Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Final Audio Design Heaven VIII

Final Audio Design Heaven VIII

Bez względu na to, czy weźmiemy na celownik samochody, smartfony czy zegarki, firmy operujące w danej branży można zwykle podzielić na dwie kategorie. Pierwsza to producenci ukierunkowani na stały i w miarę bezpieczny zysk - oferujący dokładnie takie towary, jakie w danym momencie się sprzedają. Wielkiej pasji w tym nie ma, ale jeśli przepływ kartonów w jedną stronę jest zamieniany na przepływ gotówki w drugą, nikt nie widzi problemu w tym, że w owych pudłach znajdują się produkty nudne, jak flaki z olejem. Drugą grupę stanowią firmy stawiające na oryginalność i pomysłowość. Te kierują swoje produkty do koneserów, którzy nie lubią szarości i są nawet gotowi podjąć pewne ryzyko, aby wyrwać się ze szpon przeciętności. Final Audio Design z pewnością należy do tej drugiej grupy.

Japońska firma skupia się tylko i wyłącznie na słuchawkach, ale w jej katalogu każdy jeden model jest jakiś. Jeżeli klikniecie na pierwszy z brzegu, istnieje spore prawdopodobieństwo, że traficie akurat na jakąś mocno odjechaną konstrukcję z oryginalnymi obudowami z formowanego ciśnieniowo brązu lub czegoś jeszcze bardziej egzotycznego. Do tej pory przetestowaliśmy dwa modele tej marki - wokółuszne słuchawki Pandora Hope IV i dokanałowe Piano Forte VIII. Oba okazały się co najmniej interesujące, więc z chęcią wzięliśmy się za najnowszy model w katalogu - Heaven VIII.

Final Audio Design Heaven VIII

Wygląd i funkcjonalność

Nikogo chyba nie zdziwi fakt, że konstruktorzy z Final Audio Design prezentują nieco inne podejście do kwestii konstruowania słuchawek, niż się do tego przyzwyczailiśmy. Zwykle kiedy otrzymujemy informację o premierze nowych dokanałówek, czytamy o osiemnastodrożnej konstrukcji, niesamowitych przetwornikach wykorzystujących kompozyty rodem z promów kosmicznych i innych tego typu rewelacjach. Japończycy mają jednak bzika na innym punkcie. Dla nich liczą się przede wszystkim materiały, z których słuchawki są wykonane, a już szczególnego fioła mają na punkcie różnych metali i sposobów ich obróbki. Przykładowo wspomniany wyżej model Piano Forte VIII ma obudowy z mosiądzu, ale w katalogu znajdziemy również bliźniacze Piano Forte IX wykonane ze stali nierdzewnej i Piano Forte X z miedzi. Jeśli dobrze odczytuję materiały producenta, zastosowane w tych modelach przetworniki są takie same. Słuchawki mają też identyczne parametry elektryczne, jednak to właśnie zastosowanie różnych metali ma wprowadzać istotne różnice w charakterze ich brzmienia. Kosmos, prawda?

Heaven VIII to kolejny przykład technicznego wyrafinowania japońskich konstruktorów. Tym razem zależało im na zachowaniu szerokiej sceny dźwiękowej, charakterystycznej dla słuchawek tej marki, jednak z naciskiem na wydobycie z przetworników niskiego i dobrze zrównoważonego basu. W tym celu zrezygnowano z pomysłu pchełek emitujących dźwięk do naszych uszu bez pośrednictwa gumeczek i zdecydowano się na układ, który przynajmniej z zewnątrz wygląda dość klasycznie. Japończycy twierdzą, że jakiekolwiek podbicia niskich tonów rzutują także na pozostałe fragmenty pasma, objawiając się jako nieprzyjemne buczenie. Aby tego uniknąć, w modelu Heaven VIII zastosowano specjalną technologię obróbki metalu - MIM (Metal Injection Moulding). Jest to rodzaj formowania wtryskowego, w którym metal znajduje się wstępnie w stanie proszku. Metoda ta pozwala na uzyskanie bardzo skomplikowanych geometrycznie kształtów, co widać na przykładzie testowanego modelu. Cały proces ma również zapobiegać powstawaniu akustycznych nieprawidłowości wewnątrz elementu dousznego. Dzięki zastosowaniu tej technologii, obudowa słuchawki ma idealnie współgrać z umieszczonym wewnątrz przetwornikiem.

Po otwarciu pudełka o fakturze przypominającej krokodylą skórę, naszym oczom ukazują się złote dokanałówki spoczywające w czymś, co przypomina futro czarnego kota. Przepraszam za te zwierzęce analogie, ale faktycznie tak to wygląda. Najnowsze słuchawki ze stajni Final Audio Design to niemalże ekskluzywna biżuteria. Jakby tego było mało, w komplecie dostajemy również śliczne, metalowe etui wyglądające jak bardzo elegancka papierośnica. Szczerze mówiąc, przez chwilę czułem się jakbym zmienił branżę i właśnie opisywał jakieś piękne kolczyki. Heaven VIII naprawdę sprawiają takie wrażenie i nie zdziwiłbym się, gdyby firma wpadła na pomysł sprzedawania ich w luksusowych salonach jubilerskich. Minus jest taki, że wszystko to wygląda trochę, hmm... Kobieco. Złote dokanałówki ozdobione trójkątnymi wzorkami nie są marzeniem każdego mężczyzny. Ale spokojnie - podobnie jak w przypadku Piano Forte VIII, tutaj także mamy możliwość wyboru metalu, z którego słuchawki zostały wykonane. W katalogu funkcjonuje bliźniaczy model Heaven VII dostępny w kolorze srebrnym i czarnym, a dodatkowo tańszy o 200 zł.

Z użytkowego punktu widzenia nie mam większych uwag. Słuchawki nie mają pilota, co dla niektórych może być minusem, ale za to nie trzeba się martwić o kompatybilność ze smartfonem czy tabletem. Mimo sporej masy, elementy douszne całkiem nieźle trzymają się małżowin i nie wypadają przy byle potrąceniu. W komplecie dostajemy wkładki douszne w pięciu rozmiarach, więc dopasowanie gumeczek do wielkości ucha nikomu nie powinno sprawić problemów.

Final Audio Design Heaven VIII

Brzmienie

Nie przepadam za słuchawkami dokanałowymi. Nie są to uprzedzenia natury technicznej ani filozoficznej, więc od razu zaznaczam, że nie należę do grona audiofilów, którzy nigdy nie próbowali, ale wiedzą lepiej, bo coś tam... Po prostu wolę słuchawki nauszne i wokółuszne. Tak samo, jak od samochodów z napędem na przód wolę te z napędem na tył, a jeśli mam do wyboru Coca Colę i Pepsi, wybiorę Coca Colę, bo jakoś bardziej mi "leży". Niektórzy w tym momencie zapytają, dlaczego biorę się za testowanie dokanałówek. Ano dlatego, że choć osobiście ich nie używam, to miałem okazję słuchać wielu modeli o bardzo dużej rozpiętości cenowej i wiele z nich zrobiło na mnie naprawdę duże wrażenie. Podobały mi się również wokółuszne Pandory Hope IV i byłem ciekawy, czy Heaven VIII zaprezentują jakieś elementy tamtej estetyki. Wcisnąłem więc japońskie pchełki do uszu i powiem tak - tym razem naprawdę się zdziwiłem. A po kilkunastu minutach zacząłem nawet zastanawiać się, czy nie mógłbym nawet jakoś przezwyciężyć swoich przyzwyczajeń.

Słuchawki zjednały sobie moją sympatię w bardzo prosty sposób - już od pierwszych minut odsłuchu wiedziałem, że krok po kroku sprawdza się wszystko, co przeczytałem w firmowych materiałach informacyjnych. Jeżeli japońskim inżynierom zależało na uzyskaniu brzmienia pełnego i potężnego, a zarazem w pełni naturalnego, to misja zakończyła się stuprocentowym powodzeniem. Heaven VIII potrafią dmuchnąć porządnym basem, ale w najmniejszym stopniu nie zakłóca to odtwarzania pozostałych fragmentów pasma. Złote dokanałówki grają tak, jakby miały w sobie jakieś małe subwooferki, które aktywują się tylko w momentach wymagających tego rodzaju wspomagania. Pozwala to na uzyskanie wyjątkowo realistycznych wokali, bez efektu pogrubienia czy nosowości. Amy Macdonald nie brzmi więc jak Diana Krall, skrzypce nie zamieniają się w wiolonczele, wystrzał z pistoletu nie brzmi jak huk działa przeciwlotniczego, ale kiedy wchodzi bas, słuchawki nagle otwierają jakieś dodatkowe wrota pozwalające dźwiękom zapuszczać się bardzo nisko. Pojawia się głębia i tak lubiane przez audiofilów mięcho.

Drugim postulatem przyświecającym japońskim konstruktorom miała być przestrzeń. No więc zgadnijcie co... Kurczę, znów nie kłamali. Heaven VIII to jedne z niewielu znanych mi dokanałówek, które potrafią wyczarować dźwięki po bokach, daleko poza obrysem czaszki, a nawet przed słuchaczem. Znakomita przejrzystość i separacja instrumentów składają się z kolei na przyjemne wrażenie napowietrzenia dźwięku i swego rodzaju "luzu". Nic nie odbywa się na siłę, a źródła nie są upakowane na scenie jak kable w pudełku z routerem. Do plusów zaliczyłbym także dynamikę, neutralną temperaturę dźwięku i pewną "akustyczność", która wiąże się z przestrzenią i rozdzielczością.

Minusy? Tutaj naprawdę muszę zacząć się czepiać, bo japońskie słuchawki bardzo mi się spodobały. Gdybym jednak miał wytknąć im jakieś niedociągnięcia, mógłbym ponarzekać na lekką suchość w zakresie średnich tonów. Sprawia ona, że odbieramy dźwięk jako szybszy i bardziej przejrzysty, jednak ja z chęcią przehandlowałbym tę odrobinę studyjną manierę za nieco więcej gładkości i organicznej barwy. Zaznaczam, że jest to moja prywatna opinia i zrozumiem, jeśli ktoś uzna tę cechę modelu Heaven VIII za jedną z jego największych zalet. Nie wykluczone zresztą, że po pewnym czasie średnica sama wygładziłaby się na skutek wygrzewania. Słuchawki dostarczone do testu najwyraźniej były zupełnie nowe, a kilkanaście czy kilkadziesiąt godzin grania to w niektórych przypadkach jeszcze za mało, aby osiągnąć pełen potencjał. Tak czy inaczej uważam, że Heaven VIII to dokanałówki obdarzone znakomitym, w pełni audiofilskim brzmieniem. I jedne z niewielu pchełek, które naprawdę polubiłem. A to naprawdę spore osiągnięcie.

Final Audio Design Heaven VIII

Budowa i parametry

Final Audio Design Heaven VIII to słuchawki dokanałowe wykorzystujące obudowy formowane ze stali nierdzewnej w procesie Metal Injection Moulding. Pozwala to na uzyskanie skomplikowanych kształtów geometrycznych, co widać szczególnie na pokrywach złotych obudów. Ułożone ukośnie panele w kształcie trójkąta mają rozbijać niepożądane rezonanse, aby fale nie wracały z powrotem do membran przetworników. Zamiast konstrukcji dwudrożnej, japońscy konstruktorzy wykorzystali sprytne przetworniki, które dzięki wycięciom optymalizującym przepływ powietrza pozwalają uzyskać podobną rozpiętość pasma akustycznego. Ich zdaniem słuchawki dwudrożne nie są najlepszym rozwiązaniem ponieważ jakość brzmienia ograniczają dodatkowe oporniki i kondensatory, a dodatkowo mamy do czynienia z niekorzystnymi efektami interferencji fal z obu przetworników. Dlatego przetworniki z systemem Balancing Air Movement mają być lepszym rozwiązaniem.

Konfiguracja

Naim CD5 XS, Denon DA-10, T+A E Serie Power Plant Balanced, Apple iPhone 5s, Apple MacBook Pro, Audioquest Dragonfly.

Werdykt

Jak nie lubię dokanałówek, tak te zrobiły na mnie wyjątkowo dobre wrażenie. Gdybym dostał do testu tańszą wersję w kolorze srebrnym lub czarnym, byłbym już zupełnie ukontentowany. Heaven VIII to miniaturowa, audiofilska biżuteria, która z miejsca potrafi przenieść nas w świat wysokiej jakości dźwięku. Bez wygrzewania lamp, noszenia ciężkich głośników i podłączania srebrnych kabli. Takich produktów nie sposób nie lubić.

Dane techniczne

Typ słuchawek: dokanałowe
Konstrukcja: zamknięta
Czułość: 106 db
Impedancja: 24 Ω
Długość przewodu: 1,2 m
Masa: 29 g
Cena: 2699 zł

Sprzęt do testu dostarczyła firma Fonnex.

Zdjęcia: Małgorzata Filo, StereoLife.

Równowaga tonalna
RownowagaStartRownowaga4Rownowaga5Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4Rownowaga4RownowagaStop

Dynamika
Poziomy6

Rozdzielczość
Poziomy7

Barwa dźwięku
Barwa4

Szybkość
Poziomy6

Spójność
Poziomy6

Muzykalność
Poziomy7

Szerokość sceny stereo
SzerokoscStereo2

Jakość wykonania
Poziomy7

Funkcjonalność
Poziomy6

Tłumienie hałasu
Poziomy6

Cena
Poziomy6

Nagroda
sl-rekomendacja


Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
Final Audio Design D8000 DC

Final Audio Design D8000 DC

Jeśli nie liczyć prototypowych urządzeń rodzimych manufaktur, polscy audiofile raczej rzadko mogą zapoznać się z nowymi produktami jako jedni z pierwszych ludzi na świecie. Zdarzają się jednak wyjątki, a jednym...

Hegel H190v

Hegel H190v

Hegel to norweska firma, która zdobyła uznanie dzięki produkcji wysokiej jakości wzmacniaczy i przetworników cyfrowo-analogowych. Urządzenia Hegla zawsze były cenione za neutralność, klarowność, dynamikę i uniwersalność. Odnoszę nawet wrażenie, że...

Audiolab 9000Q + 9000P

Audiolab 9000Q + 9000P

Audiolab to firma założona w 1983 roku przez Philipa Swifta i Dereka Scotlanda. Obaj panowie byli studentami londyńskiego Imperial College, a do działania skłoniła ich wspólna frustracja związana z wysokimi...

Komentarze

leszcz
Czekam na Altusy i Diorę z "dawnych, dobrych czasów", oczywiście w tamtej specyfikacji. Masakra.
stereolife
@Wojciech - Pracujemy nad tym:-)

@Mariusz - Fakt, też zwróciliśmy na to uwagę, przygotowując newsa. Z naszych doświadczeń wynika jednak, że jeśli dana ...
stereolife
@Maciej - U nas pod QR5 są panele podłogowe, ale niektórzy stawiają je na wykładzinie. Bass-refleks i tak zawsze dmucha w cokół stabilizujący, więc nie ma to aż...
Mariusz
"Celem marki Vestlyd jest powrót do czasów, gdy funkcja była ważniejsza od formy, inaczej niż dziś, kiedy to większość rzeczy jest projektowana przede wszystkim...
Wojciech
Wyglądają fantastycznie, może jakiś test tych większych? Pozdrawiam serdecznie!

Płyty

Fisz Emade Tworzywo - 25

Fisz Emade Tworzywo - 25

Ciężko uwierzyć w to, że Fisz jest obecny na muzycznej scenie już ćwierć wieku. Dwadzieścia pięć lat temu jego muzyka...

Newsy

Tech Corner

Podstawowe własności i parametry wzmacniaczy stereo

Podstawowe własności i parametry wzmacniaczy stereo

Czy to w domowym zaciszu, na koncercie, podczas pracy w studiu czy w samochodzie - wzmacniacz jest jednym z kluczowych elementów każdego systemu stereo. Czym właściwie jest? Najprościej można powiedzieć, że jest to układ elektroniczny, którego zadaniem jest wytworzenie na wyjściu sygnału analogowego będącego wzmocnioną kopią sygnału podanego na wejście....

Nowości ze świata

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

  • Sonus Faber announced the launch of Suprema, a groundbreaking loudspeaker system rooted in luxury, unparalleled audio excellence and meticulous craftsmanship. Marking the brand's 40th anniversary, the Suprema system, featuring two main columns, two subwoofers and one electronic crossover, represents the...

Prezentacje

Elektryczna podróż młodego geniusza - JBL

Elektryczna podróż młodego geniusza - JBL

Nie istnieje pewnie na świecie miłośnik dobrego dźwięku, którego nie interesowałaby geneza znanych marek zajmujących się produkcją sprzętu hi-fi. Niewątpliwie jedną z nich jest JBL - legendarna, amerykańska firma, której korzenie sięgają lat dwudziestych ubiegłego stulecia. Marka, którą powinien kojarzyć każdy, kto choć raz z ciekawości przyglądał się głośnikom na...

Poradniki

Wszystko o phono stage'ach

Wszystko o phono stage'ach

W odróżnieniu od odtwarzaczy płyt kompaktowych, streamerów, tunerów czy magnetofonów, gramofon jest bardzo specyficznym źródłem dźwięku. Mimo wysiłków producentów zmierzających...

Listy

Galerie

Popularne testy

Dyskografie

The Grand Astoria - Miszmasz po rosyjsku

The Grand Astoria - Miszmasz po rosyjsku

The Grand Astoria to grupa zwariowanych Rosjan z Petersburga. Zespół powstał w 2009 roku z inicjatywy Kamille Sharapodinova - gitarzysty...

Wywiady

Tomasz Karasiński - StereoLife

Tomasz Karasiński - StereoLife

Chcąc poznać ludzi zajmujących się sprzętem audio, związanych z tą branżą zawodowo, natkniemy się na wywiady z konstruktorami, przedsiębiorcami, sprzedawcami,...

Popularne artykuły

Vintage

Nakamichi RX-505

Nakamichi RX-505

Firma Nakamichi gościła już w naszym kąciku vintage za sprawą jej najsłynniejszego magnetofonu - Dragona, który do dziś jest uznawany...

Cytaty

GeorgeBernardShaw.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.