiedy wchodził na strych. Strach jednak tłumiła fascynacja nowym, nieznanym wcześniej miejscem. Spróchniałe schody nie miały...

Wywiady

Tomasz Karasiński - StereoLife

Tomasz Karasiński - StereoLife

Chcąc poznać ludzi zajmujących się sprzętem audio, związanych z tą branżą zawodowo, natkniemy się na wywiady z konstruktorami, przedsiębiorcami, sprzedawcami,...

Popularne artykuły

Vintage

Yamaha PF-1000

Yamaha PF-1000

Kiedy trafiłem w sieci na to zdjęcie, postanowiłem dowiedzieć się więcej o widocznym na nim gramofonie. Raz, że maszyna wygląda...

Słownik

Poprzedni Następny

D'Appolito

Konfiguracja przetworników w kolumnach głośnikowych, której ojcem jest Joseph D'Appolito - autora pracy opisującej działanie takiego układu, zaprezentowanej w 1983 roku. Rozwiązanie polega na tym, że przetwornik wysokotonowy jest umieszczony...

Cytaty

AldousHuxley.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.